Plusia

Zurkowa, moim zdaniem to powoli odchodzi Ci czop. Nie musi to jednak oznaczac ze za chwile bedziesz rodzic. Mojej znajomej czope odszedl na 2 miesiace przed porodem, biedna sie strachu najadla, ale urodzic to urodzila dopiero po terminie :-) Kareczka, ja smaruje brzuch oliwka dla dzieci, rozstepy mam (z poprzedniej ciazy) i etraz tylko trzymam kciuki zeby sie nie rozeszly :-P Przyjmuje dodatkowo witaminy, w ktorych skladzie jest wit. E poprawiajaca elastycznosc skory. Moze kup sobie krem z ta witamina? JoannaWM, zabawne ale jak bylam w ciazy z synkiem, to maly mial czkawke bez konca, a teraz kompletnie nic, a spodziewalam sie ze mala tez bedzie czkala tyle samo, dziwne... kk_78, mam pewne pytanie. Jak to jest z odpepkowywaniem w Polsce? Jakie rutyny? Czy zdarza sie ze odcina sie pepowine, zanim krew przestanie w niej pulsowac ? Pytam sie, bo akurat pisze o tym w swoim liscie zyczen, ktory zabieram ze soba na porodowke. Rodze w Szwecji, a tu co szpital, to inna historia. W kazdym razie mnostwo sie mowi na temat przedwczesnego odcinania pepowiny w szpitalach i jego negatywnych skutkach na mozg dziecka. Zrodla podaja ze przedwczesne przeciecie pepowiny moze zakonczyc sie nawet autyzmem.

Ja juz nie moge sie doczekac karmienia :-D Dzis z mezem zaszalelismy i kupilismy malutkiej markowe ciuszki. Tylko 7 sztuk, a kosztowalo 250zl! I to na wyprzedazy... zazwyczaj albo pozyczam ubranka albo kupuje przez internet, mam ulubiona francuska marke La Redoute. Najslodsze sa ich pizamki. Moja corcia szaleje pod zebrami, mam zgage nie z tej ziemi!!! Boje sie polozyc do lozka, bo znow mnie acznie palic... W domu mala rewolucja, kupilismy przesliczne metalowe lozko (bardzo romantyczne :-) ) ze wzgledu na przyjazd mojej mamy i teraz balagan w domu, bo trzeba miejsca dla lozka zrobic, posprztac rozpakowac itp, a tu jeszcze zegarek w nocy do przodu przestawiaja, kiedy ja z tym wsyzstkim nadaze? Mama ma przyleciec juz w poniedzialek. Milej niedzieli

kk_78 a ile razy karmilas synka, gdy mial 1,5 roku, 2 latka? Ja swego alergika karmilam az do 1,5 roku, choc ostatnie 5 miesiecy karmienia to bylo to tylko raz na dobe, o 6:00 rano. Skonczylam karmienie ze wzgledu na kolejne dziecko. Bylam w ciazy w 6 miesiacu gdy Max pozegnal sie z piersia. Chetnie bym jeszcze pokarmila, ale... ;-)

kk_78, witaj jak milo ze mamy pania doktor na forum :-) Ja ostatnio budze sie co noc kolo 4:00 rano, a dzis to niestety mialam problemy z zasnieciem, co sie odbilo na calodniowym humorze. chodzilam spieta i w koncu sie poryczalam, jak mi synek odmawial jedzenia. Ach te hormony... Corcia strasznie kopala, glowka przesunela sie jej znacznie, ale mysle, ze mala wpadnie na to, ze musi sie wkrotce pojawic na miejscu, czyli ulozyc z powrotem glowkowo. Zgaga i napady goraca to ostatnio moja udreka, Wy tez tak macie? Z tego co pamietam, to niedlugo obnizy sie brzszek i bedzie lzej oddychac... Zurkowa, juz myslalam ze zostaniesz mamusia... Cale szzescie ze to jeszcze nie porod. Ja ostatnio mysle o zakupie szala do noszenia bebika. Te cudo jest nie do zastapienia! W Szwecji wiele mam rezygnuje z nosidelek na rzecz szali. Ceny sa jednak zabojcze, 250 zl w gore za kawalek materialu, ktory nalezy sie jeszcze samemu nauczyc wiazac. Ech, moze dostane w prezencie? ;-)

