-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Anam
-
bez gazu wino YYYYY prosit... i czekolada z chili mniam... :D
-
Melissa hmmm.... użyłaś słowa tfu... starsze panie :P to chyba nie o nas... hehehe.... :D
-
to nie przypadek ;) to podświadome działanie z ukrycia Święto Dess'ek za fasadą z czekolady :D
-
i trzecia choć nieco zaspana ;) :D niech nam Dessa dzielnie trwa zakonserwowana na lata całe procentami wspomagana wspierająca i podpierana :D na 100 lat %%%%%%%%%% w 100%
-
Tyniec i 'gościa' obejrzałam wczułam się w atmosferę spokoju i zaufania... a Wesoły Mnich musi być rozrywkę nadający ;) teraz kontempluję Mozarta 'Uprowadzenie z seraju'
-
hello, hello już po świętach... i styknie... ;) tak jak i u Was było miło, świątecznie i rodzinne a to co zostało dziś wyjadłam, a trochę zamroziłam... w sam raz na jakieś deszczowe popołudnie ;) dziś znalazłam też czas na chwile w ogródku, w zasadzie ledwo co się budzi... jutro policzę nowe pączki na krzakach :D
-
Desseczki Wesołych Świąt kolorowych jajeczek zółtych kurczaczków białych baranków zielonych listeczków dużo słońca (żarcik taki ;) ) smakowitości wszelakich już nawet nie wymieniam jakich, bo dużo tego... :D
-
Piąta... :D Melissa przerwij te porządki i usiądź ze mną na kawie... Ostatnio kiepsko usypiam, więc poranki są dłuższe niż zwykle, no ta pogoda, bez słońca nie żyję, nawet ciśnienie mi zlazło na sam dół... pewnie rozpędzę się pod wieczór ;) Święta w tym roku głównie w gościnie u rodziny, w tym w nowo nabytej :) więc piekę mazurki w ilościach hurtowych, jako gościniec :D teraz liczę potrzebne jaja :P chodzi też za mną taki pasztet pewnie pyszny, ale ta porażająca ilość jaj :D Pasztet jajeczno pieczarkowy z net oczywiscie Składniki: 10 ugotowanych jajek 2 surowe jajka 500 g pieczarek 1 spory pęczek szczypiorku 1 pęczek natki pietruszki 2 łyżki majonezu 1 łyżka gęstej śmietany 18% 1 cebula 0,5 łyżeczki suszonej bazylii 0,5 łyżeczki majeranku 0,5 szklanki bułki tartej sól pieprz 1 łyżka masła Ugotowane jajka drobniutko kroimy, lub przeciskamy przez taką specjalną metalową kratkę do krojenia jajek (wtedy zajmuje to góra dwie minutki :) ). Surowe pieczarki ucieramy na grubych oczkach tarki. Cebulę drobno kroimy i razem z posiekanymi pieczarkami smażymy na maśle dopóki woda całkowicie nie odparuje. Pieczarki mieszamy z jajkami, dodajemy drobno posiekany szczypiorek i pietruszkę. Solimy, pieprzymy, dodajemy bazylię i majeranek. Można tez dodać łyżeczkę czerwonej papryki. Masa powinna być dobrze słona i pieprzna. Dodajemy surowe jajka, bułkę tartą, śmietanę i majonez. Keksowkę smarujemy tłuszczem lub wykładamy folią aluminiową i przekładamy masę. Pieczemy w temperaturze 200 stopni przez godzinę. Z wyjmowaniem lepiej poczekać, aż będzie całkiem zimny. Kroi się bez problemu ktoś się odważy ;)
-
Łuk Tryumfalny Remarque'a czytałam w 'kuźni' w akademiku, przez chyba dwa dni i noce... calvados, jeśli próbowałam, a chyba tak, to niezbyt mnie zachwycił... ale zawsze mogę zmienić zdanie :D Sztukę poniedziałkową oglądałam wprawiła mnie w dobry nastrój, będę pilnie szukać kolejnych takich wrażeń. Trochę posprzątałam a trochę nie jak zwykle, jutro zakupy pojutrze pieczenie baby i mazurki :D
-
Quiz: po co tu pomarańczowo? Odpowiedź: po nic Szkoda, że nie byłam na imieninach ;) Prima aprilis'owo to mi zniknął internet :P Po ciężkim boju udało mi się samodzielnie pozmieniać ustawienia podłączyć i jak widać wszystko działa :D natomiast nie działa pogoda... lub działa bardzo źle :P zrobiła nam niezły kawał... nawet nie chce sie ruszyć z chatki znów nadchodzi śnieżyca i gdzie ta wiosna... kto ją schował... mam pewne podejrzenia...
