-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Anam
-
bra... noc... kaw... chrrrrrrrrr.........................chrrr......... Epopeje.... i inne Isoldy... Mastaby... Robinki... Kappy... Rozany... Meslisssssyyyyy na dobry ssssssssseeeeeeeeeeennnnnnnnn.......
-
chyba poszłyśmy spać... nie wiem kiedy... to było... zaraz pojawi się zorza poranna... :D
-
Robinka... nastrojowa karteczka... polatałoby się tak po polach... gdyby... gdyby nie małe żyjątka ... i nie mam tu na myśli robaczków świętojańskich... Melissa... uczta wspaniała... :) ja się częstuję na zmianę... i babeczka i tartą... a co... dziś noc szalona... podobno...:(
-
ja się nie poddam i nie śpię... o nie... whisky tu gdzieś się platało.... Melissa... ja myślę, że tarty wcale nie są pracochłonne... szczególnie jeśli się weźmie pod uwagę efekt ... prawda... powłóczysta Rozano...:D... prawda...????? Kawunia... pląsujemy... pląsamy... pląsmy... pląs.... Samona... zepsuła sobie kompa... czemu... po co... domyślam się tylko... :D
-
a gdzie świętojańskie dziewoje... są... blask ognisk z dala... widać... może by tak popląsać... ... a może to błysk w chmurach... tylko...
-
Mastaba... mam sposób na ślimaki... tzn mają \"moje\" szpaki... cały taras jest w skorupkach ślimaków, bo szpaki (chyba one, ja nie widziałam tylko mm) rozbijają o cegły skorupki ślimaków, żeby sie do nich dostać...!!! :D więc...
-
Kawowy... no to gdzie ten puchar... i z czem jest... Kappa... podobno dostawki solidne... tzn... mam taką nadzieję... bo inaczej... trzeba by nie spać wcale... :D
-
chyba powinnam polecieć po te gałęzie lipowe.... i potem pozagryzać wstążki.... hmmmm... a potem... ... a teraz co pijemy dziewczyny... a potem co... okowita... co mam szykować... YYYYY
-
Rozana... wyrzucimy w końcu ten wianek... ... na wody... :D:D:D
-
po rosie... nie ma rosy dziś... dziś nocką ......... skaczemy przez ognie... palimy ognie świętojańskie... iskry w niebo polecą.......
-
jestem na popołudniowym szampanie... :D:D:D u mnie słonko, ale nie chce mi sie grzebać w chwastach... przyszłam pogrzebać tu... w wieściach różnistych, dobrze, ze humorki dopisują... dziś noc świętojańska... to co... zabawa do białego rana... :D:D:D ... Isolda kiedyś pisałaś, że zjedzenie kilku daktyli wzmacnia organizm, dobrze pamiętam, czy to na pewno były daktyle ???
-
Najpierw... Rozana... super, że będziemy miały wieczór panieński... chyba na żadnym nie byłam... :D:D:D Melissa... no i będziesz mieć dość huczne urodzinki a na pewno wielodniowe :D:D:D wróciłam z Wrocka...jestem padnięta.... pomachałam Epopei i Kawowemu z daleka... :( :( wczoraj nie miałam netka... nie miałam prądu całą noc... burza była straszna tzn. ja się nie boje akurat, ale tych kilka burz i ciemność... robiło wrażenie... i najgorsze, ze gdy nie ma... \" zapchaj myśli\"... tzn. telewizji, radia , netka i zostaje się sama... samiuśka... z myślami... poszłam spać... i tak rano trzeba było jechać w świat... szkoda, ze nie wypiłam za stronkę 100, może gdzieś została kropelka większa....YYY.... a może dziś mały koniaczek... :D:D:D
-
Melisa... czy zaczęłaś już czytać... ciekawa jestem pierwszych wrażeń, czy książka Cię .... ech napisz lepiej sama co będę podpowiadać... :D
-
witajcie w ciężkich czasach... gdzieś to było... :) robi nam sie tu czasami ściana płaczu... Żagielek nas prostuje i ma rację... ale ja już nawet nie płacze... tylko jestem wkurzona wczoraj znów nie załatwiłam sprawy po swojej myśli ... teraz faktycznie tylko myśleć o kolonii trzeba... no i pracować na 100 stronkę... :D napisałam stonkę.... ale jak kolonia to i \'stonka\' być powinna :) :D
-
jeszcze jestem z Wami... śpiącymi smacznie... niech śnią się kwietne łąki... i spokojne wody... dobranoc...