Nie zebym byla jakims potworem ale w Waszych opowiesciach znalazlam ogromne pocieszenie :-) Jestescie kochane. przed obiadem zaliczylam jedno zalamanie nerwowe i zadzownilam do psychologa dzieciecego, bardziej oczywiscie dla siebie a nie dla Maxia, bo po dluzszym namysle, to ja nawet sie z nim zgadzam... Chodzi o to, ze mi dziecko postanowilo sie usamodzielnic, jak tylko zblizam sie z lyzka w jego strone on robi od razu manewr w druga strone a glowa chowa sie pod stolem. Jak tylko odejde od stolu, dziecko lapie za lyzke i cos tam probuje w siebie wlozyc. Najgorsze jest to ze ja zamiast skoncentrowac swoja uwage na zjadanej ilosci pokarmu widze jedynie to laduje wokol talerza, na scianie i pod stolem :-P No i juz panika gotowa i z wlasnego dziecka robie niejadka. Wyglada na to ze Max jest namadrzejszy i wie ze z taka matka jak ja to tylko drastycznie i za jednym zamachem. Rewolucja! Postanowilam skapitulowac. I jakos tak mi ulzylo. Przyjaciolka tez przyszla dzis na herbate w odwiedziny i poobserwowala Maxa poczym skwitowala, ze jej coreczka i Max sa jak dwie krople wody, ze zachowuja sie identycznie, pare tego typu komentarzy i jakos mnie to podnioslo na duchu. Niepotzrebnie sama sie tak stresuje. Wyobrazam sobie, ze Max przestanie rosnac, ze jak nie zje wystarczajaco, to sie rozchoruje albo znow zacznie marudzic itp... Po raz pierwszy zalowalam ze nie poslalam Maxa do zlobka :-( Tam wsyzstkie dzieci jak jeden maz machaja lyzkami przy stole i juz dawno jedza same. A ja po prostu trzymam Maxa jak pod kloszem. No ale czlowiek uczy sie na bledach... Musicie byc przeszczesliwe ze Wasze dzieci sa takie samodzielne. Jak poczytalam o Piotrusiu, popatrzylam na Aurorcie na zdjeciach to az mi szczena opadla z wrazenia :-) Przez alergie Maxa nawet glupiej kanapki z serem mu dac nie moge :-( Kpiotrowicz, ja mam nadzieje, ze nie zrezygnujesz z produktow melcznych, bo te na dobra sprawe sa we wszystkich produktach i jak usunac skladniki wymienione przez pania doktor to naprawde niewiele zostaje... W glebi ducha zazdroszcze innym mamusiom, ze ich dzieci wcinaja danonki, jogurty, sery, serniki i mase innych rzeczy jak kakao, bydynie czy czekoladki. Moje dziecko nie wiem co to takiego. Zetkniecie sie z tymi przysmakami skonczyloby sie u niego szokiem anafilaktycznym. Jak mam gorszy dzien, to czuje sie winna tej jego alergii, co oczywiscie brzmi absurdalnie, bo an takie rzeczy nie ma sie wplywu, no ale uczucia sa nieracjonalne. Ale Wam dzisia naprzynudzalam... Caluski dla Ekinio, Kotuni, Gorci (a co u Ciebie?),Bernatki, Oliwi13, Justy29, Kpiotrowicz, i calej reszty co to dawno nie dawala znaku zycia. Kati75, co u Was? Edusia? Blondi-Ania? Basia24, jak Paulinka? Buzka,pa.

