Plusia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Plusia
-
padlinka Przypomnialas mi ze wczoraj Maxio pokazal mi ajk sie nalezy przewracac z brzuszka na plecki. Moj brzdac zrobi taki piruet raz na sto lat, zebym sie nie martwila :-P ,a potem dalej lezy jak byk i sie gapi tylko.... Idziemy do psychologa, pa
-
Ekinio zdrowiej szybciutko!!!!
-
Edusia Donn , moj J przechodzi katusze jak przyjezdza do Polski i moja rodzina zaczyna czestwoac go akoholem. On tez nie pije. W domu mamy jakies tam markowe wino, jak goscie przychodza, ale to wsyzstko. I jestem strasznie z tego powodu szczesliwa, bo nie wyobrazam sobie zycia z kims \"kto zalewa morde\" (mam bardzo negatywne nastawienie do pijanstwa, choc to choroba ) Be_B Doris, Max normalnie przybiera ok. 170gram na tydzien, ale w tamtym tyg. przytyl TYLKO 70gram :-( to pewnie dlatego ze kaszlal i nie mial apetytu... ale juz ok. Nie zamierzamy mu dawac zadnych porcji smakowych teraz, zeby zobaczyc czy mu sie buzka wyleczy z tych czerwonych krostek. Cos nie tak, skoro na glupie ziemniaki reaguje w taki sposob
-
Poprawiam tabelke :-P bo Maxiowi dodatkowe gramny przepadly... NICK...IMIĘ DZIECKA...M-C..KG/CM-UR....KG/CM AKTUALNE...ZĄBKI ******************************************************** **************************** 1.agata_27....Szymon.........6..........2900/51......... 7900G/70cm... 2.annaa20 ......Wiktoria......6..........3150/51..............8110g/? ... 3.gorcia_27....Maciej.........6.......2950g/54cm........ .7100/80cm... 4.Kotunia.....Aleksander.....6......3050g/54cm.......8 800g/80cm..1 5.justa29......Patryk.........6.......3470/54cm....... ..820 0/66cm... 6.Donn.........Aurora..........6......3190/56cm......... .7200/68cm...2 7.Blondi-ania...Jakub..........6.....3460g/59cm...... 9500g/ok74cm..2 8.Bernatka130......Bruno.....6.......2820/54cm....... 7500/68cm...1 9.Livmar.....Izabelka..........6........3230/53cm...... ...7600/69cm... 10.Justynka307....Igor........5......2800g/50cm.......6 560g/63cm... 11.Agula30.......Martyna......6......3060g/55cm........8 460/?........2 12.Aga2424......Miłosz.........4......3400/57.......... ....6600/......... 13.Jagna25......Marta..........4.......3040g/56cm....... ..5700/........ 14.Stokrotka_26 Wojtuś.....4,5......3460/58 cm........8600/76cm...1 15.edusia……….Nelly............4......3 ,540/53cm..........7000/71cm... 16.Kika27......Natalia..........6.....3300/52cm....... ...7000/67cm... 17.BE_B........Michaś........5.......4550g/59cm.......9 130g/72cm...2 18.Evvik.........Bartuś........5.......3090/53 cm..........7880/66cm... 19.Maggiem 20.Basia_26.....Dominika.....5...2750g/52cm..........66 00 g/63cm... 22.Diann.........Michaś.......4.......3350g/57cm........ ...8kg/70cm... 22.zuza29.......Pawełek.... .4......3440g/55cm........7,5kg/70cm...2 23.Roxelka.....Vanessa..... 5......2730g/48cm.......... 6100/74cm...2 24.Doris.........Alicja..........4.......3460g/57cm... ...7150/68cm...2 25.Katienka...Weronika.....5,5......300/56cm.......7810 g/67,5cm... 26.agula-kruszyna...Kasia ....5....... 2970g/51cm......7200 kg/68cm 27.ali32.........Szymon..........4...................... .......6100/64cm... 28.Tati78 29.Kati75...Maximilian...5,5....4860g/56cm............9 ,78g/70cm...2 30.joanka...Marcelina........4.......3150g/58cm......... .......4500g... 31.Oliwia13.....Piotr.....4,5.........3270/59cm........6 965g/69cm...332 32.Plusia....Maximilian........5.......3475g/53cm....... .8520g/69cm... 33.agulka28....Kacperek.....5,5...3490g/54cm....... 8300 g/71cm..2 34.Kasia 30..Jakub............5,5......4820g/58cm.......8200/ok 74 cm 35.Kpiotrowicz..Gabrysia.....4........4100/58cm........ ...7900/67cm 36.Basia23.....Paulinka.......4,5.....3400g/56cm....... 7500g/69cm... 37.ToYaB.........Staś..........5......3400g/55cm......77 00 g/67cm...2 38.marsjanka..Agnieszka.....5......3000g/50cm.......6000 ?............ 39.padlinka.........Emilka.......4,5.....3260g/59cm..... . 6650/64cm... 40.z daleka A.....Kacperek.....4......2940g........6910g ...41........... 41.ekinio.........Ksenia..........5.....3160g/53cm.... ..... 7000g/68... 42.Lonta.........Beatka......4,5......4150g/58cm....... ........8700g... 43.agajacek......Roksana......4......3200g/54cm.......61 40g/68cm... 44.Sierp.06.....Zuzia.........4,5......3665/56cm........ 7000g...........
