makola
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez makola
-
o mmb - juz zajrzalam i odpisalam. mam sesje na kafe bo musze wziac sie do roboty... zatem najwyzszy czas robic wszystko zeby tylko odsunac obowiazki na drugi plan :D w 3 jezykach bo ja i rodzina - Polski, J i rodzina - Portugalski, a my z J rozmawiamy po angielsku. i oczywiscie jest tak, ze strona polska nie zna portugalskiego i odwrotnie a angielski strony znaja srednio co, mszy za chiny nie ogarna ;) zatem organizacja bedzie strrrraszna.
-
hej dziewczyny! ja tez niesmailo zapisuje sie na 2010 :) niesmialo, bo dopiero w grudniu bedziemy zaklepywac termin. a jeszcze bardziej niesmale, ze sub bede musiala miec 3jezyczny (sick!) i przeraza mnie kwestia urzedowa, koscielna i w ogole organizacja tego wszystkiego. choc fakt jest faktem, ze nie bede robila wielkiego weselicha bo takie rzeczy od dziecka mi sie nie podobaly. zatem zamierzamy moganiczyc sie do konkordatu w kosciele, gdzie wiekszosc mojej rodziny sie chrzci, slubuje, ma pogrzeby i inne okolicznosciowe mszy i malego przyjecia w restauracji. ogolnie rzecz biorac mamy nadzieje wyrobic sie w 20-25 osobach max. z tego co widze Wy wszystkie juz w gaszczu przygotowan :) a ja sobie do grudnia spokojnie poobserwuje :)
-
Jeśli kogoś kochasz, puść Go wolno. Jeśli wróci - jest Twój. Jeśli nie to znaczy
makola odpisał na temat w Życie uczuciowe
ja swojego probowalam wyrzucic, nawet za drzwi wyrzucilam. ale nic nie dalo - nie chcial dac sie wyrzucic. teraz siedzi na innym kontynencie. myslalam, ze z chwila odlotu samolotu zapomni, nie wroci. ale wraca :) -
ja wrociwszy z wakacji sie pisze :)
-
puk puk? jest tu kto? :)
-
ja zaginelam w bibliotece i pisze zaliczenia :O krecona gratuluje! no i sie miniemy bo Ty 3.04 wylatujesz a ja przylatuje na biala kielbase i zurek ;) wracam do pisania :O
-
ja sie melduje! obecnie to tone w czarnej otchlani prawa pracy i wlasnoci ale jak ktos mnie laskawie uratuje z tej powodzi to sie odezwe jakos bardziej konstruktywnie ;) buziam Was wszystkie :)
-
;( klamal. przez ostatnie 3 miesiace klamal codziennie. nie jest z portugalii, nie ma 26 lat tylko jest z angolii i ma 32 lata. i to wszystko to nie gowniana opera mydlana ani zaden koszmar tylko brutalne i gownane zycie. we wtorek albo w srode lece do Polski odpoczac i zaczac sobie z tym radzic bo w chwili obecnej nie moge spac, jesc, ledwo co pije i placze. mam dosyc.
-
ja tylko na chwile bo czas mnie goni a dzis musze przeczytac jeszcze jakies 18 stron A4 i wypelnic dwa formularze. generalnie to zyje, jest mi nadal zle z powodu wyjazdu mojego pieknego, ni cholery nie mam czasu na nic bo jak nie jestem na zajeciach to pozostaly czas spedzam z J co by sie Nim nacieszyc jak najwiecej i najlepiej. J zapytal sie mnie czy zechce zostac Jego zona. powiedzialam, ze jesli bedzie w stanie zadac mi to pytanie w przyszlosci to z pewnoscia odpowiem \'tak\'. heh... a dzis sie dowiedzialam, ze i tak jestesmy malzenstwem, tyle, ze duchowym bo wspolzycie to akt konsumpcji malzenstwa i generalnie akt malzenski :] a teraz informacja z ostatniej chwili. przez weekend lekko sypalo sniegiem, w niedziele powaznie zaszalalo i nasypalo jakies 10 cm. rezultat? komunikaty w radiu, ze