agi28

Figunia nie mam pojecia...nie pomoge..czytalas gdzies na forum moze znajdziesz w googlach podobny temat...ja dzisiaj rano robilam kolejny test tym razem elektroniczny, pokazal mi PREGNANT 2-3 czyli 4-5tydzien wg ulotki:) wkrotce ide zapisac sie na pierwsza wizyte u lekarza...bety nie bede robic bo juz nie czuje takiej potrzeby teraz...a w 6 albo 7 tygodniu pojdziemy do polskiej kliniki:) zobaczymy co jest grane! a jak tam inne dziewczyny>??? jest wiecej lutowek???? piszcie cos!:)

3 raz z rzedu mam srtronke:)!!!! hhahahaha:)

nie wiem jak to liczyc wiec:) jeszcze sie przyzwyczaje...martwi mnie temperatura, nie mierze rano, w ogole nie mierzylam ostatnio, ale nei czuje, ze mam wysoka. Kiedys zmierzylam po poludniu pod jezykiem i mialam 36,7:o ale zgubilam moj dobry termometr i uzywam tylko z jedna cyfra po przecinku....za to za 30 minut mialam 37,4 pozniej 37,1 36,8 obled:P

nancy a czego Ty sie wlasciwie boisz????/teraz sie ciesz:) ja sie ciesze, ale obawy mam tylko odnosnei utrzymania ciazy....bo naczytalam sie oczywiscie na necie..ze pierwsza ciaze latwo poronic i bla bla....a ja nie chce :)! chce cieszyc sie przez kolejne 8 m-cy:)!!

Dorcia czesc:) tescik pokazal PREGNANT 2-3 czyli w/g ulotki 4-5 tydzien:) ale ja wiem dokladnie, ze to poczatek 5 3 tydzien zaplodnieniowy:) modlcie sie, zebym dotrwala do 12 tygodnia bez rewolucji:)!!!! za dlugo czekalam, nie moge stracic ciazy!:) kocham caly swiat!!!!!!!:D Dorka nabieraj sil, pij soczek buraczkowy, albo jedz buraczki itd, duzo szpinaku, salaty, zieleninek:)! !!

Do Kamy, Antoniny Rybci:) Dziewczyny nei bede Wam tu wypisywac pocieszen w stylu, ze w koncu sie uda itp, bo sie uda...rozumiem co czujecie w tym momencie, ja ponad 2 lata siedzialam na forum gdzie wszystkie dziewczyny zaszly w ciaze a ja zostalam na takim wlasnie szarym koncu, juz sie z nimi pozegnalam, bo uznalam siebie za jakas niedoskonala, za jakis wadliwy towar, czulam sie taka zrezygnowana, beznadziejna....zazdrosc, ze komus wlasnie sie udalo a nie mnie byla nieznosna! wszedzie wiadomosci o ciazach, ciezarne na ulicy w pracy:( zalamywalam sie powoli ale zawsze mialam cien nadziei, uwierzylam w te ziola troche...mialam kilka razy przewe w staraniach, wrocilam na to moje stare forum, dziewczyny mnie mocno dopingowaly....w sierpniu chcielismy isc juz na cala serie badan, mialam nawet poprosic gina o bromek...ale moze te ziola naprawily moje hormonki :) glupio to brzmi, ale po 3 latach jestem w pierwszej ciazy, moze wczesnej, wszystko sie tez moze zdarzyc...nie bylam jeszcze u lekarza...nie chce sie obudzic, nie chce poronic, wiec staram sie myslec poztywnie tylko i wylacznie...ale uwierzcie mi jestem osoba, ktora wie co to znaczy dlugo nie moc zajsc w ciaze...mimo wielkich pragnien...w koncu tez zaczelam sobie tlumaczyc, zeby zaczac zyc spokojnie, zeby zdusic gdzies te zaiwsc zazdrosc chec, troszke sie udalo, ale nie do konca, tego sie nie da wyprzec, tak samo jak myslenia o poczeciu w czasie seksu...nie przestyalam myslec o ciazy w ostatnim cyklu...nie umialam do konca wyluzowac, ale juz po..nie dalam sie zwariowac, napilam sie piwka, wysszlam na kolacje ze znajomymi, chcialam wrocic do normalnosci...a teraz boje sie!:) nie chce sie obudzic, dlatego nancy jestes normalna, nei jestes sama:) ja tez panikuje, boje sie poronien, ciazy pozamacicznej ale nie moge tak myslec, tyle czekalam na te 2 kreski:) !!! BEDZIE DOBRZE!! dzisiaj zrobilam test elektroniczny i pokazal mi PREGNANT 2-3 czyli 4-5tydzien wg ulotki:) Dziewczyny nie dajcie sobie wmawiac dyrdymalow, sluchajcie siebie i swojego ciala....Kama a ziolka to ja Tobie goraco polecam, moge ci wyslac na jeden cykl jesli chcesz:) Radosna mama Ty tez wiele przeszlas i trzymam za Ciebie kciuki na kiedy masz wlasciwie termin???

