Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Plusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Plusia

  1. Zdrowka dla Waszych pociech Wczoraj porwaly mi sie moje ulubione spodnie ciazowe, w kroku :-P Taka duza juz sie robie, ha, ha... no ale dzis wkroczylam w 3 trymestr, hurra!
  2. Witajcie... 9,5 kg na plusie to juz fakt, ale podejrzewam ze wiekszosc tych kg to woda, na wieczor jestem cala opuchnieta szczegolnie nogi. A juz myslalam ze mnie to tym razem ominie. Czy Wam tez dokucza podobny problem? Co do diety w czasie ciazy, to owszem naukowcy stweirdzili, ze \"programujemy\" swoje dzieci smakowo i np jak wcinamy duzo slodkiego, to i nasze pociechy potem stronic od tego nie beda... dlatego tak sie przejmuje tym, ze mnie ciagnie do slodyczy :-P Ostatnio w Szwecji testowali wozki dzieciece i wieksozsc znanych marek okazalo sie ze nie spelniala wymogow bezpieczenstwa, raczki urywaly sie podczas testow i inne hece. Teutonia wlasnie sie w tym tescie nie sprawdzila, choc byla najdrozyszm testowanym wozkiem. Mam jednak znajoma, ktora uzywala tego wozka do pierwszego dziecka i byla bardzo zadowolona... wiec testy sobie a prywatne zdanie sobie... Mnie dalej meczy zgaga, potworne uczucie. Zdaje sie ze nie jem smazonego, staram sie jadac lekko np zupki, ale efekt ten sam.
  3. Stelka, co do sterylizatora... ja nie uzywalam w ogole, butelki wygotowywalam w zwyczajnych garnkach po 3 min. i gotowe. Ale tez nie uzywalam tych butelek zbyt czesto. Jesli jednak zamierzasz np z czasem przystawiac dziecko do butelki, dawac mu z butelki roznego typu kaszki, czy mleko zastepcze dodatkowo oprocz wlasnego to bedzie to zakup nieoceniony. Moja znajoma nie mogla karmic piersia (nie pamietam dlaczego) i odciagala mleko z piersi pompka aventu przez 7 miesiecy, dla niej sterylizator byl genialnym wynalazkiem. Nigdy nic nie wiadomo... Ja kupilam reczna pompke aventu bedac jeszcze w ciazy tak na zapas, w arzie czego... i potem dziekowalam sobie za te przezornosc, bo juz pisalam,ze mialam czeste zastoje pokarmu. Kareczka, zrelaksuj sie kochana. Nie denerwuj sie egzaminami meza, wez sobie pachnaca kapiel albo sama pojdz do kolezanki na kawe ;-) Buzka dla wsyzstkich
  4. Ja jak wstaje z kanapy, to wyciagam reke w strone meza zeby mnie zlapal i pomogl sie podniesc. Smiejemy sie ze musi mi dzwignie tu i owdzie zainstalowac :-P
  5. hej wsyzstkim ja jestem jakas taka oslabiona w dalszym ciagu, maz mnie wyciagnal na krotki spacer nad morze, ludzie jak wialo!!! Brrr zimnica. Ale przynajmniej troche sie dotlenilam :-) Co do spiworkow, Nikitka, ja juz korzystalam z tego genialnego wynalazku i zamierzam rowniez i tym razem. Mialam 2 spiworki, na zmiane, bo jak mi synek jeden zasiusial, to byl drugi suchy. Swietna sprawa, spiworek utzrymuje stala temperature ciala i dzidzia tak lekko sie nie budzi. Mi wystarczylo ubieranie malsuzka w body i do spiworka latem, a na jesieni juz spioszki. Spiworek ktory ja mialam byl bez rekawow, dziecko mialo swobodne rece. Moj synek spal przez pierwsze 4 miesiace glownie na pleckach, wiec spiworek sprawdzal sie super. Nie wiem jak u dzieciaczkow spiacych na brzuszkach (niektore tak wola, ale ja sie balam smierci lzoeczkowej i zawsze kladlam synka na plecach). No w kazdym razie spiworek polecam. :-))