-
Mam nadzieje, ze Wam 13-ty minal bez zadnych przykrych niespodzianek :-) Dla mnie to szczesliwy dzien. Bronilam swoja prace mgr o godz. 13:00 wlasnie 6 lat temu... A co do 14-tego to tez mam nadzieje,ze byl to dzien pelen pocalunkow i milosci, a przynajmniej ze Wasi mezowie powiedzieli Wam cos bardzo milego............ Agula-Kruszyna, postaram sie pozbierac do kupy :-P Czuje ze mniej wiecej panuje nad sytuacja ;-) No to zaczynam swoj \"epos\" ;-) Basia_26, Basiuniu, nie denerwuj sie tamta baba. Jeszcze zaszczepisz Dominisie, jestem pewna. Ali32, Gratuluje Szymonkowi zabkow i poprawy! Wyslalam Ci, Alu, adresy :-) Dzieki za cieple slowa! Wszystkim strasznie dziekuje!!! Jestescie kochane :-) Blondi-Ania, duzo duzo zdrowia dla Macka i Kuby!!!! Ja staram sie juz nie denerwowac, bo boje sie stracic mleko. Juz sie przekonalam co stres ze mna robi i bede uwazac... Doris26 kochana, dobrze ze juz jestes :-) Gratuluje Ali skonczonego pol roczku!!! Stokrotka26, powodzenia, bede trzymac za Ciebie kciuki zeby i Tobie, Wam udalo sie odnalezc wspolny jezyk. Ja sie przebijalam przez mur nieporozumienia cale trzy dni, a to co wskoralam to zaledwie kropla w morzu- ale jestem szczesliwa ze udalo mi sie nawiazac kontakt z J bez wzajemnego obwiniania sie i poczucia bycia krytykowanym itd... Bedzie dobrze, na pewno!!! Agula30 dzieki :-) J faktycznie mnie nie osadzal, powiedzial nawet ze jemu tez to moglo sie przytrafic itd. Nie krzyczal na mnie i nie skrytykowal za to co sie z Maxem stalo, ale tez i nie przytulil zeby pocieszyc,kiedy sie trzeslam od placzu :-( dopiero jak mu powiedzialam, to podniosl pupe z krzesla... Masz racje, ja nie wyobrazam sobie zeby J reagowal jak ja, wtedy to juz w zyciu bym sobie nie poradzila, he, he... :-D Edusia, Masz ogromnego buziaczka od Maxia! Powiedz jak Nelly, Mam nadzieje, ze biegunka minela. Przesylam Wam duzo zdrowia!!! Agula30, a moze z tym ogorkiem kiszonym zaczekaj, bo mi sie wydaje ze one sa zbyt osolone, a soli nie wolno :-( na nerki szkodzi... Dobrze, ze wysypka poszla juz sobie precz :-) Bernatka130, gratulujemy Brunowi zabka! :-D Jak tam pupa, znalalas jakies antidotum? Ja troche sie martwie o Maxa, bo ostatnio ma zaczerwienione policzki po karmieniu rowniez :-( Cos mi to zaczyna wiac jakas alergia...buuuuu... Jak Maxio mial takie pecherzyki w okolicach odbytu od rzadkich pupek, to pomagal Bepanthen. Nie od razu, ale po kilku dniach zniknelo, co byc nie powinno... Ech, faceci... moj siedzi w domu (uwaza ze ja mam raj na ziemi) a potem ma pretensje ze mu w pracy przeszkadzam. Nijak dogodzic sie nie da. J jest pracoholikiem, a to rownie grozne w skutkach dla zycia rodzinnego co i inne uzaleznienia :-( Z tym szarpaniem wlosow, mnie nie tylko Maxio wyszarpal, ale jeszcze sie podpisal paznokciami na policzku :-P :-)) Diann, co z guzem??? Jak Michas? A jak Twoje serducho? Jak samopoczucie??? Kotunia, oj szaleja nam te hormony szaleja....zeby tylko nam dzieci nie chorowaly to jakos tak lzej by bylo, a tak... Donn, Tobie tez mnostwo milosci!!!!! Buziaczki dla Aurusi! Basia_26, to masz piekne wspomnienia :-) na Walentynki :-) Agulka28, a karmisz tylko piersia, czy jak? Moj na miesiac urosl tylko 2 cm :-) a waga tez w pewnym momencie nie rosla w gore- tak ponoc bywa ok 5,5 miesiaca :-) Kpiotrowicz Biedna Gabi... Jak to dobrze ze chociaz szpital jest ok...Zyczymy z Maxiem dla Gabrysi szybkiego powrotu do zdrowia!!! Do Polski wybieram sie w maju :-)) Az mi sie cieplo robi na sercu jak pomysle... Z ochota sie spotkam z Toba i reszta, jesli tylko bedziemy mogli :-) KIKA27 caluski dla Natalki! Basia23 i dla Ciebie tez! Mocno przytulam Zaczelam pisac znowu swego bloga- zmusilam sie :-P Troche juz mi lepiej... Buziaczki dla Ekinio, Annaa20,ToYaB,Gorcia, Kati75,Tati,Roxelka,Be_B, Oliwia13, z daleka Anglia, Lonta i calej naszej sierpniowej reszty. Mnostwo mnostwo milosci!!!!!!!!
