-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Anam
-
ogromne uściski dla Babci piękny dorodny chłopak ooo idzie burza, grzmot za grzmotem muszę zmykać, mocno leje
-
uffff upał... chyba trochę ciepło kot leży na balkonie bez czucia, łapy mu zwisają poza balkon czekam kiedy spadnie :P nie mam żadnej myśli a jadę dziś do cywilizacji :P może przetrzymam na obiad lody :D ch. stara ściana... cudo :D ch. remont może być bezstresowy jeśli jest u obcego, ale też nie musi :P
-
właściwie na tym samym równoleżniku leżą Czewa, Kielce i Jelenia różnice są minutowe nie zgadłabym tego :D ktoś by zgadł ... Isolda poleję i posiedzę do odtajania :D
-
polano i czasownikowo i rzeczownikowo bardzo tez się przyda :D oświadczam, że im bardziej na południe tym bardziej komarzowo :P i wyszło mi, że ja jestem trzecia najbardziej na południe poza Mastabą i Kawowym Kawowy wygrywa ranking południowy :D potem Mastaba, ja i Bellka i Samona oczywiście bez Dessek zamiejscowych co to biorą udział w innych rankingach :D no to i się obudziłam polano ... :D
-
czyżby zmógł Desski upał wysuszył i uśpił... ;) jedzenie lodów widelcem nie jest łatwe...
-
polewamy Dechy ... YYYYYYYYY od Desski do Dessski próbowałam nieco ogarnąć ogród liczę pogryzienia komarowe... cz teraz one będą rządzić naszym życiem :P
-
Bellka fajnie że masz bezowy smakowity ja dziś odstawiam lenistwo... skoro mam wsparcie w Twoim bezowym ;) Graziella podziwiam zapał ale też to fajnie zabawnie jest a przybył szampan już się chłodzi w lodzie :D
-
dziewczyny moje kochane dziękuję całuję i stawiam znane już Wam calimocho z lodem http://pl.wikipedia.org/wiki/Calimocho i wino białe cudnie schłodzone i lody z truskawkami i zimne piwo prawie rozpuszczonam też e negliżu ;)
-
echo... ech... e..... Żagielku, synuś młody i Ty młoda oczywiście, że tak, a na pewno młoda duchem... :D sałatka pyszna... przypomniałaś mi o więdnącym w lodówce avocado ;) ze spokojem obserwuję wielką chmurę burzową na horyzoncie :P granatowe chmury podświetlone zachodzącym słońcem, wspaniałe to jest wypiętrzają się coraz wyżej i coraz ich więcej jak przyp...uści atak ... to ino raz... ale może wkurzy się burza gdzie indziej :P
-
Epopeja... jaki jest stan wody .... i stan ducha Mastaba ... rozumiem, że butelka jeszcze ciągle pełna ;) wczoraj w dosc nerwowa noc, śniło mi się 'nawlekanie igły' tylko to pamietam... a oto interpretacje .... nawlekanie igły : żyjesz w ciągłym stresie, znajdź chociaż chwilę na spokojny sen i odpoczynek, nawlekać igłę - wyjście z trudnego położenia, hmmmm .... w zasadzie może to się nawet zgadza :P popijając na dobranoc i życząc tylko kolorowych snów do jutra acha ... a jutro kolejny nasz bliźniak, bliźniaczka moja córcia :)
-
nie mam już piesia :( takie są przepisy, jeszcze wczoraj poczytałam i dziś mogłam podyskutować z 'władzą' :P wczoraj do kojca podszedł wieczorem 'właściciel' i chciał go chyłkiem zabrać... rozmowa była dość długa i niezbyt przyjemna... tak to jest jak się gada z burakiem w terenówce...:P w sumie próbowałam mu uświadomić na czym polega opieka nad psem :P np. powiedział że na wsi psy biegają luzem... (a jest to zresztą karane grzywną, za brak opieki) i że ja go uczyć nie będę mała psina, (bez obroży ze znacznikiem), której