  6. magda.r To ja CC, moj ulubiony brytyjski aktor wlasnie nazywa sie Rufus (Sewell) :-) Imie boskie! Ale mnie dzis na czekoladki Toblerone naszlo, oproznilam chyba 1/3 paczuszki. A na dworze specjalnie nie pospacerowalam bo wialo jak nie wiem co i troche sie pzreziebiona czuje. Moje pierwsze ciazowe spodnie robia sie przyciasne :-( Rurki to moje ulubione a jak w te nie wiejde to potem zostaja mi juz tylko dzinsy, owszem calkiem fajne ale taka duuuuza sie w nich czuje. Sprawdzalam wage z peirwsezj ciazy, wyglada na to, ze tyje w takim samym tempie, no ale o ile dobrze pamietam to najszybciej przybieralam an wadze wlasnie w 6 i 7 mies. ciazy. Jak czesto chodzicie do swoich ginow? Ja moja polozna widzialam wsyzstkiego 3 razy (w tym zero ginek. badan) a na badanie z glukoza mam termin dopiero na 12 lutego. Przyznam sie szczerze ze troche mi spedza z powiek to jak ulozone jest dziecko. U mojej kolezanki corcia w 28 tyg. juz lezala glowka w dol, jak trzeba i tak juz do porodu, u mnie maly ulozyl sie dopiero w 37 tyg. i jak zycie pokazalo bylo to z deka za pozno. Moj maz mnie uspokaja i kaze sie zrelaksowac, probuje. Ale z nerwowo chyba sie na te czekoaldki tak rzucam ;-) Mocno sciskam wszystkie majoweczki.
  7. Czarna, staraj sie wychodzic na codzienne spacery, to jedyne co poprawia dotlenienie i krazenie, ja sie czulam podobnie, a teraz spaceruje codziennie minimum 45 min i wsyzstkie objawy pzreszly :-) Dzis sie rozpedzilam i spacerowalam prawie 2 godziny! A paczka ani jednego, tylko slodka buleczka do kawy w przedszkolu przed poludniem, mniam, mniam... Zurkowa, smaruje sie tylko skore u wejscia do pochwy (czyli zewnetrznie) oraz odcinek pomiedzy wagina i odbytem- tam najczesciej peka skora. Moj maz wrocil dzis po dlugiej nieobecnosci i od razu mnie wzruszyl. Nakupowal slicznych rozowych ciuszkow dla naszej Weronisi, jest kochany! Ja z kolei zaszalalam w Zarze i kupilam swietne ciuszki dla Maxa o 70% taniej, jak znalazl :-) Chociaz mamy duzo ciuchow dla synka, to jest to dla mnie szalona frajda, jak wypatrze cos superowego w butikach, nie moge sie wtedy oprzec, najwyzej obiecuje sobie, ze sobie czegos tam nie kupie byleby maly mial... U nas szaleje sztorm i pada, brrr. Trzymajcie sie w ciepelku!
  8. Olejek do smarowania krocza jest firmy Weleda, wiem ze w Niemczech i tu w Szwecji jest do nabycia w drogeriach i butikach ze zdrowa zywnoscia, a w Polsce nie mam pewnosci. Mozna wziac zwykla oliwke z oliwek i na 4-6 tyg przed porodem zaczac masaze. Chodzi wlasnie o uelastycznienie krocza, aby skora byla bardziej podatna na rozciaganie i tak latwo nie ulagala peknieciom podczas porodu. Cwiczenia Kegla najlepiej robic tak czesto jak Ci sie tylko przypomni. Swego czasu czytalam w Cosmo, ze takie cwiczenia sa genialne jesli chodzi o wzbogacenie doznan seksualnych. Moj maz docenia moje zdolnosci w tym zakresie ;-) No ale glownie chodzi o to ze miesnie pochwy po porodzie sa oslabione i tzreba je wzmocnic. Zeby nie bylo tak ze sie robi mokro w majtkach przy najlzejszym kichnieciu, hi, hi...
