Anam

hej ... hej... przed w trakcie i po imprezie może się przyda :P http://erodzina.pl/tematy13/zrob-to-sam-czyli-17-domowych-recept-vt3334.htm

czyyyyyy jest jeszcze kawaaaaaaaaaa w tym lokaluuuuuuuuuuuu... tylko na chwilkę wyskoczyłam do kina... i jak wróciłam ledwo poznałam tartak...:P ledwo poznałam... ledwo nadążam baseny sauny prezesy jaja... rogacizna i nierogacizna weterynarze.................. własnie odczytałam zapis z ukrytej kamery i wszystko jasne :D biedronki nam trza........ w kolorze cytrynowym :D:D:D

dobranoc czyli... spokojnych snów

"Slub Muriels" widziałam... ale dość dawno... i nie pamiętam muzyki tu piosenki są treścią filmu żywa akcją... dialogi są tylko dodatkiem zgrabnie łączącym wszystko w całość i dodają dramaturgii ... :)

mój czas minął... :D dziękuję WAM bardzo... że tak fajnie bawiłyście się przy okazji... ;) tyle stronek... to jednak rekord.... dziękuję wszystkim DESSKOM... zaocznym też... :D odniosę się tylko do słów Alicji... głupstwa popełnia się tylko raz... czasem... a czasem.... do skutku... :D JESTEŚCIE THE BEST & THE CHAMPIONS ale wiecie to bo już ktoś kiedyś o tym wspomniał :D:D:D a gdy patrzyłam na Merylkę i jej kompanki ... myślałam..ile jeszcze przed nami... Epopeja... następna biedrona z karooke... to może być to... :D

w takim razie hehehe... spokojnie opowiem o wrażeniach z wiadomego filmu :P muzyka ... wiadomo nasza pierwsza młodość obsada wiadomo... Meryl ... wspaniała, reszta nie byle jaka miejsce akcji, nie mogło być lepsze... bawiłyśmy się świetnie z córką ja się dodatkowo wzruszałam łezką... w chwilach co były po temu... to muzyka działa na zmysły ... życzyłabym sobie oglądać takie filmy... i tak sobie dumam, że z tej muzyki można by zrobić kolejny świetny film o zupełnie innej akcji też radosny i doskonały może na wyspach canarissss.... :D

kto rozgonił towarzystwo... no kto... spać zaległy... :P

czy wszystkie nie daj bóg trzeźwe... :P

szkoda... że nie cytrynówki...:P

skoro pojadły... to nastąpiło cudowne rozmnożenie torta...:D:D:D

http://images31.fotosik.pl/359/64b783e4b1992a2a.jpg tak spędzam ostatnie chwile ... tego dnia nocy a WAMI

dianka... a może być ze śliwką tort gdzieś się zagubił w akcji...

Rozana... idę kupić sadzonki cytryny... poczekaj.... :D

zapamietam ... że spódniczka ważna... reszta...może się myje...:)

to ...ja stawiam... i stawiam... a co po szapmanie ...połowie ślad zaginął :P no to szukam... mam wisniówke... nie mam cytrynówki.... :( nadrobie wkrótce...:D

Kapppppppaaaaaaaaaa tort na margarynie... raz do roku... w zyciu... no dwa razy w roku...:D ślicznie poskładany w całość a spódniczka ne rozumiem co ma spódniczka do torta... ... no chyba że bez...zowa...

Dome nie spać nie spać pracować :D

a tort tort...no gdzieś mi sie zgubił chyba nie lubicie... o takiej porze... :P

nie doczytałam WAS no bo teraz musze pisać... a bawiłyście się swietnie ... BEZEMNIE ;(

jaja bawole były... na wyspie mamammia :D

jestem jestem stawiam wszystko co mam.... czyli to co chcecie.... z szapanem na czele.... ale chyba połowę rozlałam.... bo jak poczęłam czytać WAS no to ze smiechu... no połowy nie ma...

zapewne też powinnam... nie spadam ... ale krokiem posuwistym... człapię w kierunku objęć... Morfeusza... tylko... :P

hej hej Igana fajnie że nie musze iść spać... czy Ty musisz....????

idę po wino i z winkiem powracam... YYYY Samona Epopeja Isolda