Plusia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Plusia
-
Evvik, My od tego ejstesmy zeby nas \"zanudzac\" swoimi problemami.... Wybaczcie mi milczenie. Mam @ wiec ogolnie czuje sie detka, ale wyslalam Wam pare najnowszych zdjec mego bezzebnego akrobaty :-) Sciskam Was wsyzstkie ile sil.
-
Kochana Evvik, dopiero zajrzalam na nasze forum. Tak mi potwornie przykro.. Co za cios... Biedactwo moje. Mocno Cie przytulam Skarbie. Nie zalamuj sie kochana, masz nas! Twoi rodzice najwyrazniej zyc bez siebie nie mogli a teraz znow sie polaczyli i jestem pewna ze im niczego do szczescia juz nie brakuje. Tylko Ty masz zlamane serce i przezywasz cierpienie utraty... Pamietaj jednak ze zmarli modla sie za nas i wspieraja nas duchowo a pewnego dnia znow sie wszyscy razem zobaczymy po tametj stronie. Prawdziwa milosc nigdy nie gasnie i nie umiera. Twoi rodzice zawsze beda zywi w Twoim sercu, Kochanie. Tule Cie mocno. Badz silna, Evviczku.
-
Kochane dziewczyny, dla wsyzstkich zaintereoswanych artykul do przeczytania: http://babyonline.pl/index.php?page=noworodek_seks_i_plodnosc_po_porodzie_seks_po_porodzie_artykul&cmn_id=1092 Bardzo fajna strona i-netowa... dobrej nocki, padam z nog, bo dzis znow byly hece Maxia w nocy zamiast spania.
-
sierp.06, masz gg? mozemy pogadac, jesli bedziesz czula potrzebe
-
To ja Plusia, wyspana!!!Czuwam tak jak Ekinio i jedno oko otwarte, ale Max spal dzisiaj wzorowo! Chyba co jednak te gazy :-P Co roz probuje mu dawac cos nowego na sprobowanie i licho wie, co mu w jelitach burczy i spac nie daje. Zeby mi tylko dzisiaj jeszcze tak pospal, to mi zyciue seksualne rozwkwitnie jak te paki za oknem. To chyba dobrze ze mi apetyt na meza wrocil, bo to mnie jakos tak pozytywnie do calego zycia nastraja :-D Donn, Edusia, u nas juz teraz za oknem 18\'C i wlasnie wrocilismy z podworka, gdzie przechadzalam sie tylko w letniej bluzce! (w spodniach etz, zeby nie bylo ze pol nago chodze :-P ) Edusia ja dopiero do Polski sie wybieram, po roku czekania na paszport w polskim konsulacie po paszporcie ani sladu :-( Nastepny kurier bedzie w przyszlym tyg, i jak nie ebdzie dokumentow, to wyrobia i tymczasowy. Bilety juz zamowione, wiec nie ma odwrotu. Powiedz Edusia, jak sie podrozuje z dzieckiem przez Polske, czy Wy tylko publcznymis rodkami lokomocji czy wlasnym samochodem rowniez? My zabieramy sie w saabie (kombi), ale juz teraz zastanawiam sie czyt wystarczy miejsca na wsyzstkie klamoty :-P Kotunia, brawo Aleksander! Tak trzymac! ;-) Wszystkim zycze takich nocek i humorow :-D Ekinio, a czemu to nie chcesz chlopczyka? Pomysl: ideal mezczyzny bo uformowany w 100% przez Ciebie :-) ech... ja mam zamiar wychowac Maxa na faceta, ktory kobiety bedzie na rekach nosil ;-) A co najmniej szanowal je i traktowal jak partnerow, a nie sluzace... (wypisz wymaluj moj tata) Mnostwo zdrowka dla Xeni, Ekinio, ja Ci z tym sprzataniem poradze. Natchnienie zwykle przychodzi, jak maja sie pojawic goscie w domu. Zapros tesciowa :-P a chec do szmatki z kurzem Ci szybko wroci :-D Milka102, ja tam nie bede narazie Maxia obcinac, co mu sie wytarlo na czaszcze to wytarlo, ale ten \"czubek\" na srodku glowy mu zostal... to taki jego znak rozpoznawczy ;-) Podetne jak mu zacznie do oczu lezc, ale poniewaz spinek w domu pod dostatkiem zawsze moge zrobic na wzor Kotuni :-) Moc buziaczkow, WIOSNA, dziewczyny! Basia_26, Evvik, jak zdrowko?