pozwala się biegać gdzie i kiedy chce... no comment :( powiedziałam, że psa nie wydam chyba, że przedstawi metrykę i dowód kim jest obraził się do reszty :P i zagroził, że będę miała wizytę... hehehe dziś przyjechał z policją :P myślał, że się przestraszę... dupek ale nie ze mną takie numery już parę razy gadałam z nimi właściwie niewiele słuchają, chcą tylko doprowadzić do szybkiej zgody bez protokołów i problemów :P powiedziałam, że oddaję im psa skoro twierdzą, ze to właściciel, dopiero wtedy policjant poszedł go sprawdzić :P mówię, że powinien mi podać nazwisko i choćby numer telefonu, gdyby pies znów uciekł... burak powiedział, że mi nie powie jak się nazywa :P tylko policji... hehehe i dobrze, bo jeśli pies do mnie przybiegnie to od razu wzywam policję a wtedy to już powinien zarobić mandat... sic... no i tyle w tym temacie poświęciłam psu sporo czasu itp.... ale mam trochę dość tych problemów teraz biorę psa od szczeniaczka i to z rasy co nie ucieka tylko pilnuje właściciela no nie wiem co zrobi ewentualny kundelek, co w nim przeważy... na razie odpoczywam po niezbyt miłych wrażeniach :( dużo wina dajcie.....
-
Alicja gratulacje... to scherzo bardzo trudne, piękne jak wszystkie utwory chopinowe i szczególnie wzruszające gdy gra dziecię Renior cudowny nie mogę wybrać który mi się najbardziej podoba :D Isolda, bardzo się cieszę Waszą psią radością :D teraz pilnujcie bardzo, skoro Was wybrała... ja już nie mam psa...
-
Epopej dasz radę ... damy radę razem ... Emem serdeczności dla mamy i babci wyobrażam sobie ten Wasz nastrój oczekiwania Melisso, tak goldeny są cudowne, piękne i radosne... a ja mam problem ... psina wróciła, bez (mojej zresztą) obroży, już jej zdjęli:( wcale się nią nie zajmują :( nie wydam jej już tak pochopnie pewnie będzie jakaś rozróba... teraz zażądam metryki psa i czymś tam postraszę, jeśli po nią przyjdą (konsultowałam się z wetem) gorzej, bo mogą sami dostać się się do kojca ją zabrać... nie wiem jak to się skończy :( aktualnie brudny pies (polatała po kałużach) śpi na dywanie... dywan tez już brudny... :P weszła po moich drabiniastych schodach, zejść nie umie i dopóki się nie nauczy musi być w kojcu... doniosę co będzie dalej... :D wolałabym by to się rozstrzygnęło już dziś ...
-
Epopej ...trzym się dzielnie dobranoc... pięknych snów ... o leniwym popołudniu na plaży,,,,
-
dziś też znaleźli się ... hmmmmm ... właściciele...pieska :( więc Isoldo jest mi smutno tak jak Tobie... tym bardziej, że oni nie bardzo się nadają na opiekunów psa to dla nich raczej zabawka niż stworzenie nad którym sprawuje się opiekę... ech ... szkoda pisać lepiej dla mnie nie myśleć już o niej... ale zdecydowanie muszę poszukać psa, dla którego ucieczka nie będzie głównym zajęciem, za to będzie pilnowanie domu i mnie... :P w każdym bądź razie, mam dość uciekających psów... ale może za dużo chcę... :)
-
Alicja Belka czyli najlepsze życzenia dla Waszych chłopaków :D dziś robiłam za drwala... no pomocnika drwala to dopiero początek porządkowania lasu po zimowych szkodach dziś pogoda nareszcie doskonała... Graziello ... kapanie z dachu... współczuję i znów będą duże opady i nowe fale powodziowe... straszne zapowiedzi :( i tylko teraz nie żałuję, że nie mieszkam nad rzeką...
