agi28

Hej dziewczyny:) widze, ze u Was zakupy w pelni...mi sie jeszcze nic nie chce:) jeszcze miesiac do urlopu i zostana mi 2 miesiace wiec mysle, ze zdarze z wszystkim. Na razie kupilismy sobei nowe lozko, hehe. Przyjdzie w piatek, wiec zapowiada mis ie wolny dzien...a w sobote przyjdzie do mnie fryzjerka...czas na zmiane fryzury, tylko nie wiem czy radykalna czy umiarkowana:) moze zetna wlosy krocej...w koncu ciaza mnie jakos tak nastraja:) moja mala jest aktywna najbardziej wieczorami, w nocy okolo 2,3 ....rano czasem:) w dzien jak sie jej chce, mysle, ze w pracy wiecej spi i odpoczywa... no nic wracam do pracy. Cos musze robic....przez te ostatnie 4 tygodnie:) a Wam zycze milego dnia...a po scieciu wkleje zdjecie:) i zdjecie brzucha:) moj maz mowi, ze jest duzyyyy:)

nei gadajcie, ze tu pustkI:) tu caly czas sie cos dzieje, to jest glowny temat lutowy:) Ja obstawiam u agentki dziewczynke:) za 6 min koncze prace....ojej mam nadzieje, ze te 5 tygodni minie mi szybko.....a z drugiej strony boje sie siedzenia w domu:( jak nei macie tamtu, to ja Wam zapodam:) co macie dzisiaj na obiad/kolacje???? albo czy ogladacie na tvn Ugotowani?? w niedziele:P Dorcia witaj spowrotem:)

ewee gratuluje:) bardzo fajna decyzja:) agentka daj znac co sie pokazalo:) liczycie ruchy Waszych malych?? ja nie licze tak dokladnie, ale czuwam, czy sie rusza o swoich ulubionych porach...w nocy dzis nie spalam za dobrze, a ona miedzy 1-2 dawala ostro czadu:)

Hej! Juz po weekendzie. ja zaniedbalam forum przez weekend, w ogole malo siedzialam na necie;) Mialam w koncu 2 wolne dni:) w koncu przyszlo mi potwioerdzenie urlopu, bedzie trwal do 18.12.11:) w sobote sprzatalam i upieklam kruche ciasto ze sliwkami:) w niedziele wlasniwie glownie gotowalam...moj maz musial jechac do pracy, cos tam prywatnie robi i jeszcze jeden weekend taki go czeka.. mala byla aktywna przez caly weeknd:) uwielbiam to jej wiercenie sie:) jeszcze 5 tygodni i spadam na urlop, mam nadzieje, ze przezyje to bez komplikacji i jakos zleci.... chce wybrac sie na prywatne usg 4 grudnia i zobaczyc czy mala wciaz posladkowo jest ulozona i jak tam szyjka i co w ogole jest grane:) i chce zrobic to 3d:) z plyta na pamiatke:) pozniej poczytam co tam naskrobalyscie, bo teraz praca.....buuu acha nie mam na brzuchu i biuscie zadnych rozstepow odpukac na razie;)smaruje palmersem i mama perfecta...jak na razie jest ladnie;) za 13 tygodni porod,heheheh:)

nina no nic nie zaszkodzi zbadac, a moze nic Ci nie dolega:) ja tez bede chciala teraz zbadac wszystko dokladniej...w Anglii tak dokladnie nic nie badaja naprawde, wiec ja moze dlatego tak panikuje i uwazam cvzy nie mam jakichs objawow, a zatrucie ciazowe wystepuje tylko labo az u 5-10% i to tyczy sie przewaznie pierwszej ciazy:)

Nina ma sie wysokie praktycznie caly czas i opuchlizna nie schodzi po nocnym wypoczynku...

moj maz czesto widzial jak brzuch faluje, jak galaretka sie trzesie cos w nim:) no i czul czesto tez kopy:) mial takie szcescie:) i jeszcze bnie raz pewnie poczuje:)

no faktycznie nawet ja sie nei moge nadziwic:) jaka cisza:) ale czasem to lepiej, bo inaczej musialabym cofac sie znowu o 6 stron:P Lenka ja w pracy, takze nie Twoj maz jeden:) a tu nie ma swieta nawet:P ostatnio mam schizy zywieniowe:) co robic, zeby nie zlapac zadnego smiecia....wlasnie niedawno jadlam jajko na miekko podobno nie wolno heheh...troche pasztetu....paranoja mnie jakas ogarnia hahaha:)

ojeju ale sie mala zaczela wiercic, moze sie lekko ruszyla, bo mnei juz tak nie boli, ODPUKAC:) A Wy dzisiaj w swiatecznych nastrojach raczej, ale Wam dobrze:) my mielismy w pracy o 11 2 minuty ciszy dla uczczenia konca 1 wojny swiatowej i tyle;P

