-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Anam
-
I ja też zasłuchana i zachwycona... wspaniałe przeżycie... i jeszcze perspektywa słuchania Chopina prawie co dzień... wyczekałam 5 lat cierpliwie...
-
Dodi Moc całusków Imieninowych Świętujesz na całego i... bardzo dobrze :D Ciekawe co to za nagroda. x Mnie też dopadł jakiś wirus... przypuszczam, że złapałam coś od wnuczek przyjechały na moment i zostawiły babcię chorą ;) Kinia za chwilę skończy 3 latka... jak ten czas leci... dzieci rosną, a my nic... bez zmian :D x Stawiam grzane wino z miodem sokiem i z czym kto chce... może nam 'zakichanym'pomoże :P
-
Bella nic dodać, nic ująć ... c'est la vie ... Byłyśmy wtedy w innym miejscu... w innym czasie ;) x Księżyc oglądałam, prawie zaćmiony jasno było bardzo, światło srebrzyste prawie jak w dzień. Akurat kot mnie obudził, więc skorzystałam o okazji i pogapiłam się w niebo, chmur nie było... Kot... księciunio ma się bardzo marnie, lata dają o sobie znać... niestety :( x Zaraz jadę na dyżur... jeszcze muszę tu wszystko ogarnąć, i zostawić pod opieką sąsiada... Zimno zbliża się nieuchronnie... powinnam posprzątać ogródek i w ogóle obejście... ale nie mam ani siły, ani nastroju... x Deseczki miłego
-
A z tych fig to nie da się zrobić konfitury... a czemu... bo to nie kappowe figi ... :P
-
Kappa Wczoraj kupiłam figi. Wspominam Twoją pyszną konfiturę. Pewnie znów masz klęskę urodzaju ;)
-
Dodi Niech Ci wesoło i spokojnie dni płyną jakby delfinki w zatoce... w towarzystwie miłych przyjaciół jakby papużki nierozłączki...
-
Oj... Kawowy skoro Ty tez widujesz Tereskę, (jak Melissa tfu, tfu... nieustająco ;) ) to musi być bardzo źle ... :( Obawiam się, że klub miłośników ;) abo znających Tereskę ... nieuchronnie się powiększa ... :P I cóż z tym fantem zrobimy... Dzien dibry Tereska :P
-
Hej Dodi... pewnie... świetnie jest, że siebie mamy... :D (rodziny też) w cudzysłowiu... też dobre ;) U mnie teraz 15 stopni... to ciepło chyba jest :P Mam teraz fajną aplikację w telefonie, mówi mi ile jest stopni na zewnątrz, w miejscu gdzie aktualnie jestem... nie muszę zgadywać, analizować słońca i chmur... ale już sie boje, niedługo zobaczę tam minusowe coś... brrrr :(
-
No... tak... powoli, że zapomniałam przekazać pozdrowienia od Zidane. Dzwoniła dziś... ma zwyczajowe problemy ze sprzętem, ale planuje zakup czegoś nowego, co będzie działało, miejmy nadzieję ;)
-
Hahaha... Margles doskonały prezent, dzięki nigdy takiego nie miałam :D bym na to nie wpadła... ostatnio myślę bardzo poooowoli :P
-
Żagielku bardzo trudne chwile dla Ciebie przyszły. Mam nadzieję, że masz wsparcie Rodziny i ... z NFZ-tu. Bardzo Ci współczuję i przytulam mocno ...
-
Dziękuję bardzo Drogie Dziewczynki :D Zapraszam na kawę południową i ciasto ze śliwkami, jeszcze ciepłe ...
-
Ach Isoldo powróciłaś z wojaży... nareszcie ;) Toś miała dłuuuugi urlop, zasłużony oczywiście. Świetnie, że Młodzi zachwyceni, miłe to... Czekam na szczegółową relację, najlepiej popartą zdjęciami :D Białe się skończyło, ale zapewne jeszcze nie raz się pojawi :P Deseczki dobranoc
-
Albowiem ... to awatar nostalgiczny :)
-
Belka i ledwośmy się pomieściły we wrotach Tatraku ;) wybieram białe... a piwo gryczane... gdy nadejdzie nieuchronny chłód jesienny ...