-
Zjadlo mnie cd: Agata_27, Szymus to geniusz, a ze raz nasiusial poza nocnikiem, to wyjatek potwierdzajacy regule, synek zalapal o co biega ;-) Wiesz, Maxio nie spal mi po nocach przez pierwsze 5 miesiecy ale i tak chce miec kolejne dziecko. Kazdy wie, ze macierzynstwo to wysilek i poswiecenie, a nie bulka z maslem, a wydaje mi ze im czlowiek mlodszy tym latwiej sobie poradzi,a moze Diann sie wypowie cos na ten temat? ;-) Milka102, duzy buziak Mam nadzieje, ze migrena poszla sobie precz. Bernatka, a ten talent literackiej elokwencji to po tacie, czy mamie? ;-) JA UWIELBIAM NORMALNIE TWOJE POSTY!
-
Basia_26, ja tam ustepuje glownie wieczorami, kiedy wiem ze mam pzremeczone dziecko i nie da sie odwrocic czyms innym uwagi (co robie w innym wypadku). Uwazam ze lepiej ustapic niz doprowadzic malucha do ataku histerii, pod wplywem ktorego wytworzy sie hormon stresu-kortyzol. Jak sie za duzo tego hormonu nagromadzi w takim malenkim organizmie to moze to byc nie za ciekawe w skutkach :-( Cytuje: \"Jak przypominają naukowcy, z dotychczasowych obserwacji na dorosłych pacjentach i dzieciach wynika, że podwyższony poziom kortyzolu może mieć związek z większą podatnością na stres oraz wyższym ryzykiem takich zaburzeń psychicznych, jak depresja czy stany lękowe. \" Basia24 (Ty ciagle jestes Basia23 w GG) moj Maxio tak mi ostatnio daje popalic, wykreca sie i przekreca, tak i siak- a wsysztko zle. Pocic sie tez zaczal troche, dziwne... A placze po nocy, ze nie wiem co. Chyba co zeby, albo gazy :-P Oliwia13, ja oka nie spuszczam z Maxa, taka ze mnie zastraszona mama, no chyba ze bawi sie na materacu na podlodze, bo ten oblozony poduchami z kazdej strony :-D Justa29, no wlasnie, Kotku, moj Maxiopowiedzial pierwsze: dada i mama zinterpretowala mi ze nastepny tez syn :-( A ja chce Weroniczke, Ariadna tez mi ostatnio chodzi po glowie...Jak sie miewa Patryk, zdrowy? Diann, imie J to typowe imie dunskie, zgadnij ktore: Jens, Jörgen, Jesper, Johann, Jacob, Jonathan. Ja straszna optymistka jestem, nie sadze ze mi sie uda za pierwszym razem, no ale moze zajde w ciaze w tym roku ;-) zalezy od staran :-P Pewnie ze nie dam rady sama przy dwojce, ale nie o to mi chodzi. W glebi duszy to tesknie za najblizszymi i polskim jezykiem. A jak naplodze sobie dzieci, to bede wrsezcie miala do kogo buzie otworzyc :-P Zycie na emigracji jest takie sobie. Myslalam ze jestem dzielna i zdolna i ho, ho, a ja mieczak jestem i tyle...Widze ze z Michasia rosnie nowy Jimmy Oliwer- mistrz gotowania, jak od malego z ziemniakami i garnkami za pan brat ;-) Doris, osobiscie nie znam nikogo, kto bylby tak manualnie uzdolniony jak Ty :-) Ja kocham hafty, wyszedylkowane dziela ale nie potrafie sama i tym wiekszy mam respekt i uznanie dla tych co potrafia. Chyle czola. J sie tez takim rekodzielem zachwyca! Sama niby nauczylam sie szyc na maszynie, ale ta osttnio zbiera kurz :-P Basia24, juz wyzej pisalam, ze ja do dziecka to po polsku, problem w tym, ze nie tak czesto jakby nalezalo. Powinnam mu czytac bajki itd, a tego nie robie. jakas taka wewnetrzna blokada, buuu. Kotunia, Twoj synek jest przesliczny, a co dopiero jakby sie urodzila dziewczynka, z takimi genami!!! Zdjecia ze tylko schrupac!! Evvik, jak mama? Ma sie juz lepiej? Ja zaczelam rozdrabniac rybe i kurczaka na wieksze kawalki i choc moj synek wciaz jest bez zebow, to wydaje mis ie ze radzi sobie w miare... ale wiekszosc dania wciaz am konsystencje dobrzez zmielonej papki. Padlinka, jak tam kondycja, nadal taka senna? Mi to dzis kawa tez nie za bardzo skutkowala, a po psycholozce zrobilam sie jeszcze bardziej refleksyjna i dopiero wieczorne wyjscie do kafejki przywrocilo mnie do zycia. No ale ja nogdy nie bylam skowronkiem i rozkrecam sie dopiero