  9. Ciagle zapominam zapytac... te ktore maja urodzic synkow, czy juz macie te ciemna linie na brzuszkach? Ja juz mialam o tej porze (27tydz.) podczas pierwszej ciazy, gdy mialam urodzic synka a teraz NIC! Ponoc ma byc dziewczynka :-)) Moze faktycznie cos w tym jest?
  10. Co do wozkow to zawsze mielismy uzywane tylko ze... ten ktory otrzymalismy od przyjaciol szybko nam sie rozwalil i nie bylo jak dokupic czesci (wozek byl 7-letni), a potem juz nie bylo sensu kupywac nic innego jak spacerowki i teraz jezdzimy rowniez uzywana Emmaljunga- super wozek! Maly lezal w nim do 6 miesiaca (bo mozna go rozlozyc calkiem na plasko) a potem to juz siedzial itp. Przekladana raczka i inne cuda. Jednym slowem super! Cena w Polsce zabojcza, ale tu w Szwecji mozna kupic prawie nowe wozki za 1/3 ceny wiec po co przeplacac? Co do porodow... w Szwecji nikt nikogo nie goli, no chyba ze ktos napisal w liscie zyczen , w co watpie. W mojej liscie zyczen znalazla sie m. in. wlasnie lewatywa. Przyznam sie szczerze, ze nie bylo to takie przykre jak opisujecie, najgorsze, ze kiedy ja dostalam, to bylam szprycowana oksytocyna a to byl niesamowity bol i starsznie czeste skurcze :-( Ogolnie dobrze jest sie wyproznic i wysikac przed samym porodem, wtedy jest o wiele latwiej rodzic. Kiedy pojawily sie bole parte uczucie bylo podobne do checi zrobienia kupy a dzieki lewatywie mozna bylo spokojnie napierac gdzie trzeba i maluszek szybko wydostal sie na swiat! co do laktatora, to moim zdaniem lepiej miec ten wynalazek w domu, chocby ze wzgledu na zastoje pokarmu. Mnie niestety wciaz przesladowaly nawaly pokarmu- okropnosc!!! A dzieki termoogrzewaczom i pompce Aventu uniknelam ingerencji chirurgicznej! Moja kuzynka miala potworny nawal pokarmu i leczyla sie domowymi sposobami, ale kapusta jej nic nie pomogla a potem bylo za pozno :-( biedna. Co do znieczylenia podawanego w kregoslup to jakis mit chyba, bo mnie nic po nim nie bolalo, tzn kilka dni mzoe czulam miejsce wklucia, ale potem przeszlo. Bardziej daly mi sie we znaki szwy. Te goily sie tak sobie, dopoki byly krwawienia, ale tez nie bylo tragedii z siadaniem itp. W Szwecji nikt nikogo profilaktycznie nie nacina i cale szczescie, no chyba ze jest potzreba, mnie nie musieli. Jest taka zasada ze mozna uniknac pekniec w kroczu w zaleznosci od tego w jakiej pozycji sie rodzi. Najlepsze sa te ktore wykorzystuja sile ciezkosci. Rodzenie na lezaco nie jest naturalna pozycja i czesto konczy sie rozerwanym kroczem. Godny polecenia jest np porod na stojaco, w wkucki, na palu porodowym, siedzaco, na kolanach opierajac sie o glowe lozka i wszelkie inne \"wyprostowane\" pozycje. Tu tzw. pozycje ginekologiczna stosuje sie jedynie przy zagrozonych porodach kiedy lekarz chce miec kontrole nad przebiegiem porodu i samopoczuciem dziecka... Zmykam Narazie. Nie ma ostatnio czasu na zagladanie na nasza klase, ale wkrotce nadrobie zaleglosci i sie odezwe. Zurkowa, dzieki, jestes kochana za te wszystkie tabelki Zizusia, ha, ha... usmialam sie jak przeczytalam o tych 4 lwach. Mi sie podczas pierwszej ciazy snilo ze urodzilam smoka przez pepek, to dopiero odlot. Duzo sie z tego snu sprawdzilo, bo maly jak tylko przyszedl na swiat od razu sie zabral za ssanie piersi ze smocza sila ;-) zupelnie jak w moim snie :-))
