ktosia42
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ktosia42
-
Zuziu pisałyśmy w tym samym czasie. Odpocznij, niech słoneczko cie nagrzeje to pomaga duszy - wtedy robi sie troche lżej i zaczynamy widziec również lepsze strony życia. A tak to jest że czasami w daleka lepiej widać i dlatego Ci co blisko nie potrafia "zlapać" odpowiedniej persektywy. Jesteśmy z Tobą mocno choc tylko myslami.
-
I mamy piekną słoneczna niedzielę. ja juz po obiadku i zamiast iśc na spacerek to klikam - cos chyba ze mna nie tak ??? :( Dajen sensownego pakowania Ci życze . A kiedy ruszasz w przestworza? Naszata jak mi brakuje mojego malutkiego kawałka ziemi. Mialam kiedyś domeczek letniskowy ale niestety spalił się i teraz chodzę tylko na proszone. A dziś taki piekny słoneczny dzień i tak na leniwca wyszlabym na słoneczko, leglabym na foteliku i myslala o niebieskich migdałach ...... Ksymciu - czas najlepszy lekarz i najlepszy doradca. Bedzie dobrze SBŻ wiosna w pełni, jeziora odmarzły, to czemu tak rzadko przybijasz do naszej poczekalni. Bosiu moja córcia to jest dobra jak ma humor, a co do nauki to niestety ....leniuszek. Wiesz taki wiek tyle przyjemności dookoła.... Ja chę na spacer, a mój Kaziczek siatkówkę ogląda, bo to finał i nasi graja.... nie mam szans, muszę czekać... albo iść sama, albo kogoś znależć - Pa
-
Witam w sobotnie popołudnie. Zuziu tez jestem z Toba. Jak powiedzial Jan Sztaudynger- wiecznośc przed nami, wiecznośc za nami, a dla nas chwila między wiecznościami I wazne jest żeby tę chwilę wykorzystac wlaściwie - tak aby bliscy pamiętali. Masz racje nigdy nie jest właściwy czas na przejście na drugą stron. Zawsze jest za wczesnie, ale niestety nie my o tym decydujemy. Jedyne pocieszenie, to to że po drugiej stronie może byc już tylko lepiej. Segina zdrowka życze - i szczęśliwej podróży do Polski, bo jak pamiętam wybierasz się do nas. Dajen spokojnie, spokojnie, choć wiem, że to tylko latwo mówic. ja tez jestem z tych co to maja \"stresówkę przedpodróżową\" :) :) Bedzie dobrze i co najwazniejsze spotkasz się z córcia. Takisku a skąd taki lęk przed lataniem. Ja tak jak Marmi podziwiam te stalowe ptaki i lubie latac. Jedyne czego nie lubię w samolocie to momentu, gdy juz jestem w samolocie, a są jeszcze nie włączone silniki, to wtedy jest tak duszno i mam wrażenie że zabraknie powietrza -tyle ludzi a wnętrze samolotu takie małe. Ksymciu mam nadzieję, że już u Ciebie wszytko wróciło na prosta? A ja nie dostałąm zdjęć Piotrusia :) :) Ewelinko- Ty brzydko mówisz-niemozliwe - to gardełko to pewnie kara za uzywanie niecenzuralnych słów :) :) :) Co do stolarza to będzie dobrze i wreszcze wszytsko się skończy i będziesz sie cieszyć nowym nabytkiem. Naszata, jak tam przygotowania do testów?? Mamusia spokojna, bo ja wcale nie odczuwam, że egzamin juz za dwa tygodnie, moja córcia po prostu nie ma czasu na taklie \"głupstwa\" Pozdrawienia dla wszystkich bez wyjątku - sloneczka wam życze w duszyczkach, bo za oknem jest. Oj słoneczna wiosna to piekny okres.
-
Spinki - - poczekalniany OSCAR dla Ciebie. Pomysł i wykonanie godne najwiekszych pochwał. Jestem bardzo mile zaskoczona - juz samym pomysłem, a TY jeszcze włozyłas w to tyle pracy - podizwiam, bo ja nawet niewiem ja TY to zrobilaś cały bukiet dla Ciebie. Nachodzi chyba przesilenie zimowo-wiosenne, bo i ja jestem ciągle śpiąca i na nic nie mam ochoty - oj musze szybko wymyslic jakieś \"lekarstwo\" żeby nie wpaśc w jakiś dołek, bo czuję, że to może byc bliskie niebezpieczeństwo. A teraz podążam sladem Bosi i Viktorii w kierunku wanny i łóżka. Dobrych snów i radosnego poranka.
