Plusia

Gorcia, czekalam na te wielkie wiescii sie doczekalam! GRATULACJE!!!! Ekinio, dzieki za zdjecia Xeni-pomocnisi :-) , Tobie to przynajmniej pranie przebiega bez problemow, a u mnie za nim zdaze wniesc zcyste z pralni do domu to juz wsyzstko poroznoszone po katach :-P Otstanio swoje majtki znalazlam na sofie pod poduszka, szczescie ze nie mialam tego dnia zadnej wizyty ;-) Bernatka, swietne zestawienie: \"Oznaki zycia\" i kobitki po 60-tce, Ty to zawsze ze wsyzstkiego humor potrafsiz wykrzesac!! jakbys nie chciala pisac doktoratu, to napisz cokolwiek, byleby potem to wydrukowane zostalo- zrobilabys przysluge dla ludzkosci :-) Edusia, Ty i tak jestes moja bohaterka, z dwojka dzieci ii jeszcze sprzatanie domu, uff. Ja wysiadam. Wczoraj wysprzatalam swoje biurko, czyt. zostala na nim tylko klawiatura i myszka z ekranem komputerowym i tym samym uznalam porzadki swiateczne za zakonczone :-)) Wczesniej trzeba bylo koparki zeby sie przekopac do rachunkow, adresow, karteluszkow itd i az dziwo, ze ja wiedzialam co gdzie lezy. To chyba jednak prawda z tym \"zorganizowanym chaosem\". Maz za to porzadkow na swoim biurku najwyrazniej robic nie bedzie, bo powiedzial,z e jak ostatnim razem zrobil, to potem nie pamietal gdzie co wsadzil i spakowal. I tak ma dobrze, bo to ja przejelam programowanie rachunkow ;-) Powinnam isc spac i sie wyspac przed jutrzejszym badaniem USG. Nie moge sie doczekac! Sciskam mocno wszystkich leniuszkow, co to nic nie pisza. I zdrowka dla chorujacych dzieciaczkow!

Peletka, calkiem serio: mozesz cierpiec na niedobor zelaza, ten przybity nastroj to jeden z objawow.

be_B, moze jak Bernatka tu zajrzy to Ci cala liste podrzuci ;-) Ja nie jestem na czasie niestety. Moze zajrzyj do babskiej gazety tam z reguly sa jakies recenzje ostatnio wydanych ksiazek i mozna znalezc jakies wskazowki :-)

Ekinio, jakies wiesci od Gorci moze? Dobrze Xenia nie ma juz goraczki. Basia 24 zdrowka dla Paulinki, ja sie z czyms podobnym jeszcze nie spotkalam, ale moze Paulinka ma na cos alergie?

Ekinio, jakies wiesci od Gorci moze? Dobrze Xenia nie ma juz goraczki. Basia 24 zdrowka dla Paulinki, ja sie z czyms podobnym jeszcze nie spotkalam, ale moze Paulinka ma na cos alergie?

Minimonia, ja mialam dosc regularnie od 7 miesiaca ciazy i tak juz do konca, macica sie trenuje w ten sposob ;-) Jesli podobne skurcze wystpeuja duzo wczesniej moga wskazywac na stan zapalny drog moczowych i wtedy tzeba wykonac badania- polozna mi wspominala an ten temat.

Ja karmie piersia o 6:00-7:00 nad ranem. I zabawne zamiast ubywac to mi tego mleka ostatnio przybywa :-P To pewnie sprawka Maxia, bo ostatnie karmienia trwaly dwa razy tyle co zwykle czyli az 30-35 min! Ale to pewnie o ta bliskosc mu chodzi. Ja zaczynam milczec na temat karmienia piersia, bo zauwazylam, ze nawet dobre znajome zaczynaja robic znaczace miny, mhmmm.... Schodze do podziemi z tym karmieniem :-P Roxelka, alez nie, zadnych niespodzianek, no chyba ze dzidzia sie zawezmie! Ale idziemy we wtorek na USG i przez 20 min. bedziemy zyc nadzieja ze uda sie podejrzec co zacz sie w moim brzuchu skrywa :-)) Mi sie wydaje ze chlopczyk, ale ostatnim razem tez mi sie cos wydawalo,a potem bylo odwrotnie, hi, hi... Kati75, ciesze sie ze milosc znow kwitnie, oby tak dalej Moj Max kaszle od prawie 2 miesiecy, glownie nad ranem i czasem w nocy, a z nosa nieustannie mu cos leci w roznych odcieniach zolci i zieleni, ale lekarz mi powuedzial, ze to normalne i ze przecietnie roczne dziecko ma przejsc przez ok. 20-30 przeziebien w ciagu drugiego roku zycia. To ile naszym dzieciom przypadnie zalezy od stylu zycia. Jak Twoj Maxio wychodzi i spotyka sie czesto z innymi dziecmi, to wzrasta jednoczesnie ryzyko zachorowan itd. Ale dopoki nie sa to jakies niebezpieczne wirusy, czy angina, to nie trzeba sie martwic. Drogi oddechowe sa waziutkie u maluchow i dlatego przy nawet glupim przeziebieniu tak ciezko im czasem oddychac- wciaz sobie powtarzam co mi powiedzial raz lekarz... Co do brzuszka, to nagle zrobil mi sie duuuuuzy, a przez ostatni tydzien przybylo mi 1,5kg! Z dnia na dzien- slowo daje! CZuje sie jak najbardziej w ciazy :-P Maxio dzis po raz pierwszy rozmawial ze mna przez telefon. Owszem w czesniej sluchal co moiwe ale nigdy nie konwersowal, a dzis! Powiedzialam mu ze tata da mu obiadek i pytam czy tak? (sama bylam na swiatecznych zakupach) a on ze \"tak\" :-)) Ale glownie to sie moja pociecha pyta o wsyzstko i wsyzstkich, wciaz pokazuje paluszkiem i pytajacym tonem: \"det?\" co znaczy: \"to\"? wiec ja kopalnia wiedzy oczywiscie cierpliwie tlumacze ;-) Nie moge sie doczeka kiedy te zabiegi przyniosa efekty werbalne... Gorcia, jak sie czujesz? Czy dobrze pamietam, masz miec CC? Masz juz termin? Kpiotrowicz, dobrze ze juz masz sie lepiej Roxelka, dzieki za zaproszenie, ja narazie nie mam za bardzo czasu na zagladanie do forum, chyba ze na nasze ;-) A co do nocnika, to Maxio chyba nie lapie jeszcze o co biega z robieniem siku itd. No ale jak sie pytam o kupe, to mowi \"tak\" albo \"nie\". A czasem nawet rozklada rece do \"nie ma\" :-)) Nakupowalam mase prezentow, ale nic dla meza i nic dla Maxia, wydalam ponad 500zl i dalej sie glowie co facetom kupic... Ech. Bedzie latanina w przyszlym tyg.... Buzka i milego wieczoru! Ekinio, buzka dla Xeni i szybkiego powrotu do zdrowia!