poznym popoludniem :-P Ekinio, jak tam reka wrocila do formy? A jak nocki, przesypiacie spokojnie, czy tez Xenia dalej urzadza Wam pobudki? Bernatka130, ale mnie zaskoczylas ojcem! To dopiero!!! Choc z drugiej strony najlepsi projektanci mody to faceci, a w Anglii jak sie idzie szyc kostium na miare to tez do facetow, ktorzy podobnie jak kucharze opanowali profesje krawiecka do mistrzostwa! No ale dalej jestem w szoku! (takim pozytywnym) :-D Blondi-ania, jak dobrze ze sie odezwalas! Juz sie martwilam troszke. Powodzenia an zaliczeniach a jak bedzieesz miala wolna chwile to zagladaj! Zazdroszcze sukcesu co do pzrespanych nocy, zwlaszcza teraz kiedy Max budzi sie i ryczy co 2 godz. i nic tylko cycek go satysfakcjonuje... Imponujace ze wytzrymalas 2 miesiace na diecie- moze to mnie jakos zmobilizuje ;-) A te plamienia...mhmmm. Ja mialam takie w srodku cyklu (ostatnim razem) i po konsultacji z moja polosna dowiedzialam sie ze wszywtko jest tak jak trzeba, ze to normalne po porodzie, ze np plami sie podczas jajeczkowania itd. Ale nie ma to jak pojsc do gina i rozwiac wszelkie watpliowsci. Lonta, hej! Ja wiele w kwestii potomstwa pozostawiam Losowi, uwazam, ze koljny szkrab bedzie, kiedy bedzie, ale ja juz mam 31 lat i nie chce tego typu decyzji zbytnio odwlekac w czasie. Moze podrzucisz nam jakies zdjecia Beci? Wyslij jak masz :-) Kati75, ignoruj przyszywanego dziadka, pokiwaj glowa, jedny uchem wpusc, drugim wypusc- dziala! ;-) A gdzie sie spotykacie na tych babytrefach? W domu u kolezanki, czy w kafejce, a moze w przychodzni dzieciecej? Tu w Szwecji jest wiele mozliwosci, a jak to wyglada w Austrii? Jak waga Maxia? A jak Ty sie czujesz, dobzre spisz po nocach? Kpiotrowicz, co powiedzial lekarz? Jak apetyt u Gabrysi? Moniap31, jak masz ten rowerek, to koniecznie chociaz po 5 min. dziennie. Ja do lata to chyba juz czekac nie bede... Dzis kupilam spodnie w H&M, czarne cygaretki i troche sa takie dopasowane, ale postanowilam, ze zrezygnuje ze slodyczy w ogole i dorzuce dodatkowe okrazenie w parku w szybszym tempie i ... ;-) Agata_27, Szymus to geniusz, a ze raz nasiusial poza nocnikiem, to wyjatek potwierdzajacy regule, synek zalapal o co biega ;-) Wiesz, Maxio nie spal mi po nocach przez pierwsze 5 miesiecy ale i tak chce miec kolejne dziecko. Kazdy wie, ze macierzynstwo to wysilek i poswiecenie, a nie bulka z maslem, a wydaje mi ze im czlowiek mlodszy tym latwiej sobie poradzi,a moze Diann sie wypowie cos na ten temat? ;-) Milka102, duzy buziak Mam nadzieje, ze migrena poszla sobie precz. Bernatka, a ten talent literackiej elokwencji to po tacie, czy mamie? ;-) JA UWIELBIAM NORMALNIE TWOJE POSTY!
-
A ja zacerowalam sobie wczoraj skarpetki!!! Milego dnia dziewczyny, a ja biegiem do psychologa na \"pogadychy\"... Do wieczorku! Pa.
-
Dobry wieczor dzoewczyny, ja na chwilke... Evvik , Skarbie, starsznie mi przykro. Nie wiem jak Cie pocieszyc. Badz silna, mocno Cie sciskam. Bede sie modlic za zdrowie Twojej mamy. Kpiotrowicz, dzieki za troske :-) te dziecko to tylko pretekst zeby sie do siebie zblizyc ;-) Jak sie wpadnie sobie w ramiona kilka wieczorow pod rzad to raptem i na duszy lzej i klocic sie nie chce, za to unosisz sie na chmurce beztroski. Takich jasnych chwil jest co raz wiecej, ale kiedy zasypiam, wciaz przylapuje sie ze mam poczucie winy, nachodza mnie czar mysli i obawy i ogolnie walcze z pesymizmem... no ale przynajmniej domowa atmosfera mi sie poprawia, a to bardzo wiele dla mnie znaczy, bo J zawsze byl moim najwiekszym wsparciem. Wiele rzeczy wciaz musi sie naprawic. Czasem nie mam sil, zeby otworzyc buzie i porozmawiac z synem. Potrafie przez pol dnia wydusic z siebie zaledwie dwa zdania :-( ciekawe jak mi dziecko nauczy sie polskiego w ten sposob...
