milunia

Leticio, oj bardzo długo.... 6-7 a może więcej lat - to szmat czasu. Początkowo jak zaczęłam mieszkać we wrocku to wszystku mnie tu wkurzało, a zwłaszcza tory tramwajowe po których jeżdżą samochody i masa przejazdów kolejowych - ale już do tego przywykłam i teraz jest git :-)) .... a teraz moja droga szybciutko zabieraj się do nauki :-))

patrzę za okienko, a tu słonka nie ma :-(( zaglądam na topik, a tu cisza i pustki ..... :-(( :-)) pozdrowionka i oby chociaż popołudniu nie padało :-))

Witaj ponownie -> Inguś na 100% 1 kwietnia będę za Ciebie trzymała kciuki ale powiedz o której godz. bo inaczej to mi paluszki zesztywnieją :-)) ...ja też \"dziewczyny\" nie jestem systematyczna (a zwłaszcza odnośnie ćwiczenia) dlatego kupiłam sobie karnet i teraz będzie mi szkoda go nie wykorzystać i będe chodziła (taka to ja jestem spryciula) :-)) a wiosenka już tuż tuż i przydało by się wrócić do formy, a ponadto w pracy cały dzień siedzę więc trochę ruchu dla zdrowia i urody przyda się :-)) ... ja jestem z dolnegośląska, a coś mi się obiło o uszki o w-wie, które z Was są z mojego ukochanego miasta ??? :-))

Wiataj Leticio wśród porannych skowronków :-)) ....oj zakupy, zakupy.... ja przeważnie mam problem z dokonaniem wyboru podczasu zakupów i to nie dlatego, że mi się wszystko podoba ale wręcz przeciwnie, a nawet jak mi się już coś podoba to mam takie stwierdzenie - \"fajne ale nie dla mnie\" i to nie ze względu na jakieś moje szczególne mankamenty. Nie wiem czy Wy \"dziewczyki\" też tak macie podoba Ci się coś z tym, że nie koniecznie chciałabyś to mieć i nosić na sobie :-)) :-((..... a u mnie to pada już deszcz ze śniegiem.... a ja dzisiaj po pracy do szkółki jadę, a tu taka brzydka pogoda :-( :))..... muszę też Wam się pochwalić, że tak jak mówiłam byłam wczoraj na gimnastyce - było superancko!!!! :))

Witajcie poranne skowroneczki, ja tylko na momencik - i lecę na kawunię do koleżaneczki, zjawię się później i mam nadzieje, że do tej pory słonko już się pojawi :-)) ale dzisiaj zmokłam :-))

dzień jak co dzień - g. 15.00 się zbliża a wraz w nią .... kto zgadnie co.... ?????? nadchodzi pora mojego końca (pracy oczywiście :-)) ) Miłego wieczorka, a... uciekłam przed smuteczkiem i złapałam dobry humorek czego wszystkim tu zaglądającym życzę :-))

dzień jak co dzień - g. 15.00 się zbliża a wraz w nią .... kto zgadnie co.... ?????? nadchodzi pora mojego końca (pracy oczywiście :-)) ) Miłego wieczorka, a... uciekłam przed smuteczkiem i złapałam dobry humorek czego wszystkim tu zaglądającym życzę :-))

Molly, wygoń precz choróbsko i to szybciorem :-)) i przypadkiem nie kichaj i nie prychaj na monitorek bo nas pozarażasz :-)) ...kawunię wypiłam ale wcale mi nie lepiej, tak jakiś smutek mnie dzisiaj goni ale ja nie poddaję się >>>uciekam i uciekam może mi się uda :)

puk, puk... jest tam kto??? ale mnie senność ogarnęła, chyba sobie drugą kawę zrobię, a jak tam u Was->>>> Już wiem na pewno nikogutko nie ma bo wszyscy już dawno chrapią --->>> POBUDKA!!!!!!! :-))

hello Taniuszka - u mnie też już nie pada :-)) ale słonka nadal brak :-(( , a właśnie leticio jakie butki chcesz sobie kupić :-)) masz jakieś upatrzone czy dopiero robisz tzw. pierwsze podejście? A co do butów to ja dzisiaj przeprosiłam moje kozaczki :-))