A my po raz pierwszy swieta spedzimyu siebie, co roku gdzies nas zapraszano, a teraz postanowilismy nigdzie nie jechac i juz. Wizyt tez nie planujemy. Jestem bardzo zmeczona. Mam 16 miesiecznego synka i jestem w ciazy i nie mam zamiaru rzucac sie z motyka na slonce i uslugiwac polowie rodziny. Maz i ja bedziemy spedzac te swieta kameralnie i w najlepszym towarzystwie jakie mozemy sobie wymarzyc, czyli towarzystwie kochajacych ludzi :-) Nie przejmujcie sie tym, jak nie czujecie kopniaczkow regularnie, mi tez sie zdarzalao ostatnio, ze przez caly dzien nic nie poczulam, ale ja nie panikuje, bo nasze ciaze sa jeszcze takie wczesne, ze mozna tych ruchow czasem nie odczuwac. Juz pisalam ze od 24 tyg. to juz powinno sie wyczuwac te ruchy codziennie, ale do tej pory nie ma powodu do zmartwien. Dzis mnie dzidzia tak kopala przy sniadaniu, ze przypomniala mi sie pierwsza ciaza (moj synek zawsze mnie obdarzal siarczystymi kopniakami..), maz biegl i kladl reke, ale wtedy sie wszystko uspokajalo- typowe ;-) Ps. podrzuccie mi troche tego sniegu, bo u mnie nic ;-) Na bole gardla to ja polecam miod! Nie sztuczny, a naturalny oczywiscie, zdaje sie ze propolis tez jest dobry na przeziebienia. Ja sie dzis wykosztowalam na prezenty dla chrzesniaka i jego rodzicow- 500zl, ani sie obejrzalam a w portfelu pusto... Milego sobotniego wieczorku :-)