jesli nie musimy wychodzic z domu to zeby nie wychodzic, wiekszosc szkol pozamykana, w Londynie autobusy nie kursowaly, wiekszosc stacji metra zamknieta. u mnie w Wolver tez autobusu nie usiadczylo sie w poniedzialek. na uniwerku oglosili, ze z powodu pogody biblioteka bedzie czynna do 19:00 a nie, jak zwykle, do 24:00, polowy wykladowcow nie bylo ale moi przyszli :] aczkolwiek w poniedzialkowy wieczor dostalam od serwisu uniwersyteckiego smsa, ze z powodu zlego stanu pogody wtorkowego wykladu z prawa wlasnoci nie bedzie :] najlepsze jest to, ze we wtorek juz swiecilo slonce, bylo cieplo i zycie wrocilo do normy :] nielegalna o co dokladnie chodzi z Twoim ojcem? odnowil jakas stara znajomosc czy jak? bunia, krecona niech kofeina bedzie z Wami i 5 w indeksie tez :] za niedlugo koniec sesji wiec bedziecie mogly odpoczac :) a no wlasnie, wybieracie sie gdzies na ferie? :)
-
no... prosilam zeby mi dal znac wczesniej o swoich zyciowych planach i dal... w marcu moje szczescie sie konczy bo w marcu on wyjezdza... oprocz plakania w koldre mam tylko jedno do powiedzenia: zycie to pierdolona dziwka
-
bunia z czego masz egzamin? no i eeee, nie dziwie sie X-owi bo jak mi sie w kuchni walaja rzeczy rafaelli (moj wspollokator-gej) to tez ochrzaniam :P ma lat 26 generalnie jedyna rzecza, ktora powiedzialam J bylo to, ze nie akceptuje zwiazkow na odleglosc (bo On jak widac zalozyl, ze akceptuje) i zeby dal mi znac o swojej zyciowej decyzji z wyprzedzeniem. no i wie, ze traktuje Go powaznie. z reszta mi sie wydaje, ze mi tez bo wynika to z Jego zachowania. coz, nikt nie mowil, ze ma byc latwo...
-
ha ha :) czuje slodki smak triumfu :) w prospekcie przyszlosciowym jednak znalazlo sie dla mnie miejsce przedstawione jako to, ze nie rusza(my) sie z naszej miesciny dopoki ja nie skoncze studiow :) no i heh, nawet program na doktorat zmienil na taki, ze nie bedzie musial sie nigdzie ruszac i zeby mogl spedzac czas ze mna :) cudna zasada: pochwal plany faceta swego a je zmieni :P Bunia gratuluje nowego pokoju :) to kiedy nas zapraszasz na parapetowke ? :P Krecona prawda jest taka, ze dopoki nie sprobujesz to sie nie dowiesz jaki M jest naprawde. bo wieczory na skypie wieczorami ale nie daja takiego obrazu jak przebywanie ze soba przez dluzysz czas w realnym swiecie. i gadania ciotki tez nie powinnas sluchac bo sama musisz sobie wyrobic zdanie bez patrzenia na opinie innych. Kaczynos a co studiujesz?
-
macie swieta racje. dla ludzi nie mozna byc za dobrym i milym bo potem na glowe wchodza. i bycie milym wcale nie jest slaboscia tylko normalnym, ludzkim odruchem w stosunku do drugiego czlowieka. ja mam tylko nadzieje Buniu, ze Wam oddadza ta kaucje i w koncu bedziecie mogli sie od nich wyprowadzic i zapomniec o tym koszmarku. w niedziele wraca moj wspollokator ;( normalnie bym sie cieszyla bo sie bardzo lubimy ale jak go nie bylo przez ten miesiac to bylo mi tak pieknie i cudownie samej tylko z J, a teraz wszystko sie skonczy i nie bedziemy juz mieli tyle prywatnosci :( w ramach tego zapowiedzialam, ze wszystkie telefony J jutro odbieram ja i uprzejmie informuje dzwoniacych o Jego niedyspozycji ;) tylko da fak, czemu ja musze akurat miec okres? lajf to jest jednak brutal!
