![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/P_member_909512.png)
Plusia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Plusia
-
Kati75! O Matko Boska! Mi az wsyzstko w srodku zadrzalo 2 tyg. temu uratowalam przed podobnym wypadkiem dziewczynke, ktora malo co aby juz lezala pod koktailowym stolikiem. Bywa ze chodzimy na kawe do siebie nawzajem (dziewczyny z osiedla) i wtedy dopiero sie okazuje gdzie sa ukryte niebezpieczenstwa... Raz zaszlam do pokoju dzieciecego u elisabeth, a tam mala wlasnie wkladala 10-koronowa monete do buzi (moneta jest malutka, ale by sie mala jak nic nia zadlawila) w ostatniej chwili dziecku z reki wyjelam! Bylam w szoku. Ja i j na tym punkcie jestesmy strasznie przewrazliwieni. Max jak sie bawi w duzym pokoju to dookola jest poobkladany materacami i poduszkami, zeby nie nabil guza o szafy, kiedy by otwieral szuflady itp... Wiem ze to nie wyglada za ciekawie i nie ma gdzie nogi postawic, ale i ja i j tlumaczymy sobie ze to do czasu, az maly zalapie i bedzie mozna mu doslownie wytlumaczyc co i jak i dlaczego. Oliwia13, nie ma co plakac, jak sie nie kupilo. My pozyczylismy (bo byla okazja) ale z doswiadczenia innych wiadomo, ze taka atrakcja jest ciekawa ale do czasu, potem to juz Alus i Aurorka beiganie sprintem po domu ;-) Jagna25, zachowanie Twojej tesciowej to jedynie oznaka uwagi i wyrazy milosci. Stare pokolenie zwlaszcza kobiety w ten sposob \"dbaja \" o najblizszych...nawet jesli konczy sie to komplikacjami zdrowotnymi... Co nie zaczy ze masz przestac z tym walczyc. Moim zdaniem dobrze robisz ze pilnujesz Martusi, bo to wlasnie teraz w dziecinstwie najwazniejsze jest wprowadzenie zdrowego odzywiania a juz na pewno nie nalezy przesadzac z cukrem! Gorcia, jak tam malenstwo pod serduszkiem? Chowaj sie w cieniu i pij duzo plynow, ponoc to lato ma byc najgoretsze w tym stuleciu... przynajmniej tu tak trabia... Jestem zla na J. Jak nie wiem co!!! Po przedobiedniej drzemce Maxia znow dopadl do telefonu i gada juz ponad 2 godziny! (nie z ta sama osoba, ale...) a o czym? O porsche, galaktykach, proteinach, alzheimerze i urlopie w Polsce. Buzia mu sie nie zamyka, a we mnie wszystko kipi, bo jak wolalam z kuchni, zeby prtzyszedl i pomogl, to on mi mowi: ja rozmawiam przez telefon. Az sie nie moge doczekac, jak Max znow sie obudzi a ja zlapie za sluchawke i kiedy on przyjdzie z dzieckiem, to ja mu dam te sama odpowiedz. Max nie chcial znow nic jesc. J zachowuje sie jakby go tu nie bylo. I po co tyle gadania na temat szukania pracy, skoro potem i tak o nic sie nie stara, a jak chce jego pomocy to on jest zajety jakims gownem (sorry) tak mi za skore zalazl ze mam ochote wyciagac go za czupryne i w nos uszczypnac. Pewnie ulzyloby mi choc troche, ale mnie rozosi w srodku, mowie Wam!
-
Basia24, jak zdrowko? Moniap, jak sie czujesz? Stokrotka a Ty gdzie? Buziaczki dla calej reszty!
