Plusia

NICK----------WIEK-----MIEJSCOWOŚĆ-------OST. @-------TERMIN --PŁEĆ franceska--------27-------monachium--------------19.07-- ------25.04-córka to ja CC---------25---------Szczecin----------------15.07--------- -1.05 coral bay------- 33--------nowy sącz-------------- 25.07--------01.05-córka wiolaj------------28--------warszawa---------------25.07 --------01.05-córka plusia------------31--------Szwecja----------------- 25.07--------04.05-córka czarna----------24---------Konin--------------------05. 08---------12.05-syn peletka----------31-------nowy targ----------------05.08---------12.05-córka bajabaja---------29----śląsk cieszyński------------22.07--------12.05 mickey-----------32----Gdynia-----------------------23.0 7---------28.04-syn

Mysle ze zrobilysmy sie wsyzstkie nadwrazliwe na bodzce z zewnatrz, albo sie latwo obrazamy, albo smucimy i rozklejamy, u mnie niestety ten stan emocjonalny troche sie przedluzyl po ostatnim porodzie i byla depresja. Starajcie sie myslec pozytywnie, bo raz ze bedziecie sie czuly dzieki temu lepiej, a dwa nie przejdzie to na dziecko. Emocje, stres, to wsyzstko dostaje sie z krwia matki do dziecka, lepiej sie zrelaksowac dziewczyny. Z ta tabelka, to moze faktycznie zacznijmy na nowo od poczatku, zeby bylo wiadomo kto i co. Jestesmy topikiem po przejsciach, najpierw LadyDi potem Minimonia, nie zapomne ich nigdy... Jest nas duzo, wiec czasem nie sposob wsyzstkim odpowiedziec, jeszcze sie w sumie dobrze nie znamy, ale chcialabym zebysmy byly do siebie przyjaznie nastawione i nie obrazaly sie na siebie nawzajem, a wrecz przeciwnie wspieraly i pocieszyly gdy bedzie potrzeba. Wpadam tylko na chwile, zeby zyczyc Czarnej zdrowka a reszcie dziewczyn borykajacym sie z problemami ciazowymi moge doradzic jedynie zmiane diety. Na problemy intymne, typu swedzenie itd najlepsza bedzie bezcukrowa dieta. W okresie ciazy wydzieliny w pochwie jest wiecej a co za tym idzie latwiej bakteriom sie rozwinac i infekcja gotowa. Bawelniana bielizna, jogurty naturalne (zawierajace te dobre bakterie- gdy sie je wzmacnia sie system immunologiczny a co za tym idzie organizm lepiej sam sobie radzi z drobnymi infekcjami) , minimum cukru w spozywanych posilkach i powinno pomoc. Co do wagi, to mi juz na koncie przybylo 7 kg- tak niewiadomo kiedy. Mickey Ty sie przejmujesz swoimi 14-toma a dla mnie moje 7 to juz wystarczy... Przy pierwszej ciazy przytylam stanowczo za duzo, bo 23 kg i teraz wolalabym jednak troche mniej. Narazie nie mam problemow ze schylaniem sie i sprzataniem zabawek mego synka, ale do porodu zostalo jeszcze troche czasu...nigdy nie wiadomo. U mnie wciaz hustawki nastrojow, pomagaja spacery i spotkania ze znajomymi, Wam tez radze, na ile to mozliwe nie unikajcie otoczenia, a wrecz przeciwnie. Dzieki temu nie bedziecie tyle sie zamartwialy o swoje ciaze ;-) Francesca, jak zdrowko? Sciskam Was ile sil! W czwartek mam wizyte u poloznej i wreszcie beda mnie mierzyc (wielkosc macicy mierza centymetrem krawieckim) :-) Badanie na glukoze mam miec za tydzien bodajze.