-
Maciusiowi i Karolince jeszcze tylko dodatkowych zabkow gratuluje! Uff, ja jzu oczy wypatrzylam za Maxiowymi... Gorcia, a do jakiego specjalisty maz chodzi? Sorry za ciekawosc...
-
Bernatka130, ja nie wiem czy to tak dobrze,z e by trzymiesieczne dziecko tyle wazylo, to raczej niepokojace,a Ty sobie glowy nie zawracaj! :-) Moja kumpela z pracy tez sie pokazala mi raz na oczy ze swoim trzymiesiecznym synem, to myslalam ze polroczniaka trzymam, ale to to glowki jeszcze nie trzymalo nawet. Apetyt dziecko mialopo prostu. Gorcia, dzieki Doris, Moniap31, czyli ze nasze dzieci mlekozerne poki co ;-) No ale ja juz sobie obiecuje ze zaczne podawac Maxiowi wiecej dan z prawdziwego zdarzenia. na dobra sprawe to mzoe powinnam zaczac mu dawac wiecej owocow... Do tej pory jechalismy glownie na warzywkach, ryzu, kaszce. Dzisiaj np Maxio dostal przed poludniem caly talerz papki kartoflano-jablkowo-marchewkowej, a kolo 18:00 to samo plus zmielony kurczaczek (piers z kurczaka) Wxzoraj to samo i losos zamiast kurczaka. Innym razem dajemy mu ryz,a to np z dorszem, kalafiorem itp. Ja jakis strasznie leniuch jestem i jak juz naprawde energii mi brak, to ide na latwizne i otwieram sloiczki np Nestle. Osobiscie nie uwazam ze w smaku sa lepsze. Domowe to prawdziwa rewelacja w porownaniu! Super zdjecia Doris! Alicja wyglada bosko, nic dodac nic ujac, ja podpisuje sie tylko pod tym co napisiala wyzej Bernatka, \"ja chce jeszcze!\" Szybko mi tu pstrykac nowe zdjecia i wysylac, ale juz! Bernatka, ja mysle ze z tymi poboznymi zyczeniami co do potomstwa to bardzo roznie. Osobiscie \"truje\" J juz od tygodnia, ze marzy mi sie coreczka (fisia dostaje jak ogladam Wasze dziewczynki!) a on tylko mi przyznaje racje i zacheca do staran o powiekszenie rodzinki :-P No i zeby nie rzucac slow na wiatr- zaczelam sie starac, hi, hi... Moim zdaniem trojka czy czworka dzieci to prawdziwa frajda w zyciu,a le dwojka tez jest WYSTARCZAJACA :-D no ale niech wypowiadaja sie tu bardziej doswiadczeni... Gorcia, czekamy na zdjecia!!! Justa, Evvik, Basia_26 jak Wasze samopoczucie? Diann, jak tam humorek pod wieczor? Sciskam Was ile sil. Ide sie poddac fali namietnosci, he, he... poki kawa jeszcze na mnie dziala :-D
-
Kochane dziewczyny, to co ile jedza Wasze pociechy? Moj Maxio, w dzien co 2, 3 godz. wiekszosc to mleko z piersi... 2 normalne posilki na dzien (np rybka z warzywami, kaszki) a potem w nocy 3 karmienia (no chyba ze cos mu sie popsuje i budzi sie na karmienie co 2godz. Probowalam uciszyc malucha smoczkiem, ale dopiero cycek go uspokoil) Diannn, Mike jak malowanie :-) Wyobrazam sobie ze depresja jak czarne chmury rozwiewa Ci sie na widok takiego zabojczego usmiechu! ;-) Ekinio, jak To to Xenia wcale oka nie zmruzyla??? Ej Ty niedobra dziewucha :-P (jak tak sie pogada, to ponoc dziecku na dobre wyjdzie, bo moze ktos zauroczyl :-P )
-