-
Dome... aby nie przerywało trzeba zaraz po otwarciu stronki dać na pauzę, aby sie spokojnie ściągnął plik... taka czerwona kreseczka pobiegnie przed kółeczkiem... i dać na play... i już można słuchać bez przerywań... Samona.... czy Ciebie zjadł smok wawelski z kopytkami...?????
-
Jagaja... kochana... najlepsze życzenia Urodzinkowe.... przesyłam moc pozdrowień i całusków.... obym zdażyła... dzis...
-
aaaaa... posłuchajcie, a właściwie obejrzyjcie... :D może to nasz hymn kolonijny...!!! jeśli nie śpiewy to ... czyny... :D
-
Żagielku... podpisuje sie obiema łapkami pod tym co napisała do Ciebie Isolda możemy wspomóc tylko dobrymi myślami... :):):) cóż każdy ma jakieś problemy i borykanie się z nimi wydaje sie coraz trudniejsze, ale i tak nie mamy wyboru, nikt nas nie zapyta o zdanie, więc i narzekać nie bardzo jest jak... i na kogo... :) je dziś mam wyprawę na Śląsk... koło Pszczyny, może zajrzę do pałacu przez szybkę... jak będzie czym to się pochwalę...:D i... posłuchajcie choć pierwszej arii... proszę, dla mnie to \"wszystkomająca\" przyjemność... podaje jeszcze raz... http://www.youtube.com/watch?v=Qem3eITdd-w koniecznie... odpytam na kolonii...:D pozdrawiam i zmykam ... nie lubię jeździć sama i rzadko to robię, więc do dzieła... trudno...
-
wybrałam dla Was... kilka różności...:D:D:D http://www.youtube.com/watch?v=Qem3eITdd-w http://www.youtube.com/watch?v=49JI4odp0ks http://www.youtube.com/watch?v=NcKdnkGBSgA http://www.youtube.com/watch?v=OUvDZlZbDIc http://www.youtube.com/watch?v=O9nNnJ8OhOo bye.... ciao... adieu...
-
no tak pomyliłam... Zidane i Zanne... :D z tymi małpiszonkami... sorryyyyyyyyyyyy ;)
-
....aaaaaaaa czy dziś można z kimś pogadać....?????? na żywca...!!!!
-
Isolda... Traviata... pięknie... poszukam sobie... i posłucham dziś tej muzyki :D mam nastrój, jestem trochę zawieszona... jakby... Kappa... na pewno wspaniałe przeżycia muzyczne... cóż muzyka \'na żywo\' nie ma konkurencji :) Zidane ... zdjęcia się nie otwierają... a chciałbym zobaczyć... może poszukam gdzieś indziej...:D
-
Jagaja \'nasza dama\'... piękna, cudo po prostu... masz śliczne zajęcie...:D (tylko nie pozwól by spała z cymlem) Epopeja... nie łap przeciągów... w przeciągach...:D czy to Cię na chwilkę uziemiło i pozwoliło wypocząć..;) Zagielku Zafira... jutro będę coś wiedzieć... chyba :) Oj Dome... bedzie Ci brakować latających kangurków..;) Zanna....no nie powiem pokaz małpkowych modeli... fajny \'...małpy skacza niedościgle, małpy robią małpie figle..\'.tak to było...???:)
-
hej... jestem, pomacham Wam troszkę... nie miałam komputera, bo nie miałam telefonu... a nawet telefonów... co było przyczyną pozostanie tajemnicą... w końcu jestem przywrócona ... do... żywotka netowego... a teraz padam... czyli spadam... znów takie tam różniste zawirowania... szkoda słów... ... a czy któraś słyszała jak koty latają po blaszanym dachu... a potem walka cicha w tumanach piachu... było groźnie... reszki sierści w dużych ilościach ścielą się wszędzie... mój kot wcale nie wyglądał na zadowolonego, że przepędziłam intruza i poleciał za nim!!!! a kotka przyszła sprawdzić... kto wygrał... :) takie tam wieczorne rozrywki...;)