Maxio zasnal wczoraj o 7:10 (po 5 min. od polozenia), a dzis usypianie zajelo tyle samo. Wracam do sil, choc ciagle padam na nos. Dzieki serdeczne za wszystkie cudne zdjecia! Aurorcia ma chyba najdluzsze wloski wsrod naszych urwiskow, no moze tylko Alus Kotuni jeszcze sie moze z nia zmierzyc. Donn, slicznie Ci w krotkiej fryzurce, bardzo twarzowo :-) Bernatka, ja tez chce takie madre dziecko!!! Te madrosci i piekne wyslawianie sie to pewnie od jedzenia tych prawdziwych polskich bochenkow ;-) i od oczytanych rodzicow ;-) Gorcia, ale Ci Macius podrosl! Maxio tez mi za domowe porzadki sie ostatnio zabiera, podobnie jak Alus, lapie za odkurzacz i mini-szufelke z mini-miotelka, mowi \"szyszy\" i zamiata raczka :-)) Oliwia13, a moze sprobuj jak ja troche \"drastycznej\" metody i pozwol Piotrusiowi na placz ktoregos wieczoru. Ja juz bylam psychicznym wrakiem, nie dosc ze caly dzien jeczal i uwieszal sie na mnie i mezu, to jeszcze wieczorem totalna histeria zeby go do naszego lozka zabrac. Nic nie pomagalo, jedynie polozenie sie razem z nim w lozku uciszalo go :-( Bylam zdesperowana i sie poddalam, przez kilka dni spalismy tak we trojke (ja nawet siku nie moglam zrobic, bo maz przy kompie w innym pokoju,a ja balam sie ze jak wyjde z sypialni to Max sie stoczy mi z lozka... No ale jak minelo tak pare nocy, to sie zregenerowalam i zawzielam! Teraz albo nigdy. No i wciaz mysle o tym, jak bedzie jak sie pojawi na swiecie kolejny brzdac i jesli teraz nie zapanuje nad cala ta sytuacja to potem lzej na pewno nie bedzie. Serce mis ie krajalo jak wprowadzalam plan awaryjny w zycie ale teraz dziecko spi mi od 2 nocy bez problemu! I chyba juz tak zostanie. W nocy tez juz nie podnosze go z lozka, chyba ze zauwazal ze pielsuzka pelna i Maxio dzis pzestal kwilic nad ranem juz po 5-10 minutach po czym zasnal znow bez problemu. W ciagu dnia zrobil sie tez grzeczniejszy i bardziej sie mnie slucha! Z deka histeryzuje tylko jak tata pojawi sie na horyzoncie, bo jego to placzem o wsyzstko wymusi :-P Mam wiecej sily dla Maxia, bawie sie z nim z wieksza motywacja, rozmawiam, zartuje, chce mi sie czytac mu bajki itp, czego w okresie problemow ze spaniem praktycznie nie robilam... bylo tylko wzajemne szarpanie sie, bo jak ja chcialam go przytulic to ten mnie za grzywe albo mach po buzi :-( Zwatpilam w swoje rodzicielskie zdolnosci juz na dobre, no ale sie juz podbudowalam na nowo ;-) Jak by nie pztrzec jestem pelnoetatowa mamusia i spedzic caly zdien z rzhisteryzowanym maluchem wcale nie jest zabawne. No ale dostalam lekcje zeby nie ustepowac Maxiowi. Trzeba wyznaczac dziecku granice (w granicach normy :-) ) bo jak mu sie na zbyt wiele pozwala to ostatecznie bedzie z tego powodu odczuwac niepotzrebny stres i frustracje. Ciagle sie ucze, a jeszcze pewnie nie jedna lekcja przede mna... No dobra koniec tego mego wyklado-monologu :-P Mam andzieje,z e wrsezcie bede tu czesciej zagladac... Na prezent choinkowy to J zaproonowal rowerek trzykolowy, ja sama nie wiem jeszcze co dac mezowi, moze kalendarz na 2008 z jego zdjeciami z Maxiem? Podoba mi sie taki \"osobisty\" akcent :-) Duze duze usciski dla wsyzstkich!!! Gorcia ja trzymam kciuki za Ciebie jak nie wiem co!!! Moja sasiadka tez wkrotce rodzi, ma termin na 15-tego, a to w tym tyg! i strasznie to przezywam, jakbym to ja sama miala jechac na porodowke :-P U mnie wlasnie sie zaczal 5 miesiac, za tydzien USG polowkowe i moze wrsezcie sie dowiem, czy to kolejny maly ksiaze czy tez mala ksiezniczka spi pod moim serduszkiem. Jakby nie wyszlo z Weronika, to bedzie Felix, a maz juz dzis powiedzial ze najwyzej do trzech razy sztuka, ha, ha... ciekawe kto bedzie trzeci raz w ciazy chodzil... Annaa20, gratuluje zdania prawka! Brawo!!! z tymi trzema razami to jak widac prawda ;-) Kpiotrowicz, zdrowka, nie choruj bo swieta tuz tuz Basia_26, jak sie czujecie dziewczynki? Buziaki, wracajcie do zdrowia szybciutko! U mnie kombinezony kosztuja duzo wiecej bo ok. 250zl, no ale to szwedzkie warunki... Warto chyba jednak kupic lepszej jakosci, bo zima jest dluga i Dominisia zdazy jeszcze wychodzic. Justa29, ciemiaczko wydaje sie byc juz zarosniete, ale ja laik jestem i nie mam doswiadczenia. Znam dziewczynke, co miala poltora roku skonczone i ciemiaczko wielkosci tej co u Maxia jak mial 8 miesiecy, ja nie wiem od czego to zalezy, bo ostatnio mowia ze wit. D3 nie ma na to wplywu wbre obiegowym opiniom. Ja daje w kropelkach, jak kaza, a Patryk dostaje te wit.? Ekinio, super ze klucze sie znalazly! Z tym pilnowaniem dzieci to Ty juz jestes zawodowiec, jak sie urodzi kolejne to bedziesz miala doswiadczenie jak znalazl :-) Stokrotka_26, ja tez mam swoje ulubione strony w i-necie i ciezko mi sie od nich oderwac, co najmniej arz dziennie musze poczytac artykuly ... jak Wojtus? A co Edusi i Roxelki? Duze buziaczki dla Vanessy i Nelly! Kati75, jak sie macie? Jak atmosfera w domu? Sciskam ile sil!