Donn, sorrrrry! To dlatego ze skopiowalam adresy mailowe z Twego maila, to mi Twoj adres wtedy umknal... ooops. No ale juz wyslalam. Justa rybenko, szybko sie kurujcie, duzo duzo zdrowka! Bernatka, Swiete Twoje slowa!... a zdjecia przecudne!!! Oliwer to bardzo popularne w Szwecji imie, podobnie jak i Natalia :-D Milka, ale te Twoje dziewczynki sa slodkie! Karolinka ma niebiansko niebieskie oczka! A Maja jest boska- sliczna dziewczynka, jeszcze troche a za maz bedziesz ja wydawac ;-) Kati75, jak czytam co u Ciebie, to jak przegladac sie w lustrze. No ale u mnie od paru dni jest juz lepiej. Czuje ze moje wewnetrzne nastawienie uleglo pozytywnej zmianie. No i w ogole Wielkanoc uplynela nam na mnostwie czulosci, wiec nawet dzisiajesz a noc nie byla mi taka straszna. A Maxio budzil sie co 2 (!!!) godziny na karmienie. Czy ktos to sobie w ogole wyobraza???? Co 2 godz! Sni mi sie po nocach ze mu zeby wychodza a ja znajduje w jego buzi poo kilka za jednym zamachem, no ale pote sie budze i sie okzauje: a gdzie zadnych zebow, tylko tony sliny na koszulkach. Basia26 dzieki z azdjecia z Dominisia, Wasza coreczka jest podobna i do tatusia i do mamusi :-) Kotunia, moc buziaczkow! Kpiotrowicz, ja z J juz 5 lat po slubie i to moj pierwszy taki kryzys. Zwsze sie dogadywalismy i nic nas nie bylo w stanie podzielic, zadne roznice pogladow itd. No ale przyszlo na swiat dziecko i trzeba bylo sie uczyc siebie nawzajem od nowa. Prawdziwy sprawdzian dla zwiazku...no ale u nas juz o niebo lepiej. Moniap31 ucaluj Jasia Roxelka, super swieta! Ja mam morze pod nosem ale wialo strasznie wiec zostalismy tym razem w domu. Podeslij jakies \"opalone zdjecia\" Doris duza buzka! Padlinka, Alleluja! :-D Basia24, ciesze sie ze sie podoba w miejscu pracy! Moc cmokasow dla Ekinio, Agata_27, Be_B, Tati, Agula 30, Joanka, marsjanka, odzywac mi sie tu prosze ale to juz!!!!! Kiedy nie zajrze na forum, to sami \"nowi znajomi\" a Wy gdzie sie podzialyscie: Edusia, maggiem, Oliwia13, Blondi-Ania, Evvik?
-
Donn i Wam wsyzstkim jeszcze raz wsyzstkiego dobrego (bo wyslalam wczesniej maila) wspanialych, pogodnych pelnych milosci i rodzinnego ciepla Swiat Wielkanocnych!!! Zycze rowniez szybkiego powrotu do zdrowia: basia_26, Evvik, Patryczek i Tobie Doris, zeby juz wszystko z tymi wynikami bylo ok. A dla Kotuni zeby te przesilenie wiosenne szybko minelo i zeby wrocila Ci energia :-) Marsjanka, Oliwia13, Mila102, Bernatka130, Justa29, Ekinio, Roxelka, Evvik, Kpiotroiwcz, Donn, Diann, Be_B, Moniap31, Agata27 i reszcie dziekuje za pamiec i zyczenia urodzinowe!!! U mnie malzenskiej bessy ciag dalszy, niestety. Wlasnie w tej chwili nie rozmawiamy ze soba juz od 3 godzin. Bylam w szoku jak lekko wywiazala sie klotnia a wzajemna krytyka latala w powietrzu jak pileczka od pingponga. I wiecie co? Najdziwniejsze jest to ze mnie to ani ziebi ani grzeje. Po raz pierwszy czuje ze splywa po mnie jak po kaczce... a to chyba zly znak. Boje sie ze odkocham i ze mi pzrestanie zalezec, a przeciez zalezy wciaz. Tylko ze jak sie sprzeczamy to albo ja albo J zaczyna gadac o rozwodzie itp :-( Klapa i tyle. A urodziny minely w miare milo... Atmosfery swiatecznej nie czuje WCALE. Po nocach nie dosypiam, bo najpierw wieki mijaja z usypianiem Maxa a potem jak go karmie