O ludzie jaki byK: chrzscin! Powinno byc oczywiscie: chrzcin!!!!

Bernatka, zdjecia obejrzalam z ogromna przyjemnoscia :-) Bruno nie tylko erudyta ale sliczny do tego! Annaa20, ja tez czekam na fotograficzna sesje z ceremonii chrzscin:-) Ekinio, a Ksenia to tak bez powodu marudzi przy stole czy moze tez zabki jej ida? Max wreszcie zaczal cos wsadzac do buzi, ale 70% zostaje na talerzu i pod stolem :-( Najgorzej ze pic przestal! POdaje mu wode w kubku, lyzka, a on wypluwa, zwraca wszystko na stol, na podloge, kreci glowa i sie odchyla albo sie chowa...koszmar! Czy to jest normalne zachwoanie??? Nie panuje nad tym... KOtunia, Gorcia, Roxelka, Doris

Czarna, glowa do gory, kochana, bedzie wsyzstko ok. Nie zamartwiaj sie na zapas ani remontem ani ta szyjka, wsyzstko sie ulozy Moja dzidzia, tak jak przypuszczalam ulozyla sie juz jak trzeba :-) W tamtym tygodniu bylo ulozenie posladkowe, a teraz po dwoch wizytach u roznych poloznych okazuje sie ze corunia leza glowkowo. Wiedzialam ze bedzie ok. Druga ciaza jest o tyle lepsza ze ma sie wieksze zaufanie do natury i swego ciala. Jedyne co mi dolega to bole w krzyzu a dzis jeszcze bole pomiedzy pachwinami po zbyt dlugim spacerze- chyba musze przystopowac. Za pare dni ma przyleciec moja mama i mam nadzieje, ze wtedy mnie odciazy nieco od domowych obowiazkow. Sciskam wszystkich.

Ja przez pierwsze pol roku uzywalam do kapieli jedynie samej wody i oliwki nawilzajacej. Skora niemowleca jest zbyt delikatna by codziennie ja namydlac, chocby to bylo najdelikatniejsze mydelko dla dzieci.