  11. Zapomnialam napisac, ze znalazlam strone i-netowa z biustonoszami do karmienia w bardzo duzych rozmiarach np 90 D, 85E, wiec zajrzyjcie tam kto w potrzebie: http://www.mitex.pl/product_info.php/cPath/21/products_id/49
  12. Przepraszam jesli Was zasmucilam swoja opowiescia. Na szczescie to nie codziennosc. Na swojej drodze spotkalam ok. 50 mamusiek (w roznych baby-café) i wiekszosc z nich maila przecietnej dlugosci porody. Srednia to 10 godzin :-) wiec sie nie martwcie. Niektore kobiety sa stworzone do porodow, dzieci im wyskakuja jak banki na deszczu :-) Osobiscie znam dziewczyne, u ktorej pierwszy porod zajal 4,5 godz, a nastepny 1,5 nawet nie zdarzyla jeknac ;-) Bibi2 juz pisalam skad wynikl problem. Maly nie zszedl glowka do kanalu rodnego, w ogole nie bylam otwarta w chwili odejscia wod, ani dobe potem a bol przypominal niestety harakiri. Podejrzewam ze czulabym sie o niebo lepiej gdyby mi pozwalali chodzic i dali znieczulenie zewnatrzoponowe juz na poczatku, ale oni sie zwyczajnie bali ze przez to w ogole sie nie otworze i z waginalnego porodu nici. W Austrii kolezanka miala identyczny problem i bez zadnego ale wzieli ja na cesarke juz po 19 godz. od rozpoczecia porodu, a u mnie w Szwecji woleli zaczekac. Wiadomo ze z kazda doba ryzyko infekcji po odejsciu wod plodowych wzrasta no i u mnie skonczylo sie goraczka i antybiotykami. Ale to tylko jedne z kroplowek jakie do mnie podlaczyli, rurek bylo wiecej niz moglam zliczyc na rekach. Ja tez zyje nadzieja ze drugi porod okaze sie szybszy. Inaczej nie odwazylabym sie zajsc w ciaze, ha, ha... Ktoregos razu pediatra sluchajac mojej porodowej opowiesci powiedzial ze to idelany porod: dla dziecka :-) Szybki porod jest dla dziecka ogromnym stresem, a moj aniolek kiedy przyszedl na swiat nawet nie zakwilil, od razu zaczal ssac mamusiowe mleczko :-) Najfajniejsze jest uczucie kiedy dziecko juz jest urodzone. Caly bol mija jak za dotknieciem rozdzki- jest BOSKO i tak lekkuchno! Czarna, Kareczka, Wasze porody na pewno beda inne, to szalenie idnywidualna sprawa. Nie ma dwoch identycznych porodow i cale szczescie :-D Magmal, tak tylko ze nasze babcie oddychaly swiezym powietrzem, jadly niczym nie pryskane ziemniaki i chodzily spac z kurami, a my bez tv i i-netu zyc nie mzoemy :-P Sen to podstawa, ja jak sie nie wsypie to juz przepadlam. Chyba zaraz pojde sie poloze, bo przez kolejne 4 dni pilnuje synka na wlasna reke, maz wyjechal na konferencje naukowa do Niemiec. Czuje sie jak slomiana wdowka, bo normalnie to sie prawie nie rozstajemy. I kto mi poda lody waniliowe na zgage- J wczoraj wpadl na ten genialny pomysl, pomoglo! Wspolczuje Ci Zurkowa strasznie, ze masz totalnie odwrotna sytuacje... biedaczka. Slow mi brak po prostu. Sciskam Was mocno Ps. Swoj mail wyslalam juz Zurkowej, czekam na tabelke z mailami.pa.
