ktosia42
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ktosia42
-
Wszystkim Barbarom, Basiom, Basieńkom życze dużo, duzo zdrowia i wszystkiego najlepszego, spełnienia tych marzen, ktore przyniosa wiele szczęscia. Jestem.....
-
Bosiu trafiłysmy z Ksymcią 6700 wpis
-
to taki kapuściany czas :) :) Ja dziś na obiadek zrobiłam żebereka w kapuście - pychotka, a przede wszystkim szybko - piecze sie w piekarniku więc nie trzeba pilnować. polecam. Nastepnym razem spróbuje kapustki Bosanowy. Lubię kupstę tylko moja watroba cos się buntuje :) :) Wracam na poczekalni łono.... Powolutku ale wracam. Wiecie jak to jest, jak nie chce się nic, ani mówic ani mysleć ani pisac ani nic.... Jak mówi ostatni superidol, niedoszły prezydent Białegostoku nic nie będzie, U mnie jest mała różnica, bo na dzien dzisiejszy NIC nie ma, ale mam nadzieję, że juz niedługo COŚ dobrego będzie.
-
Jestem nie zniknęłam. Zimny szamapan z lodóweczki polewam. Ksymciu za naszego \"nosa\" w wpisach. Ofka powoli się wykopuje, ciężko mi to idzie. Kto takie głębokie doły kopie????
-
Trafiłam. To na poprawę humoru - POLEWAM - co kto lubi, co kto woli do koloru do wyboru dla humoru. zaczyna się nowy tydzien. Życze Wam i sobie aby był lepszy, duzo lepszy od tego, który minął. Dla mnie był okropny. Cieszę się, że BYŁ i minął. A teraz wszystko nowe, wszystko lepsze. Ksymciu pisałyśmy w tym samym czasie więc to nasz wspólny sukces.
-
jestem, zyję i powoli wdrapuję sie na góre z tego ogromnego doła. I trafiam w pełny wpis,
-
Hej hej jestem podczytuję ale nie pisze, bo świat mi się na głowę zwalił. To już nie dół, to zupelna otchłań. Jaki jest sens w moim życiu ???? Dzis nie wiem... Mam dość..... Ale Wam życze fajnego weekendu. Ja sie odnajdę tylko to musi troche potrwać. Szkoda że jesteście tak daleko...
-
Poczytałam bo mam duże zaległości - niestety mój operator internetowy troche nawala i mam ograniczony dostęp do internetu. Pozdrawiam wszytskich Kto organizuje spotkanie ???? Biegne na poczte, bo moze i do mnie listonosz (donosiciel) coś doniósł :) :) Pa pa Cięzki tydzien się rozpoczął. Pocieszenie - niedługo się skończy
-
Ewelinko o tak, niedziela była mila, ale sie niestety już kończy. Przed nami już tylko ewentualnie miła nocka..... A już niedlugo pospimy dłużej :) :) :)
-
Wygladam za Wami i niestety niekogo nie widze, a wzrok mam dobry. Sama wypiła dobrego drinkusia za rocznicę moją i Naszą. Hej hej gdzie jesteście. Czyży już czas było szykowac się do pracy. Moze i tak. więc ide myslec o pracy - tylko czy na pewno musze :( :( od jutra prze 5 dni będe myśleć i wymyslać żeby było ok. A jutro mam jeszcze małą wizyte u dentysty ..... i tak oto zaczne tydzien hej....
-
No i uroczystość pierwszorocznicowa odbyła sie beze mnie. A ja w tym tygodniu cieszyłam się z powrotu rodzinki z dalekiej podróży i przezywałam starszny tydzien w pracy. A najgorsze że zapowieda się jeszcze gorszy ten , który przede mna. Jest jedno pocieszenie, że on minie :) :) A tak przy okazji - to ja w dniu rocznicy poczekalni mam rocznice slubu i wczoraj miałam swięto więc zajrzeć nie mogla. - a szkoda. Poczytalam zaległosci i spodobał mi sie bardzo pomysł MarMi żeby tak z okazji długiej znajomości wirtualnej spróbowac spotkać sie w realu mogło by byc miło, a przede wszystkim ciekawie ... MarMi ja jestem ZA bez względu gdzie to by się miało odbyc. NMo następnego klikania (spotkania) papa
-