hej dziewczynki ja po letniej kapieli:) polubilam taka chlodna wode:) No skoro podoba Wam sie Rysio i Antosia to moze na tym na razie poprzestaniemy, ale na pewno bedziemy myslec i myslec...:) zaczal sie 5 tydzien....dzisiaj 7 czerwiec moze juz 23 czerwca bo wtedy mam wolne zrobie pierwsze usg:) nawet nei jestem za barzdo zmeczona...Dorka a moj maz mi kupil ten elektroniczny tescik:) dzisiaj! bo chcial zobaczyc koniecznie juz i rano zrobimy...bo juz dzisiaj jeden robilam:) Kruszyna z tego co piszesz, to zaszly duze zmiany na lepsze i cieszy mnie to bardzo! tak trzymac!!

no wlasnie Ewa wszystkiego naj naj z okazji slubu:) Muszki bedzie dobrze zobaczysz!:) znowu bedziesz przysla mama i jeszcze duzy plus, ze masz dobra madra lekarke;) a tu z tym ciezej! Tosiakk odpoczywam ile moge...prace mam biurowa wiec naprawde fizycznie sie nie przemeczam, jednak psychicznie czasem wysiadam, stres bywa duzy..no ale czekam czekam z nadzieja, ze bedzie dobrze musi byc!!:) Kama ANtonina wracajcie!!!:) gdzie jestescie???

DOrka mysle, ze masz racje;) zawsze bede sie o cos martwic, ale Asia mi napisala, ze bardzo sie bala ale sobie w glowie poukladala wszysto i ja tez taki mam zamiar....mysle, ze za duzo siedze na necie i czytam glupoty:) Co do imion to niby tak wstepnie bo juz wczesniej jeszcze jak marzylismy o ciazy, to postanowilismy, ze synka nazwiemy po Pawla tacie zmarlym- Ryś:) ale zastanawiamy sie naprawde nad tym imieniem, ja mylalam o Franku, Witku:) wiem, ze nie sa to jakos wspaniale imiona, ale chyba nie sa dziwne bardzo;) a dziwczynka to Antosia, Maja albo Hania.

Grazka milo mi sie czyta co piszesz:) myslalam, ze jak juz ujrze te 2 magiczne krechy to wszytsko mi przejdzie i bede sie tylko delektowac byciem w ciazy:) ale nie przypuszczalam, ze dopadnie mnie tyle obaw i lekow....ja na pierwsze usg anielskie musze poczekac do 12 tyg, ale 1 7 tygodniu pojdziemy na polskie;) chociaz tu na forum moge podzielic sie obawami i wiem, ze Wy mnie tak nie bedziecie zbywac i pocieszycie...nie przypuszczalam, ze kiedykolowie podziele sie z Wami wiadomoscia o 2 kreskach i nei przypuszczalam, ze bede tak panikowac/