-
Hej Skarby, Basia23, szkoda slow...Strzasnac za chabety i prawy sierpowy- moze wtedy by zrozumial. My kobiety jestesmy zbyt wyrozumiale jesli chodzi o alkohol. Moja mama miala taki scenariusz codziennie, zwlaszcza jak tata wpadl w ciag alkoholowy :-( :-( :-( Strach opowiadac jakie mam wspomnienia. Powiedz mezowi, ze on na pewno nie chce zeby jego corka zapamietala \"te zapachy\" i jego pijana twarz. NIe ma znaczenia ze ktos sie napije raz na jakis czas. Ma sie male dziecko w domu, to trzeba byc odpowiedzialnym... Dzis bylismy u poloznej na wazeniu. Max wazy 8520gram, czyli ze przybral przez ostatni tydzien o 100gram wiecej niz ostatnio i starsznie mnie to ucieszylo :-) Co do szoku alergicznego Maxa wsyzstkim tylko kopary opadaly do ziemi ze zdziwienia, ze jak to mozliwe itp... ale nikt nic nam nie pomogl i kazali czekac do poniedzialku, kiedy mamy wyznaczona wizyte u lekarza w przychodni. Widzialam sie z psycholog dzisiaj i jutro ide na \"sesje\"... W kosciolku, w babycafe znow sie poryczalam, spalam dzis tylko 4,5 godz, bo J ktory sie wyspal wczraj poznym wieczorem zapragnal porozmawiac. A ja nie mialam sumienia odkladac rozmowy, bo jeszcze znowu odmowi nastepnym razem? Gadalismy wiec przez pol nocy, teraz tez, juz przytuleni do siebie... wiem jak sie czuje J i dlaczego sie zachowuje, jak zachowuje...wierze ze bedzie lepiej. Musi byc. Bardzo sie przeciez kochamy.... NICK...IMIĘ DZIECKA...M-C..KG/CM-UR....KG/CM AKTUALNE...ZĄBKI ******************************************************** **************************** 1.agata_27....Szymon.........6..........2900/51......... 7900G/70cm... 2.annaa20 ......Wiktoria......6..........3150/51..............8110g/? ... 3.gorcia_27....Maciej.........6.......2950g/54cm........ .7100/80cm... 4.Kotunia.....Aleksander.....6......3050g/54cm.......8 800g/80cm..1 5.justa29......Patryk.........6.......3470/54cm....... ..820 0/66cm... 6.Donn.........Aurora..........6......3190/56cm......... .7200/68cm...2 7.Blondi-ania...Jakub..........6.....3460g/59cm...... 9500g/ok74cm..2 8.Bernatka130......Bruno.....6.......2820/54cm....... 7500/68cm...1 9.Livmar.....Izabelka..........6........3230/53cm...... ...7600/69cm... 10.Justynka307....Igor........5......2800g/50cm.......6 560g/63cm... 11.Agula30.......Martyna......6......3060g/55cm........8 460/?........2 12.Aga2424......Miłosz.........4......3400/57.......... ....6600/......... 13.Jagna25......Marta..........4.......3040g/56cm....... ..5700/........ 14.Stokrotka_26 Wojtuś.....4,5......3460/58 cm........8600/76cm...1 15.edusia……….Nelly............4......3 ,540/53cm..........7000/71cm... 16.Kika27......Natalia..........6.....3300/52cm....... ...7000/67cm... 17.BE_B........Michaś........5.......4550g/59cm.......9 130g/72cm...2 18.Evvik.........Bartuś........5.......3090/53 cm..........7880/66cm... 19.Maggiem 20.Basia_26.....Dominika.....5...2750g/52cm..........66 00 g/63cm... 22.Diann.........Michaś.......4.......3350g/57cm........ ...8kg/70cm... 22.zuza29.......Pawełek.... .4......3440g/55cm........7,5kg/70cm...2 23.Roxelka.....Vanessa..... 5......2730g/48cm.......... 6100/74cm...2 24.Doris.........Alicja..........4.......3460g/57cm... ...7150/68cm...1 25.Katienka...Weronika.....5,5......300/56cm.......7810 g/67,5cm... 26.agula-kruszyna...Kasia ....5....... 