Witam zmarźlaków i zimnolubnych (czyli siebie). A pamiętacie jak niedawno narzekałyśmy na upały - nie dało się wytrzymać :) :) Bosi ja to taki podóżnik nie jestem tylko, że jak mi się w parcy trafiaja dłuższe wyjazdy to ciągiem, a potem nie mogę nadrobic zaległości papierkowych. dziś siedzialm dłuzej w pracy, a jutro planuje jeszcze dłużej, bo stos papierzysk rosnie. Co do herbatek to też wole pospolicie - herbata to herbata, a nie parzone \"błotko\". I z pelna świadomością, że tamto \"błotko\" byłoby zdrowsze raczę sie czarna herbatką. Pozdrawiam. Musze wziąść się za sprzątanie, bo pojutrze moja rodzinka \"zjeżdża\" do domu, a tu matka sama siedziala i taki bałagan zrobiła. Wiecie nie posądzałam siebie o takie balaganiarstwo, zawsze było na dzieci. Teraz jestem parę dni sama i leniuchuję - telewizorek, pilocik, dobre jedzonko a sprzątanie ....to jutro. Wsztyd sie przyznac ale ja jeszcze walizki do końca nie rozpakowałam. (uwaga czerwienię sie ze wstydu). No cóż musze wykrzesać z siebie odrobine chęci i POSPRZATAC - oj jak mi sie nie chce........ buuu
-
Ja jestem. Dopiero wrócilam do domku. ewelinko szkoda, że herbatki nie zaprzyłaś, bo ja dzisiaj miałam w pracy istny huragan ale jeszcze bez burz i nie mialam czasu nawet na łyczek herbatki. Po pracy byłam u dentysty na kontroli swoich ząbków. Nastawiłam sie na wizyte raczej rozrywkową na zasadzie przypomnienia o swojej osobie, a tu przykra niespodzianka - dentystka postanowiła zmienic stara plombe, bo juz troszke sie zużyła, a tam katastrofa i leczenie kanalowe - a mnie nic a nic nie bolało wcześniej żadnych zanków ze strony ząbka. Żeby nie chęc upiększenia mojej plomby to mogło by sie skończy nieciekawie. Dzis mam założone lekarstwo a co będzie później tego nie wie jescze nawet dentystka. I tym sposobem doszłam do tego że musze sama sobie zrobic ciepłej herbatki i samotnie ja \"wysiorpać\' Co do sprzatania to ja mam plany i potrzeby w zakresie porządków w dokumentach i na pólkach z dokumentami. Niestety zgubiłam gdzies chęci i nie mogę znaleźć :) :) :) Kto mi podrzuci troche swoich???
-
Będziemy nosic paltka o ile się w nie zmieścimy po wspaniałościach letnich. Największe obawy co do możliwości wciśnięcia się w ciuszki mam w stosunku do moich jesiennych spódniczek. Aż się boję wyciągnąc je z szafy. Ostatnimi czasy przebojem numer jeden w moim menu były CZEKOLADKI - duzo czekoladek. A to niestety zostało w okolcach brzuszko-biodrowych - :( :( :( Oj trzeba zalac smuteczki UWAGA POLEWAM
-
No i minął nam weekend. ja troszkę poleniuchowalam - nic nie robilam - bo rodzinka w podróż sie wybrała więc ja sama urzędowalam. Tylko obiadek zrobiłam a potem nic zupelnie nic. Oj jak dobrze. A jutro do pracy,a popołudniu do dentysty nakontrole ze swoimi ząbkami i znów będę troche szczuplejsza ale niestety tylko w portfelu. Co do szczupłości brzuszno biodrowej to ja dzis grzeszyłam oj grzeszylam - sama sobie siedziąłm i slodkości podjadałam oj nie dobrze, niedobrze. Ale w końcu raz się żyje a jak raz to chociaż z przyjemnościa. To do tych kieliszeczków co slodkiego dokładam, ale mam tylko kupne. Bosi się chwalia szarlotka - może cos zostało???? :) :)
-
no to kieliszeczki podstawiac i co kto woli co kto lubi. do wyboru do koloru Koleżaneczki moje kochane
-
Uwaga jest okazja do polania
-
Dzień nauczyciela dziś dzień nauczyciela dziś.... Nauczycielom wszystkim a w szczególności naszym poczekalnianym życzę: Mądrych ministrów edukacji, co umieją słuchac madrych racji. Płacy adekwatnej do pracy i z rodzicami dobrej współpracy Dzieci radosnych, co dobro sieją, co szacunek okazać umieją . Chęci do pracy przez 10 miesięcy, a potem szczerych bukietów naręcze. Gardeł zdrowych i cierpliwości i oczywiście wiecznej młodości. Oj tak gdzie te nasze lata szkolne... już tylko w naszej pamięci. A o swoich nauczycielach pamiętamy, choc to daaawwwnnooo było.
-
Idź Dosieńko jak grzybów nie znajdziesz to na pewno sie dotlenisz. Witam w sobotnie przedpołudnie i życzę udanego weekendu. U mnie słoneczko ma dziś wolne i nie świeci, ale ja i tak posatnowiłam, że to bedzie fajny weekend.