Maxio przestal jesc :-( Goraczkuje od czasu do czasu, kaszle malo, wiec to pewnie przez te nowe zeby, co sie mu wyrzynaja na gorze-siekacze itp. Nocki nieprzespane,a ja zestresowana. Zamiast na wesolo z rodzina to ja rycze im do telefonu jak glupia, ze mi dziecko gloduje... Przepraszam za ten smetny nastroj. NICK.....IMIĘ DZIECKA....M-C..KG/CM-UR.....KG/CM AKTUALNE..ZĄBKI ******************************************************** **************************** 1.Agata_27.........Szymon..19.......2900/51........11500 /86.......12. 2.Annaa20 ........Wiktoria..19.......3150/51.......11950/79.........12 . 3.Gorcia_27.........Maciej..19.......2950/54........1150 0 /82........16. 4.Kotunia.......Aleksander..19......3050/54........1200 0/87........12. 5.Justa29...........Patryk..19........3470/54........120 00/80........12. 6.Donn...............Aurora..19........3190/56.......110 00/80.......16. 7.Blondi-ania.........Jakub..19........3460/59......1580 0/86........15. 8.Bernatka130......Bruno..19........2820/54........11000 /81.......18. 9.agnese34...........Lenka..18........3320/55......10700 /80........12. 10.Agula30.......Martynka..18........3060/54.......10000 /...........8. 11.Aga2424.........Miłosz..18........3400/57.......1000 0/............8. 12.Jagna25...........Marta..18........3040/56.......1045 0/...........6. 13.Stokrotka_26 ..Wojtuś..18.......3460/58 ...... 12300/86.........16 14.Edusia…............Nelly..18...... 3540/53........12000............10. 15.Viki_33............Laura..18........3260/56.......100 00/75........4. 16.Kika27...........Natalia..18........3300/52........9 800/76........10. 17.BE_B..............Michaś..18.........4550/59......122 00/79........7. 18.banka26..........Dawid..18........3350/54 ......13 kg /89.........12. 19.Milka102.......Karolinka..18.......2950/54........700 0/73.........6. 20.Evvik..............Bartuś….18........3090/53 .......8950/71.........3. 21.Maggiem.......Marcelek..18........2260/50 ......10000/74-80.....8. 22.Basia_26........Dominika..18.......2750/52......1000 0 /76.......12. 23.Diann............Michaś..18........3350/57.......12 kg/80...........4 24.Zuza29..........Pawełek..18........3440/55.......1070 0 /78.......12. 25.Roxelka........Vanessa..18.......2730/48......1000/86 -92.........18 26.Doris................Alicja..18......3460/57.......8 230/74..........12. 27.Katienka.......Weronika..18......3300/56.......10730/ 79.........8. 28.agula-kruszyna....Kasia..18......2970/51........11 kg/ 80.........8. 29.Ali32.............Szymon..18......3140/54.......900 0/74...........8. 30.Kati75.........Maximilian..18......4860/56.......1390 0/87........14. 31.Oliwia13............Piotr..18.......3270/59........78 00/72..........2. 32.Plusia........Maximilian..18.......3475/53......12130 /84,3.......10 33.Kasia 30...........Jakub..18.......4820/58........11120/75........ .7. 34.Kpiotrowicz....Gabrysia..18.......4100/58........1050 0 /82........6. 35.Basia24.........Paulinka..18.......3400/56........10 300/75........7. 36.Moniap31..............Jaś..18.......3680/56........12 400/80.......8. 37.ToYaB................Staś..18.......3400/55........10 650/76........8. 38.marsjanka.....Agnieszka..18......3000/50........10000 / 75 .......12. 39.padlinka............Emilka..18......3260/59.........9 450/75........8. 40.z daleka A.....Kacperek..18.......2940.............9600.............. 6. 41.ekinio..............Ksenia..18.......3160/53.......11 900/82........12. 42.Lonta..............Beatka..18......4150/58........115 00/............5

Dolaczam sie do zyczen wielkanocnych: przede wszystkim duzo zdrowia i duchowej radosci. Niechaj Zmartwychwstaly Chrystus napelni nas wsyzstkich Nadzieja, Wiara i nieustajaca Miloscia!

Grzybiara, staraj sie odciagac pokarm w miare czesto, np co dwie godziny, pij duzo plynow, staraj sie myslec wtedy o synku i sprobuj sie zrelaksowac. Stres faktycznie hamuje laktacje. Wizualizacja tez pomaga, wyobrazaj sobie ze karmisz synka,a Twoj organizm zajmie sie reszta. Powodzenia!

Stelka, Twoj lekarz nie ma racji! Tydzien temu moje dziecko lezalo glowka w dol, a dzis na USG juz posladkowo. Roznica miedzy mna a Toba jest taka, ze ja podchodze do tego na wiekszym luzie, co i Tobie radze! Moje pierwsze dziecko lezalo na wspak do 37 tyg, po czym samo obrocilo sie jak nalezy, o czasie, nie bylo wiec problemow. Nie zamartwiaj sie na zapas!!!

Grzybiara, masz kochana corunie! Pewnie ze jedz do maluszka, rob cokolwiek, bylebys poczula sie lepiej. To wazne zebys nie wpadla w depresje poporodowa. Musisz byc dzielna ze wzgledu na syneczka, corke. Ja dzis po badaniu USG. Weronisia na 100%! Jestem taka szczesliwa :-) Corcia wazy 2153gram i wg obliczen podczas porodu bedzie wazyc 3,5kg czyli tyle co synek. W sumie przytylam do tej pory 12 kg i czuje roznice w porozn. do pierwszej ciazy, kiedy czylam sie jak slonica z 23 kg na koncie. Teraz mam tylko brzuszek, no moze troche w biuscie ;-) maz cieszy oczy... Pozdrawiam wszystkich i zycze chorym mnostwo zdrowia!

