milunia

karaani ... dziewczyny co do wagi to ja też waże tak ok. 58 (nie wiem dokładnie bo nie mam wagi) i chciałabym uszczuplić moją wagę o jakieś 4 kg (zawsze ważyłam 54-55) i może mi się uda - zaczęłam chodzić na gim. -> tylko żebym mogła jeszcze tak dużo nie żreć :D ale to raczej nierealne :D uwielbiam jeść ->> mogłabym to robić bez końca :) .... a ja juto mam ten wyjątkowy dzień :D jadę z moją gotową pracą do promotora ->> mam nadziej, że wszystko będzie ok ->>> powinno naniosłam poprawki wedle życzenia i dopieściłam pod względem estetycznym :D .... DO KOŃCA TYGODNIA JUŻ TYLKO 2,5 DNIA!!!!!! :D

->>> Behemot, Madusia i Malutka :D Malutka -> pierwsza konfrontacja z lubego z rodzina jest niezapomniana mi na myśl o pierwszych odwiedzinach mojego lubego pojawia się uśmiech na twarzy -> tym bardziej, że my się znaliśmy już chyba z rok zanim on do mnie przyszedł :D i było to stresujące (dla mnie i dla niego) ale teraz wspominam to super :D Madusia ja też wczoraj byłam w tosterze (czyli solarium) ale ja chodzę już od m-ca 1 raz w tyg i to na 12min. i to na takie słabe -> także spalenizna mi nie grozi :D Behemot - wiesz co mi to już od 2-3 m-cy pojawiają się (i znikają) wciąż nowe pryszcze, a co najśmieszniejsze kiedyś jako nastolatka nie miałam kłopotów z cerą - kupiłam sobie nawet bratka do picia ale mnie po nim jakoś brzuszek boli ->>> może z nastaniem lata mi to minie :D ->> oby :D buźka dla wszystkich

->>> a teraz muszę wziąć się do pracy :( później tu jeszcze wpadnę ->>> pozdrowionka i miłego dzionka.... pogodowe doniesienia z wrocka ->>> słonko przeuroczo świeci :D :Daczkolwiek jest mroźnawo

albo :D jedzą na dwie ręce i w związku z czym nie mają jak napisać :D

Leticio u mnie jest za okienkiem jakoś tak nijak - niby słonko świeci ale jest mglisto i pochmurnie ale w święta faktycznie było cudnie. Ja też (mimo, że jestem w pracy) dzisiaj się objadam i zapewne tak będzie do końca tygodnia (trzeba przecież wszystko pozjadać) Może od przyszłego tygodnia zacznę się chociaż troszkę odchudzać (tzn. ograniczać z jedzeniem) bo niedługo może być ze mną źle :D :D

po świętach jestem chyba z tonę cięższa :D ale nic dziwnego przecież cały czas jadłam :D Pozdrawiam Was mocno i gorąco

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, STOŁU PEŁNEGO, MOKRYCH MAJTECZEK, CIEPŁYCH JAJECZEK :D -> I TO BY BYŁO NA TYLE -> DO USŁYSZENIA PO ŚWIĘTACH ->>> BUŹKA!!! ->>> MAM NADZIEJE, ŻE BĘDZIECIE O MNIE CIEPŁO MYŚLAŁY I TĘSKNIŁY

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, STOŁU PEŁNEGO, MOKRYCH MAJTECZEK, CIEPŁYCH JAJECZEK :D -> I TO BY BYŁO NA TYLE -> DO USŁYSZENIA PO ŚWIĘTACH ->>> BUŹKA!!! ->>> MAM NADZIEJE, ŻE BĘDZIECIE O MNIE CIEPŁO MYŚLAŁY I TĘSKNIŁY

ale mi się dzisiaj w pracy dłuży ->>> oj straszliwie i okrutnie :D -> panuje taka rozluźniona atmosferka, że nic się robić nie chce

Jaj przepięknie malowanych, Świąt słonecznie roześmianych,:D W poniedziałek dużo wody, Zdrowia, szczęścia oraz zgody..... :D -> zamęczę Was dzisiaj życzeniami ale co mi tam - raz się żyje :D :D :D

Leticio ->> byle w pore przyszło :D

\"... Zeby smialy sie pisanki, usmiechaly sie :D baranki, mokry Smingus zraszal skronie, duzo szczescia sypiac w dlonie ! \"

Elffik ja nie wiedziałam, że Ty pracujesz w przedszkolu ja też kiedyś pracowałam (ok. 3 lat) to ciekawa i absorbująca praca, jednak b. odpowiedzialna. Teraz mam pracę biurową, może mniej interesującą ale za to lepiej płatna i nie wymagającą takiego zaangażowania -> ucałuj ode mnie dzieciaczki. ->>> to świetnie, że czujesz się ok ->> byle tak dalej Leticio -> podziwiam Twój zapał do pracy -> powiedź skąd u Ciebie ta pracowitość -> może i ja ją gdzieś u siebie odnajdę ?!? Karaani i Madusiu , a ja myślałam, że Wy już dzisiaj świętjecie Inguś, Taniuszka, Molly, Robal, Kitty -> ->

te powyższe życzonka to ja :)) tylko mi się pseudo źle wpisało :-)) ale ze mnie gapa :D->>> miłedgo dnia dla wszystkich ->>> wpadnę tu troszkę później ->> może jakaś dobra duszyczka też się pojawi :-)) żebym nie była taka samotna i żebym wiedziała, że nie tylko ja jestem dzisiaj w pracy :D

madusia zostałyśmy same o my biedne małe dziewczyneczki :D ... mi też się nic nie chcę :( dobrze, że niedługo idę do domciu :D jakoś ostatni jestem taka nijaka, ospała i nie wiem czym przemęczona ->>> może to przesilenie wiosenne :D buźka

