Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agi28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agi28

  1. no kafe wrocila!:) Grazka jakos tak:) pierwszy test z niewidoczna prawie kreska we wtorek, ale te kreske ujrzalam pozniej, w piatek bedzie 2 tygodnie jak powiedzialam mezowi:) super, leci leci;) ale do porodu daleko:) a ja sie martwie czy to pobolewanie w okolicy kosci ogonowej to dobry znak???:( mam nadzieje, ze w porzadku, za pol godziny przerwa ale jakos nei jestem glodna, mam od rana od cholery telefonow;(
  2. nie wiem co jest grane z ta kafe???:( teraz wyczytalam gdzies, choc wiem, ze nei powinnam,, ze taki pobolewanie kosci ogonowej to zly znak, ze ciaza moze obumierac a ja juz w nic nie wierze.....
  3. ni widze moich postow:P kafe nawala znowu:) ja odczuwam pobolewania w okolicach kosci ogonowej, troszke wyzej tez, czasem mnie tez zakluje w dole brzucha....a takie bole jak na okres lekki przeszly mi pare dni temu
  4. pisalam linka i nie wyslalalo, a wszystko zrobilam dobrze....trudno...Dorka ja mam taki pamietnik ciazy- dostalam 2 lata temu od siostr na gwiazdke;) nie chce mi sie pracowac....naprawde juz mniej panikuje:) i jakos te 2 tygodnie do usg wytrzymam!
  5. Oli a kiedy mialas ostatnia @??? ja na usg ide 30 czerwca termin mam w okolicach 14 lutego,. a z objawow to czasem mnie cos tam lekko pobolewa w dole bbrzucha i w oklkolicach kosci ogonowej i piersi bola:)
  6. Dorka:) hej hej:) ja mam taki pamietnik ciazy dostalam na swieta w tamtym roku od siostr:) pracuje sobie spokojnie i czekam na piatek bo mam wolne...za to jutro do 19 a w sobote do 3 bleee.....nastepny wolny weekend mam 3 lipca:)
  7. Kruszyna wyobrazam sobie, ja na razie staram sie oszczedzac, nie myje okien itd, malo sprzatam ale cos tam musze zrobic zawsze, moj maz wszystkiegio nie zrobi , choc bardzo sie stara...:) musze sie przyzwyczaic do nowego stanu, uwazac mn a diete itd...w pracy jest ok, bo mam prace siedzaca, troche moze stresujaca, ale odkad jestem w ciazy, olewam wszystko:)
  8. Syliwnka hahaha;D jak mi podasz swoj adres domowy to oczywiscie, ze wysle:)!!! zazdrosnica:) Kruszyna przykro mi, ze Hania ma wodniaka, oby sie sam wchlonal i dal malej spokoj:) badzmy wszyscy dobrej mysli:) Rozumiem, ze sie martwisz, ale ni emoesz przypisywac sobie calej winy...bo jestes zdrowa kobieta, ktora dbala o siebie w czasie ciazy...bedzie dobrze, widze, ze nie masz lekko, podziwiam Cie:) Dorka jak w ogole Twoje zelazo?? lepiej juz sie czujesz??? moje piersi jednak mnie pobolewaja:) na razie bez zmian i nic poza tym, klade sie do lozeczka wczesniej, prszysypiam na kanapie kolo 20, ale nie jestem jakos strasznie zmeczona...za to kalafiora jadlam jak najdrozsza kolacje, tak mi smakuje;) KASIA gdzie jestes, Polusia?? i Suri i Grazka, przywitac sie tu:)!
  9. DOrka nie ma za co ciekawe czy do Asi tez juz doszla...ale oa poza Londynem mieszka, wiec moze jutro dojdzie...zjadlam arbuza i leze, odpoczywam:)
  10. my o adopcji rozmawialisy tysiac razy i bez watpienia to byloby wyjscie, gdyby los nie dal nam szansy..ale nie wykluczamy adopcji w przyszlosci:) dziewczynki wiem jak mozecie sie czuc, ale musimy miec duzo zrozumienia,ktore przekracza zwykle granice:) Grazka dzieki, ze ze mnei dumna jestesm, milo mi to usluszec naprawde:) bo wychodzi mi coraz lepiej pozytywne myslenie i cierpliwie czekam bo za 2 tygodnie pojde na usg:) zaczynam byc lekko zmeczona, ale moze to po ciezkim dniu w pracy) ziewa mi sie gotuje kolacje wiec zmykam....a moj maz ma prawdopodobnie sila alergie a nie chorobe;p aaaa wlasnie dostalam od niego bukiet roz:) !!!!!!!!!!!