Hej Kochane! ToYa B, wspaniale nowiny! Gratulacje i mnostwo rodzinnego szczescia niechaj pociecha rosnie Wam zdrowo!!! No to nastepnym razem chyba juz bedzie moja kolej ;-) Dzieki Wam wsyzstkim U mnie juz chyba wsyzstko dobrze po antybiotykowej kuracji bolesnych skurczy ani sladu, uffff! Za to w tyg. rozkaszlalam sie straszliwie,a teraz mi przeszlo na Maxia, ktory mial 2 dni temu 39,8\'C :-( Biedaczek ma problemy z oddychaniem zwlaszcza w nocy i apetyt tez mu juz tak nie dopisuje... no ale wierze ze i to minie. Po tamtym piekle z rotawirusem to ja juz chyba kazde przeziebienie przezyje :-)) Kpiotrowicz, ale macie frajde z tym basenem! Zmartwilam sie jak przeczytalam o Twojej traumie, 1,5 roku juz minelo, a Twoja reakcja byla taka silna! Moze potrzebujesz odwiedzic psychologa i jesczze raz to przegadac na spokojnie? Ja ide na specjalna rozmowe z polozna, bedzie dotyczyc mojej porodowej traumy i aktualnych uczuc z tym zwiazanych. Nie ukrywam ze sie boje kolejnego porodu a tzw Matildateam (zespol poloznych ze szpitala) ma mi pomoc psychicznie przygotowac sie do niego itd... Mam nadzieje, ze to pomoze. Dzis sie dowiedzialam np ze coreczka lezy posladkowo, kiedys by mnie to zalamalo,a teraz uwazam, ze jest jeszcze masa czasu i mala sie jeszcze odwroci jak trzeba. Staram sie nie stresowac, bo ostatnie nerwy nie wyszly mi na dobre. Jedyne czym sie obecnie martwie, to zeby nie zarazic dziecka ta infekcja przy porodzie. Rozwiazanie ejst takie, ze podaje sie antybiotyk w kroplowce na 4 godz. przed przyjsciem na swiat dziecka i to zapobiega zakazeniu. Nikt jednak nie umial mi powiedziec czy zdaze na porodowke w odpowiednim czasie by mi ten antybiotyk podlaczono... no ale jakos pewnie bedzie. Gorcia rosna Ci te pociechy, ze nie wiem co! Dzieki za zdjecia! :-) Ekinio, ale mialas pecha w tamtym tyg. Mam nadzieje,ze to bylo przejsciowe i ze juz sie wsyzstko uspokoilo, ja w klatwe w Twoim pzrypadku tez nie wierze, ale jak to sie mowi nieszczescia chodza parami i to jest FAKT. Sliczne filmiki i dziewczynki i o matko ile zabawek!, sama mam mase filmow z maxiem, ale za Chiny nie potrafie ich wysylac przez i-net, moze ktos mnie oswieci, jak? Annaa20, biedna Wikusia, moj chrzesniak jest smarowany Elidelem od 2,5 roku, ma egzeme, najgorzej mu te plamy wychodza gdy niechcacy trafi mu sie jedzenie z obecnoscia jajka. Z tymi badaniami na alergie to pewnie jest roznie, my mielismy do tej pory jedynie na mleko i jajka, nastepne badanie bedzie ok. 2 roku zycia z tego co pamietam. Mam nadzieje, ze krem Elidel cos pomoze. Moze sama sprobuj wyeliminowac cos z diety Wikuni, na poczatek np produkty z jajkiem czy z mlekiem? Basia_26, dla mnie prawdziwe wakacje zaczna sie gdy przyjedzie moja mama, tzn za 9 dni, hurrra! Chce odrobine odpoczac przed samym porodem no i wreszcie sie wygadac za wsyzstkie czasy. Moja kochana pani psycholog, do ktorej chodzilam przez pol roku po porodzie juz nie pracuje w przychodni i nie mialam komu sie wyzalic po ostatnich przejsciach :-( A mama dla mnie to lepiej niz psycholog :-)) Bernatka130, ja tez chce zobaczyc Bruna w spineczkach!!! :-) Ekinio, czy z Xenia juz lepiej? Moim zdaniem poczulas ruchy bardzo wczesnie tym razem, ja spodziewalam sie w okol. 16 tyg. ale ze lozysko jest z przodu to nie czulam tych ruchow az do 20 tyg. Ale etraz za to jak sie mala rozpycha! :-D Justa29, a czemu Patryk dostal antybiotyk? Ta biegunka, to nie wirus? Zdrowika dla chlopakow! Donn, gratuluje akcji odsmoczkowywania!!! I kolejnych postepow przy budowie wymarzonego domu! Moze podrzucisz jakies zdjecia? Cala rsezte sciskam ile sil, zycze wsyzstkim duzo slonca i duzo zdrowia!!! U nas wrocila zima, a mi sie akurat rozlecialy kozaczki, jak pech to pech :-)