Daria, Eryk, ladne te Wasze propozycje na imiona :-) Francesca, ja tez chetnie obejrze te 3D zdjecia :-) A Maxio wreszcie zalapal ze ma w lozeczku spac i tyle. Dziecko zasnelo mi i wczoraj i dzis w 5 minut! Co zreszta bylo normalne 2,5 tyg. temu zanim synek zaczal stawiac nas po katach... Za rok moge Wam doradzac w klopotach z usypianiem Waszych urwiskow, bo czuje sie juz ekspertem po kilku takich przejsciach... Mnie ciagnelo troche w dole brzucha, ale w tamtym tyg. przeszlo. A teraz ciagnie co innego i do czego innego :-P Wcinam marcepanowe smakolyki, nakupilam w Lidlu i az glowa boli, jakie to slodkie, o ludzie, ale nie moge sie oprzec... No i chyba zaczyna pomagac ze biore wiecej zelaza. Nie boli mnie juz tak glowa, nie mam zawrotow i nie jestem tak okrutnie zmeczona czy zdolowana :-) Co do biustonoszy, to ja mam mase do karmienia w roznych rozmiarach, bo zaraz po porodzie mialam strasznie wielkie, a po pewnym czasie, jak zmniejszala sie ilosc karmien, to i rozmiar piersi, wiec trzeba bylo kupic nowe staniki. Widze wiec ze juz teraz w niektorych mi przyciasno ;-) Ja lubie swoj duzy biust i po porodzie jak i w ciazy podkreslalam swoj dekolt jak moglam. Nigdy sie tak kobieco nie czulam do tej pory ;-) No ale na dluzsza mete to jednak wole mniejsze, bo mam dosc sportowa sylwetke i akurat te wieksze piersi nie bardzo pasuja do mego stylu. Pozdrawiam wszystkie :-)

Ha, ha, ja seksu na co dzien tez nie bardzo ale jakie mam za to sny :-)) To pewnie jakas forma rekompensaty ;-) Dzis sie wreszcie zwazylam, 3kg na plusie.Staram sie jesc regularnie i nie stronie od slodyczy ale strasznie boje sie pzrytyc jak ostatnio. 23kg przy pierwszej ciazy i starsznie mi bylo ciezko chodzic pod koniec. Rozstepy te co sie pojawily w dole brzuszka, nadal sa, mam tez troche kolo blizny po wyrostku :-( ale jak sora wyblakla w tamtych miejscah to nie ma tragedii. Smaruje sie olejkami. Kolezanka byla strasznie przewrazliwiona na tym punkcie i smarowala sie codziennie i nie miala ani jednego rozstepa, choc jej mama i babcia a i owszem. Rozstepy sa uwarunkowane genetycznie. Ja osobiscie polecam CENTRUM-Materna, bralam podczas pierwszej ciazy i wyniki byly super za kazdy razem. Bralam te witaminy rowniez w okresie karmienia. Tu w Szwecji niestety nie ma mi kto zalatwic, wiec biore szwedzkie preparaty wit. Od 20 tyg. u wiekszosci ciezarowek moze dojsc do niedoboru zelaza w organizmie, a potem anemii, wiec podjadajcie miesko, ile sie da :-) Kawa, herbata, nabial zaburza przyswajanie zelaza, wiec nie przyjmujcie zel. jak pijecie kawke, czy jecie kanapke z serem. Jaka u Was pogoda? U mnie pochmurno- jak zwykle nad morzem o tej porze roku :-( Slonca nie wiedzialam juz od poltora tyg. Ale i tak pojde do parku, bo spacery to jedyna forma aktywnosci fizycznej jaka mi zostala poki co, no chyba ze maz popilnuje Maxia a ja obskocze sklepy- to tez dobry sport :-)) Minimonia i co kupilas cos ciekawego? Narazie.

Ja nie cwicze nic a nic, a i tak ruchu mi nie brakuje, zwlaszcza jak taszcze zakupy i dziecko na trzecie pietro... windy nie ma, a juz z powodu jej braku mialabym ochote sie z naszegop M2 wyprowadzic, tylko ze wiadomo brak kasy. Przy pierwszym dziecku to sie powaznie zastanawialismy czy sie nie przeprowadzic do wiekszego mieszkania, ale ceny ostatnio bardzo skoczyly w gore i jakos nam miny zrzedly. A Wy sie wyprowadzacie do wiekszego mieszkania, moze kupujecie dom? Ja mieszkam na 52M2 wiec nie ma zbyt duzo miejsca, a to co mamy zajmuja zabawki mego synka :-P no ale jak to sie mowi ciasne ale wlasne :-)

Francesca, zyje, zyje, tylko moja pociecha takie ostatnio mi cyrki z zasypianiem odstawiala ze sie wylaczylam totalnie z zycia towarzyskiego. Z grzecznego malsuzka zasypiajacego we wlsnym lozeczku w ciagu 5 min. zamienil sie w histeryzujaca mala bestie, ktora przez poltora, dwie i pol godz. potrafi wyc w lozku (na nic pocieszenia) i dopiero jak sie klade obok niego zasypia w minute :-( Pracuje nad tym i probuje zapanowac nad sytuacja. W takich kryzysowych sytuacjach zazdroszcze wsyzstkim\" mamusiom po raz pierwszy\", co to maja cicho w chacie i swiety spokoj :-) Ech gdzie te czasy... Minimonia ja bede miala USG w przyszlym tyg. zwykle, bez bajerow ;-) ale mam wielka nadzieje, ze sie dowiem wreszcie kto mnie tak regularnie obdarza kopnieciami. Ostatnio czuje je juz bardzo intensywnie i jest super!!! Jesli dziewczynka, to Weronika, a jak chlopczyk to Felix (mezowi starsznie przyapdlo do gustu) lub Nikolaj (oba imiona dobrze sie sprawdzaja w dunskiej i szwedzkiej rzeczywistosci...) Co do Denisa, to mam kuzyna o tym mieniu. Mieszka w Polsce, ma 21 lat :-)) Mnie nie tylko dretwienie konczyn meczy ale rowniez zaslabniecia (zwlaszcza jak mam wieksze przerwy pomiedzy posilkami). Kreci mi sie w glowie ni stad ni zowad, moze to przez niedobor zelaza? Ale biore juz dodatkowo, a mimo to i tak ciezko mi czasem oddychac. Moze nie powinnam w ogolepic herbaty. Zmykam, bo mnie synus za rekaw juz ciaga :-P Usciski dla wsyzstkich slicznych ciezaroweczek. U mnie tez juz widac brzucho :-)