  11. nie sadze, ze Madzia ma zal do jednej konkretnej osoby, ten zal jest ogolny i nie wskazuje danej osoby, wspolczuje jej tego zalu, bo na pewno nie chciala by zywic takich uczuc!:)
  12. No Kruszyna racja, my pilsimy razem, ale ja uwazam, ze z moim mezem i tak bylo ok:)
  13. Mi tez ziolka kupila siostra, to samo zawiera cala mieszanka....kosztowaly nieduzo...a kupione byly na allegro z dobrego zrodla i przyszly z 5 testami owu:) poelc jej koniecznie....ja mam ich troche jeszcze i moge komus podeslac;) mi sie udalo w pierwszym cyklu z nimi...moze to byl przypadek, ale sadze, ze jednak pomogly:)
  14. Oj dziewczynki widze, ze ostra dyskusja tu sie nawiazala....ciezko jest tak spojrzec na problemy ze wszytskich stron, ja jednak rozumiem Magde, choc Kruszyna stara sie pokazac inna strone nieplodnosci, to jednak nie wiem czy ja sama dalabym rade tak bez cienia zalu i zazdrosci cieszysc sie czyims szczesciem....Sama bardzo ciezko pracowalam na to, zeby umiwec sie szczerze cieszyc szczesciem innych....wpadalam ostatnio w jakis marazm, kiedy widzialam brzuchate dziewczyny na ulicach, cos we mnie plakalo!!!!:( nie wierze, nei chce myslec nawet, ze udaloby mi sie spelnic w czyms innym, moze tak, ale nie poddalabym sie do konca......nawet juz bralam po d uwage, zeby zapelnic sobie czyms glowe, znalezc jakies dodtakowe fajne zajecie, ale nie udalo mi sie wyprzec tego pragnienia...dlatego moze nie jestem w Magdy ssytuacji, ale rozumiem jej uczucia, choc nigdy takich samych nie poczuje.....nie mozna zmusic kogos ani nawet siebie do kochania calego swiata...Madzia a to forum jest caly czas tez dla Ciebie, wiec nie odchodz, pisz....bedzie ok!! kazdy pisze to co pisze i moze nie zawsze jest po naszej mysli, ale dyskusja tez do czegos prowadzi, tylko sie nie denerwujcie dziewczyny...po prostu kazdy ma swoj punkt widzenia, Magda ma swoj, Kruszyna inny, Dorka sowj wlasny i ja tez, po czesvci sa podone ale tez sie roznia....Wspierajmy sie i nie klocmy:)
  15. magda wierze Co moja droga...nie musisz sie wstydzic tego wypowiadac ani miec za zle, ze tak jest, bo ja Ci nie mam za zle....czulam sie podobnie, ale nie moglam tak po prostu na zawsze stad odejsc i nie zagladac...nie chodzi o uzaleznienie, ale o potrzebe podzielenia sie smutkiem i radoscia z dziewczynami, ktore mnei nie potepia ale za to zrozumieja i pomoga! czasem wiecej niz ktokolwiek w prawdziwym swiecie..:) i ja sie ciesze, ze tu zagladasz Madzia, ja wiem, ze Wam sie uda! wiem,z e invitro w naszym smeisznym kraju nie jest refundowane poki co, ale mysle, ze sie zmieni to...nie jest to pocieszenie, ale wielu parom udawalo sie za 3, 4 a nawt piatym razem.....ale sie udalo:) Kruszyna cos w tym kalafiorze jest:) za mna chodzi kalafiorek mniaaam i fasolka....a i kopytka:) plus golabki! Dorka ja staram sie zzebrac do kupy na razi eco moge i co nie i jakis wzgledny jadlospis ustalic;)
  16. No pieknie teraz mam ochote na jajecznice:D ale dzisiaj ugotuje fasolke i kalafiora z buleczka;) a na jutro od razu przygotuje leczo, zeby nie gotowac co dzien. Bazylii nie bede jadala a co za tym idzie pesto tez, lepiej dmuchac na zimne, zrezygnowalam juz z watrobki, serow plesniowyhc prawie nie jadalam....nie mam zachcianek szczegolnych ani mnie od niczego nie odpycha, kawa mi smakuje caly czas!