Grzybiara Zostalas pierwsza mamusia na naszym forum gratulacje! I nie martw sie prosze, wszystko bedzie ok. Moja znajoma urodzila pierwsze dziecko w 32 tyg. wlasnie i dzis jej synek ma 2 latka i jest okazem zdrowia. Najgorsze sa tygodnie rozlaki i chwile kiedy dzidzia jest podlaczona do roznych aparatow, ale jesli tylko mozesz, staraj sie utrzymywac kontakt fizyczny z dzieckiem, glaszcz je, dotykaj, mow pieszczotliwe slowa do pociechy, bo to daje malenstwu sile i pragnienie zycia! Wszystko bedzie dobrze. Jestes bardzo dzielna i w krotce bedziesz juz karmic piersia swego malsuzka w zaciszu domu. Trzymaj sie, mysle o Was cieplo!!! Iskierka nadziei, u mnie wyniki moczu byly w normie, infekcja wyszla dopiero z wymazu szyjki macicy. Ale chyba i to juz azegnane, bo skurcze zniknely :-) Mam nadzieje, ze i u Ciebie wrotce szybko sie poprawi. Ja ide jutro na USG juz ostatnie, chyba... Wszystkich badan bedzie w sumie 3. W Szwecji wszedzie pisza ze USG jest nieszkodliwe, do badan 3D podchodzi sie z wiekszym sceptyzmem i sie ich raczej nie rekomenduje. Trzymajcie sie!

Ja juz spakowalam sobie torbe do szpitala :-) I z glowy. Zostalo mi jeszze przejrzenie ciuszkow da malutkiej i ich pranie (duzo pozyczam od znajomych) ale tym ise zajme za 2 tyg. jak mama przyjedzie do Szwecji. Zakonczylam wlasnie kuracje antybiotykowa. Skurcze nadal sa ale juz niebolesne i modle sie zeby tak zostalo. Mam za to potworne ataki kaszlu. Strasznie mnie to meczy :-( U mnie siary nie bylo nic a nic przed porodem, ale po porodzie jak wazyli mi synka na kontroli (na 3 dzien od porodu) to maly na tylko tej siarze przytyl 30gram! Czesto przystawialam synka do piersi podczas pierwszej doby i dzieki temu produkcja mleka szla na 14 fajerek. Pozdrawiam wsyzstkich i zycze duzo zdrowka, zwlaszcza Tobie Bibi2. Mam nadzieje, ze ta Twoja infekcja nie byla tak niebezpieczna, jak ta ktora mi sie przytrafila i ze kuracja antybiotykowa szybko zlikwiduje Twoje dolegliwosci. Najwazniejsze zeby dzidzi nic nie grozilo...

