Anam

Dome... chyba przedobrzymy dziś z cytrynówką... no nie...??? co nam pozostało...:(

taaaaaaa..... obiecanki cacanki a guuuuupiemu... BUB BUB BUB no i gdzie WY...

hej... pogadała ...bym może nie do siebie tym razem...:P TUP TUP HOP HOP jest tu jakaś desska ????

moja puzzla życiowa... pogodzenie się z losem... kiepsko co... ale co tam.... ciągle mam malwy i ... WAS :D:D:D bardzo mnie dziś uśmiały Wasze wpisy :D cytowałam córce powiedziała, że jesteście super bajeranckie babki :D:D:D no i prawda... a... jak nie flamenco to może tańce w stylu Isabele Duncan boso na murawie Dome ... wieszak po prostu...dessowy :D

ja sama się wyprowadziłam na trawkę pod... nie, nie... nie pod gruszę tylko pod malwę, daje troszkę cienia :P i usnęłam... obudził mnie deszczyk niestety musiałam zmykać przed burzą Epopeja świętuje, prawda....TUP-anie działa...:D Dollot jak dziś poszło Dome Isolda Zagielek dzielne trwają na posterunku... pozdrawiam Desski na górze i dole... znów muszę umykać słyszę nową burzę

dostałam donosa...dolleciał z góry pięknej aczkolwiek śnieżnej pewnie teraz polegują ... padnięte :P

zaglądam sobie cichutko do Tartaku... jest nadzieja na winko Imieninowe Kawowy Waffellu kochany nie wiem jak to zrobiłaś, Imieniny w noc świętojańską kwiat paproci Twój i spełnia życzenia Twoje nich się spełnią co do joty Kappa ... uwielbiam figi pomarzyć

Zidane wspaniałe ptaszyska :D czyli obiekty latające... najwyraźniej potrzebuję porządny aparat foto a właśnie obejrzałam film "Miss Potter" świetny, typowe angielskie klimaty ... i o zwierzaczkach też, polecam gorąco

całuski dla wszystkich... szczególnie dla Żagielka... zaraz Was poczytam, bo mam straszne zaległości dochodzę do siebie po weselnych biesiadach... dwudniowe wesele... ale balanga jedzonko było pyszne, zjadłam zapas chyba półroczny :P jeszcze dziś jestem najedzona :D

Jagaja moc urodzinowych całusków sto lat i jeszcze więcej... więc pijmy zdrówko YYYYYY

ja zaniedbałam wszystko... rośliny i ... siebie :P jutro skończę kolejny projekt, chyba już nie żyję... a w sobotę wesele... ja wystąpię jako zombi, może to jest myśl... i tak nie dam rady doprowadzić sie do stanu jakiejś oglądalności :P i pewnie padnę przed północą... w wolnych chwilach też przemyśliwam o menu tartacznym... jak tak dalej pójdzie, to będziemy samowystarczalne... a na okoliczność.... ccccc cytrynówka :D

Kawowy... a może kaffe do łóżeczka... podobno spełnią się nasze ... oj... będzie dogadzanie... :D

Isolda... jasne... że ja chętna :P nawet mogę posłuchać opowieści o Carlosie :D poza tym że zaraz muszę isc lulu.... co za paranoja chodzić spać na zapas... to nie znaczy, że jestem wyspana no nie... ale spać przed północą ... co ja dziecko:P choć podobno na cerę....hehhehe

może koza już śpi...:D

nie sama o nie... :P pijemy zdrówko Dollota YYYYYYYYY

Dollocie Uśmiechu w każdej sekundzie, radości w każdej minucie, przyjaźni w każdej godzinie, szczęścia każdego dnia, miłości przez całe życie!!!

czyżby .... Dollot :D

pieczone gołąbki same lecą do gąbki :P

całkiem spokojnie podaję trzecia kawę... jeśli jest komu:) i ciasto jogurtowe, dziecko zrobiło z torebki, można przeżyć :P też wczoraj miałam miłe spotkanie z city-forum, poznajemy nowe knajpki, trzeba przyznać, że nareszcie jest w czym wybierać i tak do ludzia ciągnie ludź...:D idę sprawdzić pozycje chmur na niebie i kwiatków na polu zaraz wracam :) całkiem spokojni wypiłam moją kaffee :D

http://bi.gazeta.pl/im/5/5308/z5308875X.jpg :P

zamierzałam dziś pogadać w końcu... :P a tu jakieś puchy czy może zasłony dymne a właściwie to usypiam przed kompem :( to może jutro to wszystko przez te fronty i trzęsienia Isolda nie strasz :(

taaaaa .... widziałam dwa gole naszego i.... Podolskiego tez naszego... piękny gol ... wow załapuję się na stocka YYYYY albo polewam Maxime karny ... kaput... no nie no to bye ...bye...

hej przybywam... TUP pomaga ... Rozana jestes wielka:D Mastaba czyli jutro parapetówka u mnie tak działa kaffe od zawsze odkąd sięgam pamięcią, wprawdzie mam krótką:P

pobawcie się za mnie dziś...:D bo spaaaaaadammmmm:(:(:( miłego wieczorku... YYYYYYYYYYY sama nie nie wiem czy macie za mnie trzymać jutro paluszki czy nie... czyli dowolność zupełna ale TUP TUP TUP i tak zastosuję :D