-
też wyszłam wiosną i nawet dziś wyszłam i dziś wróciłam... ale jednak zimą ;) strach wyściubić nos ... nawet kocisko zaległo w domu... w domu pachnie świeżym chlebem chyba się skuszę :P
-
Graziella wybrałabym się z Tobą do Tyńca tym bardziej, że będę niedaleko, na szczęście tylko niedługo z maską :P Epopeja i tak nie upilnujesz Mamy ;) ja dogaduję coś z Rodzicami a potem i tak robią co chcą ;) a pro po słabych kości, wczoraj zrobiłam podstawowe badanie kości i dooopa.... za chwilę złapię osteoporozę, nieco się wkurzyłam :( Dr Oz zapodał prosty sposób sprawdzenia, jeśli w nadgarstku mamy mniej niż 15 cm, to mamy osteoporozę ja mam akurat 15cm... na dodatek pada grad i piź..... wokoło czyżby u Was też :P
-
i na koniec ... też YYYYYYYYY dobranoc spokojnej nocki :)
-
to ja proszę o te CIUT CIUT YYYYY na początek :P
-
Isolda zamykam karuzelę życzeń ... chyba ja widzę Cię sto lat nucąc i lekkim krokiem idącą przed siebie... wypatrującą dobrych dni w zdrowiu i nastroju pogodnym wspominając co lepsze czasy, co już były...
-
poetycznie to bywa... dziś włącznie proza a nawet przywalenie przez prozę ot ... na huśtawce bytowanie... nocną porą dla rozrywki frywolnej pod tytułem 'czegoż to nie wymyślą' :P http://www.youtube.com/watch?v=bt_0wDd5Vrk
-
do babeczek czekoladowych Emem proponuję wiśniówkę YYYYY i sto lat... :D
-
Emem 100 lat w zdrowiu i pogodzie ducha i wszystkiego najlepszego :D
-
Melissa fatalne zdarzenie, w Wawie szaleje jakiś podpalacz, trzy auta na raz, to chyba nie zapaliły się same :(
-
wypad do Wiedna, Pragi lub Bratyslawy, Budapesztu fajniy pomysł, ale to trochę daleko ewentualnie samolotem, lub pociągiem do Bratysławy i Wiednia jeździ PolBus, z Katowic do Wiednia podróż trwa 7 godzin autkiem poważna podróż...
-
muszę się pochwalić ;) posadziłam piętkę z imbiru wyrósł piękny zdrowy pęd niedługo planuję wykopki, chyba znajdę własną bulwę imbiru...
-
czy aby kawa jeszcze gorąca... powiało chłodem a miało być ciepło, w planach były porządki a'la świąteczne ale może poszukam wiosny grzebiąc na grządkach a potem padnę odłogiem :P są już wiosenne horrory :( w oczka szczypią pyłki i na kocie... dorwałam kleszcza... fuj nadal zbieram siły na zamiary miłego...
-
Isolda na brzuszek wiśniówka niedobra, oj ... niedobra... mimo, ze pyszna Belki :) ja Ci proponuje colę, cola da radę wirusowi, colę i kawę podają dzieciom w szpitalach przy zatruciach, Melissa przykra sprawa, będzie Ci brakować emeryckiego piątku, cieszę się, że nas nie łapsnie ten wydłużony wiek emerytalny, co nie zmienia faktu, ze może trzeba będzie popracować bo braknie na chlebek :( dziś znów byłam w sądzie na rozprawie o drogę sprawa nadal nie zakończona :( za to pospacerowałam po mieście w ciepłym słońcu...
-
Melissa a kto nie lubi byc zdrowym... ;) jak nie masz podręcznej pastylki do ssania... to popłukaj rozpuszczoną aspirynką byłam na codziennych oględzinach roślin... jagoda kamczacka ma już listki nie ma to jak zimny wychów i pochodzenie zimne ;)