Kotunia, kochana moja! Gratulacje!!!! Wspaniale nowiny!!!!! Dbaj teraz tylko o siebie i sie nie zapracowywuj zbytnio. Jak ja sie ciesze!!!! Co do mojego brzuszka, to poki co ma sie dobrze, rosne jak an drozdzach :-P robie sie co raz bardzioej okragla, spodnie uciskaja, zginac sie juz troche nie za bardzo... a Maxia jeszcze nie nauczylam dbania o porzadek jesli chodzi o jego zabawki, ale chyba wezme przyklad z Basi24 i poinstruuje maluszka, zeby byl rownie grzeczny jak Paulinka. Paulinka to jest zdolniara, ze sama buciki nalozyc potrafi- talent niesamowity! Maxio mi tylko raczke albo nozke podstawia ;-) Otstanio pieszczoszek sie zrobil i nie zasnie dopoki mu nie powiem wystarczajacej ilosci pieszczotliwych slow na dobranoc, a to ze niby jest moim sloneczkiem, kwiatuszkiem itp :-)) Pogoda u nas jest kiepska, w sobote maz upadl na dworze (byla gololedz) i rozcial reke w drodze do pralni, ale przyszedl do domu szczesliwy, ze to jemu a nie mi sie krzywda stala, bo to ja pralam caly sobotni ranek i to mnie moglo spotkac, a ta gololedz pojawila sie doslownie z minuty na minute. Powiedzial, ze jakbym to ja wyszla na dwor to juz by bylo po dzidzi. U nas w domu bylo male przemeblowanie, komputer meza icale jego \"biuro\" ktore stalow kacie duzego pokoju wywedrowalo do piwnicy i etraz mamy tylo jedna skrzynke do i-netu. Nie zagladam zbyt czesto do sieci, ale i nie bardzo mam czas,a jak mam to mi max wlazi na kolana i siedzi i klika w myszke przylepa jedna :-P Chcialam Wam jeszcze tylko szybiutko zyczyc duzo zdrowia, zwlaszcza malenkiemu Bartusiowi, zeby mu sie wyniki poprawily jak anjszybciej. Mysle o Was. Ekinio, Xenia jak laleczka w tych przepieknych sukienkach, az mi sie cieplo na sercu robi, jak pomysle ze i ja bede miala corunie :-) Buziaczkow moc.Spijcie dobrze,pa.

To potworne... Cala sie trzese od placzu po przeczytaniu tego co zacytowala pomaranczka. Litosci!

Ja ciagle mam nadzieje, ze to nieprawda i ze z synkiem Minimoni wsyzstko ok... Caly czas o nich myslalam...

Minimonia, badz dzielna, jestem z Toba myslami. Pomodle sie za Twego syneczka. Tak potwornie mi przykro.... :-(

Doris26, sadzac po zdjeciach mieliscie fantastyczny rok ;-) galeria jest piekna, a Ala to juz mi brak komplementow- swietnie wyglada na zdjeciach, ja to bym od razu ja na okladkje jakiegos magazynu wziela :-) Kpiotrowicz, zdrowia dla Gabuni U nas petardy, rakiety i fajerwerki to od kilku tyg, a wczoraj to jeszcze w nocy dzowny w kosciele sie dolaczyly i w ogole bylo halasu co nie miara. Maxio spal glownie poodczas tej kawalkady noworocznej, ale jak ktos pojedyncza petarde strzelil o 3:00 w nocy to od razu sie obudzil. No ale zasnal po zmianie pielsuzki i tak wsyzscy spalismy do 8:30 :-)) U nas alkoholu nie bylo wprawdzie ale J zrobil przepyszna kolacje a potem zaprosil mnie na kino domowe, film kostiumowy (uwielbiam), byli piraci, sliczne sukienki i gorace spojrzenia ;-) Ogolnie bylo super. Sciskam noworocznie!

Basia_26, gratulacje z okazji rocznicy!!!! a jak sie Dominika czuje?