  13. Dajcie znac kto chetny do robienia tabelki z mailami, to wysle swoj ;-) Co do porodow rodzinnych... Moj pierwszy trwal 53 godziny :-( a maz towarzyszyl mi przez niemal caly czas, ostatniej doby podczas porodu juz sie nie rozstawalismy ani na chwilke. Zdjec mam mase. Przypominam na nich hipopotama :-P ale traktuje je bardziej jak dokument niz pamiatke rodzinna. Bywa ze i dzis sie rozrycze zcasem, jak ogladam przez co przechodzilam... A wszystko dlatego, ze moj syneczek ulozyl sie glowka w dol bardzo pozno, bo dopiero w 37 tyg ciazy.A potem jak wody odeszly, to dziecku zajelo poltora doby na zejscie do kanalu rodnego. Dla mnie to byly najabrzdiej dramatyczne chwile w moim zyciu, cierpienie nieziemskie, no ale oszczedze Wam detali...
  14. Witajcie, no teraz to juz nasz topik zaczal sie naparwde produkowac :-)) Pisze szybko zeby nie zapomniec, co do depilacji, to jest ok, ale wosku uzywac nie nalezy. Naczynka pod wplywem ciazy sa rozszerzone co moze spowodowac ze depilacja woskiem zakonczy sie malym krwiakiem tu i owdzie. To nie ze wzgledu na bol nalezy tego unikac. Peletka, pamietaj ze to Ty jestes gospodynia we wlasnym domu,a do tego w ciazy i nie ma co sie forsowac. Moze najlepiej porozmawiaj z bratem i powiedz co sie porobilo i wytlumacz mu dlaczego nie zapraszasz rodzenstwa itd, jest duza szansa ze Cie zrozumie. Co do konfliktu z mama to wspolczuje serdecznie- nigdy nie mialam podobnych sytuacji. Moj maz tez chrapie i mi w zasadzie to nie przeszkadza, ale jak sie rozbudze w srodku nocy to go czasem \"okladam\" pare razy, zanim sama usne. A co to takiego sex?- te pytanie najlepiej oddaje obecna sytuacje w mojej sypialni. Ja sie nie boje, ale maz nie chce ryzykowac i sie zaparl, ze nie bedzie \"dziecku\" przeszkadzac :-P No ale na szczescie jest masa czulosci na co dzien, a to chyba wazniejsze :-) Czarna spoznione zyczenia i gartulacje, przegapilam! Ja zaczynam miec problem ze zginaniem sie. Czasem mnie tez cos ciagnie w dole brzucha jak nie tak sie uloze, czy usiade. Maz tez juz chyba zalapal i sam zbiera zabawki malego na miejsce, wiec ten problem mam z glowy :-) Zurkowa- swietny pomysl z kolysankami, dziecko po porodzie bedzie rozpoznawalo te melodie i latwiej zasypialo np. :-) Rezczy dla dziecka najlepiej prac oddzielnie w proszku dla dzieci, nieperfumowanym, co najmniej do roku, wlaczac extra plukanie itd. Plynow zmiekczajacych lepiej unikac wcale, bo zwykle sa perfumowane wlasnie, a skora noworodka jest cieniutka jak pergamin i narazona na podraznienia Arniga , zdrowka, dbaj o siebie i dzidzie!
  15. Kotunia, u mnie pielegniarki kazaly podawac wit. D do 2 roku zycia, tylko ze ja ostatnio kupilam Maxiowi kwasy tluszcowe Omega 3 w plynie i tam jest wystarczajaca dawka wit. D takze tamtych zwyklych kropli juz nie podaje. Polecam Wam podobne Omega 3, jesli sa do kupienia u Was w aptece, swietna sprawa dla takiego malego dzieciecego mozgu! Einstein murowany :-)) no chyba ze Wasze dzieci wcianaja lososia codziennie to juz wtedy nie trzeba uzupelniac tego kropelkowo. Nie pamietam czy pisalam, Maxio zaczal interesowac sie literkami. Ma kzreslo ze swoim imieniem i wciaz sie dziwil co to jest? No i teraz pokazuje paluszkiem i wymawia 4 literki z alfabetu. a jaki przy tym szczesliwy :-) A dzis wieczorem po raz pierwszy zapytal po polsku: "Co to?" jak pokazywal obrazek w ksiazeczce, az sie malo nie poryczalam ze wzruszenia...do tek pory pytal tylko po dunsku... 2 dni temu mielismy chyba najbardziej histeryczna nocke w historii. Max obudzil sie (a moze raczej sie nie obudzil i stad te jego zachowanie) w srodku nocy z placzem zazynanego prosiaka i przez pol godz. nijak nie mozna go bylo uspokoic. Ja sie balam podejsc do wlasnego dziecka,zeby mi brzucha nie skopal, no i w efekcie mezowi sie dostalo tam i siam, biedny, Max zasnal dopiero po 2 godz. to dopiero bylo... takze dokladnie juz Was rozumiem, co macie podobnie. Dobrze ze to przejsciowe... :-) Sciskam wsyzstkich mocno.