-
no to jaki do jasnej ciasnej maja problem? powiedzcie, ze sie wyprowadzacie z koncem/poczatkiem miesiaca, chcecie Wasza kase i dobranoc. ja to nie rozumiem ludzi. chca byc traktowani powaznie a robia co robia :O
-
bunia ja czegos nie ogarniam. czemu Wy po prostu nie mozecie sie juz wyprowadzic do szwagierki i miec to z glowy? no i czemu Ci zalezy, zeby oni kogos do tego pokoju znalezli? bo moja wrodzona zlosliwosc by pewnie na Twoim miejscu powiedziala \'kuj wam w zad, a zebyscie nikogo nie znalezli\' :P krecona gospodyni...? ja od kad wrocilam do UK po swietach mam opcje na gospodynie :D gotuje i sprzatam prawie codziennie, na zmiane z J, i wcale a wcale mi to nie przeszkadza :D chyba sie starzeje :P a dzis wieczorem biore laptopa do J i jestem umowiona z przyjaciolka na ploty przez skypa i gwalt cam2cam :D kocham technike :D
-
to ja dzis Was zaraze pozytywna energia do nauki, pisania prac i czego tam jeszcze chcecie :) po zazegnaniu porannego kryzysu z J wybralam sie na oboad i drinki z moimi laskami :D okazja byla inauguracja Obamy (bo jedna z moich lasek go uwielbia) i to, ze ja mam juz wyniki z publicznego a one nie ;) zatem jak ebdziemy mialy wszystkie wyniki to czeka nas kolejny wypad :D no po prostu kocham ta nasza tradycje wypadow z okazji zakonczenia kazdego semestru :D poza tym slonce dzis swiecilo, wlosy mi sie ladnie ulozyly, bede miala okres (to niestety nie jest radosna wiadomosc bo nie cierpie cholerstwa) i noooooooo, chyba mi dzis cos na glowe spadlo :P buuuziam
-
bunia znam ten bol :D czytasz, czytasz, myslisz, ze jestes idiotka bo nic z tego nie rozumiesz a tym czasem okazuje sie, ze informacje w tekscie sa banalne. cale zycie tak mialam i niestety nie zapowiada sie zeby w przyszlosci mialo byc inaczej. w ogole to eeee, mialam dzis goscia z Turcji. Jose przyprowadzil swojego kolege, ktorego poziom podniecenia polska, moja osoba i czymkolwiek zwiazanym z dwoma powyzszymi przerosl nawet mnie sama. na szczescie Turek opuszcza skromne angielskie progi w przyszlym tygodniu wiec po problemie ;) a wlasnie, nie znacie jakiejs Polki chetnej na Turka? bo on dziewczyny szuka i musi byc koniecznie z Polski :D
-
w koncu wrocilam do zycia! bo ostatnie kilka dni to spedzilam w lozku biorac trzy razy dziennie garc prochow i z trudem wstajac do lazienki :O no \'uwielbiam\' byc chora :O w ramach wyjasnienia to nie, nie wybieram sie do zandje Afryki bo mam jeszcze 1,5 roku studiow, ktore musze skonczyc i poczatkowo nie bylo mowy o wyprawie tam w tym roku tylko po doktoracie J, ktory bedzie robil przez nastepne 3 lata. no ale coz, dobre to, ze przez doktorat (jesli sie na niego dostanie) w pazdzierniku bedzie musial tu wrocic na conajmniej rok :P a ja teraz czekam jeszcze tylko na wynik z jednej pracy zaliczeniowej i bede mogla odetchnac z ulga i zostawic 3 semestr prawa za soba :D krecona a moze jednak lepiej zebys poszla juz w stanach do gina? bo jak tam nie beda mieli Twoich tabsow to i tak i tak bedziesz musiala isc. chociaz jak pojdziesz teraz to juz bedziesz miala wszystkie badania zrobione i bedzie szybciej. i haha:D przypomnialas mi czasy przedstudniowkowe kiedy to na tydzien przez impreza codziennie nowa laska przychodzila ze swiezymi tipsami :D :D :D bo ja generalnie tipsow nie lubie i w zyciu bym nie dala sobie zrobic. co innego jesli to jest zrodlo dochodow :P nielegalna bo ja nie wiem, z czego i o czym Ty ta magisterke piszesz? :) bunia mnie podbrzusze boli czasami jak sie stresuje. i nie koniecznie musi to byc duzy stres, czasem cos malego i glupiego typu mysl \'nie zdarze na pociag/z napisaniem zaliczenia\'
-
;( zycie znowu sobie ze mnie brutalnie zakpilo i pokazalo, ze wcale nie jest piekne i cudowne, nawet jesli wydaje sie, ze takie jest, i ze moj poziom szczescia zawsze musi byc drastycznie limitowany. dzis rano dowiedzialam sie, ze jesli wszystko dobrze pojdzie to w marcu-kwietniu Jose wyjezdza do Angolii rozkrecac swoj biznes posredniczenia miedzy uniwerkiem a nowymi studentami. od rana takze z czestotliwoscia mniej wiecej raz na godzine oczy podchodza mi lzami, boli mnie serce i jest mi tak zle, jak jeszcze nigdy w zyciu mi nie bylo. kiedys miala teorie, ze jesli kiedykolwiek bede plakac przez faceta to znaczy, ze jest mnie nie wart i powinnam jak naszybciej z nim zerwac. dzis ta teorie mam daleko i gleboko i chce zeby zostal a jednoczesnie wiem, ze to jest nieuniknione i nic nie moge zrobic... ;( czemu to zawsze musi spotykac wlasnie mnie? czemu?