2970g/51cm......7200 kg/68cm 27.ali32.........Szymon..........4...................... .......6100/64cm... 28.Tati78 29.Kati75...Maximilian...5,5....4860g/56cm............9 ,78g/70cm...2 30.joanka...Marcelina........4.......3150g/58cm......... .......4500g... 31.Oliwia13.....Piotr.....4,5.........3270/59cm........6 965g/69cm...332 .Plusia....Maximilian........5.......3475g/53cm....... .8520g/69cm... 33.agulka28....Kacperek.....5,5...3490g/54cm....... 8300 g/71cm..2 34.Kasia 30..Jakub............5,5......4820g/58cm.......8200/ok 74 cm 35.Kpiotrowicz..Gabrysia.....4........4100/58cm........ ...7900/67cm 36.Basia23.....Paulinka.......4,5.....3400g/56cm....... 7500g/69cm... 37.ToYaB.........Staś..........5......3400g/55cm......77 00 g/67cm...2 38.marsjanka..Agnieszka.....5......3000g/50cm.......6000 ?............ 39.padlinka.........Emilka.......4,5.....3260g/59cm..... . 6650/64cm... 40.z daleka A.....Kacperek.....4......2940g........6910g ...41........... 41.ekinio.........Ksenia..........5.....3160g/53cm.... ..... 7000g/68... 42.Lonta.........Beatka......4,5......4150g/58cm....... ........8700g... 43.agajacek......Roksana......4......3200g/54cm.......61 40g/68cm... 44.Sierp.06.....Zuzia.........4,5......3665/56cm........ 7000g...........
-
Agula-Kruszyna Ogromna buzka dla Kasi, Stokrotka i dla Wojtuisa tez! Jak czlowiek wpada w swoja wlasna studnie to na smierc zapomina o otoczeniu....
-
Odezwe sie jak bede miala o czym pisac. Nie wiem kiedy. Caluje Was mocno.
-
Boze, swiat by sie rozpadl bez kobiet...faceci gotowi sie o byle co obrazic a potem to juz ciezko to odkrecic, jak ich honor zostal urazony...
-
Agula-Kruszyna J na koniec przed pojsciem spac powiedzial ze mam mniej sie stresowac i stawiac sobie mniejsze wymagania...itd i ze dobrze by bylo jakbym zapanowala nad emocjami. Wypadlkam jednym slowem jak podrzedna histeryczka (subiektywnie rzecz biorac...) Dla Was dziewczynki:
-
aha, to dzisiaj jeszcze na dokladke 13-tego, super :-(
-
Dziewczyny, wczorajszy wieczor byl najgorszy w moim zyciu Poszlam polozyc Maxa do lozka, bo plakal. Mleka wcale w piersiach nie mialam a wszystko wskazywalo na to ze glodny, to mu podalam NAN1 (taki gotowy w tetrapaku) i sie zaczelo pieklo... J spal w najlepsze a Max zaczal charczec i rzezic, a na twarzy dostal takich babli, spuchl i zrobil sie czerwoniutki ze doznalam szoku i ledwie go donioslam do lozka. Zbudzilam J i pwoiedzialam co sie stalo, a ze oczywiscie czmychnal przed dluzsza rozmowa ze mna do lozka, to teraz tez nie byl do mnie pozytywnie nastawiony. Zlapal za dziecko i nosil je przez pol godziny, choc go prosilam by mi pozwolil. Czulam sie jakbym otrula wlasne dziecko w srodku wsyzstko mi sie trzeslo. Nawet na ustach u Maxia byly burchle, a skora byla jakby pparzona na calej twarzy. Boze, jak ja sie w srodku trzeslam. Nawet teraz na sama mysl, to mi sie niedobrze robi. Oczywiscie wywolalo to wszystko ogromny stres, ktorego jedynym usciem byly lzy. O 1:30 w nocy wciaz wylam i wygladem przypominalam Maxa- totalnie spuchnieta i czerwona na twarzy. J nie zamierzal nawet ze mna rozmawiac jak go prosilam, a dzis zabral sie do Danii, byleby tylko mogl w spokoju pracowac. Cokolwiek nie mowilam, to doszukiwal sie w tym jakichs podtekstow, ze go o cos oskarzam i ze jestem niezadowolona... W zyciu nie bylo tk tragicznie, wiec sie dopisuje do Was dziewczynki na do klubu porzechodzacych kryzys malzenski. A mi do glowy nie przyszloby mi go krytykowac, bo ja mu nic niemamdo zarzucenia. Chcialabym po prostu, zeby jak cos obieca, to mial szanse dotrzymania slowa, a on wszystko interpretuje jak bym go nie doceniala, ani jego ani tego co robio. To ze etraz on pracuje w domu- ja ponoc mam lepiej niz niejedena zona i ze tego nie doceniam. Jak poprosilam zeby mnie wczoraj gdzies zawiozl, to powiedzial, ze