Drodzy kataferianie, mam problem, kończą się ferie a zamierzam zrobić prezentacje maturalną do poniedziałku. Potrzebuję Granica.pdf Zofii Nałkowskiej. Bo bibliotekarka zrobiła sobie wolne a w google nie ma. Więc proszę o jakąś pomoc Was.
Gdzie jesteś Ty co mną pogardziłaś. Że tak swe urojenia snuję. Gdzieś jesteś lecz nie pojmuję, tego że Ciebie tak mocno czuję. Że nie schodzisz z wewnętrznej powiek. Że maszerujesz swą częścią z mym cieniem. Że jesteś ponad budowle Boże w moim niebie. Ja wedle Ciebie, niczym się jawię. Wedle mocy własnych imaginacji. Ja w potrzasku, o brzasku który zawiesił się w Tobie po wieki.