Dziekuje za zdjecia dziewczynki! Ale nam rosna maluszki!!! Vanessa to sie sw. Mikolaja nie bala, bo pod broda byl usmiech tatusia ;-) Evvik, Bartus sliczniuchny!!! Ekinio, brawo, gratulacje! [usta Ja zaczynam juz \"puchnac\" na dobre i tesknym okiem spogladac na sexowna bielizne z damskich katalogow, a poki co nosze nudna bawelniana bielizne (jak za pierwszym razem) i mierze przybywajace kg i centymetry. Moze choc do fryzjera sie wybiore, bo jakas taka calkiem oklapla sie czuje :-P Chorybzdom malym i duzym zycze szybkiego powrotu do zdrowia!!! Stokrotka_26 moze na wszelki wypadek zacznij przyjmowac dodatkowo zelazo, albo magnez, a jak to nie pomoze, to zrob sobie badania. Dbaj o siebie kochana i nie dopuszczaj do dolkow Kotunia, moja sliczna, na pewno zostaniesz jeszcze mama Kpiotrowicz, powodzenia z ta kamienica! Doris26, cale wieki minely ;-) a coreczka marzy mi sie od zawsze, teraz trzymam kciuki zeby to byla prawda! Ja tez chce miec \"wlasna\" Alusie :-)) Bernatka, Ty to Bruna od razu na uniwersytet zapisz, bo jezykowo to on Ci sie rozpedzil jak jakas lokomotywa, a poza tem \"kaby\" na studiach mu nie zabraknie ;-) Z ostatnich postepow Maxiowych to pochwale go i powiem, ze mowi \"jesc\" kiedy idziemy do kuchni i \"maś\" Te ostatnie slowo to niby jego wlasne imie, \"max\" hi, hi... Nie umie wymawiac k, k jest nieme u mego synka :-P Na swieta dostal drewniane klocki i teraz je jedne na drugich uklada w wieze- dzis udalo mu sie ulozyc az 5 klockow,wieza runela dopiero przy szostym :-) Pozdrawiam wsyzstkich i sciskam mocno, zyczac szczesliwego, pelnego milosci, usmiechow, zdrowia i radosci nowego 2008 roku! Zebysmy zawsze byly kochane, piekne, mlode i seksowne i zeby fortuna sie do nas usmiechala. Wszystkiego najlepszego, spelnienia marzen i wszystkich Waszych planow!

Cala moja wiedza na temat dzialania alkoholu i jego szkodliwosci sprawia ze sama nie tknelam ani kropli od pierwszej ciazy, czyli juz od ponad 2 lat. Alkohol szkodzi dziecku w lonie matki i jedyne czego naukowcy nie sa pewni to jego ilosc ktora potrafi spowodowac nieodwracalne szkody zarowno podczas tworzenia sie organow jak i zwojow mozgowych (powstajacych ok. 5 mies) u nienarodzonego dziecka. Przyjemnosc jest chwilowa i watpliwa, wiec wole zrezygnowac. Odbije sobie, jak juz skoncze karmienie piersia. Chce miec zdrowe, inteligentne dziecko, ktore nie bedzie mialo problemow z koncentracja tylko dlatego ze jak bylam w ciazy to byl nowy rok, czy inne swieta. Szwedzka polityka prenatalna jest totalnie przeciwko piciu alkoholu, w Polsce sie na ten temat mowi stanowczo za malo :-(

Mycha, dzieki ;-) ze dodajesz dziewczynom otuchy i gratuluje pociechy!!! Ale mnie dzis skurcz w nocy zlapal, chcialam wyc z bolu, ale maz i synek spia w tym samym pokoju... Jak wypilam magnez w tabl. rozpuscz. od razu przeszlo, ufff.... Tez tak macie? Podczas ostatniej ciazy jakos mnie te skurcze tak nie lapaly...

Ja sie dolaczam do klubu dreczonych zgaga, buuu... a myslalam ze mnie to ominie. Apetyt mi dopisuje zwlaszcza na spagetti i chyba za duzo sobie zjadlam :-P Od meza na gwiazdke dostalam dwie poszewki na poduszki, jedna w slodkie malenkie czerwone serduszka, a druga z napisami \"kocham Cie\" po szwedzku uformowanymi w ksztalcie duzego serca :-)) Taki kochany, romantyczny prezent na 6-ta z kolei juz wspolna gwiazdke- mi sie strasznie podobal :-) :-) :-)

Peletka, Ty chyba nie mowisz powaznie z tym alkoholem na sylwka? :-( Przeciez Ty w ciazy jestes...

Darulka, mnie tez w Szwecji zwazyli raz przy wpisie,a potem to juz tylko centymetrem mierzyli rozne odleglosci na brzuchu i wielkosc macicy, potem pokazuja mi te wykresy a ja i tak nic z nich nie rozumiem :-P Mysle ze nie masz powodow do zmartwien. Niektore mamusie nie odczuwaja ruchow az do 22 tyg. osobiscie znam pzrypadek, kolezanka z pracy poczula ruchy w 24tyg ciazy! A te \"przelewanie sie\" jak opisujesz to caliem calkiem dobry opis na zapasy malsuzka :-)) Moj synek lobuzowal caly dzien, choinka malo nie runela na niego- smyk tak ciagal za ozdoby i bombki :-P podrapal mi ramie jak dzikie zwierze i ogolnie wszystko robil odwrotnie, na przekor niz go o to prosilam. Ach te dzieci! A ja tu jeszcze drugiego takiego na swiat oczekuje ;-) Maxio ma calkiem fajny temperament, mam nadzieje, ze corcia bedzie podobna pod wzgledem charakteru.