-
Nie ma to jak dostac dawke Bernatki z rana :-D :-D :-D Dziewczyno, jstes genialna, my to ammy szczescie, inne topiki takie szare w porownaniu do naszego! Zaraz biegne po kawe. Czuje sie totalnie otumaniona, to z braku powietrza, nie da sie oddychac ani w nocy ani w dzien :-( Kotunia wozek superowy, mi sie strasznie podoba, zreszta swietny pomysl z prezentem rowniez! Kati75, ja to w ogole mialam wrazenie ze mi sie dziecko cofnelo w rozwoju, bo zamiast normalnie jesc to tylko cycek i cycek, ale to jak widac przez te upaly, a dzieci czuja co dla nich najlepsze :-D Ciesze sie ze wreszcie sie odezwalas, bo pustawo jakos przez te wakacje... Sadzacie Wasze dzieciaczki w chodziki,czy nie? Maxiowi powoli apetyt wraca, trzymjacie kciuki!!!
-
kotunia, loczki Alusia sa oszalamiajace normalnie ! :-D
-
Ja juz po kawie, wiec bedzie woda z cytrynka rowniez ;-) Gratulacje dla Beatki! !!! Donn, ja bez pasty szczotkuje narazie, bo pamietam ze czytalam, ze dopoki dziecko nie nauczylo sie pluc, nie dawac pasty... Kotunia, to ja Tobie zycze fantastycznego urlopu! Jak najmniej komarow a jak najwiecej cudownych radosnych przezyc z Alusiem :-) Ja wlasnie po lekturze ksiazki jestem. Odswiezylam sobie troche wiedze o kamieniach milowych w rozwoju dziecka w czasie pierwszego roku zycia, wiec sie uspokoilam, bo zachowanie Maxa jest w normie :-D Podobnie jak i Waszych zdieci, co to sie budza z placzem po nocach albo trudno zasypiaja itp. Wszystko norma. Ponoc niedlugo i te trudnosci mina. Nastepny taki kamien milowy w rozwoju bedzie jak dzieci skoncza roczek i 3 miesiace...
-
Dzieki dziewczyny ja juz sie zastanawialam czy to aby nie kolejny etap w jego mentalnym rozwoju i te fochy przy talerzu to proba pokazania kto tu rzadzi, choc ponoc dopiero 2-latki nam pokaza co potrafia w tej dziedzinie :-P Wychodze z kuchni jak wyje i odmawia jesc potem wracam jak jest cisza i znowu ide z lyzka do buzi Maxia i tak w kolko, wreszcie ktos musi sie poddac :-( Mi naraize starcza energii, ale slyszalam o matkach, ktorych dzieci odmawiaja jesc notorycznie i walcza z tym codziennie od kilku miesiecy- dla mnie to koszmar, nie wyobrazam sobie jak one daja rade... U nas taka duchota ze nie ma czym oddychac, teraz zrobilo sie pochmurno i troche pada, moze bedzie lepiej. Milego dnia. Kto idzie ze mna po kawe ?
-
Moniap, badz dzielna, trzymaj sie Donn, oby to bylo przejsciowe, a moze go dziasla tak bola ze nic do buzi nie da sie wlozyc? Czy to mozliwe, bo wczesniej mial wilczy apetyt, choc do roxelkowej Vanessy i tak mu bylo daleko ;-) :-D Bernatka, hi, hi :-D Dobrej nocki,pa.
-
Oliwia, Lonta Aniusiek, pewnie ze mozna i staraj sie pic ile tylko bedziesz chciala, ale najwazniejsze: przed samym porodem porzadnie sie wysiusiaj, latwiej bedzie Ci rodzic! Donn, to znaczy ze Twoje dziecko jest zlote skoro nie kreci glowa na jedzenie. Mi ktos Maxa podmienil, to co dzisiaj sie dzialo w kuchni, pojecie ludzkie przechodzi! Wycie, placz, frustracje, ze choc ty sie do psychologa w kolejce ustawiaj :-( Co zrestza chyba zrobie. Zadzownie jutro do Maleny i powiem, ze mi dziecko nic do buzi nie wklada. On mi zaraz w oczach zniknie :-( :-( :-(
-
Justa29, tragedia :-( normalnie szok... Aniusiek, mialam prawie ten sam termin porodu ;-) Staraj sie duzo pic najlepiej wody, bo soki sa zbyt kaloryczne... Nie wychodz na dwor, kiedy jest najgorecej czyli miedzy 11-15:00, jak puchna Ci stopy, ukladaj je jak najczesciej do gory i ogolnie szukaj cienia a unikaj slonca. Ja teraz robie to samo :-) Trzymam kciuki za Ciebie i Kubusia!
