-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Anam
-
no i nie wiem czy w filmiku wygrały kotki czy pieski ;) akurat musiałam wyjsc do listonosza :P ale szły łeb w łeb... :D
-
za pół godziny na TVP2 ciekawy mam nadzieję film ... "Filmowcy prezentują przebieg i wyniki niezwykłego eksperymentu, któremu poddane zostały dwa udomowione gatunki zwierząt. Turniej podzielono na siedem rund. Oceniano m.in. sprawność fizyczną, wygląd, inteligencję i koszty utrzymania." i ciekawe cóż oni tam znów wymyślili ;)
-
tak Żagielku nie lubię rozmrażania lodówki i dlatego jak tylko przyszła okazja kupiłam taką co się rozmraża sama... i ten problem znikł był :) jak tam u Was z ciepłem słonecznym i ciepłem domowego ogniska radzicie sobie... i nie pytam panny klapkowej ;) bo odpowiedz jakby znana ;) stawiam trzecią kawę i dwie marchewki :D
-
Emem gratuluję Babciowania :D całuski dla szczęśliwej rodzinki i tylko westchnę za Melissą... kiedy ja ;) wizyta dzieci właśnie minęła, obowiązek ;) wypełniony... spacer po zimowym lesie zaliczony slady zwierzaków odnalezione spiżarnia i barek przetrzepany :D teraz odpoczywam... trochę strucli i whisky ocalało polewam w ten mroźny wieczór za zdrowie malutkiej :D
-
Kappa a może za bardzo incognito w masce weneckiej nie do rozpoznania ;) Zidane czyli było Wam baaaaardzo ciepło brawooooo moja córka siedzi w pociagu pod Piotrkowem mają spore opóźnienie :( inny pociąg na tej trasie ma 120 min opóźnienia wg. info pasażer... czyli może nie zdążyć na ostatni pks do domu... nie wiem jak to dziś się potoczy... może będę musiała jechać po nocy do miasta ale czy moje odpoczywające autko odpali...
-
no no Dodi :D 50 % łagodne... ale skoro trzeba popróbować ;) to ja chętna oczywiście, że tak :D chyba zima da nam popalić u mnie teraz -12 hmmmmm... nieciekawe prognozy to co się oszczędziło teraz brrrr odda sie w dwójnasób... polewaj Dodi z prondem...
-
pieczenie barana... hmmmm... raczej nie miałabym sumienia :( podrygi przy kapeli owszem tak :D
-
ja oczywiście dopiszę się w Beskidy i w Bieszczady z Bellką też się piszę... ale czy będą warsztaty taneczne się pytam...
-
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/110230,niezwykle-zjawisko-snieg-na-saharze
-
Graziella Kilimanjaro... no no :D przygotuj się na Saharze i w Marocco spadł śnieg
-
Kawowy to poważny program ćwiczeń... brawo u mnie na razie za zimno rano (tylko wtedy ewentualnie czymś mi się pomachać ;)) ale już liczę dni do ciepła i włączę ruch dodatkowy zaopatrzona w tak intensywny program... Babią i góry zawsze traktowaliśmy jak trzeba poważnie... schodziłam Beskidy w czasach studenckich przypominam sobie rajd zimowy gdy z każdym krokiem zapadało się w śnieg do kolan i tak ładnych parę godzin do schroniska nawet teraz się męczę myśląc o tym ;) potem wędrówki z dziećmi, były różne górskie przygody, z pogodą też ... a teraz kanapa :P trochę do kitu... no ale cóż.... jak się nie ma...
-
Czasem bawię się w sudoku tu... http://www.gry-sudoku.pl ciekawie zrobiona stronka i nieco podpowiedzi ;) Kawowy dobrze, ze nie jesteś dziś na Babiej :) a gdzie i jak ćwiczysz ?
-
sto lat samotnosci magiczny swiat i barwny język zaskoczył mnie i zachwycił... http://www.kolumbijsko.com/kolumbia/taka_jest_kolumbia/jak_powsta_o_sto_lat_samotno_ci_kolumbijski_realizm_magiczny.html
-
własnie bardzo sprytnie włozyłam łape do pieca goracego omsknela mi sie sciereczka... a ze nie jestem kosmitka to paluszek boli ... i to ten od klikania... ;)
-
miałam dziś poważne plany... posprzątać w papierach ale po co sobie psuć sobotę poniedziałek też będzie dobry :P na obiad nie mam się czym chwalić zrobiłam misz-masz a'la gołąbki z soczewicą wrzuciłam wszystko na raz do gara i się dusi... co to będzie niedługo się okaże a dla naszych Babć i Dziadków od Babciów na czele z naszym Państwem Żagielkowym :D upiekłam muffiny marchewkowe właśnie wołają z pieca, ze są gotowe :D
-
Joanko na zamówienie ;) sesja z kotką co to przyszła i objęła domek w posiadanie :D http://www.garnek.pl/anciene
-
post się był przebił... teraz tylko daj namiar :D kalendarz wreszcie przybył po wielu trudach, znojach, śnieżycach... oczywiście listonosz przybył gdy byłam w drzwiach na PKS (jeszcze jeździ :P) wygonione wcześnie koty skwapliwie wykorzystały okazję i wpadły do domku... nie maiłam czasu ich wyganiać... rzuciłam tylko okiem ;) na kalendarz (nie powstrzymałam się) i biegiem po sliskiem na PKS dziś przeprowadziłam Dzień Babci i Dziadka... :D Dziadek uznał, ze się nie liczy i muszę znów ... przedrzeć się do city z załącznikiem... oczywiście ;) kalendarz na spokojnie oglądam... wniosek jeden : autorka świetnie wywiązała się z zadania :D wniosek drugi : jesteśmy super materiałem do takiego zadania :D no to poleję na tę intencyję... co kto chce...:D
-
to mnie wcale nie pociesza ;)
-
jestem dalej niż Kanary:P tak ca koło Wawy skoro z Mellissą razem zostałyśmy na szarym końcu... ale skoro ostatnie będą pierwszymi to poczekam, cóż mam do roboty innego... :D
-
no mam nadzieję, że to ostatnie nie nastąpi :P
-
nie mam kalendarza nadal :( no ale skoro jestem na końcu łańcucha pokarmowego... :P połaziłam dziś po polu w nocy połaziły tez dziki... albo zryte, albo ślady biegania na śniegu...
-
Alicja dla Cie i dla mnie tez http://www.youtube.com/watch?v=BsKSPK7QMJE&feature=related mam ustawione na komórce ciągle mi mało i raczej mi się nie znudzi...
-
a do mnie podjechała odśnieżarka choć śniegu do kostki ;) ale tez nie pomogło :P
-
oczywiście byłam niegrzeczna :P a ony tylko do grzecznych chodzi .... ? :D poczekamy zobaczymy
-
do mnie listonosz nie przyszedł pewnie go zasypało :P