nie jest moim szoferem :-( itd itp. W normalnych sytuacjach sam by sie mnie pytal o to czy mnie gdzies nie podwiezc... Wymusilam na nim rozmowe, bo ja do lozka spac bym nie poszla w takim roztrzesionymn stanie... Watpie ze zrozumial co czuje, ale przynajmniej mnie na koniec pocieszyl (przytulil). Ale dopiero jak mu powiedzialam jak starsznie tego potzrebowalam i czy on jest slepy ze tego nie widzi. I czego sie boi? Wczoraj bylam w takim stanie ze nie tylko kwalifikowalam sie do wizyt u psychologa ale i u psychiatry, mialam ochote skonczyc ze soba- slowo daje. Ja mam caly tydzien przechlapany i jeszcze to gowno. Skora u Maxia jeststraszliwie wysuszona na twarzy po tamtej alergicznej reakcji ( Max chyba ma alergie na mleko, ale tamw tymn NAN1 tyle roznych skladnikow ze nie mam 100%pewnosci) Rece mi sie ciagle jeszcze trzesa i probuje sie uspokoic. Nie wiem... Jestem wyrodna matka. Malo nie wykonczylam dziecka... Czuje sie beznadziejnie i nie pomaga fakt, ze J trzy razy przed wyjsciem z domu calowal mnie i mowil Kocham cie. Tak jakby wyczul, ze to konieczne, ale ja nie wiem czy i 100 razy kocham cie sprawi ze poczuje sie lepiej. Nie panuje nad swoimi emocjami i juz sie boje kolejnego dnia, co ten pzryniesie....
-
Dziewczynki kochane, ja BARDZO CHETNIE ZOSTANE Z MAXEM W DOMU, JESLI ZNAJDA SIE PIENIADZE NA RACHUNKI. Wszystko biega o to ze ja i J pracujemy jedynie na pol etatu... To co dostaje teraz to 3/5, a poza tem urlop macierzynski \"sie wybiera\" w obecnej sytuacji... :-( A ja bym chciala tych dni urlopu macierzysnkiegoz aoszczedzic zeby starczylo co najmniej do stycznia przyszlego roku! Zwsze bylam taka przewrazliwiona na punkcie kasy i tego zeby bron Panie Boze dlugow nie narobic.. Na sama mysl zaciagania kredytu dostaje dreszczy i :-( W obecnej sytuacji ekonomicznej MUSZE wrocic do pracy jesienia (A NIE CHCE) a J wiedzac to jeszcze mi utrudnia ze zlobkiem. najpierw mowi, ze musimy najpierw ten zlobek ktory wybierzemy obejzrec, a potem ze sie nie umowilismy i dopiero na koniec wygdekal ze on NIE CHCE zeby mu Maxa popsuli w zlobku... olaboga! Czuje sie jakbym miala zwiazane rece. Humor kiepski, a Max na dodatek caly dzien marudzi i placze i juz nie mam slow na nich obu...
-
Be_B, zaczynam sobie nie radzic, tylko sie do tego nie przyznaje przed soba :-( No i wkurza mnie juz ta zima, aaaaa!
-
Mam potwornego dola, lepiej nie mowic. Mialam isc na urodziny mojej przyjaciolki, nigdzie nie poszlam. Czuje sie fatalnie i zaczynam sie zastanawiac gdzie wsadzilam numer do mego psychologa- serio :-( :-( :-(
-
Justa29, dzieki :-) Al1234, sorry za szczerosc, ale na Twoim miejscu poszlabym po test do apteki a nie zawracala nam glowy... Jestem wkurzona i to na maxa, tzn totalnie, bynajmniej nie na mojego synka. Poryczalam sie ze nie wiem co, z bezsilnosci. Nijak ni moglam wyczaic J co do zlobka i wreszcie jak go zlapalam za jezyk, to sie okazalao ze z podaniem podania do zlobka zwlekal bo on to by chcial zeby ja zostala z dzieckiem w domu i za nic na swiecie go do zlobka nie pusci. Ja mu na to, ze kto bedzie placic rachunki? I ze wg obecnej sytuacji urlop macierzynski skonczy mi sie za kilka miesiecy i znow musze wracac do pracy... Zachowanie J przypomina tykajaca bombe, ktora nie wiadomo kiedy wybuchnie, ale ze wybuchnie to pewne :-( Wkurzylam sie!!!! W tej chwili nie mam zadnej gwarancji na to ze dostaniemy zlobek i jeszcze moze starce prace i w ogole bedzie fajnie z jego podejsciem. Skonczylo sie na tym, ze zmienilam ilosc dni z urlopu macierzynskiego wyciaganych na tydzien (taki szwedzki system) i teraz bede dostawac pieniazki za 4 dni na caly miesiac- czyli rowna sie NIC, no ale zostane z dzieckiem w domu- bede kura domowa, co mi jak najbardziej pasuje. Niech teraz J sie pomeczy i poglowi skad wziac pieniadze. MNie to juz nic a nic nie obchodzi!!!! Obejrzalam sobie dla poprawienia humoru, Wam tez polecam, angielski humor :-D : http://www.yourdailymedia.com/media/1133014368
