Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agi28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agi28

  1. do konca roku!!!!!!!!! wiem, ze wrzucajac na luz, trzeba isc na zywiol. ale ja jestem typem kobiety, ktora wiele rzeczy planuje, zapisuje, obmysla. I ja to lubie:)
  2. no wlasnie i przez takie cos, ze nie ma, albo bardzo zmeczony, przepadaja bezcenne dni, cykle, mozliwosci:) ja sie tym zalamuje, bo moim zyciem teraz kieruje CYKL aaaaaaaa|!!!!!!!! nigdy nei przypuszczalam, ze to nastapi.
  3. Sylwinka 25----zazdroszcze:) tez bym posiedziala:) jak sie urodzi przysluguje mi dlugi urlop platny na szczescie:) wiec duzy plus
  4. natalka2384 do dziela zatem, teraz tylko czekasz na plodne dni i heja;) misie za lada dzien skoncza..zobaczymy.
  5. 3 listopad powinna byc, ale dzisiaj dzien chyba ostatniej szansy, moze jeszcze sprobujemy:) i ja rozumiem, ze trzeba wrzucic na luz i tak dalej, ale nie zawsze tyo jest latwe, a Wy>?
  6. a ja nie mam nic, choc kto wie:) od 20.10 moze cos juz jest:) 25% szans. dzisiaj dzien po owulacji. nie dajmy sie zwariowac, robei kolacje neispodzianke dla meza, bo dalam mu popalic presja bycia w ciazy:) to jest swiety czlowiek, ale chyba ma dosyc
  7. weekend w Paryzu mial byc tez...no wiecie:) ale tak sie schodzilismy, ze lozko posluzylo do snuuuu:) szcholera a mialo byc tak pieknie:D
  8. no wiem, ze mysle o tym bardziej niz sie staram, ale nie ja jedna na pewno, niestety maz ma prace dosyc odpowiedzialana stres, zmeczenie, a tutaj zona zyjaca cyklami, moze nei jest to tak jak w tym filmie maybe baby, ale jednak...:p
  9. nam sie wydawalo, ze szybko uda sie i za pierwszym razem, po pierwszej probie, nic, a co najgorsze, wiele cykli po prostu przepadlo...z roznych powodow.. minal rok, wyglada na to, ze w ogole sie nei kochamy, albo cierpimy na bezplodnosc, a nie wykonalismy zadnych badan, bo nei am sensu sie badac, skoro ni epropbowalismy przynajmneij 3 cykle pod razd;/
  10. chyba nie dzis, moze jutro. Mozecie sobei wyobrazic, ze czasami nei ma czas ani sil na dzialanie>>??? pozdrawiam wszystkich :p ja w pracy :( pozneij znajomi znad morza wpadaja, beda az do jutra:) wyjscie do pubu...a ja chcialam spedzic spokojny domowy wieczor..majlepiej w lozku;p
  11. No dzieki za te rady;) postaram sie zyc normalnie. zaczyna pobolewac mnei jajnik lekko. zawsze tak sei zaczyna, w dzien owulacji boli mnie baaardzo, zawsze takei znaki dostawalam od organizmu. dzieki temu wiem dokladnie, ale wiem, ze nie tylko to jest potrzebne. dzisiaj jest 27 daje sobie czas do 3 lipca na te fajne sprawy;) wiec 14 lipca albo pojawi sie okres albo pojawi sie ktos inny:)
  12. hej kobitki :):) zaczyna sie owulacja:D mialam o tym nie myslec, niby szcytowy dzien to 29 czerwiec( imieninki meza), mozna wpisac to na liste data spodziewanego okresu 14 lipiec:) nie wiem jak sie do tego zabrac szcerze mowiac, wolalabym nie mowic mezowi tak jak wczesniej; kochanie, bo dzisiaj mam owulacje, wiec zrobmy tak, zeby sie udalo :D to bez sensu jest. kurde, obiecalam sobie, ze tym razem nei bede si etym tak ekscytowac.
  13. a ja mysle i mysle i mysle, spokojnie bez nerwow.. w koncu i mi sie uda i dupa za przeproszniem :)
  14. a my juz po slubie (08.10.2005) udal sie :) wesele tez, wpadki byly minimalne;P zaluje, ze to juz za nami:) pozostaly piekne zdjecia i pamiec ciesze sie bo zalatwialam wszystko na odleglosc( z londynu), a udalo sie:), najbardziej zadowolona jestem z fotografow( znajomi juz teraz) video, i atmosfery, swietnej zabawy, fryzura ok, makijaz sama, a wiekszosc rzeczy na ostatania chwile:P pozdrawiam zycze milych przygotowan
  15. to ja moze mam to samo, nigdy nie korzystalam z pomocy lekarza specjalisty, czyt.psychiatry ale meczy mnie oj problem caly czas cos ,leki, niepokoj, boje sie latac samolotem, samochodem, caly czas czarne wizje, pesymizm, jak jestem z dala od bliskich to przeczuwam, ze cos sie stalo, wymyslam choroby, mam koszmray, najczesciej samolotowe, odchodze od zmyslow,kiedy maz nie dzwoni, nie wraca, spoznia sie, zaraz mam 10 wizji roznych wypadkow, podniesione cisnienie, boje sie wychodzic z domu, nie czuje ochoty, natomiasy gdy wyjde czasem sie poprawia, szczegolnie, gdy spotykam znajomych i potrafie od tego sie oderwac, moja wada jest to, ze boje sie byc nielubiana, za duzo wtedy gadam, wyrzucam mnostwo slow na raz, chaotycznie i bez zwiazku z rozmowa, staram sie cos udowadniac, nie czuje sie z tym najlepiej, mysle, ze to powazny problem, ciezko mi zyc z takimi lekami :(
  16. Jak tak czytam, to do mojego meza nie mam zastrzezen, rozne fizjologiczne ulomnosci to da sie zrozumiec, czasem sa niezalezne od nas, to naturalne, bez przesady i satysfakcji z tego co sie robi. Natomisat mysle, ze nie moge narzekac, potrafi sam zadbac o siebie i o porzadek ww otoczeniu. sam o siebie dba, kiedy musi, prasuje, wie jak ustawic pralke, pysznie gotuje, nie dlubie w nosie uzywa chusteczek :) myje zeby, chodzi do dentysty, kurcze a jak milo sie obudzic i zobaczyc obok siebie kochane duze opiekuncze bary :) nieowlosione na szczescie ;)
  17. ja planuje zajsc w ciaze w wakacje :0 mam 23 lata i popieram ciaze planowane:) pozdrawiam:)
  18. agi28

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    w LOndynie :) jak jestem tam- tesknie za Polska, obecnie jestem w Polsce wczoraj wyjechal moj maz i teraz tesknie za mezem:( kolo sie zamyka
×