-
Witam wieczorowa porą. ....i po świetach. Ja prawie nic nie robiłam, ale dostalam gościńce i musze dojadać, bo żal wyrzucic. Ale od poniedzialku musze narzucic jakiś reżim, bo niestety troche sie mnie więcej zrobiło a od woelu lat byłam cały czas taka sama. Oj jak mi będzie trudno, oj jak ja lubi e połasuchować :( :( :( Naszat ja też dzisiaj odebrałam ze sklepu spodnie. Kupiłam w sobotę i trzeba było strócić i troszke zwężyć w pasie. Dzis odebrałam, w domu zmierzyła i krawcowa zwężyła nie tylko w pasie ale i troche niżej i spodnie zrobiły sie w pewnym miejscu obcisłe jak ze szczuplejszej siostry. Ja przeciez nie przytyłam aż tak przez 3 dni. A tak sie cieszyłam, że będe miała fajne spodnie, a tu taka skucha... Przez to świętowanie to ja ciągle śpiąca. Dzis w pracy to oczy prawie na zapałki... :) :) papapa
-
Witam U mnie drugi dzien świat przywitał nas sniegiem..... Bosiu ja choc nie młódka tez mam pietra przed wiadrami wody, dlatego tez zamawiam podwiezienie samochodem bo ide na proszony obiadek do teściów, oh jak dobrze tak odpoczywac Prosze o pomyśły na zapełniony brzuszek, żeby jutro do pracki zmieścic się w spódnicę i nie straszyc ogromnym wystającym brzuszyskiem :) :) :) wiem wiem, po prostu nie obżerać się tylko jak to zrobic, gdy ze stołu wszystko się do mnie śmieje papa
-
No i się udało. Bylismy dziś na rezurekcji, potem wczesne śniadanko, teraz odpoczynek :) :) po wysiłku stołowym - i czekamy na wyjście na obiadek do rodziców. Mam więc prawdziwe święta - nic nie robic dziś. A z okazji okraglego wpisu - proponuje wieczorkiem, jak juz wrócimy (czytaj odejdziemy) od stołów czerwone wytrawne winko - dobre na trawienie - musi byc brzuszek przygotowany na jutro - alpo inny trunek, który sprawi przyjemność. W ostateczności może byc późna porą tylko szklanego ziołowej herbaki - ostatecznie. Zycze bawcie się dobrze, smakujcie z umiarem i smiejcie się az do bólu brzucha. Pamiętajcie - 5 minut smiechu zastepuje 15 minu gimnastyki. Papa
-
No i jest 8900
-
A że wszystkie moje koleżanki zajęte, to ja korzystam i poluje na pkragły wpis. Może sie uda :) :)
-
Wszystkim serdecznie dziękuje za zyczenia. Przesyłam Wam pisankowo-baziowe życzenia swiateczne. Ja dziś leniuchuje , bo w gościne idę więc mam chwilke i poklikam do Was
-
Witam przed śwatecznym obżarstwem, a w trakcie przedświątecznej zawieruchy. Witam nowa koleżankę - czesć Bolcia. Ja tez wszystkim składam życzenia świateczne dziś, bo nie wiem jak jutro potoczy sie wieczorek. Ja niestety z przygotowaniami ciągle w polu - jeszcze nigdy tak bardzo nic mi się nie chciało. Jedyne o czym marzę ciągle, przez cały dzień, to nic nie robić, po prostu nic nie robić albo.... spać. Pomocy potrzebuje dużego kopa, albo wielka dawkę chęci. Tak więc biorąc pod uwage, iz jutro może przyjśc przesyłka z chęciami do roboty (albo odpowiedni kopniak w odpowiednie miejsce), to moge nie miec czasu na zajrzenie do poczekalni. Życzę więc radosnych, rodzinnych Świąt Niech znikna wszystkie smutki i troski a ich miejsce zajmą radości i nadzieja. Niech zajączek kicający podrzuci coś miłego, coś przyjemnego. A tak na wesoło to życze wszystkim Paniom figlarnego jajeczka i obfitego dyngusa - a szczęście nie opuści Was przez cały rok. Pamiętajcie obfitości stołu - to dobra sprawa - tak smacznie,tak kolorowo, tak przyjemnie - O skutkach prosze myslec dopiero po świętach :) :) :) papapa całusków 102
-
Dajen dziękuję za kawusie - no nie wiem jak będę spała po takiej wieczornej kawie Witam wieczorową porą
-