w nocy to nie mam sily odnosic do jego lozka (bo po co skoro mi sie dziecie zdazy obudzic jesczze 10 razy z wrzaskiem...) Bernatka ja nie wiem gdzie te zeby, a ma byc ich jescze pewnie 20 (mleczakow). Ludzie sie gapia na Maxa jak ten sie slini na potege i z mina madrali wyrowkuja: \"Zeby mu ida\", tylko ze te komentarze to ja juz slysze od 3,5 miesiaca! Jestem sfrustrowana, prawda, ale to chyba nikogo nie dziwi, bo mi dziecko chce wciaz wisiec na reku, a najlepiej zeby kazda drzemka zaczynala sie od lulania na ramieniu (aaaaa!) Justa, Ekinio, Bernatka dzieki za Wasze poczucie humoru ... Sciskam ile sil. Buziaczki Padlinka (gdzie chodzisz wieczorkiem?), Moniap31, sliczny Jas! A kiedy konczysz swoje 31? Agata27, a Szymek sam chodzi czy w chodziku? Oliwia13, a pasow zabezpieczajacych w wozku nie ma? Ekinio, ja tez nie za bardzo moge co jesc przy Maxiu. Trik jest mianowicie taki,ze jemu sie dostaje najpierw a potem poje i karmie swoj zoladek... w odwrotnym porzadku doszloby zapewne do konca swiata.... Roxelka, ale Vanessa ma apetyt! Basia_26 jak tam humorek u Dominisi, poprawil sie? Moj Max to dzis czysta histeria, jak nam sie rozwyl w samochodzie, o matko!!!! Dziekuje za zdjecia Gabi i Jaska, przecudne dzieciaczki!!! Sama do Was wyslalam swoja pocieche. Dzis zrobilam mu pare szybkich fotek, zobaczcie jakiego amm \"luzaka\" Moniap31, ja mleko modyfikowane mieszam z roznymi daniami i teraz Maxio sie juz do smaku przyzwyczail. Doris, jak to dobrzez ze sie juz odezwalas. Kpiotrowicz, Gabi emanuje samym zdrowiem! Supermenka! Gratuluje zabkow! Zmykam bo juz nie mam sily na wiecej. Tej psychicznej sily brakuje mi najbardziej,a nie wiem gdzie jej szukac. Nie chce sie poddac, ale jednoczesnie czuje ze nie mam energii by moc walczyc o swoje szczescie. Pa. Nie bede juz przynudzac. Donn, czekam na zdjecia z porzeczka!
-
Dziekuje dziewczynki :-D moje urodzinki wlasnie dopiero sei zaczely po porannej kawie. Polprzytomna lulalam calka noc Maxa do snu... Wlasnie ide do psycholozki- taka to urodzinowa atrakcja mnie dzis czeka. A na urodziny dostalam 3 plyty CD, Maggie Railey jest normalnie balsamem dla duszy. J sie postaral :-P Skonczylam 31.
-
Kpiotrowicz, on to sie boi zawsze :-P ale uwazal ze nie ma powodu do \"niezaszczepiania\" tym razem (choc kazda szczepionka jest tu przeprowadzana wylacznie za zgoda rodzicow). J jak mu choragiewka zawieje, ze tak powiem, hi, hi... A Maxio mial taki humorek, ze myslalam ze dziecko sobie rabnelo kieliszek ;-) Teraz spi.... wczoraj nie dal mi spac w nocy, wiec i ja chyba sie zaraz poloze, a jutro zbudze sie juz o rok starsza :-P a niech to.... Dobrej nocki dziewczynki kochane.
-
Justa29 ha, ha,ha..... :-D
-
Roxelka, ja nie jetsem rasistka, ale powiem tyle, ze jak ostatnio pralam w naszej osiedlowej pralni i zostawilam proszek, to po powrocie polowa zawartosci butelki sie \"ulotnila\". Dodam ze w pralni nikt nie pral wiecej o tej porze tylko ja i Dziewczyna z Nigerii :-( Od tamtej pory zabieram proszek ze soba do domu i taszcze w te i spowrotem tyle razy ile potrzebuje....