Mickey, nie przywiazuj zbyt duzej uwagi do polozenia malsuzka, bo Cie to jedynie zestresuje. Ja mialam podobna sytuacje w pierwszej ciazy. Maly lezal wspak i w 37 tyg. lekarz mial wykonywac zabieg obracania (bardzo bolesny i nieprzyjemny, mamie podaje sie lekarstwo na rozluznienie miesni macicy-na czczo co powoduje trzesawki i kolatanie serca np- a personel w dosc sadystyczny sposob probuje przekrecic dziecko na miejsce w tym samym czasie) My zrezygnowalismy z tego zabiegu w ostatniej chwili i juz mi wyznaczyli termin cesarki, a tymczasem synek sam sie obrocil trzy dni pozniej :-) Rodzilam naturalnie. Z tej historii moral jest taki, zeby nie martwic sie na zapas durna statystyka, ktora mowi, ze kolo 33 tyg. dzieci ukladaja sie glowkami w dol itd. U tych ktore rodzily wczesniej moze byc nawet tak ze dziecko uklada sie glowa w dol w chwili odejscia wod, czy pojawienia sie skurczy porodowych. Tym razem juz sie o to nie martwie. Glowa do gory!

Zurkowa, piekny album, sama bym taki chciala... Kareczka, trzepnij ta pania doktori to zdrowo, niech nie obraza ciezarnych! :-P 13 kg to jest calkiem spoko. Wg szwedzkich norm wiekszosc mam wlasnie tyle przytyla na tym etapie, ze mna wlacznie. Przy pierwszej ciazy przytylam w sumie 23kg i wsyzstko zgubilam, teraz tyje mniej i tez jest ok. Najwazniejsze zeby dziecko dobrze sie rozwijalo. jak masz ochote na czekoladke, to sobie nie zaluj, grunt to dobre samopoczucie psychiczne. Moim zdaniem te jest gwarancja zdrowia fizycznego ;-) U mnie potworny kaszel. To chyba przez te kuracje antybiotykowa siadl mi system odpornosciowy :-( No ale sie trzymam. Co do rozmiarow newborn, to wiekszosc jest na 50 lub 56 cm. Ja do torby do szpitala pakuje i takie i takie. Moze sie zdarzyc ze moja dziewczynka bedzie dluzsza od synka :-) (ten mial 53cm w dniu narodzin).

A mnie zzera starch :-( Niepotrzebnie poczytalam sobie w internecie o tej infekcji jaka sie do mnie przyplatala. Teraz to sie dopiero ma pietra... Mam GBS (tak to sie po szwedzku nazywa), chodzi o gronkowca. Wyszlo dopiero w badaniu laboratoryjnym. Strasnzie sie przejmuje...

Zurkowa, u mnie w termometrze do ucha sa takie specjalne cieniutkie przezroczyste jednorazowe nakladki, przy kazdym mierzeniu musisz miec nowa, inaczej wynik nie bedzie prawidlowy. Francesca, zachowanie Twego meza to wypisz wymaluj jak moj, 1,5 roku temu. Zwlaszcza przed samym porodem byl niemozliwy. Stres ;-) Co do napadow goraca ktoras pisala, to bedzie jeszcze "lepiej" po porodzie. Jest to zwiazane z gospodarka hormonalna, ja to podczas pierwszej ciazy (w trzecim trymestrze) i podczas karmienia (pierwsze miesiace) czulam sie jakbym przechodzila menopauze :-P A dusznosci z reguly sa spowodowane niedoborem zelaza wlasnie... racja. Ja dalej na antybiotykach. Skurcze zelzaly, ale martwie sie nadal zeby nie urodzic przed zcasem. Mam nadzieje, ze po kuracji bede miala wyniki negatywne i bede mogla odetchnac, az do porodu bo tam znow trzeba bedzie sie podlaczac do antybiotykowej kroplowki :-(

