-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Anam
-
dziś zachód słońca o minutkę później niż wczoraj to chyba dobra wiadomość... :D
-
u mnie - 7....zima trzyma... końca świata jakoś nie widać... albo o czymś nie wiem ;) Alicja mam nadzieję, ze syn utrzyma prace, a jak nie to znajdzie lepszą ... Rozana poczytałam blog córki, nie lekką pracę sobie wybrała, ale szczęśliwie widać dystans i zdrowe spojrzenie .... mam nadzieję, ze nasze chorowitki Dodi i Epo wyzdrowieją do świat z takich przydatnych babcinych porad... (sama nie stosowałam jeszcze ;)) jeśli się podmarznie, moczyć nogi w gorącej wodzie z dodatkiem musztardy .... i coś do wewnątrz też bym polecała... :)
-
teraz u mnie -9... jednak wolę plus .... z wiadomych powodów... money & zimno w chacie... ;) powoli zaczynam czuć ducha świąt... dziś po raz pierwszy pogodnie pomyślałam o świętach :) albowiem mam nieco stressss'a, na wigilię szykuje się u mnie sporo gości, z malutką niunią na czele.... dodatkowo przyjeżdża brat z rodzinką aby świętować urodziny Mamy... tak się zastanawiam i projektuję, te 15 osób w domu... ależ będzie gęsto od ludzi... może uda mi się gdzieś ukryć w kącie... :P jak na razie nad wszystkim panuję... a co się okaże... to się okaże wkrótce ;)
-
Rozana zagłosowałam... jednak wszystkie koty to cudo... a moja cudna przynosi mi ostatnio myszy... (były już 3 na wycieraczce) widocznie uważa, że należy mnie dokarmiać ;) dziś zamieniłam się nie tylko w Tere ale i w Victora... właśnie zmieniłam kolor... jaki to się okaże rano ... branoc...
-
temat może bardziej wiosenny no, ale skoro juz są kopce kretowe... potraktowałam to jako wróżbę... z nadzieją, że zimy nie będzie i... Jeśli już we wrześniu albo na początku października w ogródku pojawiły się kopce świeżo wygrzebanej ziemi zwierzak wietrzy korytarze, a tak naprawdę pogłębia je żeby skryć się przed mrozem. Zapowiada więc solidne ochłodzenie. Ach te krety, ach te krety! Znowu ryją!! Niestety!! Niektórzy wróżą Że gdy kopców dużo Niechybny to znak Że zimy będzie brak!!! Tak? Czy nie tak? Oj tak! To prawda wszem znana, trza wyjąć deszczowiec, nie futro z barana. Do kufra pochować śniegowce, kozaki a w szafie na wierzchu , mieć zawsze gumiaki. Parasol połataj, jeśli jest podarty, bardziej Ci się nada , niż sanki i narty... no i co ... na dwoje babka wróżyła... ;)
-
och Isolda... Ty wiesz jak nas pocieszyć klapki, plaża... :P temperatury powyżej 20 stopni należy spodziewać się za kilka miesięcy... Melissa nie kochaj zimy ona całkiem nie odwzajemnia uczuć... :( choć u mnie było dziś znośnie i drogi suche... a skoro Epo zmierza w moją stronę, to może nie będzie tak źle na drodze... w sprawie 'końca świata' to nie mam żadnych planów... ;) niech się dzieje co chce... :P najgorsze, że mój sklep internetowy nie chce dostarczać procentów na moim terenie... a kiedyś nie było z tym żadnych problemów... ;) nic nie rozumiem... i co tu zrobić z tym fantem...
-
... i znów super przepis na łososia... to chyba będą łososiowe święta :) jutro będę polować na łososia i na koperek.... Isolda dziś o 21.25 Fidyk http://www.teleman.pl/tv/Brat-Delfinow-851165 trudny problem, ale może dokument nie będzie zbyt smutny...