  17. heej ja dzisiaj mniej panikujaca:) wczoraj wieczorem jednak czulam pobolewanie piersi:) dzisiaj dobrze spalam, prawie bez budzenia sie nad ranem....w pracy mam luzniejszy dzien...a w piatek wolne i ide z samego rana do mojej przychodni popytac co i jak, moze chociaz krew pobiora do badan itd...no i wypytam sie co i jak, juz 5 tabletke duphastonu wzielam, nie mam zadnych skutkow ubocznych, wiec chyba dziala bez zarzutu...bazylia faktycznie nie jest dobra w ciazy, dobrze, ze nie jadlam jeszcze:) juz nei mysle o objawach tylko o pierwszej wizycie:)
  18. Radosna ja nie znam sie na wynikach na cytomegalie...nie robilam tego jeszcze, dopiero mnie to czeka chyba, a na toxo robilam badania w maju i wyszlo mi ujemne, co oznacza, ze nei chorowalam przed ciaza nigdy! choc dziwi mnie, bo zawsze jadlam tatary, mialam mnostwo kotow..i teraz musze uwazac, zeby w ciazy nie zachorowac przypadkiem.
  19. Nowa:) juhuuuuu gratulacje wielkie:) pewnie szalejszesz ze szczescia;) super, bardzo sie ciesze:)
  20. agnik witaj:) ja spadam spac wlasciwie....w piatek ide do GP zobacze, co mi zaleca....u mnie jest poczatek 6:) czuje sie nadzwyczaj dobrze;) juz sie nei chce powtarzac, ale ciezko mi uwierzyc:) milej nocki do napisania jutra:)
  21. Karin:) piersi jednak mnie pobolewaja troche:) ale zero mdlosci...zmeczenie jest lekkie ale jak zwykle...ja jestem z Londynu zachodniego, z mojego GP jeste zadowolona, od zawsze chodzlam tylko do angielskich lekarzy i nie mialam zlych doswiadczen jednak wiadomo inaczej tu traktuja grypy i przeziebienia, inaczej ciaze- wszytskiego sie dopiero dowiem:) Reakcja rodziny najblizeszej byla przewidziana _RADOSC i gratulacje:) wszyscy bardzo sie ciesza:) ide do wanny:) na kapiel w letniej wodzie;)
  22. dzieki Novida za rade;) bede unikac, wole unikac, az takiej ochoty nie mam :) wrocilam do domu gotuje upke ogorkowa:) mniaaaam;) wrocilam wczensiej z pracy juhuuuu:)!!!
  23. Grazka nie ciesze sie, ze tak mialas, ale ciesze sie, ze nie ja jedna:) wierze, ze mam 2 serca:) nie moze byc inaczej:) ale na usg uparcie mowie pojde w swoim czasie i bedzie to kolo 8 tygodnia:) bo naprawde chce widziec i slyszec:D dzieki za wsparcie, fajnie, ze wciaz zagladacie i piszecie tutaj:) a Asia i Dorka pomogly mi praktycznie w zasadzie, bo podarowaly mi duphaston, zebym sie uspokoila:) szkoda, ze asia juz nie pisze...magda gdzie Ty jestes???
  24. Grazka widzisz...nie ja jedna i Ty doskonale mnei wlasnie rozumiesz, dlatego ciesze sie, ze tu moge pisac i nikt mnie nie olewa, tylko pociesza i ma cierpliwosc:) Wasz Igor to taki maly przystojniak, hehe po tacuie chyba:D ja dzisiaj prawie nic nie robie, siedze tu i zaczynam sie naprawde uspokajac, tylko jak w domu siedze sama, albo budze sie nad ranem to wtedy mam najgorsze mysli:) ale musze je przeganiac...bo bedzie dobrze;) za 2 i pol tygodnia zobacze okruszka na usg:)
  25. ja lodzkie;) miedzy radomskiem a belchatowem- Kleszczow- ale teraz Londyn juz od 6 lat... Kessi fajny ten kalkulator, dobrze, ze sie lepiej czujesz, niezla akcja z kielbasa;D
×