  16. Moj maz z kolei narzekal na mnie ostatnio, ze cos za duzo romantycznych komedii na DVD do domu przynosilam ;-) , a ja akurat mialam ochote na cos lekkiego i \"niestresujacego\". Zurkowa, ja tez mieszkam w ciasnym M3, ale jak maz chce ogladac filmy wojenne z Danielem Craig\'em, to robi to gdy ja juz spie i nie musze mu towarzyszyc. Co do podjadania w ukryciu, to Twoj maz osiagnal efekt odwrotny od zamierzonego. Takie pocieszanie sie slodyczami i wcinanie ich pomiedzy jedna wizyta meza w wc a druga zle wplywa na Twoje samopoczucie. Jestes wyraznie zestresowana a dodatkowy cukier tylko sprawia ze Twoja irytacja rosnie. Musisz cos z tym zrobic, zeby nie wyszlo z tego jakies zle przyzwyczajenie. Mam przyjaciolke, u ktorej pojawil sie identyczny problem podczas ciazy i potem po porodzie. Poltora roku po porodzie wazyla wiecej niz w chwili przychodzenia dziecka na swiat,a to wszystko przez podjadanie cukierkow i innych slodyczy w stresujacych sytuacjach (wciaz zwalala na meza...). Moze umowmy sie ze np w ciagu dnia zjesz jedynie jednego batonika, np podczas dluzszego spaceru w drodze na autobus i tylko wtedy? Mozemy solidarnie ograniczyc nasze spozywanie slodyczy i wprowadzic jakies reguly! Np, jak paczek do kawy to tylko do godz. 13:00 bo potem cukry juz trudniej spalic. Od 26 tyg. ciazy przemiana materii spowalnia sie a co za tym idzie kazda dodatkowa pokusa w postaci ciast, deserow itp wymaga dodatkowych wysilkow by to spalic. Prawda jest taka ze latwiej jest rodzic kobietom, ktore przytyly owe przecietne 15-17kg podczas ciazy, nie wiecej. Sama przytylam podczas pierwszej 23 kg, wszystko zgubilam, ale zajelo mi to przeszlo 10 miesiecy. Niestety porod nie nalezal do lekkich :-( Najwazniejsza jest wiara w sama siebie. Dobre samopoczucie zwlaszcza psychiczne. Moj maz rozsmiesza mnie kilka razy w ciagu dnia opowiadajac jakies bzdury, to jego sposob na wprawienie mnie w dobry nastroj, ze juz nie wspomne jak mi pomaga, gdy zapiera wybrudzone kupka Maxia body w lazience- jest wielki! Ale jest tylko czlowiekiem i tez palnie czasem jakas glupote, grunt dziewczyny, to sen, zeby byc wypoczetymi i jeszcze okazywanie sobie czulosci.Czasem faceci panikuja i zachowuja sie troche nienormalnie, gdy ich kobiety sa w ciazy, to wsyzstko ze strachu przed nowym. Mi pomagala wspolna rozmowa, ba , zeby tylko ta jedna. To wazne, mysle zeby umiec ze soba rozmawiac, bo po porodzie przybedzie jeszcze wystarczajaco nowych konfiktow... a umiejetnosc kompromisow sie przyda. Spijcie slodko
