Anam

Epopeja ile baranów... pardon bałwanów... przemyka po śniegu... no i co z tym kotem... taka cisza... :(

tylko -10

Joanko mam dwa fajne i łatwe przepisy na piernik jeden bardzo stary, piekłam go jak byłam w liceum, PIERNIK cioci Wandy 0,5 kg miodu (może być sztuczny) rozpuścić z ½ paczki masła (lub margaryny) ubić 4 jajka z 1,5 szklanki cukru, dodawać partiami przestudzony miód z masłem, buteleczkę śmietany i 4 szklanki mąki i 2 łyżeczki sody i przyprawę do piernika… kakao do koloru i bakalie do smaku… miksować, ucierać i co tam jeszcze potrzeba… wychodzi sporo kiedyś piekłam w prodiżu, wtedy jest miękki i wilgotny… i nowszy, tez łatwy i dobry Bakalie, sporą miseczkę namoczyć w wiśniówce (koniaku, wódce)… ze dwie godziny wcześniej… 2 jajka, 1 szklankę cukru ubić mikserem, zmiksować z ½ paczki miękkiego masła … do tego dodać wymieszane w miseczce: 3 szklanki mąki tortowej, 3 łyżeczki sody oczyszczonej, 2 łyżki kakao, 1 przyprawa do piernika, następnie dodać szklankę mleka i słoiczek powideł (np. z Łowicza) wymieszać z bakaliami… wylać do foremki, wyjdą z tego dwie tzw. keksówki. Piec w temp. 180 ok. 50 min. Po ostudzeniu odwrócić dupką do góry, polać polewą… Polewa 3 łyżki cukru pudru, 2 łyżki kakao, 2 łyżki mleka, ¼ kostki masła rozpuścić w rondelku, wymieszać i posmarować… posypać pokruszonymi orzechami… ostatnio nie piekę piernika tylko pierniczki, taka się zrobiła tradycja, tym razem kupiłam pisaki do dekoracji ... pierników, lubie jak moje dziewczyny siedzą noca i je dekorują fantazyjne...

biało zimno muszę ogacić okna mam też czekoladę sama sobie popijam na salonach przerwa zimowa

jak nie ma bananowca, to moze byc lisc lotosu :-) ... sic

Melissa... wiem o czym mówisz... :( własnie o Tobie pomyslałam grzebiąc w kominie myślec sie nie da o niczym innym jak o % a robic ... nic nie robić...

Zidane... pospiesz Epopeja ... gryzie jaśka....

Calimocho wino z colą.... w proporcjach 1:1..... na upały dobre :P :( pomarzyć

Zidane pożeniłas ich wszystkich :P

a wieczorem, nocą prawie na deser rozgrzwające piwo z sokiem malinowym

trochę jaśka zamroziłam tak na wszelki przybywajcie :D

Zidane i co dalej... kiedy dalej... kiedy koniec...

http://mojwietnam.blogspot.com/ link do blogu o podróży po Wietnamie, kolezanka mojej córki, wybrała się na taka wyprawę wysłałam tez emila, gdyby tu nie działało jakis podróżujący czas... ;)

a zupa gorąca parująca... mniam z fasolą jasiem ogromnym, pyszniutkim :D

Epopeja aleś podciągnęła się malarsko :D

skoro nie było sniadania to... pożywny barszczyk a'la ukraiński ;) gorący paruje czeka na zziębniętych i zasypanych potrzebuję żony:P żeby mi taki gotowała choć czasem jak dla mnie za długo to trwa ale pychota niestety to jest...:D

zasypało mnie na biało... awas...???

a ja dziś lirycznie zgadzam się ze wszystkim i tez poprosze o te zdjecia co ich zupełnie ostatnio nie otrzymałam, tak ze dwa miesiące wstecz... ;) dobranoc waćpanny

ktoś ... nam ... opowiadał urocze historyjki, które sprawiały, że serca zgrupowanych biły mocniej, żywiej, serdeczniej,... :)

a ...pisało, że nie dotarło

faktycznie nie działa ;( :( można poszuka na www.gazeta.pl lub www.plotek.pl Zidane ;) uruchom jakikolwiek komunikator :D

faktycznie nie działa wcale ;( :( można spróbować przez www. gazeta.pl lub www.plotek.pl http://www.plotek.pl/plotek/0,0.html http://www.plotek.pl/plotek/1,78648,7356948,75_letnia_babcia_tanczaca_salse_wygrala_hiszpanski.html

miny jurorów bezcenne :P

no od razu lepiej ;) gdy tylko przeczytałam kolejny odcinek :) a może zacząć ćwiczyć salse za 20 lat jak znalazł...:P http://www.plotek.pl/plotek/1,78648,7356948,75_letnia_babcia_tanczaca_salse_wygrala_hiszpanski.html (link trzeba skopiować)

Lecz gdy spłynie mrok wieczorny - typem staję się upiornym :(