-
ja dziś robię za Tere... okna pomyte, firanki czyste schną... teraz muszę zajrzeć we wszystkie cztery katy... najbardziej tego nie lubię... odkurzania i układania po kątach ale za to sowicie sobie za to policzę .... ;) na ten przykład brandy zakąszane łososiem ... teraz pora na kawę i jeszcze ze dwa spalone... reszta dobra, ale takie pyszne, że jak się skończą przed świętami to nie będzie moja wina... ot co... :) Dbajcie o siebie dziewczynki... bo jak nie my to kto o nas zadba
-
hello Dziewczyny pozdrawiam niedzielnie ... Adorze ja poproszę o przepis na marynowanego łososia... dziś niedzielnie piekłam ciasteczka od Kawowego... mój piec też wymaga obracania blachy... te ciasteczka co przy okazji spaliłam, a trochę tego było ... zjadłam od razu... chętnie... i teraz nie mogę się ruszać... takie oto obżarstwo przedświąteczne ;) ... jutro bardzo niechętnie zmienię się w Tere... :( daję sobie dwa dni... co się nie załapie... tego strata... :P
-
znalazłam przepis na Joankowe śledzie w przepastności topiku... dla każdej w potrzebie ... Filety matiasa wymoczyć i pokroić na niewielkie kawałki, i dalej warstwa śledzi, warstwa drobno pokrojonej cebulki, drobno posiekany koperek i następna warstwa, i następna i zalać olejem. Dobrze zrobić dzień wcześniej, co by się pogryzły, potrzebny rowniez pieprz grubo zmielony i odrobinka cukru na każdą warstwę śledzi... Prezenty prawie mam... zakupy świąteczne prawie zrobiłam... porządku nie mam, albo mam gdzieniegdzie :P uszka zrobiłam i zamroziłam... a reszta... święta i tak się odbędą bez względu na stan gotowości mojej ;) Dodi... czekam :)
-
są takie dni straszne i czas niedobry ... dziś rano odszedł nagle mąż mojej najlepszej przyjaciółki, Ona jutro kończy 60 lat... On miał ok. 65... w niedzielę świętowaliśmy razem urodziny mojej Mamy... jesteśmy w szoku nie mogę się z tym pogodzić...
-
ciut cieplej ale do komfortu daleko... ja nadal pod kocykiem grzeje mnie też kotek :) mam nadzieję, że nie złapię grypy Melissa uważaj na siebie w Warszawie panuje wirus bostoński wyjątkowo paskudny Isolda.... dziś o 22.20 "Oglądaj z Andrzejem Fidykiem: Skok z kosmosu. Felix Baumgartner"
-
hello, hello... Rozana :) odcinam wiszącą dzielnie... teraz moja kolej, odrobię nieobecność...;) wczoraj świętowaliśmy 80 urodzinki mojej Mamy było oczywiście bardzo sympatycznie i wesoło... gorzej dziś, gdy wróciłam do domku :( dom pozbawiony ogrzewania dwa dni w takim srogim mrozie odpłaca się pieruńskim zimnem ... :P teraz już grzeje kominek i wszystkie możliwe grzejniki siedzę okutana w wełniane szale popijam grzane wino... prosit, komu jeszcze zimno... oby nikomu... ;)
-
Kappa dobry pomysł.... Kawowy szampan po operze nieodzowny a najlepszy byłby na Balu Maskowym :D dzięki za przepis właśnie studiuję ;) a ja dziś piekę pierniczki i robię pomarańczówkę w BN po prostu nieodzowna :D
-
Kawowy brawo wielkie gratulacje jak to miło pogratulować takiej szczęśliwej rocznicy a teraz poproszę... no może być jutro skoro dziś, a nie to jutro do NY przepis na smakowite ciasteczka mam takowe w planach a sprawdzony przez Ciebie przepis wart spróbowania...
