Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Weroniczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Weroniczka

  1. Karo ha ha ha ha. Ja już miałam robioną betę 2 razy i wynik był prawidłowy. Ciąża się rozwija, ale zarodek nie. Umarł :( . Dlatego byłam zrobić 3 raz betę by sprawdzić czy nie jest już niższa od tego 2-go wyniku
  2. NICK...............WIEK......MIEJSCOWOŚĆ.......POROD paula01............30.........Gdańsk.................01. 10 gandziulka........22.........wawa...................04.1 0 78aga78...........29.........podkarpackie.........05.10 oliwkabambino...28.........kalisz...................06.10 goga78............29..........waw...................07.1 0 future.............30......pomorskie.................09. 10. wisienka2_3......23..........słupsk.................11.1 0 ProVitamina......24.........Białystok..............11.10 Klm..................26........Wawa..................13. 10 Martha1977......31.........SZCZECIN.............15.10 cioteczka-kloteczka..23.....Legionowo..........15.10 Marceli123.......25..........W-wa..................15.10 Karo91............24..........Fr......................19 .10 lillen................24..........wawa.................2 1.10 nefre .tete.........22........ Aleksandria, Egy....27.10 usana..............27.........Boston.................28. 10 anioleczek.........26........Warszawa.............28.10< br /> goja27.10..........26.........Wrocław..............29.10 Nie będzie 06.10 Weroniczki ....
  3. Nie ma takiej opcji. nawet mnie nie spytał jak się z tym czuję ani czy mi w czymś pomóc. nawet odebrać ze szpitala... NIC. Byłam z nim 5 lat, a potraktował mnie jak zwykłą szmatę :(
  4. tak. To mnie zostawił. W ogóle się nie rozwinęło. Jak mu to powiedziałam, jego reakcja była taka - no to mnie zmartwiłaś. Ja teraz wyjeżdżam na jakiś czas i nie biorę telefonu byś mnie nie stresowała. Jem kolację. Cześć. ;(
  5. Mnie możecie już wykreślić z tego topiku. Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu pójdę do szpitala usuwać ciążę. Zarodek się nie rozwija...
  6. Ja jestem. Zdecydowałam się urodzić to dziecko. Będę potrzebować wsparcia. Jestem tak wykończona psychicznie, że dziś nawet na mnie myśl o porodzie nie działa ;)
  7. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3684947
  8. nie. wypisuje mi takie rzeczy przez smsa. Jak raz zadzwoniłam by się spytać czy jest pewien tego co robi, to usłyszałam taki krzyk do słuchawki.... i słowa kurwa.... itd
  9. Nic nie rozumiesz... Ja chciałam dziecka. Ale mi nawet do głowy nie przyszło, że facet mnie kopnie w dupę bez mrugnięcia okiem. Ma w dupie jak się czuję, czy urodzę czy nie. Po 5 latach bycia ze sobą. W dodatku wykańcza mnie psychicznie. Jego matka mówi, że ja sama jestem sobie winna i to moja sprawa.
  10. Moi rodzice mi nie pomogą. Mam niewidomego ojca. Oboje są na nędznych emeryturach. Sami ledwo z tego się utrzymują. Do tego to ludzie, którzy zaczną lamentować, że wstydu im narobiłam. Co inni pomyślą....
  11. Smutasek2222 a ja bym się chętnie z Tobą zamieniła ....
  12. mieszkam sama w wynajętej kawalerce. Nie stać mnie na własne mieszkanie. Mam pracę. Płacę na poziomie średniej krajowej. Nie mam auta. Mieszkanie jest na 3 piętrze bez windy
  13. Będzie mnie wspierał w każdej podjętej decyzji i sytuacji...
  14. Rodziece nie wiedzą o tym, że jestem w ciąży. Załamią się. Wczoraj powiedziałam bratu. Będzie mnie spierał w każdej podjetej sytuacji
  15. Chciałabym być tak radosna jak Wy. Ja jeszcze nie wiem co zrobię, jest mi tak ciężko. Non stop płaczę
  16. Facet mnie zostawił po 5 latach. Teraz wykańcza mnie psychicznie. Jeden z jego smsów do mnie po mojej próbie rozmowy \"Kurwa lecz się idiotko. I odczep się ode mnie psycholu\". Żyć mi się nie chce
  17. a już sie łudziłam,że może samo umarło :(
  18. Bo ja miałam 29 grudnia, a termin wg usg mam na 15.10.08
  19. a Ty Gosialka? Kiedy miałaś ostatnią miesiączkę? To dla mnie ważne
  20. oliwkabambino do Ciebie mam pytanie. Kiedy miałaś ostatnią miesiączkę???
  21. Ma 1 dziecko, z którym nie ma żadnego kontaktu. Widział syna 2 razy w życiu. nie płci też na jego utrzymanie. Głupia myślałam, że ze mną będzie inaczej
  22. jesteśmy ze soba 5 LAT. A facet jest przed 50-tką!!!
  23. Nic go moja ciąża nie obchodzi. Nawet kwiata nie dostałam ani gdy się dowiedział, ani na walentynki... Ciągle słyszę, że on się nie zna na ciąży i nawet o tym rozmawiać nie chce. Remontuje swój dom i jest na mnie wściekły, że po swojej pracy nie przyjeżdżam mu pomóc - posprzątać, ugotować. Wczoraj gdy się dowiedziałam, że może być coś nie tak z ciążą powiedział mi, że ja się nad sobą rozczulam a wiele kobiet w ciąży na polu robi. Zero przytulenia, ciepłego słowa, wsparcia :(
  24. nie wiem. Wyniki obu badań będę miała we wtorek. Mam z nimi podejść do lekarza. W sumie to nawet chciałabym by to dziecko się nie urodziło. Mój facet okazał się strasznym palantem... :(((
  25. różnica jest taka, że mi wg obliczeń wyszedł termin porodu na 4 października, a lekarzowi z wielkości zarodka 15.10.08
×