Smakowicie - prawie pachnąco- po prostu atmosfera przedświateczna. Naszata a u mnie dziś jeszcze pięknie, słonecznie, choc wiaterek taki troche zimowy... czyżby Wielkanoc sniegowa???? Co do fryzjera, to musze tam zajrzeć tylko nie mam pomysłu co zrobic chcialaby inaczej niz zawsze ale moja fryzjerka to tak mnie szablonowo traktuje - musze zajrzeć do innego salonu - może będe zadowolona - może przybędzie mi wdzięku :) Co do matmy - to takie moje hobby - tylko hobby, bo ja nie pedagog, a że moja córcia to ten sam etap co twój synuś, to jak tylko będę potrafiła to chętnie pomoge. No i ....oczywiście skorzystam z Twojej pomocy. Bo przecież jak tez mury szkoły opóściłam już...ho ho, to najstarsi z nie pamiętają Bosiu pozdrawiam, jak tam przygotowania do świat, a przy brzydkiej pogodzie to pewnie do ogromnej wyżerki, bo od stołu nie będzie się chciało wstawać,chyba, że słoneczko nam zaświeci, to wtedy spacerek. Takisku łapka Ci mocno macham - cho Ty nie widzisz Ksymciu trzymaj sie mocno - będzie lepiej, bo musi być lepiej. Dajenku Ty parzysz takie pyszności a ja nie moge rano tu zajrzeć - zaparz coś dobrego po południu dla spóźnialskich Segina synuś zlitował sie nad matka i umył 3 okna zostały jeszcze 4 - może zabraknąć czasu doświąt. Tak więc będziesz miała pretekst aby mnie odwiedzić - zapraszam - a tak przy okazji to w jakie strony naszego pieknego kraju sie wybierasz??? Viktoria popieram - zwariowanie w żadnym wypadku w stosunku do wysiłku nie jest wskazane. zwariowac mozna tylko i wyłącznie z powodu przyjemnych rzeczy - miłość, wspaniałe wakacje, cudowna niespodzianka od lubego......... ewciu co do schabu nie pomoge, bo nie robię a jadam tylko w gościach Ale się rozpisała. Teraz siadam do rachunków - nie matematycznych tylko takich do płacenia. Muszezrobic przelewy - wprawdzie pieniądz nie ucieka z kieszeni, ale i tak żal - bo mozna by było jakiś ciuszek.... Papa pozdrawiam wszystkie bywalczynie
-
Ksymciu pamiętaj - \"a po nocy przychodzi dzien ,a po burzy spokój\" życzę aby jak najszybciej zaświeciło Tobie sloneczko - każda decyzja jest dobra jeżeli Ty tak chcesz. Ewcia paczka ciężka ale ile radości dzieciom przyniesie - nie ma to jak dobra mama , no i tato, bo dźwigał ciężary Segina to jak juz skończysz okienka u siebie to byś może tak na chwilkę w odwiedziny wskoczyła i do mnie, bo moje okna jakoś same nie chcą sie umyć :) :) wiesz dobry uczynek przed świętami..... Naszat zgadam sie z Toba - czasu wolnego za mało, stanowczo za mało, a tyle czlowiek ma planów - tych przyjemnych. Zuziu całuski serdeczne dla wnusi - a ile świeczek będzie dmuchac na torcie??? Viktoria żarciki poprawiły humorek, ten o dentyście przeczytałam mężowi usmiał się \"po pachy\". Miłego wieczorku. Ja wybieram sie jeszcze o 21 do koscioła - będzie modlitwa i wystep słowno-muzyczny w ktorym rownież wystapi moja córcia. papa
-
Witam w piekna słoneczna niedzielę. Ja juz po spacerku w lesie - wszędzie widac,że nadeszła wiosna. Zu-ziu ja palemkę poświęciła i w wazonie pieknie stoi. Naszata - \"wy tam mówcie co tam chcecie a ja przecież wam powiadam krasnoludki sa na świecie...\" Gdzie te krasnoludki może by mi pomigły w świątecznym sprzątaniu bo \"luby\" nadal siedzi i niestety nic mi sie nie chce - tylko \"nic nie robić, po prostu nic nie robić...\" Dajen (żarcik) tak to jest na starośc - pamięć nie ta i Babcia zapomniała, ze to 1 kwietnia....... a mogło byc tak przyjemnie :) :) a czy Wy pamiętałyscie - ja oszukalam i męża i corcie (syn w pracy od rana więc nie mialam okazji) a sama jeszcze sie dzielnie trzymam.