-
a, no i nie zgadzam sie z tym, ze my kobiety musimy brac jakies piguly zeby facetowi bylo dobrze, bez gumki bo ja tez wole bez gumki i dzieki tem mam mniejszego stresa, ze zostane mama :P
-
chora, chorsza, zgon. wypluwam pluca, zaczynam czuc wszystkie miesnie i kosci i zmaiast lezec w lozku siedze w bibliotece na necie. bo oczywiscie zamiast w sobote miec zrobionego neta oddalismy sie konsumpcji alkoholu, w niedziele i wczoraj chorowalam (ale nie z powodu przepicia :P ) i dzis mam nawrot. czyz zycie nie jest piekne? Krecona niestety w Polsce ginekolog musi Cie przebadac ginekologicznie, chyba zrobic cytologie. nie wiem jak to dokladnie jest bo ja po tabletki bylam tutaj. cala wizyta polegala na tym, ze byla to moja \'wizyta powitalna\' u mojego nowego lekarza. czyli pytania o palenie, choroby w rodzinie i tego typu podstawowe duperele. na koncu wizyty powiedzialam, ze chce tabletki. od reki dostalam recepte, poszlam do apteki i dostalam je za darmo :P w UK lekrze wychodza z zalozenia, ze i tak nie mozna za bardzo okreslic, ktore pigulki sa dobre dla Ciebie wiec po co marnowac czas na badania jak i tak i tu i w Polsce w rezultacie pigulki trzeba dobrac metoda prob i bledow. mi podpasowaly te, ktore dostalam jako pierwsze ale ostatnio sie naczytalam, ze nie sa za halo jak bede chciala miec pozniej dzieci wiec chyba jak bede teraz szla do lekarza to je zmienie. no i tu antykoncepcja jest za darmo! :D i eeeeee, u mnie tez wszyscy sie zareczaja, poslubiaja, plodza i rodza dzieci. czasami mam wrazenie, ze to jakas zbiorowa moda albo epidemia. mnie jakos nie kreci zakladanie rodziny w wieku 20-21 i ciesze sie, ze Was tez nie :D z tych rzeczy to moim zyciowym postepem bylo to, ze jakies 3-4 dni temu na pytanie, rzucone od tak, mojej Czekoladki czy za Niego wyjde odpowiedzialam \'tak\'. i to na najblizsze x-lat wystarczy ;)
-
bunia a jaka on ma przegladarke internetowa? bo jak wchodzisz w opcje to tam zawsze jest sekcja z blokadami wiec to latwo mozna samemu zrobic. tak mi sie przynajmniej wydaje :P krecona eh, nie wiem gdzie planuje sobie ulozyc dalsze zycie... tzn. wiem. jesli nadal bede z J (czego sobie najszczerzej w swiecie zycze) to zdecydowanie opcja Polski nie wchodzi w gre. jak wstepnie rozmawialismy to w gre wchodzi UK, USA, Portugalia no i cholerna Angola na kilka lat (bo born boze na cale zycie!). tylko, ze zadne z nas UK nie lubi za bardzo, w Portugalii mowi sie po portugalsku a ze Stanami to sama wiesz jak jest i jak trzeba sie nagimnastykowac zeby dostac wize, szczegolnie, ze jesli ebde sie o nia ubiegala to w okresie, kiedy juz studentka nie bede. ale tu na szczescie sa jeszcze inne opcje wizowe typu wiza dla narzeczonego/malzonka :P a w ogole Twoj M co robi w Stanach? no i nie wiem co za bardzo bym miala o moim J napisac? z tego co mi przychodzi do glowy to tak: ma na imie Jose (mowi sie Hose) a na drugie ma Manuel (to zestawienie powala mnie za kazdym razem jak to sobie uswiadamiam :D ), jest czarnym Portugalczykiem z korzeniami w Angolii, jako, ze rodzice w seperacji sa ambasadorami to szkoly konczyl w portugalii (podstawowka), hiszpanii (liceum i college), zimbabwe (lic. z ekonomii) no i w tym albo w przyszlym miesiacu dostanie dymplom ukonczenia tu w UK magistra z zarzadzania w biznesie, ma wizje swojej agencji konsultingowej, organizacji charytatywnej i pisania artykulow biznesowych a obecnie robi tlumaczenia z portugalskiego i hiszpanskiego na angielski. do tego jest czasowo nieogarniety i kochany przez idiotke zwana mna ;) a fotki moge Wam wyslac na maile jak je dostane :P coz jeszcze? noooooo, to sie rozpisalam :P