-
maggiem, spacerowka Wasza musi byc leciutka w porownaniu do mojej ;-) A jak sie jezdzi na takich malych kolkach? Dopbrze sie zawraca?
-
Annaa20, banka26 i cala nasz paczka! Kati75, Zdrowka dla Maxika! ech te urlopy. Moj urlop w Polsce to tez byla istna tragedia, a rozwolnienie tez bylo tylko u meza i przez 2 tyg. po powrocie do domu wciaz jeszcze narzekal. Mielismy jezdzic i pozwiedzac i ogolnie zrelaksowac sie, a lezal calymi dniami i konal w domu u rodzicow, bo do lekarza nie mozna bylo go zaciagnac :-( Ogolnie mam takie zdanie, ze urlop bylby bardziej udany jakby J nie jechal z nami... J potrafi fantastycznie sie zaopiekowac Maxiem ale jak tylko mnie widzi na horyzoncie to udaje ze ma dwie lewe rece i mowi: Ty to zrobisz najlepiej, wiec to twoja dzialka :-P Ja mu oczywiscie mowie co mysle na ten temat. Ostatnio J nie ma wykladow na uniwerku, wiec jest z nami caly czas w domu a co za tym idzie ja oczekuje od niego pomocy przy Maxiu i ogolnie w domu tez. No to on mowi tak: Ja jestemn w Kopenhadze i pracuje teraz. (A w rzeczywistosci siedzi przed kompem, wiec moglby wstac i zrobic pare drobiazgow, o ktore go poprosze) Twierdzi ze szuka pracy,a gra w szachy z profesorem na odleglosc i znalazl nowe hobby: prowadzi badania naukowe galaktyk!!! Jest wolontariuszem i teraz pomaga kategoryzowac gwiazdy i takie tam wg ich wygladu...jak mozna godzinami wpatrywac sie w mglawice i Droge Mleczna itp??? Gdyby nie to, byloby nawet nawet. Ratuje go jedynie fakt, ze mnie potrafi rozbawic i ze robi mi pyszne kolacje, ale on chyba juz zdazyl sie zorientowac ze jak Polak (Polka) glodny to zly... Milego dnia i zapraszam na kawke :-)
-
Bernatka, norma! wsyzstko w normie kochana :-D Maxio potrafi tak zawiszczec jak mu nie pozwalam trawy rwac (bo on przecie nie koza ale moje najukochansze dziecie), a sie napreza jakby kotem byl i krzyczy ne,ne, ne..... w nieboglosy :-D Bardziej mnie martwi ze glowa wywija na boki, jak lyzka z jedzeniem wedruje w jego strone. Maz jak poasystowal przy karmieniu to mi dziecko straumatyzowal na calego, bo Maxio w ryk, a ten chaps i juz mu wpycha jedzenie do buzi, to sie maly nauczyl teraz wyc i plakac z zamknieta buzia! I teraz otwiera ja tylko jak mu kiszki marsza graja. Dobrej nocki sliczne
-