Zurkowa, u mnie w termometrze do ucha sa takie specjalne cieniutkie przezroczyste jednorazowe nakladki, przy kazdym mierzeniu musisz miec nowa, inaczej wynik nie bedzie prawidlowy. Francesca, zachowanie Twego meza to wypisz wymaluj jak moj, 1,5 roku temu. Zwlaszcza przed samym porodem byl niemozliwy. Stres ;-) Co do napadow goraca ktoras pisala, to bedzie jeszcze \"lepiej\" po porodzie. Jest to zwiazane z gospodarka hormonalna, ja to podczas pierwszej ciazy (w trzecim trymestrze) i podczas karmienia (pierwsze miesiace) czulam sie jakbym przechodzila menopauze :-P A dusznosci z reguly sa spowodowane niedoborem zelaza wlasnie... racja. Ja dalej na antybiotykach. Skurcze zelzaly, ale martwie sie nadal zeby nie urodzic przed zcasem. Mam nadzieje, ze po kuracji bede miala wyniki negatywne i bede mogla odetchnac, az do porodu bo tam znow trzeba bedzie sie podlaczac do antybiotykowej kroplowki :-(

Witajcie Z daleka Anglia, a moze zmien sobie nicka na: Z bliska Polska ;-) Tak sie ciesze ze poszlo po Twojej mysli!!! Kotunia, no ja to zaraz w kompleksy sie wpedze, jak sobie poczytalam co Alusiowi podajesz itp ech... Aha, chcialam sie pochwalic ze u nas to juz prawie wiosna, bo paki zaczely wybuchac na krzewach :-)) Donn Ekinio Kpiotrowicz Bernatka, zyjesz? A u mnie infekcja :-( Lykam antybiotyk i juz jest poprawa :-) Po skurczach ani sladu od paru godzin, hurrra! Mam nadzieje,ze tak juz zostanie do samego porodu :-) Z okazji Dnia Kobiet, dla wsyzstkich wspanialych cudownych sierpnioweczek mnostwo radosci ,. zdrowia i milosci i dla naszej malenkiej Beatki rowniez!

Paulinek, wczoraj bylam u gina w klinice, ale na miejscu wszystko wygladalo super. Pobrano wczoraj probki a dzis juz sie okazalo ze sa bakterie gram dodatnie :-( Przyjmuje kowepenine i tak przez tydzien. Mialam dosc sline regularne skurcze (podobnie zaczynal sie u mnie porod) ciagniecia w dole brzucha, promieniowanie w dol i ogolnie nieprzyjemne, zcesto wystepujace po sobie skurcze macicy. Niezaleznie od tego czy byl wieczor czy ranek, pojawiala sie fala tych skurczy a kazdy trwal po 1,5 minuty. Dlatego pojechalam do szpitala. Podlaczali mnie do aparatury, skurcze sie zarejestrowaly,ale nie bylo w tym nic niepokojacego zdaniem polzonej. I lekarz i polozna badaly brzuch i ich zdaniem byl wciaz miekki, gdyby pod wplywem dotyku zaczalæ natychmiastowo twardniec to bylaby juz cos nie tak, ale szyjka macicy byla rowniez ok wiec mnie tylko uspokoili. No a dzis probki wykazaly gronkowiec zlocisty :-( Mam andzieje, ze terapia antybiotykowa zakonczy ta dziwna fale skurczy... Wczesniej mialam wiele probek moczu,a le zadna nigdy nic nie wykazala!!! Podobnie wczoraj, wsyzstko bylo jak tzreba i dopiero wymaz z szyjki macicy wyjasnil pochodzenie skurczy, wiec jak macie podobnie to moze jednak zmuscie lekarzy do dodatkowych badan. W sumie niby dla dziecka taka infekcja jest nieszkodliwa, ale po co sie meczyc z pzredwczesnymi skurczami?

Wlasnie zadzownili do mnie ze szpitala ze mam infekcje :-( To przez bakterie mialam te skurcze. Teraz jade odebrac recepte. Pozdrawiam wsyzstkich,pa.