Ja tez pozdrawiam wsyzstkie nowe mamusie :-) Peletka, moje serdeczne kondolencje... A przy sprzataniu na drugi raz tak nie szalej. Kobiety w ciazy w ogole nie powinny podnosic za wysoko rak do gory. U mnie skonczylo sie naciagnieciem miesnia zebrowego 2 lata temu. Nie pisze, bo nic specjalnego sie nie dzieje, poza stresem Bozaonarodzeniowym. Maly przychorowal i musialam chuchac i dmuchac na niego zeby sie \"wydobrzal\" predko. U mnie USG za poltora tyg. nie moge sie doczekac :-) Monia79, imiona bardzo mi sie spodobaly, a co masz w rezerwie jakby jednak urodzilsie chlopczyk?

wg suwaczka to juz mi sie zaczal piaty miesiac ciazy. Ale ten zcas leci...

Witam nowa mamusie :-) A ja pocieszam sie kompotem z wegierek, pocieszam bo dzis tez czulam sie fatalnie. Prawie caly dzien przelezalam w lozku. Jutro bede jednak musiala wziac sie w garsc bo meza caly dzien nie bedzie i nie bedzie komu dzieckiem sie zajac. To ta deszczowa, slotna pogoda tak mnie doluje,a nie mam w domu telewizji wiec sie tluke z myslami caly dzien. Ja z tym patrzeniem na wage to moze przesadzam, ale lubie sprawdzac codziennie po wstaniu z lozka. Narazie przyrost wagi jest pod kontrola. Apetyt na pomarancze przygasl, ale swoja droga to mi w ogole brak apetytu na cokolwiek, wiec dobrze ze mam pzrynajmniej te pyszne sliwki :-)

Iskierka nadziei, mi sie nie sprawdzilo tamtym razem :-P Trzymam kciuki za bratowa, mam nadzieje ze sie zlituja i zrobia jej cesarke, bo tak jak piszesz to to jedyne ludzkie rozwiazanie... Zmierzylam sie w pasie i w najbarzdiej wystajacej czesci brzucha. W pasie 83cm, a na wysokosci pepka 92. W pupie tez mi 2 cm przybylo :-) No i +3kg. Moja znajoma ktora rodzi za tydz. przytyla 6kg i nikt jej nic nie zarzucal tutaj co do wagi. Jej dziecko rozwija sie wzorowo, takze te ktore nie tyja nie przejmujcie sie. Ja mam ostatnio solidnego dola, po czesci spowodowanego pogoda i aura a po czesci historia mojej znajomej, ktora poronila bliznieta w 11tyg. Strasznie mnie to dotknelo. Jakmacie jakies pozytywne wiesci, to piszcie ile wlezie, musze znalezc jakis emocjonalny balans. Sciskam wszystkie. Malgorzalka, a moze tak oprocz danych w tabelce pare slow o sobie? witaj.

Kochane jestescie, dzieki Bernatka130, ja jestem pewna ze te kryzysowe nocki to Ty juz masz po prostu za soba. W duchu licze na to ze to kolejny etap wzrastania i takie tam, a ze Twoj Bruno starszy o parwie 4 tyg. od Maxia, wiec pewnie ten ciezki etap nocnych szalenstw macie za soba. Fanfary dla Bruna, ze wreszcie sie opamietal ;-) A tego \"psa\" i \"mamy\" to ja tez z calego serca gratuluje :-)) Ekinio, Donn, Marsjanka, jakos mnie Wasze odpowiedzi uspokoily :-) Dodaly otuchy i przestalam sie czepiac siebie i szukac dziury w calym. Momentami mam wrazenie, ze to ja za grosz zielonego pojecia nie mam jak do dziecka pedagogicznie nalezaloby podejsc itd. Zreszta na rozne formy placzu reaguje roznie, ale swira mozna dostac, bo nigdy nie wiadomo co synkowi przyjdzie nastepnego wieczoru do glowy.... Dzis to myslalam ze jajko wieczorem wysiedzi. Po kaszce wieczornej (godz. 19:00) nie zasnal az do 21:37 (ten dokladny czas to juz czysta desperacja z mojej strony :-P ) Siedzial przez ten caly czas w swoim lozeczku, mama, mama, mama, smial sie do siebie nawet co bylo dosc podejrzane, bo niby co go tak rozbawilo? Ech... Jedyne co mi przyszlo do glowy to to ze pewnie dziecko zaczelo myslec, tak porzadnie. Przynajmniej kiedy ja zaczynam za duzo myslec, to sen ucieka gdzie pieprz rosnie. Najwyrazniej mozgi naszych pociech przechodza jakies diametralne zmiany i organizm reguluje to po swojemu...dlugie \"filozoficzne\" wieczory i wybuchy placzu w nocy... Basia_26, dzieki za wiesci od z daleka Anglia. Goraco pozdrow! I Diann tez musowo!!! A co do checi posiadania wiekszej ilosci dzieci, to jak mawial moj przyjaciel: chciec to moc. Na pewno jeszcze bedziesz cieszyc sie druga kruszynka! Moze to nawet lepiej ze jeszcze czekasz, bo teraz mi sie wydaje ze jest mi ciezko zajmowac sie Maxem i taszczyc go na gore po schodach. Jestem duzo bardziej zmeczona, nie mam szansy sie wyspac, male kwiatko domaga sie mojej uwagi caly czas. \"Mama, mama\" na ktore z upragnieniem tak czekalam slysze ostatnio na okraglo :-D Tabelka znow zle skopiowana dziewczynki, Justa29 popraw i to szybko cos nabroila!!! ;-) A jak Patryk? Spi jak aniolek? Basia_24 a Twoja Paulinka zdaje sie ze tez nigdy nie sprawiala klopotow ze snem, a jak teraz sypia? Kotunia, Kpiotrowicz, Stokrotka, Oliwia, Ekinio, Roxelka i reszta sciskam ile sil!!! Marsjanka, zdjecia juz wyslalam, sorry za niedopatrzenie...