Moj Maxio wreszcie spal normalnie w nocy, ostatni raz mial goraczke wczoraj w nocy ale dzis obudzil sie juz rzeski i usmiechniety. Najgorsza goraczka utrzymywala sie przez 3 dni i noce i sama nie wiem co mu bylo, bo nie widzielismy sie z lekarzem. Maly nie jadl nic prawie poza mlekiem z piersi przez pierwsze dwa dni a potem troche kaszki... etraz tez nie chce jesc, ale przynajmniej czasem da mi sie go namowic na lyzke tego i owego. Tylko z piciem najgorzej, bo sikac nie sika, czyli ze za malo wody w organizmie. A poje kiedy tylko mam okazje. Mam nadzieje,z e najgorsze juz za nami. Myslalam i myslalam i moze to przez wyzynajace sie zabki ta infekcja? Dziecko mi wcale nie kaszlalo, a apatyczne nie bylo, bo bawic sie bawilo, wiec wsyzstko pod kontrola ogolnie... Oliwia13, Brawo dla Piotrusia !!!! Wyobrazam sobie co czujesz, ja ciagle sie wzruszam przy najmniejszym sukcesie Maxia i widze jaki on juz dorosly :.-) Moj Maxio dostal chodzik i bryka w nim juz jak Korzeniowski. A trzy dni temu jeszcze sie kolysal jakby go postawic na podlodze. Teraz jak go trzymam to sam nogi do przodu wygina i gania mnie tak po calym domu ;-) Bernatka, u nas dorsz i losos na porzadku dziennym :-)) (I miesko...) Gotowany... Czasem przyprawiony pietrsuzka, do tego ziemniaczki gotowane. Mozna i makarony jak ktos chce... Donn, sliczne zdjecia, a fryz jest super! kobiecie taka odmiana jest bardzo potrzebna!!! Maggiem, caluski dla Marcelka Ja mysle o zaproszeniu klauna na impreze (ma byc masa dzieci) ale nie wiem ile takie cudo kosztuje na godzine... Edusia, I dla Nelusi brawa!!! [ Cudowne te nasze pociechy! Ale my mamusie tez, bo niby po kim te dzieciatka takie zdolne i sliczne ;-) Edusia, przestan sie koncentrowac na wygladzie czy samokrytyce. Jestes super dziewczyna! Justa29, pewnie ze to nie regula z tym chodzeniemdo roku. Wszystko jest ok, nawet jesli patryk zacznie chodzic dopiero za kilka miesiecy (ok. znaczy w granicach normy...) Agula-Kruszyna be_B jak Michas? Basia24 Annaa20, super urodzinki! Stokrotka_26 to chyba jednak byla trzydniowka u nas... :-) jak sie miewa Wojtus? Jagna25 Basia_26, a moze ktoregos razu poobserwuj jak sie razem bawia i co takiego \"robi\" Twoja tesciowa czego Ty \"nie mozesz\" dac swemu dziecku... Moze po prostu dziecko ma jakas ulubiona piosenke, albo zabawke, albo zabawe? Nigdy nie wiadomo... Moniap Agata_27, miejmy nadzieje, ze sytuacja sie wyjasni czy to grzyb czy nie grzyb, nie zamartwiaj sie tylko zbytnio... Czy Wasze dzieci tez zamykaja buzie, jak sie je chce nakarmic? Zalamka...
-
Agata_27 dla Szymonka gromkie hip hip hurrra! A to serduszka i bzuiaczki od nas! v
-
Moniap, to prawdziwa tragedia, strasznie mi przykro, Kochana... Wyobrazam sobie co czuje matka, az mnie dreszcze ze strachu przechodza jak pomysle, ze nie wiadomo jaki bedzie los naszych pociech. Oby zadna z nas nie byla w podobnej sytuacji,nigdy...