Leticia faktycznie zakupy super sprawa!!!! - a ja moje drogę dzisiaj idę pierwszy raz od roku na aerobik!!!! :-))

karaani wszystko co napisałaś to prawda :-)) my obecnie też mamy swoje mieszkanko (taki domek do remontu), w które musimy ciągle inwestować dlatego także względy finansowe powstrzymują nas od ślubu (bo i jakieś przyjątko by się przydało...). A co do kryzysu to takowy już chyba mamy za sobą, w pewnym momencie (może właśnie tak po ok 7 latach - dokładnie nie wiem) było gorzej, a nawet czasami bardzo źle - > gdzieś zanikał sens naszej miłości -> nasze drogi zaczęły się rozchodzić -> a winni temu byliśmy obydwoje, na szczęście w porę to dostrzegliśmy i teraz ponownie możemy cieszyć sie wspólnym szczęściem. Dlatego pamiętaj, że miłość jest jak ogród, który codziennie należy pielęgnować.......

ja mieszkam z moim lubym bez ślubu i to już parę ładnych lat, ślub zawsze odkładam na później (na za rok)- dla mnie papier nie jest istotny istotne są uczucia, czyny itp. Tak jest super i może nawet lepiej, że nie jest to związek formalny, ja tak wolę :-)) Początki były ciężkie: wynajmowaliśmy skromne mieszkanko, przyzwyczajaliśmy się do bycia razem na codzień, a to jednak jest inaczej, spotykając się na wiele rzeczy przymykamy oczy (szkoda czasu) ale gdy już się \"dotarliśmy\" jest wspaniale. Ja mogę na niego liczyć, a on na mnie i chociaż czasami (a może i częściej) dochodzi między nami do ostrej wymiany zdań, później jest znowu uroczo :-)) Myślę, że warto prze slubem spróbować być razem aby później się nie rozczarować :-)) ale to jest moje skromne zdanie :-))

ale wstyd ale byków narobiłam - naniosłam poprawki ale ich nie ma \"wiesz mi\" - jak ja mogłam tak napisać :-)) ktoś sobie pomyśli pracę mgr piszę, a podstaw pisowni nie zna :-)) :-)) a może zwalę to na brzydką pogodę i poranną niemrawość :-))

Leticio myślę, że i na Ciebie przyjdzie kiedyś pora dzielenia łoża z ukochanym, a wierz mi to super sprawa - taki mężczyzna działa jak prywatny termofor :-)) rewelka :-)) ... Karaani wiesz, mi najlepiej na kacyka pomaga alka saltzer (nie wiem jak to się pisze ale jakoś tak) z tym, że trzeba wypić zaraz po piciu, przed póśjciem spać :-)) ale dzisiaj też możesz spóbować - jak nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi :-))

Witaj zamężna kobieto :-)) oj faktycznie to jest problem i ból jak się z kims dzieli łoże i trzeba wstać, a ta osoba dalej zostaje w ciepłym, miłym łóżeczku ale cóż czasami nie ma wyjścia :-)) a po imprezce to już tragednia... BIEDNA KARAANI :-)) a kefirek na kaca masz ?

Witajcie :-)) elficzk być może i to nie moja siostra napiała ale mi kiedyś dała taki swój zeszyt z wierszykami i powiedziała, że większość z nich sama wymyśliła i dla mnie to jest jej wierszyk, a jak jest naprawdę to nie wiem? - dla mnie to nie jest istotne hi,hi.... :-)) Życzę Wam superanckiego dnia :-)) .... u mnie leje :-((

Ojej ku, jejku mam dziurę w rajstopach :-) I co ja teraz biedulka zrobię.... :-( może nikt nie zauważy - bo trochę za zimno aby bez rajskich stopek chodzić ale za to zaraz :-)) =>> zawijam kiercę i do domu lecę :-)) do jutrunia – Wasza milunia

oj Leticia, Leticia zapewne swoimi myślami mnie do tego nakłoniłaś :-))

... z to moje włosy są bardziej pomarańczowe niż czarne - hi,hi :-))