agi28

tak samo moga swiadczyc o wysokim poziomie bety wiec ogolnie sa reakcja na zwiekszona ilosc hormonu...ale mdlosci wcale nie sa wyznacznikiem zdrowej ciazy, niektore kobiety bardzo dobrze raguja na skoki hormonow i tylko sie trzeba cieszyc:)

haha nie skonczylam pisac i wyslalam wiadomosc:P nie moge sie doczekac na brzucho:P chociazby tak 4 miesiac maly brzuszek, teraz juz glaszcze i mowie do brzucha jak najwiecej, ale to bedzie co innego, moj maz za to caluje bez przerwy i tez gada duzo:)

haha nie skonczylam pisac i wyslalam wiadomosc:P nie moge sie doczekac na brzucho:P chociazby tak 4 miesiac maly brzuszek, teraz juz glaszcze i mowie do brzucha jak najwiecej, ale to bedzie co innego, moj maz za to caluje bez przerwy i tez gada duzo:)

reprint 2 kukurydze z maslem i sola to moj rarytas:D pochlaniam tez fasolke szparagowa z bulka tarta.....nie bede wymieniac reszty, ale nie mam wygorowanych zachcianek na razie, a wciaz do wielu rzeczy awersje wrecz:P nie moge sie doczekac na

NICK ********************** WIEK **** MIASTO ****** TP wg USG ********* Mania2311--------- -------22----------- Knurów-------------- 09-14.02.11r. VIP LatteMacchiato----- 23 ---------Trójmiasto -----------10.01.2011r. reprint---------------------30------------Lublin--------- --------03.02.2011 agentka206---------------24----------Wielkopolska-------- ---25.02.2011 About me-------------------29----------śląsk-------------------- -06.02.2011 justysja--------------------23-----------Wrocław-------- --------17.02.2011 agi27------------------------27-------------Londyn-----------------14.02.2011 Justysia zla tabelke skopiowalas:D beze mnie:) jestem w pracy...caly czas glodna, a bez wiekszej ochoty na cokolwiek, no moze kluski lana albo kladzione jak to sie mowi na rosolkU:p

hej, witam wszystkie nowe mamy:) widze, ze temat sie poszerza:) ja pisze z pracy wiec na moment tylko....10 tydzien u mnie, dalej zero mdlosci, bylam na pierwszej wizycie u poloznej 15 lipca, wciaz czekam na date usg pierwszego, ktore bede miala w okolicach 12 tygodnia, czekam cierpliwie:) mam nadzieje, ze Groszek tam jst naprawde, bo wciaz mi ciezko uwierzyc w to, ze jestem w ciazy:) a gdzie sie podziewa radosna juz mama>>?????? halo gdzie jestes?:)

Mania2311--------- -------22----------- Knurów-------------- 09-14.02.11r. VIP LatteMacchiato----- 23 ---------Trójmiasto -----------10.01.2011r. reprint---------------------30------------Lublin--------- --------03.02.2011r. agentka206---------------24----------Wielkopolska-------- ---25.02.2011r. About me-------------------29----------śląsk-------------------- -06.02.2011r. gr_di------------------------30----------Łódź--------- ------------27.02.2011r. agi27------------------------27----------Londyn--------------------14.02.2011 witam z rana:) mam wolne:) patrze na pogpde w polskiej tv i nie wierze jakie temperatury sa caly czas, 35, 36 stopni szok...zamierzam upiec szarlotke, trzymac kciuki:) musze tez troche posprzatac mieszkanie....wczoraj przespalam calego harego pottera:D musze jakies sniadanie zjesc, bo zoladek sie upomina;) Latte, agentka, reprint, gr_di, mania milego dnia, moze zajrze w ciagu dnia milego wszystkim zycze:D papa

Ninka ja sie nie dopisuje, troche za duzo tych tabelek roznych...ja i tak mam planowo 2 usg i pewnie dwa w miedzyczasie zrobie na wlasna reke...ale kto chce sie w ten sposob porownywac i ma na to ochote to jak najbardziej:) niebieskooka gratuluje!! ciesze sie, ze wszytsko dobrze, a jak tam Twoje objawy?? masz w koncu jakies/?

czesc dziewczynki!!:) widze, ze dzielnie wlaczycie:) Szpilka trzymam kciuki! Ania za Ciebie szczegolnie i podwojnie!!! Oby nie bylo to nic zlosliwego!!!:( bede myslami z Toba:) wierze, ze wszystko sie ulozy dobrze! Wiem, ze mozesz sie bac, ja sama jestem strasznym bojkiem, hipochondryczka straszna...mysl pozytywnie i niech znamie zniknie raz na zawsze! Karolcia tez sie trzymaj...nie poddawajcie sie, wiem co mowie, ja nie raz chcialam rzucic wszystko w cholere i dac sobie spokoj....kiedy mialam sie zabrac za badanie meza i dokladne badanie siebie okazalo sie, ze juz nie musze....i to po 3 latach staran....