-
Donn, ja caly czas Maxiowi oklady na czolo robie :-( bo maz do apteki dupy ryszc nie chce po tabletki przeciw goraczce :-( :-( :-( Ale juz sie troche Maxiowi poprawia, bo zjadlnawet odrobine i pobawil sie troche... Dzieki dziewczynki
-
Basia zdrowka zycze! A Moj Maxio ma okropna goraczke :-( Niespi teraz, nic nie je. Tylko mleko z piersi, juz nie wiem ile razygo dzis tak karmilam. Ma chwile kiedy chce sie bawic i sie ozywia, ale goraczka go otumania glownie. Nie wiem skad to licho i co to Dobrej nocki. Aha, a po dzisiejszej wizycie u lekarza okazalo sie ze nie msuze przyjmowac zadnego prozaca :-)
-
A i na smierc zapomnialam sie pochwalic. Zgubilam od porodu dokladnie 22kg i zostalo mi juz tylko 1,2 do wagi sprzed ciazy! Nic tylko wybrac sie na plaze i kazac mezowi sie fotografowac :-D :-D :-D Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo.... (mam na mysli moja bezmleczna diete, jakoze Maxio alergik)
-
Hej wszystkim! A moj Maxio sam juz wstaje z podlogi i czepia sie kanapy, jeszcze troche a zacznie mi chodzic, o matkooooooo! Jak mu to wsyzstko szybko idzie... Ledwie co sie szczebelkow w lozeczku uczepil tydzien temu i nauczyl stac a tu mi juz sie taki dorosly robi :-D Ja jutro do lekarza, wreszcie mnie ocenia, czy potrzebuje tabletke szczescia czy tez nie (ciekawe czy rzeczywiscie cos takiego istnieje...) No ale jak mi prozacu nie wypisza to tez ok, bo to znaczy ze ze mna wszystko w granicach normy... Ostatnio nawet bardzo, ale to tylko dzieki temu ze juz nie karmie w nocy :-) No i ze slonce wresczie wyszlo zza chmur. Ja juz myslalam ze tu potop, bo wody bylo po kolana... Katienka, sliczne z Was dziewczynki! Dziekuje za wsyzstkie piekne zdjecia, Vannessy, Beatki i calej rsezty! Jagna25, jak czlowiek zwala wine na kogos innego to z reguly dlatego ze czegos sie bardzo boi. A tym razem Twoj maz na pewno najadl sie strachu, ze nie potrafi dziecka sam upilnowac... Z tym wychodzeniem na piwko jak najbardziej popieram!!! Moja iranska kolezanka ostatnio, jak jej maz odmowil pomocy przy dziecku, to mu obiadu nie ugotowala. Facet wymiekl normalnie, bo on nic innego do buzi nie wezmie, jak tylko perska domowa zupa z prawdziwego zdarzenia ;-) Stokrotka_26, ja cos tez czuje ze kolejne zabki w drodze. Wszystkie znaki na niebie, ziemi i w pieluszkach mowia ze tak :-D Gratulacje dla Wojtunia! A czemu nie bedzie netu w domu??? :-( Basia24, Paulinka jestes super! tak trzymac!!! Kotunia, apel pryjety ;-) Moj Maxio to musi co najmniej raz w tyg. wyjsc ze mna do kolezanki na kawe i pobawic sie nowymi zabawkami bo mi moje dziecko juz sie wynudzilo i choc ma 100 zabawek to juz widze ze ma takie sobie nimi zainteresowanie. A jak tylko cos nowego pojawi sie na horyzoncie to od razu smiga w tamta strone ;-) My ciagle dajemy Nutramigen 2... Donn, dzieki Kochana. Dzis dzowilam ale kobiety nie zastalam, podalam swoj numer telefonu i teraz pozostaje nadzieje, ze nie zadzowni do mnie gdy ja bede siedziec u lekarza psychiatry :-P Lonta, nie ma co jej poganiac. Ja juz dawno chcaialm zeby Max zaczal chodzic, bo jak widze maluszki uganiajace sie za gesiami w parku to mi sie lezka szczescia kreci w oku, ale najwazniejsze zeby dziecko roziwjalo sie w swoim tempie i bezstresowo. Gorcia, Wam tez gratulacje, Wow, niedlugo wsyzstkie nasze skarby beda juz i raczkowac i chodzic i z duma obnosic sie ze swoimi zabkami... Bernatka130, Slonko, a Ty gdzie? Doris, to jak wyniki? Czyzbym cos nie doczytala, czy mzoe rzeczywiscie nic jeszcze o tym nie pisalas? Mam nadzieje,z e wsyzstko ok. Buziaczki dla wszystkich [
-
