-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Anam
-
polecam na TVKultura przesłuchania finalistów Konkursu Skrzypcowego imienia Henryka Wieniawskiego teraz Czajkowski soliście aż struna pękła tu można oglądać na żywo http://www.wieniawski.pl/transmisja_na_zywo.html
-
Dodi pomachaj jeszcze czyms pysznym :D ja właśnie jem surową marchew może zmieni smak na Twoj przysmak :P
-
Ireny, Irenki, Irusie po trzykroć wszystkiego najlepszego w dniu Waszego święta dużo zdrowia, humoru, pogody ducha i pogodnego nieba nad Wami
-
Melissa co ja na to... szczęka mi opadła i nadal leży na ziemi... ;) im się nie dziwię :P fajne mieć ''...dowolne określenie...'' za darmo do obsługi ale Tobie tak... ja siadłabym na kanapie ''okropnie zmęczona i wkurzona'' zresztą zgodnie z prawdą i zapytała co dziś przyszykowali dobrego dla mnie... sic!!!! ale to ja ... może nie jestem 'dobrą matką', ani 'żoną' :P
-
powiedziałabym coś jakbym miała coś do powiedzenia a tak posucha jak to na pustyni :P Jeżeli zabałaganione biurko jest znakiem zabałaganionego umysłu, znakiem czego jest puste biurko? A.E. a czego znakiem jest pusty umysł czyżby porządku na biurku w tę stronę jednak to nie działa... ;) i to by było tyle na dziś :D
-
czy Epo nadal marznie czy udała się w cieplejsze rewiry na pewno pije też zdrówko Adora a może i nasze przecież o nas nie zapomniała tam w dalekim świecie ... ;)
-
a ja na drugą nóżkę coby się Isolda nie kiwała sama zdążyłam przed północą ;) jeszcze mi się należy tak tak :D
-
oooo szparag się utopił w sosie... hmmmm może umie pływać... prozit ... sto lat YYYYY
-
mniam... jajeczka pycha a carpacio niebo w gębuli... ale wypasanie... :D kielonki w górę YYYYYYYY
-
Dollocie będzie dobrze ale rozumiem nerwy zanim tak będzie Ador pewnie pichci dla nas kolacyjkę ;)
-
Melissa jak dojechałaś dziś do pracy... :( czy moze szczęśliwie nie jeździsz przez Pragę
-
Kawowy trzymanie kciuków i posyłanie fluidów to już prawie nasz czuły 'obowiązek' i przyjemność w pomaganiu :)
-
Ador'ze drogi życzę byś szybko stanęła na obie nogi aby wszystkie grzybki w lesie na cię czekały żeby pieski z daleka (bez przesady) wokół biegały by kawa gorąca i mrożona zawsze w gotowości była a praca wyłącznie z dobrymi money kojarzyła ... itp... to życzę ja :D:D:D nie zdążyłam z kawą ;) ale zupkę gorącą z soczewicy już podaję...
-
skoro sie nie chce otworzyc... to stoi tam... co następuje Składniki: 250g twarogu (tłusty albo półtłusty; śmietankowy; nie musi być mielony) 2 jaja 1/3 szklanki cukru 1/8 szklanki oleju 1/2 budyniu (wg uznania nawet owocowy!) 1/8 szklanki mleka 1/4 torebki cukru wanilinowego Odrobina tłuszczu i bułki tartej do foremek od tarteletek (ok.8 szt. średnich) edna z prostszych, a za razem smaczniejszych receptur na serniczki. Rozpływają się w ustach, w zależności od użytego budyniu mogą być malinowe, truskawkowe, toffi, a najlepsze są waniliowe i śmietankowe. Mają konsystencję ciepłego ptasiego mleczka i nie sposób poprzestać na kilku... Najlepsze na ciepło, od razu po wyciągnięciu z piekarnika, do tego gałka lodów waniliowych, szczypta kakao, odrobina prażonych migdałów i jesteśmy w Niebie! A jak wygląda droga do Nieba od początku? Do wysokiego naczynia wrzucamy ser, lekko go rozdrabniając widelcem, dodajemy resztę podanych składników i blenderem rozdrabniamy wszystko energicznie, zajmie nam to dosłownie chwilkę. Podgrzewamy piekarnik i w tym samym czasie przygotowujemy foremki do tarteletek, smarujemy je tłuszczem i obsypujemy bułką. Do gotowych foremek wlewamy ciasta (tak do połowy foremki tj. 2-3 łyżki stołowe) i wkładamy do pieca. Po 20 minutach powinny być gotowe, dla pewności sprawdźmy je patyczkiem. < :D
-
ja dziś powalczyłam z kwiatami niechętnie, ale musiałam już uszczknął je mróz wyglądają tak smętnie zrobiło się pusto dookoła jeszcze spadnie ta resztka liści i nic tylko zapaść w sen zimowy... na sześć miesięcy może już powinnam przejść na myślenie zimowe... wtedy będę się cieszyć ciepłem powyżej zera i tym, że jeszcze nie marznę... ;) zaintrygowana perypetiami z sernikiem upiekłam serniczki http://ugotuj.to/przepisy_kulinarne/2,87561,,Niebianskie_serniczki_grzechu_warte,,-10676808,9495.html pycha, ale puste w srodku no mówiłam, że serniczek mnie nie kocha :P
-
no proszę urodzaj na panów ;) prawie tuz obok są... u mnie gadają tym razem Tomasz Jastrun i Wojciech Eichelberger "Męskie pół świata" subtelne i pouczające...