-
O menopauzie ktos chce pisac a moje młode koleżanki czy wy wiecie co to jest???? I prosze mnie nie posądzać o sklerozę :) :) :) Ewciu Ty wyjechalaś nad morze, a ja służbowo w góry sie udaję i to juz jutro. Oj jak mi sie nie chce pakowac walizki. Jadę sobie w Kotline Kłodzką daleka droga przede mną mam tylko nadzieję, że samochód będzie sprawował się dobrze i moje umiejętności kierowania też będą wysokich lotów, czytaj bezpieczne. Tak sobie wpadłam tylko na chwilkę żeby kliknąć iż zajrzę do Was dopiero w sobotę. bawcie się dobrze, humorki niech dopisują. Co się zaś tyczy przedszkola, to ja niestety w swojej karierze zawodowo-naukowej nie mam zaliczonego tego etapu edukacji i tak sie zastanawiam czy ja mogę byc w związku z tym pełnoprawnym bywalcem poczekalni???? Pozdrawiam
-
Wstawać spichy słoneczko juz wysoko Pierwszy raz udało mi sie przywitać Was pierwsza. To ja wyreczam dziś stale dyzurujące przy imbryczkach i czajniczkach i zaparzam: 1) herbatke czarną 2) herbatke zieloną 3) herbatke aromatyzowana dowyboru 4) kawkę czarną co stawia na nogi Dla każdego cos dobrego, do wyboru do koloru wedle smaku i humoru Życze miłej wesołej, rodzinnej niedzieli
-
Jestem cała i zdrowa wróciłam z wojaŻy :) :) to tylko tak ładnie brzmi - ja sie po prostu szkoliłam -tzn, mnie szkolono a raczej próbowano szkolic bo Pan szkolący prezentował soba dośc niski poziom umiejętności przekazywania wiedzy a dośc duże możliwości (czytaj umiejętności) usypiające. Efekt szkolenia łatwy do odgadnięcia. Spinakerku życzenia spóźnione ale płynące z głebi serca - wszystkiego najlepszego - jako że TY -Waga i Ja Waga więc życze Tobie wszystkeigo tego dobrego co bym chciała żeby i mi się spełniło. Kubuś szuka swoich korzeni - jak bardzo daleko wniknie w konary drzewa geanologicznego to okaże się że my wszystkie jego kuzyni. Kubusoiu nie szukaj my tu jestesmy blisko i czekamy na Ciebie. Krysiu dziękuję za przesyłaki - odrabiam zaległości w czytaniu i oglądaniu. Ewciu grype wyrzuc precz i do zdrowia wracaj szybko. A uważaj bo wirus to szybka gadzina i nas tu jeszcze zaatakuje. Całuski i pozdrowienia dla wszystkich. Oj jaki mam bałaganik nie moge sobie dać rady. Takisku Ty nasza złota pracowita rączko prześlij mi troszeczkę checi i siły. Takisku nie martw się na zapas dzieci jakie sa - wszyscy wiedzą i jedyna w tym pociecha że rosna i wyrosna na dobrych ludzi. Pa musze odrobić zaległości bo za 3 dni znów w podróż.
-
wsakuje na chwilke do poczekalni i mówię wszystkim wesołej nocki. Takisku wszystko bedzie OK - cos o tym wiem. Takisku, MarMi a ja nie mam żadnych waszych zdjęć z wesela. ewelinko ja też planuje mały remoncik pod tytułem wymiana okien więc wspólczuję Ci teraz a sobie juz teraz na zapas. Bosi dla Ciebie też całuski. Nie będzie mnie parę dni bo będe się szkolic. jak już będę wyszkolona (czytaj mądrzejsza) to wróce i na pewno zajrzę do naszej poczekalni. Pomyslcie o mnie choć troszkę . Całuski papatki i samych miłych chwil dla WSZYSTKICH
-
Witaj Takisku. Pozdrowka dla wszystkich. Ewcia ja tez już mam imieninki \"z głowy\" i w pracy i w domku (trzydniówka) miło było ale dobrze że już koniec, bo bieganie kuchnia-pokój stało się męczące, no i najgorsze - zmywanie -stosy naczyń. Miłego wieczorku
-
Witam. Ewciu co za czarnowidztwo Cie dopadło. Mam nadzieję, ze już przeszło to czarnowidzenie. Jeżeli nie to ja odczarowuję \"A kysz, a kysz...\" Dosiu ja w sobotę zerwałam się skoro świt i do garów - bo popołudniu przyszli goście z zyczeniami (Iprezentami...:) \" potem było bardzoooo milytkie popołudnie i wieczorek, a potem były zmywanko, zmywanko - część pomyła zmywarka-maszyna, a część musiała zmywarka-Danuta i tak zarwała sporo nocki, ale nie ma co żałować, bo było super. Jako, że przed nami tydzien pracy to zapraszam na pyszne ciasta, ktore popiekła moja córcia - zaskoczyła mnie swoim talentem cukierniczym - a do ciasta conieco do popicia. Proponuje kawkę z amaretto lub likier wiśniowy, albo koniaczek (dobry) lub po prostu wódeczkę. Co kto lubi co kto woli. Do stołu podano, w kieliszki nalano, na zdrowie pijemy i nie chorujemy Takisku Twoje zdrowie tez pijemy A przy kieliszku pośpiewać trzeba muzyka, wódeczka serca rozgrzewa \"Pije Kuba do Jakuba, Jakub do Michala...\" a może tak \"Pije Ktosia do Takiska (za zdrowie), Takis do ... (do kogo?) Pijesz TY pije ja kompanija cała.....