Kochane dziewczyny, u nas juz prawie ok, prawie, bo Maxio robi kupe 3-4 razy dziennie, no ale przynajmniej nie ma goraczki ani zadnych niespodzianek w pieluszkach. Tylko ze wciaz sie potrafi zbudzic z potwornym placzem w nocy, albo po obiedniej drzemce i starsznie ciezko go uspokoic. Doslownie piszczy i wiszczy jakby sobie guza nabil :-( Mam andzieje,z e to przejsciowe. Z najnowsyzch umiejetnosci Maxia to tyle ze sam stoi w lozeczku, a dzis trzymal sie tylko jedna raczka i druga wymachiwal. Na podlodze jak sie bawi to ciagle uderza sie o kanty mebli, a czasem sie poslizgnie i bum :-( Normalnie rece mi sie poca ze strachu za kazdym razem... Mnie pogoda z kolei starsznie przygnebila i maz, ktory dzisiaj chodzilw domu tptalnie zdolowany. Ucieklam do pralni i tam sobie odetchnelam. J byl na wywiadzie o prace ale z pracy nici, bo sie firma boi zainwestowac... Wczoraj to znow nawet napomknal mi zebym szukala pracy to on dziecka bedzie w domu pilnowal... Ostatnim razem jak szukalam to nie dostalam nawet zadnej odpowiedzi i nie dziwota ze mi motywacja do szukania pracy sie konczy. Wczoraj jednak znalazlam prace dla polonisty na uniwersytecie wieczorowym 4,5 godz. nauczania na tydzien, ale dobre i to i chyba sie skusze i zloze podanie, bo to prawdopodobnie pierwsze i ostatnie takie ogloszenie o pracy kiedykolwiek w moim miescie :-P Duzo ostatnio myslalam ostatnio o zakonczeniu karmienia ale dzis podjelam decyzje ze postaram sie karmic, tak jak zaplanowalam przed porodem czyli do drugiego roku zycia. A jak mi nie wyjdzie z roznych przyczyn, to najwyzej zmienie plany... Maxio jest oaza spokoju i zapada w 100% relak, kiedy trzymamm go przy piersi... No i za Chiny nie moge sobie wyobrazic ze nagle zerwe ten nasz mamusiowo-synkowy kontakt... Jak skoncze kiedys te karmienie to pewnie ja bede wylewala wiecej lez od Maxia ;-) Dziewczynki, ja tez Wam zycze cudownych urlopow i fantastycznie slonecznej pogody, przejezdnych drog itd! Gratulacje tym dzieciaczkom co zaczely chodzic, u ktorych pojawily sie zabki a wsyzstkim chorujacym szybkiego powrotu do zdrowia!!! Gorcia, Tobie dalej zycze zebys miala fantastyczna ciaze :-) Ponoc tak jzu jest ze druga mija duzo szybciej niz ta pierwsza... Roxelka, trzymam kciuki za te kupno domu. A co do tych nian- wlos mi sie na glowie jezyl! Podjelas sluszna decyzje, ze zostaniesz sama z Vanessa- jestes supermama! Oliwia, Jak brzuszek Piotrusia? Super sie bawisz z synkiem! Ekinio, Bernatka, Annaa20, Blondi-Ania, Edusia, Stokrotka, Donn, Kpiotrowicz, Agnese34, jagna25 (jak samopoczucie?), Kotunia i cala nasza wspaniala reszta! To dla Was! Buziaki. Dobrej nocki....
-
A moga byc zabki, Roxelka? Juza sama nie wiem...
-
U nas znow problemy z brzuszkiem. Max zle sypia po nocach, wymiotuje, goraczkuje i ma biegunke ze sluzem Pewnie przez to grzebanie w trawie i ziemi (za Chiny nie moge sie domyc jego rak, jak zalezie mu pod te paznokcie...) no i leje caly czas tu u nas :-( Buzka dla wsyzstkich
-
Kochane lipcowki! Tym co juz urodzily najserdeczniejsze gratulacje od sierpniowek 2006! a calej reszcie zyczymy lekkich i pozbawionych komplikacji porowdow! Trzymajcie sie!
-
Gorcia, w Lidlu w poniedzialek ma byc lozeczko turystyczne za 199zl http://www.lidl.pl/pl/home.nsf/pages/c.o.20070702.p.Skadane_eczko
-
Kotunia, ja tez sobie nie wyobrazam... Ma sie gorsze dni, ale tak calkiem zerwac kontakt??? Reperuje stopke bo sie link skubany nie otwieral, a chcialam zaprosic Was wszystkie na relaksujacy spacer po rozanym ogrodzie. Wezcie sobie rzoe na tapete w kompie, to sie Wam wiosennie zrobi ;-)