-
a trzeba było zrobić tiramisu ;) prawda Belko :D a kruche to w zasadzie nie rośnie... a sernika to ja też nie umiem no chyba że z sernix'em no ale to już ciasto ze wspomagaczem, nieprawdziwe :P
-
no trudno, znów spacja jak chcecie zobaczyć wiklinowe wariacje wrzućcie w wyszukiwarkę ''Fantastyczne wiklinowe konstrukcje. Zobaczcie dzieła amerykańskiego eko- artysty''
-
Ador specjalnie dla Ciebie, skoro Epo zwiedza ruiny :D przeca rączki masz sprawne i kto lubi robótki ręczne ;) http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/56,113385,10363381,Dekoracje_ogrodu__Rzezby_z_wikliny_Patrick_a_Dougherty.html
-
butelka to mi tak bardzo nie przeszkadza ale termofor ewentualnie zamieniłabym .......... :P Melissa u mnie dziś rano też proza a teraz za to będę wcielać w życie udane popołudnie a może i udany wieczór jako główny program zlewanie i smakowanie wiśniówki :D a jutro pozbieram pigwę no i znów zajęcie przy karafkach :P tarnina się mrozi i też czeka na zalanie ;)
-
Isolda jak tam na wyspie pilnujesz wieży co by w pionie trwała dobranoc dobranoc spokojnych snów
-
idę poszukać orzechówki za tapczanem cos sie znajdzie na pewno... :D skoro nawet Epo sie rozgrzewa w ciepłym kraju to ja mam prawo w zimnym ... trzeba będzie wymyślić jakąś rozrywkę na długie jesienne wieczory poza liczeniem dni do wiosny... a może zawody kto policzy najszybciej :P
-
ja dziś rozpalam w kominie piąty raz :P coś mi nie idzie... i w ogóle nastrój dzienny też nie teges... zrzucę winę na ten mróz co czyha nocą, co juz za progiem... koszulki ciepłe już naszykowane i termofor też się przyda, może jeszcze nie dziś ale już za moment...:P i ja w tym tygodniu znalazłam parę groszy, o których zapomniałam miła niespodzianka, jednak to już poszło w świat... :( krąży, krąży złoty pieniądz...
-
nareszcie widziałam dziś film "O północy w Paryżu" słodka, lekka komedyjka jak pianka... jak w paryskiej kawiarni... tymczasem oglądam film jak z 'normalną' fabułą ;) (coś jakbym czytała Carolla) i w trakcie przypominam sobie acha to przecież Allen... no i wszystko jasne :D
-
Emem bardzo współczuję, bo to wkurzające niby to tylko auto, ale szkoda sprzętu, zawsze to ewidentna strata finansowa i bez niego trudniej... jednak wypadki się przytrafiają na drodze niestety ale najważniejsze, że TM bez szwanku Kappa trzymam kciuki jak nie wiem co jutro poranek poświęcę tylko temu zajęciu będzie jak ma być i jak pragniesz Isolda pilnuj wyspy... nie daj jej uszkodzić ;)