Roxelka, dzieki :-) i powodzenia w Waszych staraniach o maluszkach, moze reszcie dziewczyn przyjdzie ochota... Kpiotrowicz, Gabrysia najbardziej oczytana ze wwszystkich anszych pociech! :-) Zeby mi tak Maxio po polsku gadal, wow! Kati75, zdrowka kochani! Bernatka, Twoje posty to mila forma abstrahowania od mojego domowego piekielka wychowawczego. Max nad ranem mnie przywital najbardziej poprawnie wymowionym czesc jakie sobie moglam wymarzyc, ale tego cwany juz nie powtorzyl, bo udalo mu sie jedynie z pomoca smoczka. Pewnie mu troche dolnych zebow jeszze do polskiej wymowy brakuje :-) Ja sie tylko wyzalic przyszlam, bo o ile jest lepiej w srodku nocy o tyle zasypianie to istna tortura. Klade Maxia jak zwykle zaraz po 19:00 i ten zamiast normalnie zasypiac w ciagu 5min nie daje zyc przez 2 godz. ryczy, szaleje, chce na rece, jest na rekach, skacze potem po lozku i nabija mnie niewinnej matce guzy na nosie i czole i podczas gdy ja juz detka, to on dalej jakby co wstal :-( Maz zabiera, ja wychodze i znow ryk. W dzien z kolei szantaz emocjonalny. Raz sie smieje, innym razem wpada w szal i tacza sie po podlodze, wyrzuca sie calym cialem zupelnie nagle do tylu jak sie go trzyma i jak nie spelni sie jego zyczenia. Trajkocze wesolutki,a potem w pol sekundy zamienia sie w ryczaca nie do utulenia bestie. Ja to juz sie wtedy boje go na rece brac, bo raz mnie w brzuch kopnal :-( i sie wystraszylam nie na darmo... Chce powiedziec ze ja juz go nie poznaje i ze mam ochote umowic sie z pania psycholog, co jesli nie nim to mna bedzie wkrotce sie musiala zajac. Czy Wasze dzieci tez tak ekstremalnie zmieniaja nastroje i sprawiaja problemy przy zasypianiu? Ja juz mam dosc...