-
zyje :D na poczatku to da fak, moj sasiad (tu wstawcie wszystkie znane Wam przeklenstwa) oznajmil mi, ze woli miec szybszy transfer niz dzielic ze mna neta wiec zostalam niczym w epoce kamienia lupanego bez dostepu do swiata! za to w sobote przychodzi moj kolega informatyk-amator i ebdzie probowal sie wlamac do tej cholernej sieci! to tyle ze stersow zyciowych. sylwestra spedzilam na lotniskach, w autobusie, z moim J i w klubie kubanskim (ale to tylko na godzine ten klub). generalnie po calosci bylam tak zmeczona, ze nie wiem kiedy zasnelam. a poza tym to zyje zyciem szczesliwym jako, ze J na czas nieobecnosci mojego wspollokatora praktycznie sie do mnie przeprowadzil, oddalam wszystkie zaliczenia, napisalam egzamin i od poniedzialku znowu ide do pracy. bo jak mam wene tworcza to pracuje w dwoch agencjach interpretingowych tlumaczac z angielskiego, niemieckiego i czeskiego na nasze albo odwrotnie. w rezultaciet to wlasciwie tylko z angielskiego na nasze i z naszego na ichni ale w papierach mam wpisane 4 jezyki :P w ogole to wczoraj na kartce rozplanowalam J roklad pomieszczen w Jego przyszlej agencji konsultingowej myslac, ze to tylko tak wstepnie, rozrywkowo, nic wiazacego a dzis pokazal mi to w kompie z powazna mina oznajmiajac, ze wysle do odpowiednich osob i porozmawiamy wieczorem... dzizas... najgorsze jest to, ze On sobie ubzdural, ze otworzy to w Angolii jako, ze tam mu mamuska dzialke kupila... jak by nie mogla mu kupic w tej Jego Portugalii... bunia czy Ty masz jakis zyciowy patent na zimno? bo u mnie tez zawiewa zimnem a okna nie do konca mam szczelne :O tak sobie teraz pomyslalam, ze jako ze ja z natury wredna sucz jestem to bym zaczela na zlosc X-owi ogladac pornosy. a tak powaznie to moze sama sie dobierz do jego laptopa i zablokuj mu dostep do porno stronek i zobaczysz co po tym zrobi? krecona no wlasnie, wize to Ty chyba bez problemu dostaniesz bo jestes studentka a na studentow patrza laskawszym okiem. w ogole to Ty chcesz tylko wize na wakacje czy planujesz tam zostac? nielegalna nie stresuj sie bo stres tez pieknosci szkodzi ;) a poza tmy im bardziej sie stresujesz tym gorzej wszystko idzie. a jakie masz praktyki?
-
Kręcona mi brak nawet slomianego... hm, macie moze jakis ciekawy pomysl na spedzenie sylwestra we dwoje? bo mi go kompletnie brak a ostatecznie juz postanowilismy, ze spedzamy go tylko razem. help me!
-
Nielegalna gratuluje odwagi i wieczorku zapoznawczego. ja mysle, ze przedstawienie J moim rodzicom to by bylo jak rzucenie go lwom na pozarcie :D Bunia a w ogole to co Cie zainspirowalo do sprawdzania jego historii i w ogole do podejrzen o ero fotce? no i sie nie denerwuj, to podstawa! Kręcona daj mi troche zapalu do wziecia sie za siebie! tez powinnam zrobic cos ze swoimi pokladami tluszczu ale zero, kompletne zero checi i motywacji! Ty dla swojego M a moj J mowi mi, ze wygladam swietnie a ja ograstam w sadlo :O a ja dzis sie spakowalam zeby jutro moc pobuszowac po sklepach z przyjaciolka, dalej nie zrobilam nic w kierunku egzaminu, ktory mam 6.01 no i chce juz srode!!!