  17. MAJaaa, witam i inne nowe mamusie rowniez :-) Ja tez mieszkam nad morzem tylko ze pod drugiej stronie Baltyku, w Szwecji. Co do tych wyliczanek na kwiecien i maj, to ja bylam swiecie przekonana ze porod bedzie 29 kwietnia, a potem USG wykazaly (2 badania potweierdzily), ze maluszek ma przyjsc na swiat 4 maja, no niech tam bedzie. I tak pewnie urodzi sie po terminie wg pewnej teorii, ktora mowi,ze to sperma taty decyduje o tym, czy dziecko rodzi sie przed terminem czy po. Pierwsze malenstwo urodzilo mi sie 9 dni po terminie, wiec juz teraz sie licze ze i tym razem \"przenosze\"... no ale zobaczymy, bo w koncu tym razem ma byc dziewczynka, a ponoc dziewczynki rodza sie wczesniej??? Ktos moze potweirdzi??? Dla mnie 40 tyg, ciazy to az az, a co dopiero 41. Ja nijak nie moge sie odkleic od slodyczy, resztki silnej woli przepadly bez wiesci :-P Juz pisalam, ze normalnie (czyli gdy nie jetsem w ciazy) jadam ciastko, czy czekoladke od swieta zadowalajac sie kawaleczkie, a teraz oczu oderwac od ciastek i zcekoladek nie moge.... Co do ulozenia sie dzieci to moj malutki lezal u mnie na wspak do 37 tyg. Ile ja nerwow przez to zjadlam :-( no a jakby tego bylo malo to i porod potem sie przeciagnal z tego powodu. Im dziecko szybciej sie ulozy glowka w dol tym lepiej, bo dzieki temu latwiej zejdzie jego glowka do kanalu rodnego, co usprawni porod. Teraz nikt mi jeszcze nie sprawdzal ulozenia corci, ale juz zaczynam sie glowic co mi powie polozna przy nastepnej wizycie... no ale nie bede marwtic sie na zapas. W glebi duszy wierze ze tym razem bedzie ok. Slodkich snow, majowki. To ja CC zagladaj czesciej!!!
  18. Kareczka, nie martw sie na zapas, u mnie do konca ciazy nic nie lecialo, a jak sie maly urodzil, to fabryka mleka :-)) Francesca ja tez sie boje porodu, dzis zaliczylam swoj pierwszy \"porodowy\" sen, snilo mi sie ze wlasnie rodzilam i straszne nerwy, ech... rozgladalam sie po calej porodowce za swoja polozna (ktora mialam przy pierwszym porodzie) Dlugo po tym snie nie moglam sie pozbierac. Czarna, ja tez najczesciej sypiam po ok. 6 godz. po czesci to zasluga synka. Dzis jak sie obudzil o 1:30 to urzadzil nam straszne pieklo. Nie wiadomo czy cos musie snilo czy to kolejna faza w jego rozwoju, ale darl sie jak zazynane prosie i na nic sie zdalo noszenie na rekach, totalna histeria i juz. Trudno znalezc potem na powrot poduszke, ze tak powiem... Tabelka sliczna, sciskam!
  19. Anna20, gratulacje! Bernatka, bidulki nasze Oliwia13, my od poltora tyg. mamy podobne pobudki choc nie co noc. Maxio poza tem ma dziwne napady humorow, tylko "nie i nie i nie" w kolko, niewazne o co sie rozchodzi... Z kladzeniem do lozka, tez ostatnio hece, ale jakos biore to na mieko ;-) Kotunia, dbaj o siebie kcohana Kati75, dobrze ze sie odzywasz Wszystkim chorym malenstwom i ich chorujacym mamusiom mnostwo zdrowia!!!!!! Pa,pa.