-
Rozana serdeczności dla córci dziś na obiad miałam truskawki i mufinki trochę przegięłam, co... :P niestety tylko mufinki zostały ... a truskawki zniknęły ... :P (8 zeta /kg... drogo na tej mojej wsi) czytam o nawałnicach nas na razie omijają burze dziś prawie nie padało czyżby od jutra lato było... :D:D
-
Dollot... cie... młodniejąca z każdą urodzinkową datą uśmiechniętych dni beztroskich chwil wielu sto lat
-
Kawowy sto lat wszystkiego co Ci potrzeba życzę z nadmiarze wszystko co nie chcesz, niech się nie wydarzy sto lat Isolda mam nadzieję, że psina wróci tak jej potrzebujecie... smutna historia Epopeja daj głos może być migiem :)
-
witam wszystkieeee panieeee nie zapomnijcie jutro pójść na lody :D jakiś guuuuupi deszcz nam nie przeszkodzi :D (no możecie ewentualnie z wnukami ;)) i dobranoc chyba mam na dziś dość 'rozrywek' czytam "I że cię nie opuszczę" kontynuacja "Jedz, módl się, kochaj" na razie, że tak powiem interesująca...
-
Joanko u mnie prace głównie domowe i ogródkowe i teraz piekę chleb ... a jutro jadę do pracy... niedaleko Łodzi chyba zaraziłam się od Rozany z podróżowaniem :D a potem... może długiiii weekend... z przerażeniem przeczytałam o pogromie roślin tak sugestywnie opisałaś widzę zmasakrowane kształty i kolory zapewne część roślin kiedyś odżyje ale jednak nie wszystkie...:( moja jodła koreańska zdegustowana przez łosia dwa lata temu nadal wygląda jakby była podjadana co dzień :(
-
kawa .... jak miło bardzo dziś wyczekiwana Epopejo czy będziesz teraz piskać cienkim basem ....;) trzymam kciuki i żeby Ci podstępem nie ukradli głosu ... właściwie to nie wiem za co się brać trochę za dużo do wyboru :P a pogoda nie zachęcająca jak nie ma słońca to nie żyję, ale widzę trochę niebieskiego no to nie marudzę tylko biorę się do pracy ... :D
-
Belka zachwycające przygotowanie na zlot :D wróciłam wszystko co dobre... a było dobre... bardzo... za dużo do pisania... :P dwa dni relaksu, na letnisku u Rozany,:) aktualnie pracującej na południu kraju:) wczoraj w K. z Dome, aktualnie u Mamy Z.(pozdrawia Deski)...:) chodziłyśmy starymi i nowymi ścieżkami Dessy... w K. jest coraz ładniej, a wczoraj był przepiękny majowy wieczór z nadmiarem lodów na deptaku ... :D teraz próbuję ogarnąć chatę i inne zaległości :( leniwe te moje skrzaty powiedziałabym, że też miały wolne, zamiast dbać o obejście... :P poza tym muszę dopieścić pieska i koty, są jakby nieco obrażone ;) to ostatni weekend maja, i już po....
-
zdrowia, szczęścia, pomyślności dla szanownej Paniiiiii Madziiii od trzech biedronek w kieleckim.... za chwile wzniesiemy toast urodzinowy na więcej nie mamy czasu... teraz... toasty wznosimy i za Desse YYYYYY
-
deszczyk pada zawsze... gdy chwilę pracuję w ogródku... i w ten sposób mam wiele zaległości ale trudno widocznie taki oto rok mamy, nieciekawy :( zrobiłam dziś zupę z rzodkiewki całkiem dobra, smakowała mi, tym bardziej, że lubię rzodkiewki, szczególnie z własnej uprawy ekologicznej no ale z jajeczkiem i śmietanką prawie wszystko smakuje ;) zresztą ostatnio staram się zjadać trochę chwastów z pola... :D a tu fajny maluch :) http://www.youtube.com/watch?v=BIDWZidxkeU&feature=related