-
MarMi a ja spóźnione zyczenia przesyłam miało byc wczoraj wyslane ale niestety - sie nie wysłalo - banalnie ale z serca - zdrowia i radości dnia codziennego oraz umiejętności znajdywania dobrych stron we wszystkich sprawach. jak ja wam zazdroszczę - wiosna a ja cale dnie w pokoju biurowym. Dopiero niedawno wrócilam z pracy (och te papierzycka) i zjadlam obiadek - skromniutki - żurek na bialej kiełbasie, ale na głodny brzuszek to wszystko dobre - a teraz mam ogromną ochote na cos słodkiego a w domu nic nie ma. Specjalnie nic nie kupuje, bo potem wszystko wyjadam - kazdy pretekst jest dobry aby skonsumowac czekoladke lub paczuszke ciasteczek - och ciężkie jest zycie łasucha.- jeśc nie można, a brzuszek rośnie (chyba z powietrza) i ładnych ciuchów tez kupić trudno :) :) bo brzuszek za grubiutki
-
No zajrzalam na pcztę a tam piekna córcia Dajenki. Dajen samolot nie taki straszny, a teskota wieksz od strachu tak więc szybko spotkasz się z córcia. Naszata kosias to sie pewnie sklonował, bo i u mnie siedzi i iść dalej nie chce - Ogłoszenie - KTO CHCE KOCHASIA - wysle priorytetem bedzie szybciei do celu. :) :) Oj wiosna piekna pora roku tylko ma feler - trzeba zrobić wiosenne sprzątanie - okna, szafy....... :( :( szukam chętnych rąk do pomocy i dobry checi
-
A ja lubie Warszawę. Co do Wrocławia to nie mogę się wypowiedziec bo byłam tylko raz - jeden wieczór - nocowałam na starym mieście i tylko troszke zwiedziłam, bo było późno.
-
Oj troszkę sie zdenerwowałam, bo nie mogłam znajeźć naszej poczekalni. Nie mam jej ustawionej w szybkim odszukiwaniu tylko musze klikac i szukac i tak przejrzałam 3 strony i nie ma ponownie w tył 3 strony i nie ma.... dopiero znalazłam po następnym szukaniu. A tu sie okazało, że w naszej poczekalni puściutko i od wizyty Bosi o godz. 9:40 nikt nie zaglądał. No tak wiosna, cieplejszy wieje wiatr..... i wywiewa na spacery, a nie do komputerów. życzę miłego wieczorku
-
Bosiu - robisz na drutach - podziwiam i nie wazne czy szybko, czy długo -wazne że kiedys zrobisz. Ja mam do tego dwie lewe ręce - nawet umiem robic -teoretycznie- praktyka pokazuje jednak, ze po trzecim rzędzie to juz nie można druta wbic w oczko.... ha ha. Zawsze podziwiam ludzi co mają sprawne ręce do robótek manualnych. Mnie niestety Bozia takiego sprytu nie dała. Takisku popieram Bosanowę - Ty jestes Babcia super i nie tylko babcia..... Mam nadzieję, że Twoja córcia tez tak mysli. A synus dorośnie i tez doceni trudy mamuski co sie czepia i uczyć sie karze. :) :) Bosiu Tobie to dobrze - na 11 do pracki, jak moja córcia, a ja na 8.oo, a mój mąż na 7.00
-
Witam wszystkich po długim milczeniu. Pozdrawiam nowe koleżanki. U mnie juz ok więc bede zaglądac częściej. Na Warmii piekna wiosna - ślońce, cieplutko - tylko spacerowac. Podałam namiary na naszą poczekalnie mojej szwagierce - może zajrzy do nas i znajdzie bratnie dusze. Mam dla was smutna wiadomośc - jutro do pracy wstajemy godzine wczesniej .....buuuu Ale cieszmy sie jeszcze słoneczną niedziela. Do później Papa :) :) :) :)
-
Takisku spóźnione ale szczere zyczenia urodzinowe - zdrowia, miłosci na co dzien i szczęścia codziennego. Dopiero dziś zaglądam ale nie bardzo moge pisac. pa pozdawiam wszystkich i zycze zdrówka bo bardzo potrzebne
-
Mąż odwozi do szpitala rodzącą żonę - nauczycielkę polskiego. Ta nazajutrz dzwoni do męża: - Kochany, jestem taka szczęśliwa! Wyobraź sobie: rodzaj męski, liczba mnoga!
-
ja tez czytam kawały dla poprawy humoru Żona pyta męża: - Jesz tę zupę? Bo jak nie, to dodam śmietany i dam psu.
-
Naszata to ja się dosiadam siedze sobie sama wieczorową porą to i towarzystwa szukam. To za zdrowko nasze i tych co potrzebują