-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Anam
-
a tak balują świętują urodziny ;) może nawet już wstały i jedzą i piją i nie częstują...;) stawiam drugie śniadanie kawa z herbatnikiem imbirowym :D
-
a tak naprawdę to na działkach nic się nie dzieje ... :D
-
tra la la.... Na alejce posypanej świeżym piaskiem, przy rabatce obsadzonej pelargonią ktoś udusił panią plastikowym paskiem, Kto? – Nie wiemy. Przypuszczalnie, chyba On – Ją. A poza tym nic na działkach się nie dzieje, co niedziela działkowiczów barwny tłum, każdy coś tam sobie plewi, coś tam sieje, na natury łono z żoną pędzi tu. Z papierowej torby co stała w altance, winem dzikim gęsto wokół obrośniętej, zamiast marchwi wydobyto cztery palce, a za nimi kciuk i resztę – czyli rękę. A poza tym nic na działkach się nie dzieje, co niedziela działkowiczów barwny tłum, gwoździkami zbijesz ławkę, gdy się chwieje pszczółki brzękiem ukołyszą cię do snu. Obco brzmią tu groźne słowa: powódź, pożar, nikt się gazem nie zatruje w swej altanie, co najwyżej z nieprawego znajdziesz łoża dziecię, w grządce groszku zręcznie zagrzebane. A poza tym nic na działkach się nie dzieje co niedziela działkowiczów barwny tłum pośród kwiatów głośno dziadek się zaśmieje, bo wesoło, bo beztrosko tutaj mu. Tam poziomek w krąg czerwienią się jagody, gruszki wiszą, ciężkie sokiem, na gałęzi, nie zakłóca nic radości i pogody, choć w wspomnianych już poziomkach ktoś zarzęzi. A poza tym wciąż na działkach pięknie będzie, co niedziela działkowiczów zjedzie tłum, z parcianego węża wodą sięgniesz wszędzie, w szumie drzewek ledwie słychać ciche bul..bul..bul. tak wesoło, tak beztrosko ludziom tu.
-
a tak naprawdę to na działkach nic się nie dzieje ... :P :D
-
Bellka zdolna jesteś niesłychanie :D Isolda kiedy nowe fawory... a na pociąg się nie załapałam... widocznie to nie mój... :P
-
ale smakowite faworki :D dobrze, że nie mam bo bym pożarła wszystkie na raz :P Dodi... zabierz mnie po drodze... do U :D Mastaba... normalny dzień wolnej kobiety ;)
-
Kawowy współczuję :) na taki katar pomaga czasem przepłukanie noska zimną wodą...
-
właściwie to Bellka czeka cierpliwie ;) aż odbiorę kalendarz ja.... a że w tym tygodniu mamy nasze spotkanie pod ratuszem, więc się nie spieszę:D
-
kalendarza nie mam czekam cierpliwie zreszta jak bym miała, to musiałam bym przecież podpowiedzieć coś Bellce ;) a tak ma trochę zajęcia dla szarych... :D i dobrze sobie radzi jak widać jesteśmy łatwe ... ;) do odgadnięcia i może przewidywalne :D Melissa jednak na posterunku :) moja mama teraz cierpi na korzonki, dobrze, że TY masz się lepiej
-
o tej porze bez śniadanka albo choć czarnej kawy :P ja chodze po omacku ... ;) wolne ruchy... więc tylko kawę podam i zmykam dalej a mam dzień bardzo zajęty do nocy aż od jutra odpoczywam od kompa i wymyślłam sposób na bieganie po lesie ;) bo juz zamieram w bezruchu i wszystko mnie boli jak...szlagggg :P chyba pożycze psa od sąsiadów i polatam po lesie :D mają młodą suczkę, powinnam sie z nia zaprzyjaźnić słońce już wstało a Tartak śpi :D
-
nie widziałam i na pewno nie będę spać o tej porze ;) nawet nie mam jak wcześnie zasypiać... bo wszystko co fajne dzieje się nocą ... no prawie wszystko...:P
-
ciekawe reportaże, niebanalny facet... własnie pokazali go w tv :D
-
Dodi ... niedziela należy do nas :D przegrali :( pora na winko skoro Belki nie ma to ja tez kandyduję do czerwonego :D
-
Dodi nie martw się ... chilli konserwuje niedziella popołudnie jakby ponuro i jeszcze nasi przegrywają może za słabo kibicujemy ;) a jak Koperski ...Romulad Koperski od środy bije rekord Guinnesa w najdłuższym graniu na fortepianie. Po godzinie 15, gdy już wiadomo było, że pobił poprzednie osiągnięcie w tej kategorii stwierdził, że jest w stanie śrubować rekord. Gra więc dalej w galerii Alfa Centrum w Gdańsku, przy ul. Kołobrzeskiej... :D
-
Zidane podziwiam, ale często zastanawiam się nad sensem tych rekordów, i ten też należy do tych, w których ja nie widzę sensu w wyścigach, kto dłuzej, wyzej, wiecej... Samona długo Cię nie było... za długo
-
i znów o jedzeniu ;) i jeszcze smalczyk i jak tu stracić nadmiary po zimie... Zidane... owocami z nalewki pigwowej systematycznie podrażniam sobie gardło więc ostatnio dodaję do herbaty :D
-
Sąsiadka... poczytaj ze zrozumieniem
-
Kawowy świetnie, że siostra dobrze się ma tak sobie myślałam, jakie wieści będą... a co to za magnetoterapia?
-
hello hello u mnie zima nadal a u Was jak ... ;) trochę odsniezałam pobawiłam się śniegiem nie to że musze, da się przejechać... ale to siedzenie na d... już mnie wnerwia... a sama do lasu nie chodze :( trochę las się nie nadaje na samotne eskapady choć może w taką zimę nikt się tam nie pałęta... no ale znów sama, mam gadać sama ze sobą :P Epopej czekam na fotki :D na kalendarz też czekam zauważyłyście... wczoraj była wyjątkowo jasna noc... nazywają to Pełnią Wilczego Księżyca, w nocy Księżyc był najlepiej oświetlony i jednocześnie najbliżej Ziemi i jeszcze ten odblask od śniegu... stałam w środku nocy i gapiłam sie w tę jasność... było jasno jak w pochmurny dzień... a teraz sok grapefrutowy, świeży dla Dam podaję... :D
-
mam juz wielki bukiet błękitnych a może mi się ćmi z nadmiaru ciepła i kwiaty są różowe w niebieskie ciapki ;)
-
grappa pije za zdrowie nienawidzę myśliwych ... trzeba mieć wielką usterkę we łbie, by zabijać stworzenia Isolda zabierz mnie... pozrywam kwiatki przecież nie możesz się schylać