  20. Na poczatke usciski dla wsyzstkich!!! Ja ostatnio spie niespokojnie, nic mi sie zlego nie sni, tylko czuje jakbym wciaz ledwie drzemala zamiast glebokiego relaksu, wciaz sie przekrecam z boku na bok. Narazie nie czuje dyskomfortu w zwiazku ze spaniem na plecach, ale mnie nasraszylyscie :-P i staram sie spac na lewym boku. Chcialam pogratulowac Wam przecuwodnych brzuszkow, co drugi to sliczniejszy! Moj wyglada mniej wiecej jak u Moni 79. Niezbyt duzy choc kg przybywaja mi expresowo... Tu w Szwecji jest taka tradycja pieczenia bulek z marcepanem i nadziewania ich bita smietana i nie potarfie tym lakociom oprzec no a jak juz staje na wage co rano to wiadomo z jakim efektem, ech... ;-) Justro zaczyna mi sie 26 tydz, hurra! Trzymajcie sie w ciepelku!
  21. Nie odzywam sie po chodze na rzesach ze zmeczenia. Synek mi przychorowal. Pozdrawiam wsyzstkich, Bajabaja ja tez gratuluje synka!
  22. Witajcie, wlasnie sie zaczal 25 tydz,a tym samym 6 miesiac hurrra :-D Do porodu mam jakies 115 dni, kawal czasu, ale i tak z kazdym dniem czuje ze jest co raz blizej... Co do zgagi, probowalyscie suszonych migdalow? Ponoc pomaga. Mi nikt miejsca nie ustepuje i raczej nie ustapi- chyba cud sie zdarzy, tu w Szwecji to nawet inwalidzie niektorzy meijsca nie chca ustepowac :-( Zreszta pod kurtka to i niewiele u mnie widac. Jestem 7,5kg na plusie, narazie w normie, wg mojej wylicznki wagi, jak chcecie mzoecie sobie wyliczyc same: http://www.noworodek.pl/index.php?sm=4&ope=1 Sciskam wszystkei i goraco pozdrawiam.
  23. Peletka, kup sobie wkladki laktacyjne, to przynajmniej jeden problem bedziesz miala z glowy :-)
  24. Witajcie, juz na nowym topiku... Mnie lapie infekcja gardla i przez to chodze podirytowana. Ale przynajmniej ostatnio troche zaczelam sie ruszac i moze perystaltyka mi sie poprawi. Od samego siedzenia w domu w okresie swiat tylko tluszczykiem obroslam :-P Z tymi skurczami macicy, to ja narazie nic nie mam ale podczas pierwszej ciazy pamietam ze pod wplywem wiekszego wysilku miewalam czesto a zaczelo sie u mnie w okolicach 7 miesiaca ciazy. Skurcze moga wystepowac juz od 24 tyg. ciazy i sa wtedy normalnym objawem. Z wielkoscia biustonoszy juz pisalam najlepiej miec kilka rozmiarow, to co sie kupi teraz mozna uzywac po pierwszych miesiacach od porodu, ale nie po samym porodzie, bo dopero na trzeci dzien produkcja mleka sie zaczyna na dobre i wtedy piersi to juz w ogole przypominaja dwa gigantyczne arbuzy (moje wlasnie byly takich rozmiarow, potem sie unormowalo...) Czasem tez sie zastanawialam jak ja jeszcze nie peklam! Pod wieczor czuje jak mi ciagnie skore na brzuchu, moze dlatego, ze mam wtedy zazwyczaj pelny zoladek... Stelka, pierwszy raz slysze o tych pomiarach, ale najlepiej jak sie uspokoisz i skonsultujesz z innym lekarzem, bo jesli sie za abrdzo zamartwiasz to lepiej by Ci ktos rozwial Twoje watpliwosci. A czy mozesz zadzownic do swego lekarza zeby Ci wyjasnil w czym problem a potem ewentualnie umowil na dalsze badania? Minimonia
  25. Edusia, Kochana zeby Ci sie szybko ten problem z uchem skonczyl Zdrowka! Ekinio, ja mialam dokladnie takie same odczucie, no i te mdlosci :-P przy Maxiu tak nie bylo... a brzuszek tez wyskoczyl jak Filip z konopii i ciazowki zakladalam juz pod koniec drugiego miesiaca :-))
×