-
Be_B, to fragment reportazu brytyjskiego, jaki ogladalam w tv. Tam byla jeszcze mowa w tym filmie o tym, ze jej maz sie tez ustawia w kolejce :-P Jak to uslyszalam to strasznie ale to strasznie niesmacznie mi sie zrobilo....brrrr Basa26, mnie kiedys w drodze na dworzec dopadly huligany. Dwa dryblasy wysiadly z jadacego samochodu i biegiem z wiadrem poelnym wody w moja strone.... Tego dnia bylo zimno, a na mnie nie zostalo suchej nitki :-( Bez komentarzy.... Kpiotrowicz, mnie J pocieszal,ze nam czyste firanki nie potrzebne (nam firanki w ogole niepotrzebne- mamy zaslonki i tylko w sypialni i kuchni...) a do okien kiedys zamowi sie jakiegosc goscia... :-) U nas sie chmurzy i rozjasnia i znow chmurzy... ale pogoda. Wrocilam z Maxiem. Juz po szczepionce na tuberkuloze. Okazalo sie ze tym razem to nie zadne antyciala, tylko zywa bakteria tej choroby (!!!!) ale wszczepiana podskornmie- to ponoc spowalnia efekt rozwijania sie choroby, a tym samym organizm zdazy sam wyprodukwoac antyciala. Mam teraz obserwowac malucha i czy za 2 miesiace (!!!) rana bedzie wieksza i spuchnieta i takie tam... no obled, slowo daje! Maxio sie budzi,spadam. Buzki dla Diann, Bernatki, Donn, Ekinio, Agnese34, Agula30, Blondi-Ania, Justa29, Edusia, Kati75 i calutkiej reszty!!!!
-
we srode, a mezowi buty kupilam, bo jak by spadl deszcz, to te w ktorych chodzi oglosilyby stan powodziowy (maja dziury, a niby ecco marka i powinna jakosc byc). Sobie tez na urodziny sandalki kupilam (dobre mi sandalki, 41 numer :-P ) takie co to i do kiecki i do dzinsow beda pasowaly. Co ja sie nie namierzylam, ale gdzie nogi nie wsadze tam za ciasno (wszystko przez te ciaze... noga mi cosik poszerzala...) Dobrej nocki
-
Ekinio, niby co tak... ale potem caly dzien sobie nogi schodzilam za prezentami urodzinowymi dla siebie i meza, wiec znow padam na nos... U nas taka sliczna wiosna!!! A ja wrsezcie opuscilam swoje wiezienie i zobaczylam pierwsze kwiecie na jablonkach i paki magnolii, ktore lada dzien \"wybuchna\" na drzewach :-) No cudownie! Z Maxem juz lepiej, troche nosem dlaje ciaga, ale nie jest to przeciwskazaniem do szczepionki przeciwko tuberkulozie- a te ma moj synek miec jutro... Troche sie martwie, jak przeczytalam artykuly co nam podawala Kpiotrowicz, ale ufam ze nic mu nie bedzie. W erze podrozowania z jednego kontynentu na drugi szczepionki to koniecznosc. Ponoc zaczly sie pojawiac \"mutanty\" tuberkulozy w pld Afryce (tam gdzie HIV) i szczepy te nie sa juz zwalczalne przez istniejace antybiotyki, niezle, co.... No ale z innej beczki, nie mialam zbytnio czasu zagladac na kafe i popisac, ale chcialam Was wsyzstkich mocno po kolei usciskac! Juz za tydzien Wielkanoc, nie moge sie doczekac :-) Buziaczki Donn, sorki za postarzanie Aurorci ;-) Dziewczynki, co nie pisza, a jak u Was sprawy? Pisac ale juz! :-D
-
My dokladnie to samo... Buzka
-
Kpiotrowicz, sciskam mocno. Czytalam te artykulypod linkami ktore zamiescilas, szkoda slow. U nas argumentuje sie tak, ze jak kazda matka zacznie rezygnowac ze szczepienia swoich dzieci to powybuchaja epidemie tego i owego.... a ile w tym prawdy? Co z tego ze np zaszczepi sie dziecko przeciw tuberkulozie, jak do Szwecji przyleci chory Afrykanin zainfekowany nowa wersja tej choroby odpornej na dostepne na rynku farmaceutycznym lekarstwa??? Trzymaj sie! Kati75, Ciebie tez Zuczku... nie poddawaj sie! Czy maz mial na mysli, ze Ty masz go karmic az 3 lata? ze niby tak ciezko Maxa bedzie odzwyczaic? Faceci sa jacys slepi slowo daje. Jak kobieta ma wykazywac inicjatywe seksualna, jak \"stary\" ciagle tylko stawia wymagania i pokazuje swoje niezadowolenie, a zamiast milosnych spojrzen serwuje krytyczna wiazanke : a czemu nie robisz tak i siak... Oni chyba jacys nienormalni. Szczerze mowiac to moj apetyt seksulany poszedl do lasu :-P i nie wiem jakie Harlequiny musialabym czytac zeby sie podniecic, sorry :-P Kiedys wystarczylo mi wtulic sie w glupi t-shirt meza, he, he... Bernatka! Obyscie zawsze sie kochali i umieli rozsmieszyc. No i mnostwo mnostwo sil na kolejne nieprzespane nocki, bo Twoj Bruno jak i Aurorka i inne malenstwa wkroczyly w kolejna faze rozwoju, a mianowicie, kiedy dzieci sie boja rozstania... To dlatego tzreba raptem biegac do malego tak czesto, lulac w nieskonczonisc, zarywac nocki itp. A pozytywna wiadomosc ten okres tez minie. Stare doswiadczone polozne powiedzialy mi tak: im szybciej zareagujesz na placz dziecka i jesli bedziesz sluchala jego potrzeb, to tym szybciej dziecko \"wyrosnie\" z tej fazy... tak wiec tulic, obejmwoac, galskac itp itd. nawet kosztem mezow, czy wlasnego snu ( u mnie zanim Max sie przeziebil wieczorki przedstawialy sie wlasnie w ten sposob...) Lonta, ucaluj Beatke! Roxelka, jak dobrze ze Vanessa pozwolila mamie zasnac! Ekinio, ajabaja Xenia! (totaki \"wykrzyknik\" w Szwecji, jak dzieci nabroja ;-) ) Hej Milka! Be_B, padlinka, agata_27, diann, donn, evvik, Basia24, Sciskam mocno mocno! A ja sie wyspalam! Ale smarkula ze mnie dzis straszna i Maxiowi z nosa tez zaczelo sie lac jak z rynny, biedaczek :-D Kurcze ale amm zaleglosci na blogu, chyba co sie bede msuiala naprodukowac.... pa.