-
Agula-Kruszyna, jak Kasienka? A jak Twoje samopoczucie? Mam andzieje, ze maz zadzownil i sobie wszystko wyjasniliscie! Kochacie sie i to jest najwazniejsze :-) Odleglosci nie sprzyjaja podejmowaniu decyzji w waznych sprawach... takie rozmowy lepiej prowadzic kiedy sie patrzy drugiemu prosto w oczy... Wyglada na to ze i Ty i maz pozwoliliscie porwac sie fali stresu... Kiedy czujemy ze nie mamy nad czym kontroli probujemy te kontrole odzyskac przy pomocy presji i agresji (tej pasywnej- milczacej, rowniez).. ale to nie najlepsze wyjscie. Zachowac spokoj- to najlepsze co mozna zrobic. Zycze Wam zebyscie sie szybciutko dogadali! Edusia, dziekuje :-) ostatnio jestem jakas taka przemeczona i nie moge zorganizowac sobie czasu na moje blogi. Ale jak tylko mi te przeziebienia mina, zabiore sie za swoja \"tworczosc\" :-D Edusia, ile razy dziennie karmisz Nelly? A Ty Justa? Ile razy Patryczek ssie piers w ciagu dnia? Moj Max wczoraj i pozawczoraj mial 10 posilkow!!! Oprocz jakiegos tam jabluszka itd. No ale przynajmniej w nocy troche zaczal mi sypiac :-) Bernatka130, Twoj Bruno wdal sie w Ciebie kropka w kropke! :-) Jest taki slodki (zdjecia sa piekne) ze az mi sie serce kraje jak przypomne jego problemy z AZS... Be_B buzka dla Ciebie i Michasia Kpiotrowicz, jak Gabunia? Czy antybiotyki wreszcie cos poskutkowaly? Czy tez jestescie w szpitalu? Napisz co sie dzieje, martwie sie. Kotunia, ale nowiny!!! Gratulacje dla Alusia!!! Ja to nawte sie ciesze ze zadnych zabkow u Maxia nie widac, bo ten tak mnie czasem ugryzie ze ho, ho! A jak krzycze auuuuu, to ten patrzy sie na mnie i zaczyna sie smiac, lobuz jeden! Justa29, ja chyba z kolei przyzwyczailam Maxa za bardzo do smoczka :-( Ale staram sie mu nie dawac w ciagu dnia, zeby nie przedobrzyc. Przeciez dziecko nie moze gadac pzrez smoczek :-P Diann, jak sie masz Kochanie? A jak Michalek??? Blondi-Ania , Wam tez wielkie gratulacje!!! No prosze juzd drugi zabalek...jak ten zcas leci Ekino, kazde dodatkowe karmienie po 6 miesiacu to jak bonus dla naszych dzieci! Karm piersia, a Twoja Xenia na pewno tylko na tym skorzysta!!! Donn, Aurusia jest sliczna, pzresladka dziewczynka, a smoczki to ma do wyboru do koloru, pasuja do kazdej sukieneczki :-)) Basia23, ja juz nie pamietam kidy gdzies wychodzilam potanczyc, chyba jakies 7 lat temu.... :-P Pozdrawiam wsyzstkie i zmykam do Maxiunia :-)
-
londi-ania, postarac sie wkrotce wyslac do Ciebie te adresy... :-) Donn, Diann, To on jest do d***y jesli juz... Ty jestes cudowna kobieta! Cudowna kobieta z pokaleczonym serduchem... Teraz nie jestes w stanie spojrzec na cala sytuacje obiektywnie, ja Ci pomoge: Ty jestes super, jestes superowa mama, odlotowa babka, fantastyczna kumpela i cudownym wrazliwym czlowiekiem, a on zachowuje sie jak zwykley cham- to bylo spojrzenie obiektywne...A jakby tamta kobieta wiedziala ze on ma z Toba dziecko to pewnie tez by sie z nim nie spotykala- normalna kobitka by na pewno tego nie robila... Prosze nie martw sie Zuczku. To okres przejsciowy. Pomysl o sobie cieplo- tylko na takie mysli zaslugujesz. Teraz juz wiemy czemu taka smutna i milczaca ostatnio bylas... Tryzmaj sie!!!!