kasiula ja nei wiem jak w Polsce jest...ja w czwartek ide i polozne zrobia mi wszytsko za jednym zamachem, pozniej przy kolejnej wizycie sa wyniki, tak czy inaczej trzymam kciuki!!!! bedzie dobrze:) a jak sie czujecie??? ja musze uwazac, zeby sie nie deerwowac za duzo, mam stresujaca prace...ogolnei wszystkim za bardzo sie przejmuje- no i jestem wielka panikara....szkoda gadac, mam nadzieje, ze dziecko nie odziedziczy mojego charakteru

hej, ja tez siedze w pracy...dobrze sie czuje, jestem tylko glodna...nie boli mnie brzuch, uaply znikly tu na szczecie juz:) Katasha wspolczuje Ci, wytrzymaj jakos, te upaly w Polsce sa straszne!! ja zle znosze upaly, wiec ciesze sie, ze w Uk sie ochlodzilo...w czwartek ide do poloznej na 10 juz odliczam dni:P poza tym moja ciaza jakas dziwna jest....mam tylko nadzieje, ze mimo braku wymiotow i boli wszytsko dzieje sie jak trzeba::)

hej dziewczyny, my mielismy jechac nad morze na caly dzien, ale pogoda jest taka sobie, wcozraj tu w LOndynie byl upal, a dzis srednio....no nic, nastepnym razem:D Eulinku i trezele przykro mi naprwde, ze Wasi mezowie sa troche oschli uczuciowo..moze im sie odmieni....moj tak samo jak w przypadku agnika jest czuly, szaleje ze szczescia, nei chce go tu wywyzszac pod niebiosa, ale naprawde nie moeg narzekac, czescto kupuje mi kwiaty, caluje brzuch, planuje zycie malucha, z maluchem, opowiada co beda razem robic:) jest naprawde szczesliwy, pomaga mi, zmywa, mimo, ze ja sie nei czuje wlasnie zle....bo wciaz dobrze sie czuje.....i w czwartek mam spotkanie z polozna i zrobi mi badania krwi moczu i cala reszte i wuznaczy mi w koncu usg.....juz tal dlugo czekam:) no nic zycze Wam milej niedzieli i oby Wasi mezowie w koncu docenili Was w kocu chyba chcieli zostac tatusiami!

No hej:) w |Londynie zrobilo sie goraco, dobrze, ze mam w biurze klimatyzacje, bo ja nienawidze upalow!! brrrr....niebieskooka nie przejmuj sie musi byc ok:) ja jesli chodzi o plec to licze na synka;) ale wlasciwie najwazniejsze, zeby bylo zdrowe:)!!!! wciaz o pewnych potrawach nie moge myslec, ale nie jeste mi zbyt niedobrze, po prostu nie na wszystko mam apetyt:) mozecie mnie ochrzanic ale dzisiaj mi sie nic nie chce i zjem obiad w kfc, raz na ruski rok moge chyba zjesc fast fooda:) milego wieczoru

No Minia- glowa do gory, wczesniej bez ziolek zdarzyla mi sie owulacja bezbolesna- balam sie, ze nie ma jej, alle testy owu pokazaly mi 2 krechy! ale tak jak mowisz i u mni i u Ciebie bol okresle ten stan:) ja uwazam, ze mi ziola pomogly! wydaje mi sie, ze wczesniej mimo bolu pecherzyki sie uwalnialy ale nie pelaly!

Minia 80 ja tez pilam ziola ojca sroki i to tylko w jednym szczesliwym cyklu, tez zawsze mialam bolesne owulacje, a ta byla lightowa, moglam chodzic, wczesniej ciezko bylo mi cokolwiek z bolu robic cokolwiek, co dopiero kochac sie:D dlatego nie mysl, ze sie nie udalo!

no i powiedzialam, szefowej i mojej kolezance:D bardzo sie cieszyly i chyba musialy sie z tym liczyc, ze kiedys im to powiem, tym bardziej, ze pracuje w tej firmie ponad 3 lata....

witam po weekendzie:) czarna ona gratukluje Ci:)!!!! Ja ok sie czuje, nie jem tylko pewnych rzeczy...mam ochote na pomidorowa, ale pomidorow swiezych juz nie tkne:) wczoraj bylismy na basenie w ogorodzie uznajomych:) poplywalam w bardzo pieknej scenerii:) mam nadzieje, ze malemu si epodobalo:) teraz jestem w pracy.....oj ciezko, ciezko:) nie chce mi sie nic, ale nie jestem zmeczona, wczoraj zrobilam test:D wiem, ze glupia jestem, ale czasem chce sie uszczypnac, zeby sprawdzic czy to nie sen....wyszedl pozytywnie oczywiscie:) buziaki dziewczyny, trzymajcie sie i niech Wam mdlsoci szybko mijaja;) jeszcze nie mowilam w pracy....moze pozekam do piatku, nie spieszy mi sie, jeszcze nic nie widac....no moze leciutko...