-
Wychowac albo wytresowac. Byl taki brytyjski program. Treserka psow uczyla gospodynie domowe tresowanie mezow, pod koniec programu robili wsyzstko, o cvo babki ich prosily :-D
-
Ja najczarniejsze dni mam za soba, bo ryczacy Max nie jest juz dla mnie wyrokiem, znosze to ze stoickim spokojem. Tylko klotni z J jeszcze nie... Najgorsze ze jak krzycze, to Max jest albo u mnie albo u J na reku i slowo daje, widze jak sie dziecko mnie boi :-( Potwor nie matka :-(( nie panuje nad soba, na drugie powinnam miec \"czynny wulkan\" :-P Maxio przespal dzisiejsza noc, choc zbudzila go goraczka, ale z tym sobie w miare szybko poradzilismy (zimne oklady na czolo). Sama sobie robilam kompres na gardlo, wiec dzis juz mnie tak nie meczy, a to ciagle Max biedny sie trzasl u mnie na kolanach jak mnie dopadal atak kaszlu. Kurcze, jak cieplo i slonecznie za oknem, ale ja sie boje, ze jak se pofolguje, to mnie ten kaszel dluzej pomeczy. w duchu sie modle zeby to nie byl wirus J bo on mial te same objawy ale przez CALY MIESIAC! Wczoraj wyjasnilam mu od A do Z, co i jak, jak sie mnie zapytal: Jak moge Ci pomoc... Tylko czekalam na takie pytanko :-P no i chyba zaczelo sie pomaganie, bo wczoraj byla przepyszna kolacja-obiad z sosem de Mornay a potem jeszcze mi w nocy wstawal do malego i podawal do karmienia i uspokajal :-D Tylko czemu musi dochodzic do tych spiec, komu to potrzebne. Po co trzasanie za chabety, skoro mozna na spokojnie i po ludzku... no ale nie u mnie ha, ha... Pomogly jeszce rekwizyty chyba, bo wczoraj to ani nic niepozmywane bylo, ani niepoprane, ani niepozbierane, choc ty sie przewroc. Dalam mu do zrozumienia, ze czuje sie totalnie bez sil na cokolwiek i ze go potrzebuje tu w domu i niech popatrzy sobie ajk ten dom wyglada :-P wiec jak sie zapytal mnie jak mi ma pomoc, to mu zrobilam wyliczanke: pozmywac, poprac, ugotowac, zajac sie dzieckiem itd... :-D Juz nie jestem na niego zla, najwyrazniej kocham tego durnia jak nie wiem co, no ale musze zachowac resztkki zdroworozsadkowego myslenia i jakis krytycyzm. Ogladalam sobie zdjecia sprzed 6 lat, ale ze mnie sexy babka byla ;-) Jestem w szoku jak sie zmienialm przez te ostatnie lata... Postanowilam, ze musze odzyskac czesc siebie, ktora gdzies mi po drodze przepadla. W tej calej codziennosci pelnej niepokoju i odpowiedzialnosci za wsyzstko i za wsyzstkich zapomnialam jakie to wazne umiec sie bawic i smiac. Moze to ten kryzys 30-letni, he, he.... Zaraz jeszcze cos dopisze, bo polozylam Maxa do lozka :-D