Gorcia masz slicznego synka, mam nadzieje, ze wkrotce bedzie z Wami w domku. Duze buziaczki ode mnie i Maxia

Hej, hej juz po swietach... Darulka, ja mieszkam w Szwecji, Malmö. Co do pierwszych ruchow, to to rzecz indywidualna, ale jak badanie USG wykazalo ze wszystko ok, to bym sie na zas nie zamartwiala, na pewno wkrotce je poczujesz. Moje malenstwo tez juz mnie oklada z kazdej strony, choc najabrdziej po lewej (tam gdzie glowka i raczki). A kilogramy to juz same jakos przybywaja, mimochodem. Waga wciaz rosnie...Dobijam do 70kg :-P Pozdrawiam

Wszystkim zyczymy cudownych cieplych Swiat Bozego Narodzenia -Plusia i Maxio

To pierwsza taka sobota w moim zyciu, jest 11:00 a ja sama w domu :-) :-) :-) Maz i synek poszli z zyczeniami do kuzynow, hurrra! Maxio sypia dobrze, zebow nie widac, ale znow schudl 30gram, a wydluzyl sie tylko o 0,5cm, wiec te jedzenie mu chyba w nogi i w bieganie idzie- bo szaleje ile moze, zastanawiam sie czy tez mu nie sprawic tego tunelu, to moze mu tempo sie zwolni ;-) Dla Maxia poki co kupilam bebenek, jak czytamy o nim w ksiazeczce to stuka \"ram-tam-tam\" na obrazek :-) Bernatka, chcialabym zeby i moj juz zaczal mowic tyle slow, ale narazie uzbrajam sie w cierpliwosc. Poki co Maxio caluje dziewczyny z okolicy -czysto towarzyskie postepy.... Nie bez powodu jestem sama w domu- czeka mnie masa pracy i sprzatania, buuuu.... Milego weekendu kochane dziewczyny! Agata_27

Sylus, badania na pewno beda w porzadku, nie martw sie. Sysunia, zycze Ci duzo zdrowka. Postaraj sie zrelaksowac, moze zacznij wzbogacac swoja diete o calcium. Ja sie z czyms podobnym nie spotkalam, wiec trudno mi Ci odpowiedziec. Uwazaj na siebie.

Lonta, ale nowiny! Sciskam ile sil i goraco caluje!!!! Kiedy USG polowkowe? Zagladasz na majowy topik 2008, czy moze nie masz za bardzo czasu? A jak Beatka? Jak sie czujesz, jak Ci mija ciaza? Moze Donn ma racje i jest nas ciezaroweczek wiecej ;-) Wychodzic z cienia :-P Ekinio, z tymi calymi porzadkami, to moim zdaniem i tak masz lekko, bo Xenia odwala Ci prezciez cale pranie i wirowanie, wiec nie narzekaj :-)) Maxio zaczal calowac \"obce\" kobiety (czyt. znajome spotykane raz na tydz.w baby-café) Sam sie wychyla zeby dac calusa i to nie raz ale kilka- normalnie w szoku jestem :-)) Dostalam dzis przeslodkie buciki dla dziewczynki, czuje sie normalnie jakbym byla w niebie

Peletka, wszystko bedzie supcio, nie zadreczaj sie... U mnie dzien wypelniony gratulacjami i czekoladkami, najgorsze ze jak sie najem tych slodkosci to mi sie objadu potem nie chce :-P I strasznie mi waga skoczyla, w ciagu bardzoooo krotkiego czasu przybylomi 2 kg!!! Juz sie boje co dalej, bo zostalo 4,5 miesiaca :-( To przez te slodycze, buuuu, trzeba bylo jednak poposcic :-P

Kochane jestescie! Gorcia, przykro mi ze nie masz malsuzka przy sobie, ale mam nadzieje, ze to krotkie i przejsciowe. Oliwia13, bedzie tak jak mialo byc za pierwszym razem czyli WERONIKA- moje naj naj naj najulubiensze imie pod sloncem (oprocz Maximiliana). Przez pierwsze pare godzin usmiech nie schodzil mi z twarzy i chyba tak juz zasne dzisiaj :-)) Ja juz nic nie chce zadnych innych prezentow na Swieta bo ten byl the best! Sciskam Was ile sil!!!