No Gloria ja mysle:) oby tylko uciskala...ja jestem hipochondryczka dlatego tak sie martwie;) oby przeszlo szybko:)

latte mam nadzieje, ze to dziwne klucie mi przejdzie, juz to mialam kilka razy, pozniej przeszlo calkiem...teraz sie znowu ujawnia....i to nie jest biltaki nei do zniesienia, czy mocny, ale uciazliwe i nikomofortowe klucie w prawym boku, jakby na boku doslownie, na brzegu...

hej dziewczyny:) Magda dla Ciebie duzo sily!!!:) ja nie umialabym byc takla twarda jak Ty, bezwzglednie potrzebuje mojego meza jak powietrza:) przykro mi zawsze jak 2 ludziom, ktorzy kiedys sie kochali teraz sie nei uklada....wazne, zebys gdzies w srodku byla szcesliwa i wierzyla w powodzenie swojego zyciowego planu:) poza tym bedziesz zawsze miala wsparcie w 2 wspanialych corkach!!!!! A ja dzisiaj w nocy mialam armagedon, w obu nogach mialam skurcze takie, ze nie wiedzialam jak stanac, zeby przeszlo....wystrzelilam z lozka jak strzala....oto moje ciazowe dolegliwosci:) no i to klucie i uciskanie w prawym boku czasem bywa uciazliwe, czasem znika...nie wiem czy to nerka watroba, czy mala mnie uciska...moze wystarczy mnie zrec hahahha:) U Was swieto, a ja zachrzaniam do 19 dzisiaj... w dodatku pogoda taka, ze nawet ciezko ja angielska nazwac.....buuuu dostalam od rodzinki ksiazke pierwszy rok z zycia dziecka gruba cegla taka- ale poleam ja Wam, jak dla mnie swiezynki to duza pomoc, a napisana jest swietnym jezykiem:)

albo taki moze 3w1 http://www.mamasandpapas.com/product-rubix-3-in-1-bubblegum/105158800/type-i/

a mi ta linia hehe twoprzy sie pod pepkiem, nie jest mocna, ale jest widoczna:)

chyba wybralam wozek, z normalnego robi sie spacerowka... http://www.mamasandpapas.com/product-pliko-pramette-linear/185770800/type-i/ nie wiem, ciezko mi sie zdecydowac;P bo pozniej chcialam taka mniejsza spacerowke mclarena

Glorioa to pozniej daj wszystkim znaka co i jak:) w taki sposob szopka sie zakonczy juhu:)

na poprzednim forum jak zrobilo sie nieciekawie to jedna pomyslowa osoba zwinela sie na inne forum poza kafe i zostala jego moderatorka...wszystkim wyslala maila, trzeba bylo byc zaproszonym i nie kazdy mogl byc na tym forum....wiec moze zrobmy jakies nowe zastrzezone forum dla tych co chca po prostu popisac a nie meczyc sie i dochodzic tak naprawde nie wiadomo o co

dziewczyny ja nei mam czasu czytac, a wiec gdybyscie zmienily forum czy cos:) dajcie mi znac na mail prosze:) moze bedzie spokojnie i wygodnie skorzystac po prostu z innego forum poza kafe:) buzki:) dzisiaj warzywa na parze:) bede teraz jadla wiecej ryb i warzyw na parze;)

jeju ale naparzacie z tym pisanim, ja musze troche pracowac, wiec nie zadarzam za Wami:) w kazdym razie zycze milego dnia:) i nie traccie energii na dyskusje z pomarancza, ktokolwiek to jest nic tu nie wywalczy:)

no bunt 3latka ma riozne oblicza;) mojej przyjaciolki syn tez wariuje czasami, ale nei byl nigdy nadmiernie kolysany rozpieszczany, bez smoczka od urodzenia:D i zamiast sokow pije wode

ae to ja sie ciesze, ze jeszcze pracuje:) nie kolyska odpada w ogole...nie chcielismy kolyski od poczatku, jak bedzie mozna wsadzac w bujaczek to kupimy bujaczek:) a ja mialam koszmar.....@ mi sie snila.....na poczatku myslalam, ze to normalne...a pozniej szok i chcialam biec w tym snie do szpitala....przebudzenie bylo wspaniale:)

no ale to nie kolyska:P a fajne to jest, zawsze mozesz miec to w dowolnym miejscu:) w salonie w sypialni...a w do 4 miesiaca kupimy lozeczko

Gloria miewam podobnie z tym sluzem, to wydzielina fizjologiczna normalna, czesta w drugim trym

to nie jest kolyska to jest moses basket, taki kosz przenosny sorry za podwojnego posta tutaj na povczatku tego ludzie uzywaja nie kolysze sie tego wcale. maluch czuje sie w mniejszej przestrzeni bezopieczniej

ja kupuje takie cos tego sie uzywa do 3-4 miesiaca zycia, w tym dziwecko spi tylko w spiworku, na poczatku w rozku bedziemy ja klasc. http://www.mothercare.com/Mothercare-Rosebud-Moses-Basket/dp/B0011E1O36/sr=1-10/qid=1289385436/ref=sr_1_10/278-4793881-5041164?_encoding=UTF8&m=A2LBKNDJ2KZUGQ&n=44361031&mcb=core pozneij kupimy lozeczko wielopoziomowe chyba turystyczne.