-
Basia23, masz racje... CC robione w osattniej chwili gdzie mowa byla o zagrozeniu zycia dziecka to o wiele bardziej dramatycznie, niz planowane CC... nie ma co nawet porownywac, bo szok matki stres tez dochodzi,a co dopiero narkoza itd... W panowanym CC matki sie nie usypia, a maz moze byc na sali operacyjnej :-) Ktos mi radzil zebym w przyszlosci zdecydowala sie na CC, bo tak tragicznie wyszlo za pierwszym razem, ale jak nadal sie straszliwie boje CC, w ogole operacji i usypiania, ze dla mnie to ostatecznosc.. Blondi-Ania, pracusiu moze jeszze Wam sie uda \"odnalezc\"? Trzeba zeby obojgu zalezalo, a moim zdaniem klamka jeszcze nie zapadla :-) i jest nadzieja, ze da sie to naprawic. Buziaczki dla urwiskow! Ja wczoraj odgruzowywalam mieszkanie (bo myslalam ze bede miala gosci...he, he...) a dzis mam jeszcze mase prasowania i na sama mysl to az czuje sie zmeczona :-)) A Maxi spi, jakby w susla sie zamienil... Milego weekendu i
-
Maz mi wyslal, ale sie ubawilam :-D http://www.yourdailymedia.com/media/1167399663/Cheater
-
to sie \"odzywaj\" :-D mialo byc ;-)
-
Basia23, to musialas miec jakiegos pecha... Ja znam wiele dziewczyn po CC, lacznie z jedna, ktora na porodowce spotkalam, co to chodzila jeszcze tego samego dnia i zero komplikacji, a na reku miala jeszcze bebika! :-) Ekinio, ceny, jak marzenie, ech... ja tez bym tak chciala! Tu na wyprzedazy guzik cos znajdziesz, bo jak sie arabskie mamy (co maja po 5 dzieci) zejda sie piewrszego dnia, to potem swieci juz pustkami ( a mam mase migrantow w miescie) wiec dla mnie tylko ceny takie. body-45zl, spodnie 35zl , spioszki 35zl.... Ostatnio udalo mi sie dostac rajstopki za pol ceny to \"sikalam z radosci\" :-D :-D :-D Kotunia krzeselko extra! :-) Duzy chlopczyk z Alusia,ze juz takie dania wcina! Oby apetyt mu dalej dopisywal! Kasia30 no wieki minely... :-P Brawa dla Kubusia! Diann, eeee.... cos nieaktualne te Twoje zdjecia Michasia, co Ty nam z listopada jakies pokazujesz :-P :-D No i pokaz czupryne, mam nadzieje,ze Ty swojej nie spalisz czym innym... Ja Maxia tak zawziecie fotografowalam i sie wygielam niechcacy do tylu prosto na swiecznik, ssssssss.... no i poszlo z dymem! :-D Ale zdjecia byly udane :-P Donn, Stokrotka, trzeba walczyc o swoje i jak bedzie trzeba to sie domagac CC. Nie ma zmiluj sie... Kpiotrowicz, ja nie wiem czemu ludzie sa tacy straszliwie zawistni :-( bo to z zazdrosci a moze nawet z kompleksow wynikaja takie intrygi... ja mam jden komentarz na takie damulki: wyzej sraja niz d***y maja :-D Nie zawracaj sobie glowy... chyba ze sie sytuacja skomplikuje, to sie dozywaj, to my juz cos wymyslimy :-D
-
Edusia, ale ze mnie slon zapominalski, juz Ci wyslalam ;-) Duzo zdrowka dla pociech!!! U mnie najwikesza balaganiara jestem ja sama, wiec nie mam na kogo psioczyc :-P Basia_26, biedactwo... Tu w Szwecji po tym co napisalas od razu by Ci dali skierowanie na CC przy nastepnej ciazy- bo tylko takie wchodzi w gre!!! przyjezdzaj z brzuszkiem do szwecji, jakby byly problemy ;-) Nie wiedzialam ze istnieje uczulenie na wit. C, oj... Buziaczek dla Dominiki Mocno Cie przytulam i zycze mnostwo slonka! Justa29, dobrze ze i tacy lekarze sa... choc dziewczyny czesto tna sie niepotrzebnie... Ja zmykam na spacerek. slonce swieci znowu jak w marcu i jest swieze rzeskie powietrze :-) Pa,pa,pa...