Dzieki dziewczyny! Monia79, brzuszek sie pojawil, bo macica sie w gore jeszcze bardziej uniosla, a co za tym idzie i zgaga. Ja pod koniec pierwszej ciazy to starsznie mialam z ta zgaga, nic nie pomagalo,a jak dzidzia sie urodzila to jak reka odjal ;-) Minimonia, to faktycznie Cie wypompuja z krwi :-( Ja podobne badania mialam robione przy pierwszej wizycie, testuja na HIV, odpornosc na rozyczke i takie tam, przy pierwszym dziecku bylam jeszcze odporna wiec mysle ze i tym razem rozyczka mi nie grozi. (choc od ostatniej szczepionki juz wieki minely. A glukoza, byla u mnie schlodzona (cala nocke stala w lodowce- kochana polozna zadbala o to) i z wycisnietym sokiem z cytryny- na czczo... Nie bylo w sumie tak tragicznie, choc zajelo troche czasu zanim mi przeszlo przez gardlo, a polozna siedziala obok i pilnowala :-P Po 2 godz pobierano probe i potem byl odczyt. W Szwecji wypija sie 75g glukozy wg norm WHO (swiatowej organizacji zdrowia) Francesca, dla mnie poznanie plci dziecka to jak objawienie, malsuzek nabiera rysow indywidualnego czlowieka, zaczyna sie od nazywania brzuszka \"tym mieniem\". Imie mego synka i inne pieszczotliwe slowa wypowiadalam sto razy w czasie ciazy i bez watpienia Maxio rozpoznawal je potem po narodzinach :-), latwiej sie uspokajal i td Jestem taka szczesliwa, maz mowil, ze jak teraz sie nie uda to do tzrech razy sztuka, ale ja mysle ze to moj ostatni raz, daruje sobie kolejne ciaze ;-) Kolejne USG dopiero w 32 tyg. czyli w polowie marca. Data 4 maja zostala dzisiaj tylko potwierdzona :-) Mam dwie fantastyczne znajome urodzone 5 maja, moze wypadnie na dzien ich urodzin, ale byloby milo! Iskierka nadziei, z tymi zdjeciami USG to nie porownywalam, bo te z synkiem zakopalam gdzies w albumach i nie pamietam gdzie. Widze za to ogromna roznice w profilu. Tym razem wyraznie widac ze niunia ma nos po mnie :-P a podbrodek tatusia, za pierwszym razem bylo odwrotnie, hi, hi... Dodam tylko, ze moj skarbek lezy bardziej po lewej stronie macicy, a synek byl po prawej i to stamtad szly siarczyste kopniaki. Corcia jest delikatniejsza :-) no i jak juz mowilam lozysko jest tym razem z przodu, wiec to tlumi kopniaki w jakims stopniu. Wreszcie sie wyjasnilo skad u mnie slodkie zachcianki, no ale musze przystopowac, bo jak nakupilam Bozonarodzeniowych marcepanowych czekoladek, to mi waga okropnie podskoczyla z dnia na dzien, a to nie najlepsze chocby ze wzgledu na rozciagajacy sie naskorek na brzuchu. Ach te rozstepy... I jestem len, nie chce mi sie smarowac oliwka codziennie, ale chyba sie zmusze bo widze ze jest potrzeba :-( Zaczal mi sie 21 tydz. i jesli mala nie urodzi sie po terminie to mam juz polowke ciazy za soba, fantastyczne uczucie!!! Trzymam kciuki za Wasze badania USG, zeby z dzieciaczkami wsyzstko bylo ok. Ja bylam w miare spokojna, ale za pierwszym razem to mi serce potwornie walilo! Za drugim razem mam podswiadomie zaufanie do mego ciala i sie nie boje, no chyba ze znow mi sie dziecko ulozy w poprzek i zaczna mnie straszyc cesarka, brrr. Aha, szwedzka przyjaciolka mnie oswiecila, ze juz teraz mam ubiegac sie o miejsce w szkole podstawowej i gimnazjalnej- zamurowalo mnie! Francesca jak to jest u Ciebie, i u wszystkich innych co mieszkaja za granica, Mickey? Zmykam, slodkich snow, kochane. co za dzien!

Bedzie corunia, ja chyba snie! :-) :-) :-) Jestem taka hiper-szczesliwa :-) :-) :-)

Wszystko dobrze z dzidzia i na 100% dziewczynka. Jeszcze teraz musze sie uszczypnac zeby uwierzyc ze nie snie! Tak czekalam na corunie!!! Bedzie Weronika, hurrrrrra!!!!