-
Z jarmużu, a to ja piłam koktajl odświeżający, odmładzający itp :P w jakiejś modnej knajpce w Wawie... z jadłomani robiłam krem czekoladowy z daktyli, świetny polecam jako zdrowy dla dzieci i smaczny dla lubiących słodkości ;) Alice z Wawy tym razem nici, a miałam być tam właśnie jutro, ale dzieci pozmieniały plany i to one będą tu u mnie jutro... Do Wawy może pod koniec września się udam... może ;) Jutro planuję kupić telewizor, może się uda... mój stary właśnie padł, w sumie to dobrze, bo stary był stary i mi się bardzo nie podobał, no i teraz siedzę sama.... bez wizji i fonii... tzn.... że powinnam popracować ... ano powinnam :P iiiiii.... Popijam chłodne białe winko w ten ciepły wieczór, chętnie poczęstuję... choć niestety niezbyt mi smakuje... a nie podobała mi się butelka... no... trzeba było słuchać intuicji i kupić inne :P A ktoś tu dziś zajrzy?
-
Hello Deseczki... Rozana aż mnie zmroziło... ale mam wielką nadzieję, że wszystko powoli się ułoży, choć to nie będzie proste Joanko ... bardzo trzymałam paluszki cały dzień, jak poszło córci Dodi na wydaniu... ale będzie bal :P... super zabawy życzę :D... Do mnie jutro trochę niespodziewanie zjadą wszystkie dzieci... i tez będzie przedszkole jak u Belii ;) W pogodzie nadal pełnia lata i myślałam że dzieciaczki wyhasane przez całe lato ...wybiegane na bosaczka na trawie będą troche zahartowane, a tu infekcja za infekcją... :( ale ponoć juz zdrowsi i jeszcze chce poleżeć pod lipą. Miłego dnia Deso
-
Hello Deseczki Wczoraj była u mnie burza dość gwałtowna, ciut się ochłodziło i lekko pokropiło biedne usychające rośliny. Dziś znów upał, trudno go przetrwać... Czasem wspomagam się elektrolitami, przeciwdziałają odwodnieniu. Dodi miłego wypoczynku, przyjemna ta wiosna u Ciebie... Zidane ... czy już zajrzałaś na plażę o świcie ;) Isolda ... a jak idzie zwiedzanie Polski w upale ;) Rozana ... jak się ma malutka w tym upale ? Nasza Laura bardzo się męczyła. Margles co dzień wysyłam dobre myśli... Deseczki... ulgi w upale życzę i lekkiego deszczyku
-
ooo stawiam schłodzone verde wino portugalia YYY
-
ale jutro o 13.25 jest powtórka koncertu :)
-
Zidane 'Prześliczna wiolonczelistka ' była na samym początku :(
-
Hello Deseczki ...stado wrzaskliwych papug przelecialo mi nad balkonem... jakże świetny zwiastun wiosny. W tych naszych upałach oczekiwanie wiosny trąci abstrakcją :P x A wczoraj odbył się dość niespodziewanie "Zjazd 9,5". W osobach Belka, Graziella, ja i gospodyni na włościach Kappa. Pogłoski, że Kappa ma się dobrze, okazały się prawdziwe ;) Tropikalne temperatury trochę dały nam do wiwatu... ale wiadomo każde nasze spotkanie jest świetne i 'na wagę złota' :D x Melissa... no to mnie zmartwiłaś, jednak trzeba czytać etykietki. x Rozana ... prześlij jakieś wieści znad kołyski... Pewnie Rozalce też gorąco... x Isolda ... aleś trafiła na pogodę, bardzo jestem ciekawa jak przebiega zwiedzanie... x Moje dzieci właśnie wróciły, powoli dochodzą do siebie, już w domku. x Deseczki Na tv2... właśnie słucham świetny jubileuszowy koncert Skaldów...
-
Ja mam stresujące chwile... Córka z rodziną są na wakacjach w Chorwacji. Wnusie dopadł jakiś wirus, od trzech dni wymioty, biegunka i temperatura. Było tez podejrzenie lekkiego udaru słonecznego, lub przegrzania. Wczoraj z pół nocy córka opisywała co się dzieje z maluszkami. Dziś wylądowały w szpitalu na kroplówkach. Tak żałośnie wyglądały na zdjęciach z wenflonami i kroplówkami. No i cały dzień w nerwach... mam nadzieję, że najgorsze za nimi... choć ponoć zięć też niezbyt się czuje... Pojutrze mają wracać... nie wiem jak to będzie z takimi osłabionymi dziećmi :( x Rozana... Powiedz córce, że jak to wszystko ogarnie tak po ok. trzech miesiącach, to akurat będzie w sam raz. Przynajmniej u mnie i u córki też tak było... x Margles... nieustająco Żagielku ... Deseczki
-
Uffff... to się doczekalam... mogę spokojnie iść spać... Gratulacje dla dzielnej Mamusi Tatusia i Babu i malutkiej, niemalutkiej witaj na pięknym świecie :D
-
Rozana ... daj ciąg dalszy... czekam niecierpliwie, zaczynam się nakręcać i ekscytować... to było tak niedawno, gdy sama czekałam na wnusię...