-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Anam
-
trochę o księżycu dziś "W nocy z piątku na sobotę po niebie będzie wędrować Księżyc w pełni. Będzie to pełnia niezwykła, bo już druga w tym miesiącu. Jakby tego było mało, to Księżyc zmieni kolor na niebieski. Pełnie Księżyca zdarzają się prawie zawsze tylko raz w miesiącu. Jednak raz na kilka lat ma to miejsce dwukrotnie. Wówczas pełnia nazywana jest Pełnią Niebieskiego Księżyca. Ostatni raz zjawisko to miało miejsce w grudniu 2009 roku. W tym miesiącu pierwsza pełnia przypadła na 2 sierpnia. Maksymalna faza dzisiejszej pełni nastąpi o godzinie 15:58, ale Srebrny Glob ujrzymy dopiero po zachodzie słońca, czyli mniej więcej około godziny 20:00. Skąd tak ciekawa nazwa dodatkowej pełni? Jest to związane z zanieczyszczeniem powietrza. Na unoszących się pyłach załamują się promienie słoneczne, czerwone światło jest pochłaniane, a pozostała część wiązki barwi księżycową tarczę na delikatny błękit. Jest to na tyle rzadkie zjawisko, że powstało nawet przysłowie używane powszechnie przez Amerykanów. Coś zdarza się "raz na niebieski Księżyc". W Polsce porównać to można do przysłowia "raz na ruski rok". Zjawisko to obserwowano powszechnie pod koniec dziewiętnastego wieku po erupcji wulkanu Krakatau na Indonezji." u mnie pada i nie sprawdzę, czy księżyc będzie niebieski może u WAS sie uda...
-
jabłuszka właśnie się suszą :D nie mam suszarki... cały piekarnik, trzy blaszki zrobiłam w godzinkę... znalazłam w szufladzie odogryzkowacz ;) taki szimel co dzieli jabłko na 8 części bardzo przydatne teraz należy się winko więc prosit .... jak tylko coś wyrzucę od razu jest potrzebne :P choć nie było potrzebne przez lata całe... no to nie wyrzucam i obrastam... potem jak dojrzeję ;) wołam córkę do pomocy Ona za to wyrzuca wszystko :P
-
kaffe nadal chodzi jak stary muł... trzeba wysłać posta i nie dotykać kompa przez 5 minut :P
-
Kappa to super wiadomość przypuszczam, że zostajesz perfekcyjną panią domu w sprzątaniu nie tylko w gotowaniu... ;) ale jakbyś potrzebowała pokojówki... ;) chyba wszędzie pochmurno zaraz jadę do city pewnie stracę trochę kaski, na wsi jakby taniej gdy do sklepu daleko :P dentysta też się upomina, ale to sobie zostawię na późną jesień.....
-
ach te drinki na szczycie rozmarzyłam się .... Epo nalej... mam wolne tez skończyłam zadanie na dziś w kwestii... owoce suszone przechowuje w dużym ceramicznym pojemniku, ale jak dobrze wysuszone to chyba można w słoiku szklanym, i w torebce foliowej, tylko może w takiej lepszej, do celów spożywczych
-
taka to cisza czyżby wszyscy nadal zapracowani ;) a może oszczędzają prąd centusie takie :P http://ciekawnik.pl/poradnik-domowy/351-ile-pacisz-za-prd a nad nami księżyc w pełni tak jak miesiąc temu na górze było wtedy mocno gwarno w dolinach mgła i cisza :D
-
potwierdzam robota .... nadal czeka.... za to coś na wesoło :D Melissa lepiej nie oglądaj ;) http://www.joemonster.org/art/20923/O_wyzszosci_kotow_nad_psami
-
Isolda pilnie pilnuj tej ochoty coby się gdzieś nie zawieruszyła :D miło będzie czekać na lutową biedronkę, gdy zamieć za oknem zamieć, o której teraz niedorzecznie myśleć ;) chyba mam zimową fobię :P to pewnie pusta drewutnia tak działa :(
-
wszystkie nasze odlatujące ptaszki :) doleciały do swych gniazd .... to już koniec lata ;)
-
dyskutowałabym kto kogo wrzucił do potoka :P ale nie dziś... to przez błogie wspomnienie pierogów ;) Kappa wot problema ... a jakby młodego odciąć od funduszy to taka myśl... skoro taki dorosły ;) B&B fajna sprawa trzymam kciuki prześlij linka Graziella w każdej diecie trzeba jeść śniadanie to ja proponuję owsiankę z jabłuszkiem
-
grubość krojenia to raczej 5-8mm 2-3 mm to po ususzeniu :)
-
Belka będą zdjęcia... no będą pewnie w jakiś deszczowy wieczór ;) Graziella to całkiem proste, no ale przydaje się ktoś do krojenia ;) jak się uda a jak nie to samosia.... Jabłka umyć, pokroić w plastry ca. 2-3mm, usuwając gniazda nasienne. Aby zapobiec ciemnieniu, bezpośrednio po krajaniu wkładam do gorącej, lekko zakwaszonej kwaskiem cytrynowym wody, tzn wkładam pokrojone jabłka na sitku, aby łatwiej było osączać. Potem suszę w piekarniku ok. 70 st, często zmieniam położenie blach i przemięszuję co jakiś czas. a zapach w domu się roznosi... mniam...