Wlasnie przegladalam tabelke i jakis chochlik sie wkradl, bo Maxio nie ma 11-tu zabkow, sprzwdzcie inne dziewczyny czy Waszym dzieciom w tabelce ich gdzie nie ubylo ;-) Wg tabelki tez ma o kg za duzo, przyznac sie kto majstrowal przy danych ostatnio :-P NICK.....IMIĘ DZIECKA....M-C..KG/CM-UR.....KG/CM AKTUALNE..ZĄBKI ******************************************************** **************************** 1.Agata_27.........Szymon..15.......2900/51........11500 /86.......12. 2.Annaa20 .......Wiktoria..15.......3150/51.......11950/79.........10. 3.Gorcia_27.........Maciej..15.......2950/54........9630 /82.........8. 4.Kotunia.......Aleksander..15.......3050/54........1200 0/87........12. 5.Justa29...........Patryk..15........3470/54........110 00/78........9. 6.Donn...............Aurora..15........3190/56.......100 00/79.......15. 7.Blondi-ania.........Jakub..15........3460/59......1430 0/83........10. 8.Bernatka130......Bruno..15........2820/54........10400 /80.......16. 9.agnese34...........Lenka..15........3320/55......10700 /78.........9. 10.Agula30.......Martynka..15........3060/54.......10000 /...........8. 11.Aga2424..........Miłosz..15........3400/57.......1000 0/............8. 12.Jagna25...........Marta..15........3040/56.......1045 0/...........6. 13.Stokrotka_26 ..Wojtuś..15........3460/58 ......11300/80.........11 14.Edusia……….........Nelly..15...... 3540/53........12000............10. 15.Viki_33............Laura..15........3260/56.......100 00/75........4. 16.Kika27............Natalia..15........3300/52........9 800/76........8. 17.BE_B..............Michaś..15.........4550/59......122 00/79........7. 18.banka26.........Dawid..15........3350/54 ......11500/88.........11. 19.Milka102.......Karolinka..15.......2950/54........700 0/73.........6. 20.Evvik..............Bartuś..15........3090/53 .......8950/71.........3. 21.Maggiem.......Marcelek..15........2260/50 ......10000/74-80.....8. 22.Basia_26.......Dominika..15........2750/52......10300 /76.......12. 23.Diann.............Michaś..15........3350/57........12 kg/80...........4 24.Zuza29.........Pawełek..15........3440/55.......10700 /78.......12. 25.Roxelka.........Vanessa..15.......2730/48........8900 /86..........11 26.Doris...............Alicja..15.......3460/57.......8 230/74..........9. 27.Katienka......Weronika..15......3300/56.......10730/ 79.........8. 28.agula-kruszyna...Kasia..15......2970/51........11 kg/ 80.........8. 29.Ali32.............Szymon..15......3140/54.......900 0/74...........8. 30.Kati75.........Maximilian..15......4860/56.......1290 0/82........12. 31.Oliwia13............Piotr..14.......3270/59........78 00/72..........2. 32.Plusia.........Maximilian..15.......3475/53......11 500/82,3...........6 33.Kasia 30..........Jakub..14.......4820/58........11120/75........ .7. 34.Kpiotrowicz...Gabrysia..14.......4100/58........10500 /72........6. 35.Basia24.........Paulinka..14.......3400/56........10 300/75........7. 36.Moniap31.............Jaś..14.......3680/56........109 50/78.......7. 37.ToYaB................Staś..14.......3400/55........10 650/76........8. 38.marsjanka....Agnieszka..14......3000/50.........9000/ 70 ........5. 39.padlinka............Emilka..14......3260/59.........9 450/75........8. 40.z daleka A.....Kacperek..14.......2940.............9600............ .6. 41.ekinio..............Ksenia..14.......3160/53.......10 600/78.......6. 42.Lonta..............Beatka..14......4150/58........115 00/............5

Dla Kasiek naszych kochanych :-)

Ja na chwilke... zeby pwiedziec ze wyslalam pare aktualnych zdjec z brzuszkiem :-) Maxiem rozrabiaka. Edusia, ja to pewnie powiedziala tej dziewczynce, ze skarzyc sie nie nalezy, ale zwrocic kolezance uwage mozna. A poza tem wyjasnilabym jej jeszcze kwestie wyjatkow od zasad :-P

Zizusia 24, a nie za wczesnie na te badanie glukozowe? U mnie dopiero za jakies 5 -6 tyg. a jestem w 17-tym tyg. ciazy obecnie. Monia 79, moze natspenym razem uda sie podpatrzyc :-) Coral Bay rzeczywiscie juz bardzo dlugo sie nie odzywala :-( moze ktos wie co z nia? Kawa... pije ale nie codziennie, ot, ide w gosci lub do kafejki na pogaduszki to bedzie tego 2 filizanki za caly dzien- wg szwedzkich lekarzy bezpieczna ilosc. Wieksze ilosci kawy niz 3 filizanki dziennie moga doprowadzic do przedwczesnego porodu, niedowagi u dziecka w najgorszym wypadku do zgonu dziecka. Kawa ma niestety taki wplyw ze hamuje przyswajanie zelaza, dlatego jak sie je posilki bogate w ten mineral, czy przyjmuje witaminy, nie nalezy ich zapijac ani kawa ani herbata- ta ma ten sam efekt, co kawa. Zelazo najlepiej przyswaja sie z sokiem pomaranczowym- witamina C jest niezbedna do syntezy zelaza w organizmie. U mnie najgorzej z herbata, tej zwlaszcza w zimne dni moge wypic nawet 4-5 kubkow (a to tez juz maksymalna granica). Musze ograniczyc jej spozycie, podobnie jak slodkich przekasek. I tak jest lepiej bo jem glownie suszone owoce zamiast cukierkow- no ale cukrow i tam nie brakuje... Maz mnie dzis sfotografowal i sie zaskoczylam, bo na zdjeciu brzuch wcale nie wydaje sie taki duzy, taki szczuplak ze mnie jeszcze :-P No ale jak sie z gory patrzy i spodnie sie opinaja to wiadomo ze cos tam rosnie :-D Bede regularnie go prosic o fotki, zeby moc potem porownac tyg. Starsznie mnie ciekawi jak to bedzie z waga podczas tej ciazy... Wciaz karmie piersia (o 5-6:00 nad ranem- 1 raz dziennie) i to tez pewnie bedzie mialo jakis wplyw na przyrost wagi. Minimonia, tez chcialam te 3D, ale wczoraj w dunskiej gazecie przeczytalam ze akurat to badanie nie jest na 100% bezpieczne. Bylam w szoku,ze cyt: wielu ekspertow m.in. Europejski Komitet Bezpieczenstwa Medycznego USG watpi czy badanie nie jest pozbawione ryzyka dla zdrowia dziecka. Myslalam ze wszystkie formy USG sa ok., sama nie wiem... Co do snu, u mnie bardzo roznie, jak padam na nos, to juz o 22:00 ide spac, budzi mnie Max o 5-6:00 nad ranem a jak uda nam sie potem jeszze pospac to wstajemy zwykle juz o 8:30. Czuje sie jakbym za malo sie wysypiala, ale to moze ten brak zelaza :-P Jak bylam na urlopie w pierwszej ciazy to chodzilam spac o 23:00 i spalam az do 11-tej :-) Ach te czasy.... Czy Wy te monitory oddechu kupujecie, bo Wasze dzieci maja spac daleko od Was? Moj synek spal zawsze w naszej sypialni we wlasnym lozeczku i takie wynalazki nie byly juz nam potrzebne.. No ale jak ktos mieszka w duzym domu z 5-10 pokojami to moze i warto zainwestowac. Ja mieszkam w M3 wiec sami rozumiecie. A poza tem nie bojcie sie tak bardzo. Jesli nie palicie papierosow, ani Wasi mezowie nie pala to ryzyko smierci lozeczkowej jest o wiele mniejsze. Zreszta pierewsze tyg. i tak bedziecie sprawdzac swoje kruszynki po kilkadziscia razy, matczyny instynkt nie da Wam zasnac ani zaufac elektronicznym maszynkom. Aparaty moga zawiesc, a matczyna milosc nie. Narazie...