-
mialo byc \"indianskich piskow\"... nie moglam sie powstrzymac. To zew polonisty sie we mnie chyba odzywa... (widzialam wiecej bledow u sebie, ale ten byl najbardziej ewidentny :-P )
-
CIAG DALSZY .... :-D Co do tych pneumokokow, Donn, to faktycznie dobrze jest szczepic, jesli dziecko ma kontakt z wieksza grupa dzieci, bo to wtedy najczesciej dochodzi do zachorowan, a najgorsze zachorowania maja miejsce ponizej 2 roku zycia. Ja pewnie bym zaszczepila, ale musze wybulic ponad 1000zl za sama szczepionki :-( Nie stac... Moze z zcasem wprowadza w Szwecji obowiazkowe, jak w UK. Zmieniam odezwij sie... Kotunia, usciski dla Alusia! Blondi-Ania kurcze, kiedys starsznie sie balam takiego jak Twoj scenariusza... Ludzie tak lekko od siebie \"oddalaja\" :-( a wsyzstko dzieje sie jakos po cichu i bezszelestnie, ze czlowiek nie zdazy sie zorientowac a tu masz ci... Najwazniejsze, zebys ie tracila wiary w siebie, bo jestes cudowna babka, z ejuz nie wspomne jaka mama! Stokrotka_26, Dobrze ze antybiotykowa terapia dobiegla juz konca! Brawo dla Wojtusia, ze pol roczku skonczyl i taki gadula z niego!!!Zaimponowal mi zasob slownictwa, wow! Musisz byc z niego bardzo dumna, bo mnie rozierwala duma wczoraj, jak Maxio caluski Bozy dzionek tylko \"dadadadadadadadadadadadada\" w kolko gadal! :-D :-D :-D Sama radocha! :-D Jeszcze troche a mi tu eseje bedzie pisal ;-) Moj Maxio tez sie budzi na karmienie jak Twoj Wojtus a potem spi do 7:00 rano mniej wiecej :-) Agula30, nareszcie jestes, gdzies Ty sie podziewala? Pewnie z glowa w lekcjach u Michalka? Ja bym sie brakiem notatek nie przejmowala, bo z tego co piszesz to wnioskuje, ze Michas ma po prostu pamiec sluchowa :-) a ta jest bezcenna!!! A figury po 3 dzieciaczkach to juz wszystkie jawnie Ci zazdroscimy! Nie mowiacjuz o madrych maluchach :-) Zaluje ze nie zagladasz czesciej, bo bys nam od zcasu do zcasu cos poradzila, z takim stazem macierzysnkim- my to istne zoltodzioby przy Tobie ;-) :-D z wyjatkiem Padlinki oczywiscie :-P i Blondi-ani i... Martynka, jak malowanie! Gratuluje zabkow i pierwszych pogaduszek! Ponoc jesli w domu jest rodzenstwo to najmlodsze dziecko szybciej uczy sie mowic... Edusia Max tez mial napady histerii i pomoglo wlasciwie to ze mi plecy sie popsuly, bo spedzilam z nim przykuta do lozka calutki dzien (zanim J wrocil z Danii) i wtedy \"skazani na siebie\" moglismy sie usmiechac i gapic w oczy godzinami :-) A Max gapil sie jak zaczarowany i ten kontakt wzrokowy i usmiechanie sie a potem przytulanie pod wieczor \"wykurowalo\" go z wieczornych histerii :-D No teraz to spi jak grzeczniusi jak nakrecony. Padlinka, Max ostatnio sie taki wrazliwy na dzwieki zrobil, kaszlnac nie moglam, zaszelescic torebka plastikowa na smieci, a co dopiero odebrac smsa! Ale juz mu minelo, bo to jak mial goraczke i pierwszego dnia choroby byl taki przewrazliwiony, pewnie glowa go bolala... Donn, Dziekujemy za filmik, ja to jak Edusia, puszczalam w kolko, tylko nie Maxiowi ale sobie samej ;-) :-D Wow, jakie piruety!!! Duza buzka dla slicznej Auruni! U nas tez wiosna idzie wielkimi krokami (choc podsypalo sniegiem) Dzis bylo juz calkiem marcowo :-) mnostwo mnostwo slonca!!! Jeszcze troche a bedziemy biegac z maluchami po trawnikach ! :-) Donn, a ile Aurusia przybiera na wadze na tydzien? Gorcia_27 ja na mego synka mowie czasem \"piszczalka\" ale bardziej mi sie podoba te porownanie do indianskich pisow :-D :-D :-D Ekinio, obejrzalam filmik i zazdroszcze tej kobiecie figury i wiary w siebie, najbardziej tego drugiego :-D :-D :-D he, he, he..... Basia_26 glowa do gory, Skarbie, nie smuc sie! Dzis moze mialas szary humor, ale jutro bedzie lepiej ;-) I Diann, moja kochana!!! Gdzies Ty pazura wsadzila!!!! Aj! Chucham na palucha... Popros Michasia niech poklika zamiast Ciebie, ale odzywaj sie, prosze... I wyjdz zaczerpnij troche swiezego powietzra- na mnie dziala :-) U Maxa tez zabali nie ma nic a nic, moze urzadzimy zawody, kto pierwszy? ;-) A ze juz dzisiaj jest JUTRO, to skladam Michasiowi zyczenia skonczonego pol roczku! I zmykam do lozka w objecia Morfeusza i meza ;-) Maxio znow przeskoczyl swoje jedno karmienie, dobrze ze odciagnelam te mleko...bo by znow rano kamienie byly. Buziaczki i slodkich snow. Juz teraz ode mnie nie uciekniecie, ha, ha... no chyba ze mi sie znow, tfu, tfu, stanie :-P Pa, spiochy...