-
Żagielku witaj, a co u Ciebie się dzieje Graziella brawo a antonówka dobrze się suszy, jako zapas na zimę i nie potrzeba słoików ;) Joanko oczywiście, że musiało się wszystko udać nadzwyczajnie :D to jest takie piękne wydarzenie, ze inaczej być nie mogło :D teraz czekamy na foto,,, dziś za chwile ''Królowa'' z Helen Mirren na TV2 udany wieczór z dobrym kinem, i słonce już zaszło ten koniec lata mi się nie podoba ale to wiadomo :P
-
ciekawostka, jak to się uda... http://wyborcza.pl/1,75476,12372751,Transmisja_na_zywo_zorzy_polarnej_nad_Grenlandia.html kto jeszcze nie widział czyli na ten przykład ja ;) może popatrzeć w środku nocy...
-
Desski :D dziś złożyłam papiery na emeryturę niedługo dołączę do szacownego grona ... :D i nawet się cieszę taka jest kolej rzeczy a ja lubię ład i porządek, to tak teoretyzując.... :P Joanka trzymałam, nic nie robiłam poza tym ;) jak było.... opowiadaj.... Graziella... raczej nie wchodzi się dwa razy... i wiem coś o tym :( nie będę pisać, ze dzis zazarłam ca. z pół kilo słodyczy... :P reszta jest milczeniem.... i tu podpisuje się pod receptą Rozany ... córka ma swoje prawa i nadzieje ale teraz MYŚL O SOBIE WYŁĄCZNIE
-
Ador popieram :D żadnych porządków ech... żeby się tak dało (ja ciągle jestem w papierzyskach :P) Melissa basen w niedzielę rano zazdroszczę ja do basenu mam tak daleko, że mi się nie chce nawet pomyśleć :P a blacha szarlotki i kawa to jest to w niedzielny poranek i południe i popołudnie najbardziej mi pasuje :D Epo dziś na pomidor czerwony też przyjdzie ochota :D teraz oddaję się lenistwu (coby gwiazdka nie wyskoczyła zamiast leniu...;) ) mam ubaw, nowa kotka łazi po drzewach jak małpiatka oj gorzej będzie z ptaszkami...
-
Melissa to raczej znak czasu... to co kupujemy jest prawie bez smaku, no chyba, że z własnego ogródka, jeśli zechce urosnąć ... pozostają napitki dopóki nam jeszcze smakują ;) Emem popieram niechęć do sprzątania ale czasem trzeba a za kaskę to jednak co innego, właśnie odgruzowuję chatę ... za darmo:P siedzę w starych papierzyskach a mam tego sporo, bo to była tez moja praca mam wizję pozbycia się większości nie wiem jak to zrobię i kiedy :(
-
łoooo boze ..... Epo jakieś Ty mądrości żurawinowe głosisz ... nie dziwne że działa lepiej niż jakiś tam dalacit :P
-
Epo może jednak idziemy przez Odre chiba mamy blizej ;) mniej sie utrudzimy drogom na przełaje [zmęczona zyciem] Graziello dzięki za obronę czci ... ale jak ja dorównam temu dzielnemu wizerunkowi za rok ;) wot problema :P bez cytrynówki tudzież zurawinówki tudzież orzechówki nie rozbierosz.... czy jakos tak .... :D
-
Ador a na dzika sposób to chiiiiiba ..... spiryt :P
-
nie mam śliwek nie mam papryki... nic nie robię :P w tym roku odpoczywam może o tym w przyszłym roku... pomyślę ;) acha .... nastawiłam orzechówkę, ta jest niezbędna w stanach rożnych ;) dziś odwiedzałam różne urzędy w city to jakoś to przeżyłam :P jutro ciąg dalszy... może się uda ....
-
łoooo boze ,,,, minute się ładuje post... kafeteria się zamula całkiem :) chyba trzeba bedzie się ewakuować... na inną bezludną wyspę...
-
u mnie nie ma ani pół grzybka... z przetworów nie robię nic bo nic nie mam może za rok... na razie pogryzły mnie komary gdy nieopatrznie wylazłam z domu :P stawiam zimne piwo miodowe Epo wybacz ;)
-
Joanko torty to najwyższa sztuka... pokaż fotkę... widocznie lubisz wyzwania a nie zwyczajne ciasta na niedzielę ;)
-
Joanko Niech Ci słonko ciepło gra, niech Twój uśmiech długo trwa, nie trać swej wesołej minki dziś są Twoje imieninki! Joanko pewnie jesteś w ferworze przygotowań do wesela a za tydzień już będziesz odpoczywać i wspominać miłe chwile :D