-
lej ... Kappa... lej... po całości... za ten guz... coś mi nabiła....... Epo gdzie te kozaki polecę....
-
Baśka jak się ma sałatka......... ta zielno... zielona wolę podlaną żurawinką ;) no ale skoro orkisz taki zdrowotny... i na zdrowie... pusto mam... w szklanicy a mam sporą szklanicę Rozana też ma sporą i też cóś pustawa... widocznie dziś dobry dzień i dobry wieczór przed jutrzejszym i przed pojutrzejszym i przed..... wieczorem no to zdrówko...
-
Baśka .......... podziel się szklaneczką........ nie bądź taka ..... ;)
-
jakaś moda na wiszenie nastała... :P teraz ja powiszę i podyndam czymś tam ... np. kluczykami od auta albowiem miałam dziś kiepski dzień :( zarysowała mnie kobita na parkingu... dała mi swój numer telefonu, że niby wszystko załatwimy jak należy ja taka gapa... :P nic nie spisałam, żadnego oświadczenia podałabym choć do ubezpieczyciela... no i cisza... jestem w plecy za głupotę i zaufanie do ludzi brak honoru i uczciwości na co dzień... ech,,, jakbym miała za mało kłopotów,,,, jeszcze jeden na dokładkę jakby co, to zawsze spisujcie oświadczenie !!!! i zdjęcia telefonem !!!! teraz idę dalej się wkurzać... na siebie też... P
-
Baśki, Barbórki, Basie... i jak tam zwą... z Epo na czele wszystkiego najlepszego... wróciłam do zimnego domu... no i mam przechlapane nawet koty mnie olały :P Epo... polej choćby z obcego ;) kompa
-
hello Rozano fryzjerka domowa to fajny luksus szkoda, że mieszkam tak daleko załapałbym się chętnie tym bardziej, że z niechęcią myślę o wizycie przed świętami... a pogoda za oknem też nie zachęcająca do wypraw ... oba koty wygrzewają się przy kominku ale zaraz pójdą na mróz... ;) ja na razie nie mam leniwych dni dziś muszę jechać na spotkanie z nfz ... na to badanie czekałam tylko miesiąc pikuś ... do miłego :)
-
za oknem chłód i żaden tuńczyk nie poprawia mi nastroju... ;) wróciłam od wnusi w domu zimno i pusto... na okrągło oglądam zdjęcia i filmiki malutkiej, tak to teraz fajnie, że mogę popatrzeć i być na bieżąco... prawie wirtualnie na bieżąco... jaki to będzie świat dziecka w nowych technologiach... ja juz nie nadążam a staram się przecież... trochę.... :P stawiam kawkę na rozgrzewkę z muffinką a na obiad leczo mam zamrożone z lata czyli mało roboty ;)
-
kolejne SPA,,, to kiedy... jak wróżby andrzejkowe coś się dzieje,,,, cos się wróży,,, gdzieś komuś.....
-
moc serdeczności dla P.Andrzeja popijam imieninkowego drinka jestem jeszcze u wnusi ,,,, to cudowne chwile, teraz łaskawie śpi ja co chwilkę do niej zaglądam :D a rodzice mają wychodne ;) córkę przyklejoną na stale do malutkiej trudno oderwać... ;) teraz poszli na pizze, na dziś nic lepszego nie wymyślili... a właśnie mija pierwsza rocznica ślubu...
-
Isoldo wczoraj, w poniedziałek był reportaż Fidyka jak zazwyczaj smutny bardzo o dzieciach, o ich losie zdeterminowanym miejscem urodzenia sporo było o matkach i dzieciach w Afrycie, o braku opieki nad matką, dzieckiem i rodziną... było mi tym bardziej przykro.... przez wzgląd na naszą malutką otoczoną dobra opieką rodziców i dziadków i pradziadków... tak to być powinno wszędzie... a wiadomo, że tak nie jest i nie zawsze jest tylko sprawa ubóstwa...