Peletka, no to nie mam dla Ciebie dobrych wiesci co do tego badania :-( Glokoza jest okropnie slodka! A trzeba bylo wypic tego caluska szklanke... Moja kochana polozna postawila glukoze na cala nocke do lodowki, a przy okzaji poradzila zebym wziela ze soba cytryne lub limonke i dzieki temu udalo mi sie przelknac \"ten drink\" do ostatniej kropelki bez wiekszych problemow. W pewnym momencie to czulam sie nawet jakbym pila sprite\'a ;-) Soczek37, fajny ten wozek od Fisher Price\'a i niedrogi! Tylko ze ja wole nowonarodzonego maluszka wozic calkiem na plasko a nie w foteliku samochodowym. Kregoslup, kark nie jest jeszcze gotowy na takie rzeczy. No ale 6 miesieczne dziecko moze juz korzystac z takiego wizka codziennie. Podobal mi sie ten kosz na zakupy- SUPER rozwiazanie. Co do seksu, u mnie maz chyba tez w ciazy ;-) i podobnie jak ja pada na nos wieczorem ze zmeczenia. Rano z kolei maly nie daje nam dlugo pospac itd. No ale jest milo jak jest. Nie samym seksem czlowiek zyje :-P A pomarzyc owszem marze, hi, hi... Ja ruchy czuje co raz czesciej. Wieczorem bylo pukanie z prawej strony, wyglada na to ze malenstwo nurkuje sobie gdzie mu przyjdzie ochota :-) Wiolaj, to jeszcze ktos ma szacunek dla ciezarnych? Mi jeden jedyny raz ustapil miejsca pan w kolejce w Danii i jeden raz inna pani, Azjatka, ustapila miejsca w zapchanym autobusie. Cale lato bylo widac moj ogromny brzuch a nikt mi nie chcial ustapic miejsca w kolejce itp. No ale tu starszym ludziom tez malo kto miejsca ustepuje, wiec przypuszczam ze to taka szwedzka znieczulica... Stelka27***, u mnie bylo 150 uderzen na minute na wczorajszym badaniu, wiec w normie. Co do smoczkow, dla mnie to byl jedyny ratunek. Max chcial ssac piers 24 godz. na dobe. bylam chodzacym wrakiem :-( Gdyby nie smoczek oszalalabym. Teraz dajemy mu tylko przed snem. Jakos nie moge sobie wyobrazic Maxa chodzacego samodzielnie, gaworzacego i jeszcze ze smoczkiem w buzi. Zgryz jak zgryz, ale ze smoczkiem w buzi to on mowic sie nie nauczy :-P Monia79, a Ty co chcialas, chlopczyka czy dziewczynke? ;-) Czy udalo Ci sie zobaczyc plec maluszka na dzisiejszym badaniu? Umieram z ciekawosci... Narazie to chyba tylko Minimonia wie, co tam u niej w brzuszku kopie. Co do porodu i oksytocyny, to niestety ja tez przez to przechodzilam :-( Bol byl potworny, mam nadzieje,ze tym razem skurcze beda pracowaly bez zarzutow i ze obejdzie sie bez chemii. Macie zamiar przyjmowac jakies dodatkowe preparaty podczas ciazy procz witamin? Ja od 5 miesiaca pierwszej ciazy bralam rowniez kwasy tluszczowe OMEGA3, ktore sa niezbedne dla rozwoju mozgu i oczu dziecka. Mozna znalezc na ten temat troche w sieci, jak chcecie poczytajcie. Ja bralam Omega3 az do 8 miesiecy po porodzie. Kwasy tluszczowe DHA znajduja sie rowniez normalnie w mleku matki, moze stad wlasnie fakt ze dzieci karmione piersia sa inteligentniejsze od swoich rowiesnikow karmionych butla. Czytalam przed chwila o porodach w dunskim czasopismie i sie poryczalam troche, a juz myslalam ze sie uodpornilam...ech. Staram sie wyobrazac swoj kolejny porod w miare pozytywnie. Ukladam takie puzzle w glowie co i jak ma byc, zeby bylo ok. Moze sie uda mi zaprogramowac :-D

Aha, jeszcze tylko link do swietnej interesujacej strony i-netowej: http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo,1430.htm