hej! WItam nowe dziewczyny, prosze sie przylaczac:) u mnie jutro 2 miesiace bez @:) czuje sie ok...nie mam zbyt wielkich mdlosci, po prostu sa rzeczy, ktorych nie zjem....piersi bola szczegolnie wieczorami i o 4 wstaje na sisuiu:) zmeczenie mnie dopada tylko okolo 21...wtedy po woli odpadam na kanapie;) maz budzi mnie do lozka...mam nadzieje, ze z ciaza jest ok:) a jesli jest ok i tak bedzie przebiegac spokojnie przez reszte miesiecy to bede najszczesliwsza odpukac:) witaj matka.polka:) mielgo dnid Tobie i wszytskim na naszym forum!:)

Madzia udanego urlopu, wypoczynku i ralaksu!!!! oj jak ja Ci zazdroszcze:):):) bawcie sie super i cieszcie sloncem i wolnoscia:) buziaki wielkie odezwij si epo i zdaj relacje!!!:)

Kasiula biedulko!!! trzymam mocno kciuki, zeby wszytsko bylo dobrze! mialas jakies krwawienia wczesniej??? Ty pisalas kiedys o silnym bolu na poczatku ciazy chyba...moze to przez tego krwiaka...a moze wszytsko bedzie naprawde dobrze! poczekaj na nastepne badanie

nieciekawie sie tu robi!!!!!!!!!!!!! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa zwariuje zaraz:/;/ pozegnajmy sie uczciwie albo zrobmy cos bo dostane zaraz szalu!!! caly czas trzeba cos tlumaczyc, cos bronic, odkrecac, namawiac, przepraszac.....ilez mozna....albo mowimy sbie czesc, albo przestaniemy sie cackac ze soba i tyle na ten temat!!!:[

dziewczyny ja nie czulam nic, nie mialam objawow ciazowych przed terminem@ wlasciwie to wszystko bylo zwyczajne i normalne,, jedynym jak dla mnie pewnym objawem bylo plamienie, ktorego w zyciu w czesniej nie widzialam! ale trwalo krociotkio jeden wieczor i to byla domieszka krwi w sluzie sorry za szczegoly:) pozneij po prostu nie przyszla@ i nie czulam zadnych objawow, dopiero w 6 tc zaczely mnie bolec piersi i teraz 8 tc mam leciutkie mdlosci....podbrzusze lekko bolalo jak na@ na samym poczatku teraz raczej nie boli...we wczesniejszych cyklach doszukiwalam sie nei wiadomo jakich objawow, a tak naprawde wudac moj organizm jest calkiem inny i tyle.....trzymam kciuki!!!!

hej dziewczyny....Aprilia dzieki Bogu jestes cala!!! niezlych wrazen nam dostarczasz, uwazaj na siebie kobito! ja na sniadanie jedyne co moglam sobie zafundowac to platki choco pops z mlekiem zimnym, niestety nawet nie zapachy a myslenie o czyms innym wywoluje u mnie mdlosci....cos gazowanego z umiarem polepsza sytuacje, a do jedzenia zosatja mi tylko owoce, choc dzisiaj po pracy zmusze sie do ugotowania zupy jarzynowej na kostce jakiejs....nie wiem czy mi niedobrze czy mam tylko takie wrazenie, modle sie, zeby nei wymiotowac....wczoraj zjadlam pol ogorka konserwowych ogorkow i kilkanascie czeresni, lody....masakra i nie mdlilo mnie od tego, mdli mnie od zupelnie przyziemnych rzeczy...do tego bole glowy, ktorych nie mialam nigdy, teraz mam po poludniu do wieczora....ech...to chyba na tyle...zmeczona tak bardzo mocno nie jestem, choc o 22 padam i jestem juz nie do obudzenia

matkapolka nie mam jeszcze szczegolnych problemow z perfumami....na razie..:) a co do wyboru lekarza to ja tu nie podyskutuje z Wami:) bo u mnie sytuacja jest taka, ze chodze na wizyty do poloznej do szpitala i mam przyznane 2 usg w ciazy...:D ale jesli by sie cos dzialo to podobno mozna wyptrosic ponadprogramowe:) jeszcze nie wiem kiedy pojde na to usg...ale na pewno jesli tylko bede w Polsce pojde na usg prywatnie i pewnie tutaj tez jeszcze prywatnie zalicze;).....kupilam wczoraj herbte imbiorowa cytrynowa i duzo owocow, chyba zaczne po pracy sie tym wszystkim opychac:)

Hej Dorka Ty juz dawno powinnas sie na pociag przesiasc:) martwia mnie te Twoje zaslabniecia, trzymaj sie mocno!:) upalow nienawidze z natury:) od dziecka wolalam chlodniejsze lata...nei bez przesady, ale nei trawie upalow, mam wtedy wyzsze cisnienie, pobolewa mnie w okolicach serca...takze kicha....mdlosci mi naprawde jakso nei dokuczaja...a mysli o smrdliwym jedzeniu idganiam owocami, co chwile jem albo mandarynke, albo nektarynke, jablka, gruszki itd....kiwi, no i lepiej mi wtedy....no wiec moj apetyt opadl, nie wiem czy to kwestia lata, czy ciazy:) moge jednak jesc kalafiora do woli i fasolke szparagowa:) ale to warzywa a na nie mam ochote;)