agi28

Lady Love:) witamyyyyy:) cosmi sie zdaje:):), ze bedziesz pierwsza~ ale moze nas nie opuscisz po pozytywnym wyniku:) trzymam za Ciebie ciuki naprawde:) bardzo mocno, wczuwam sie i wyobrazam sobie siebie na Twoim miejscu:]

Hej jak wieczorek mija???? zjedlismy pycha salatke z awokado i krewetek, na deserek truskawki z miodem imbiremi cybamonem, podobno ziekszaja szanse o 100% hihi

:) ojej super:) u mnei miedzy moimi sis jest 2 lata i 5 :] j anajstarsza, od 20.10 mam 26 lat:] i zero dzieciakow na koncie , mopja mam yrodzila mnei majac jakies 25 lat:]

ale zmeczona dzisiaj jestem:( usypiam, ciekawe czy tak czuja sie spiace kobiety w ciazy:)

dwojka to bardzo dobry pomysl:) ale po jakims dluzszym odstepie czasu, poki co wystarczy jedno, zdrowe:) oby jak najszybciej.:]

wybieram sie na przerwe w pracy rteraz:) bede sie odzywac!!!!!!!!!!!!!!!!!!! piszcie;)

heh, fajnie:) grudniowa---moze i ja kiedys zapragne miec male stadko, moi rodzice dorobili sie 3 corek:] chlopiec nei wyszedl;p

solgunia---->>> alle ogolne podejscie do starania masz ok, jak Twoj maz to znosi>>>???? jakie ma podejscie>>>???

dardanelka---->> czytalam kiedys artykul w WO o bezdzietnych z wyboru. nei mam nic przeciwko, tez jestem egoistka. libie swoj swiat, lubimy soedzac czas sami z mezem, przestrzen itd, ale Ci bezdzietni z wyboru, powinni szanowac pragnacych dzieci, czasami zastanawiam sie po co??? odpowiedz jest we wnetrzu, w nas. Zawsze jest wybvor

grudniowa masz racje:) az tak zle ze mna nie jest. ale moze to zle zabrzmi, chcialabym miec juz to wszystko z glowy:(

moja przyjaciolka starala sie kilka lat, ale miala stresy, ciezka praca, przejmowala sie w pracy wszystkim, jak tylko poszla na zwolneinie-zaszla w ciaze:) ku mojej radosci, bo to byla jedna z moich rad. a ja na razie sobei nic nei radze, czekam, w naszym przypadku jest to o tyle trudne, ze oboje pracujemy, w domu obiad, relaks a czasem na milosc brakuje sil i ochoty:/

ja się staram już pół życia ------------>> nie trac, jesli jestes zdrowa i facet zdrowy to przyjdzie czas. ja sie boje doweidziec, jeszcze za wczesnei na jakiekolwoek badania, to by byla panika jakas, a jak do konca roku ne pojdzie, to w styczniu pojde na badania:]

do konca roku!!!!!!!!! wiem, ze wrzucajac na luz, trzeba isc na zywiol. ale ja jestem typem kobiety, ktora wiele rzeczy planuje, zapisuje, obmysla. I ja to lubie:)

no wlasnie i przez takie cos, ze nie ma, albo bardzo zmeczony, przepadaja bezcenne dni, cykle, mozliwosci:) ja sie tym zalamuje, bo moim zyciem teraz kieruje CYKL aaaaaaaa|!!!!!!!! nigdy nei przypuszczalam, ze to nastapi.

Sylwinka 25----zazdroszcze:) tez bym posiedziala:) jak sie urodzi przysluguje mi dlugi urlop platny na szczescie:) wiec duzy plus

natalka2384 do dziela zatem, teraz tylko czekasz na plodne dni i heja;) misie za lada dzien skoncza..zobaczymy.

a poki co tkwie w pracy a Wy????

3 listopad powinna byc, ale dzisiaj dzien chyba ostatniej szansy, moze jeszcze sprobujemy:) i ja rozumiem, ze trzeba wrzucic na luz i tak dalej, ale nie zawsze tyo jest latwe, a Wy>?

zaraz policze ale jakos na poczatku listopada okres byl 7.10:]

a ja nie mam nic, choc kto wie:) od 20.10 moze cos juz jest:) 25% szans. dzisiaj dzien po owulacji. nie dajmy sie zwariowac, robei kolacje neispodzianke dla meza, bo dalam mu popalic presja bycia w ciazy:) to jest swiety czlowiek, ale chyba ma dosyc

no dobra nikt sie nie stara trudno;}

mam wrazenie, ze bedzie dobrze:)

no piszcie, piszcie, zwariuje:] zaraz

weekend w Paryzu mial byc tez...no wiecie:) ale tak sie schodzilismy, ze lozko posluzylo do snuuuu:) szcholera a mialo byc tak pieknie:D

no wiem, ze mysle o tym bardziej niz sie staram, ale nie ja jedna na pewno, niestety maz ma prace dosyc odpowiedzialana stres, zmeczenie, a tutaj zona zyjaca cyklami, moze nei jest to tak jak w tym filmie maybe baby, ale jednak...:p