Z moim ... różnie bywa raz się obraża i milczy, a innym razem się kłoci to zależy od dnia i sytuacji ->>> a faktycznie najbardziej męczące jest milczenie - ja zawsze wolę porozmawiać i wszystko wyjaśnić albo jak nie można inaczej to wykrzyczeć, najgorsze jest milczenie, najbardziej męczy i pozostawia niesmak :D ale cóż nie każdy z natury jest krzykaczem :D co też ma swoje plusy :D

elfficzku Kochana Ty moja >>>może kup sobie szampana b/a lub piwo b/a albo pij soczek z kieliszka do winka ->>> będzie Ci raźniej >>>tylko nie upij się tymi trunkami b/a!!! - kiedyś byłam z moim lubym spacerowałam sobie po ryneczku i usiedliśmy w ogródku (w knajpie, a dokładniej w herbaciarni - bo w innych nie było miejsc) zamówiłam 2 piwa b/a tam niema z a... ->> trochę posiedzieliśmy, a jak wstaliśmy i poszliśmy dalej spacerować mój luby stwierdził, że te piwa uderzyły mu do głowy (on nie wiedział, że były b/a) ale miała z niego ubaw :D :D ... Madusia ->>> mój też bywa zazdrosny ale ja jego podejrzenia zbywam śmiechem i żarcikami (chociaż kiedyś doprowadzały mnie takie teksty i podejrzenia do szału) może i Ty spróbuj :D

Kiedy Wielka Noc nastanie, Życzę WAM Na Zmartwychwstanie Dużo szczęścia I radości, Które niechaj Zawsze gości W dobrym sercu, W jasnej duszy I niech wszystkie Żale głuszy. ---->>>>>>>> a to życzenia dla tych co wyjeżdzają i dziasiaj ostatni raz przed świętami tu zawitają

Maduś ulżyło mi -> już myślałam, że tylko ja nie lubię świąt :D... a z Tomkiem zapewne szybciutko się pogodzicie :-)) święta mimo wszystko wpływają na ludzi pozytywnie i szybko zapomona się o niesnackach Mnie wczoraj mój luby też zdrenewusiał -> bawił się komputerkiem co kolidowało z moim snem (komputer mamy w sypiani), a że było już po g.24 to musiałam na niego nakrzyczeń :)) ale myślę, że dzisiaj wszystko będzie ok :D

tak jakoś wyszło ->>> chcaiłabym kiedyś spędzić święta inaczej niż zwykle, gdzieś pojechać - zaszaleć, a tu niestey zawsze jest jakieś ale.... a w tym roku jeszcze nie pojadę do w-wy - >>> czyli całe święta spędzę w domu :-(( a ja lubię jak coś się dzieje, nie lubie siedzieć, jeść itp. ale może jakoś to będzie, może chociaż pogoda dopisze i wybierzemy się na spacerek :D :D .... ->>>>a poniżej (dla wszystkich zapracowanych i nie tylko) taki tam sobie kawałek: \"Sadysta gra z pedałem w karty. Umówili się, że zwycięzca robi z przegranym to, co zechce. Pierwszy wygrywa pedał. - no to pewnie mnie przelecisz? - mówi sadysta - Tak - odpowiada pedał. Grają dalej i wygrał sadysta. Nic nie mówi, tylko wkręcił pedałowi penisa w imadło i zaczyna ostrzyć brzytwę. - Obetniesz mi? - Sam sobie obetniesz, jak tą budę podpalę!\"

karaani to super, że lubisz to całe świąteczne zamieszanie i atmosferę, ja nie :) może dlatego też nie wczuwam się w klimat świąt :D Myślę, że te święta będą dla Ciebie wyjątkowe, inne, nowe ale zapewne cudowne bo spędzisz je w gronie ukochanych osób -> mogę Ci tylko pozazdrościć, że potrafisz być taka kochająca, rodzinna, przyjazna i pełna miłości do bliskich

->>>> ->Brak czasu. STOP -> DUŻO PRACY. STOP -> POZDRAWIAM -> STOP :D

witajcie w ten piekny dzionek :D dzisiaj już jest mi ok :D Madusia doskonale Cie rozumiem, że nie chcesz spędzać święta z \"potworkiem\" - a nie da się tego jakoś podzielić, pogodzić - nie możecie wpaść do nich tylko na małą chwilkę :) jak nie to zabierz z sobą wiadro i go porządnie zlej wodę (najlepiej święconą) bo niestety cudzych dzieci nie wypada bić :D. Ja chciałabym w te święta pojechać gdzieś w góry albo do w-wy (do rodziców) ale niestety musze siedzieć w domu :-(( opiekujemy się mojego lubego dziadkiem, a on nie może zostać sam w domu -> jest jak dziecko (z nami też nie może jechać). Mogłabym sama się wybrać do w-wy ale (zwsze jest jakieś ale...:D ) nie chcę opuszczać mego lubego... i tak to właśnie jest :-(( !!!!!!! ja się nie ma co się lubi to się lubi co się ma

wiwat, wiwat !!!! :)) słonkto świeci !!!! oby tylko nigdzie nie uciekło :-)) :-)) .... a ja z 2 godz. (z małym ogonkiem) do domciu jadę i nic nie będę robiła tylko się leniła ->> a co mi tam :-))

Wiwat, wiwat wyszło słonko !!!! ->>> oby nie uciekło :-))