Marturka:) dzieki! SMutna a Ty powiedz mi Wy jestescie razem z mezem teraz/????? jak sie to ulozylo,, bo ciekzo mi wywnioskowac.....jesli tak to moze dobrze bedzie:) Szpila przykro mi, bierz castagnus i moze ponmysl o tych ziolkach goraco namawiam!:)

Grazka ladnie wytlumaczylas Sylwinke:) Sylwinka dziekuje bardzo:) ale nei chce zapeszac, Grazka dzieki! A dlugo sie tak balas?? Nie dzwigam prawie wcale, jesli cos nosze to jest to lekkie raczej, kapiele biore w l;etniej wodzie no i witaminki z kwasem biore juz od lat:) musze unikac stresu najchetniej wzielabym na te pierwsze tygodnie urlop, ale nie moge tak po prostu...potrzebna nam kasa i w ogole...ale musi byc dobrze, czytam czasem nasze forum wstecz jakie byly u Was poczatki i to mnie troche podnosi na duchu:)

Dorka spokojnie lez i odpoczywaj:) !! ja juz wykonalam te 4 testy i jak na razie to wiem co mam wiedziec....jedynie musze odgonic czarne mysli! to jest poczatek 5 tygodnia i bardzo mocno trzymam kciuki za nas:) ! Kruszyna super mieliscie weekend, my tu mam y taka sobie pogode, ma spac temperatura itd..a Sylwinka to tak na dobre znikla>??? pojawi sie jeszcze:D???

Mery dzieki:) zagladaj czesciej :) jestem glodna, nei wiem co mam zjesc na lunch..a jeszcze godzinke poczekam

Dorka czesc:) odpoczywaj! masz racje, lepiej nie ryzykowac. A gdzie jest Sylwinka??? Wczoraj dostalam gratulacje od Asi na FB:) bardzo milo, ze wie....choc ja wciaz sie boje....nie umiem przestac myslec o tym co sie moze stac, ale z drugiej strony co sie moglo by stac:P w pracy staram sie robic jak najmniej i malo sie stresowac...a poza tym czesciej biegam na siusiu i to tyle z moich objawow, jednak kreski byly 2 i mocne tak samo:) a to chyba juz nie klamie....wiem, ze kazda ciaza jest inna i na pewno duzo jeszcze sie zmieni

paczus przykro mi, sprobuj z tymi ziolkami jeszcze! a inseminacja to tez dobry pomysl...ja nei mialam, ale myslalam o tym, z emoze w przyszlsoci tego sprobujemy:)

nowa hej! ja nie mam, lekko powiekszona ale nie jakies bolesne piersi, siku czesciej biegam, bo chec mi sie pic bardziej, ale to chyba przez lekko podniesiona temperature...mialam plamienie implantacyjne w srode wieczorem, jestem moze troszke bardziej zmeczona, ale nei odczuwam niczego szcegolnego, po prostu mysle, ze na objawy stanowczo za wczesnie...boje sie ze to sen jakis;) wciaz boje sie poronienia wczesnego, ale musi byc dobrze!!! MUSI:) gdyby nie brak @ i dzisiaj 2 rowne czerwone kreski:) na tescie, to chyba nie poczulabym roznicy....i wciaz nie moge w to uwierzyc, zaczelaam 5tuydzien:) moj maz szaleje z radosci;)!!

Dziewczyny Czesc;) Ja juz pisze z pracy, pije slaba kawke i musze powiedziec, ze dzisiejsze 2 kreseczki bylo takie same;) wyrazne i bardzo mnie to ucieszylo:)! Ale mimo wszystko zaczekam na bijace serdudszko w 7 tygodniu postanowilam isc do poslkiego ginekologa:) nie mowimy nikomu jeszcze, ale powiedzialam mojej ciezarnej kolezance z pracy, bo jednak w pracy chcialam miec jakies wsparcie...caly czas boje sie, ale mysle pozytywnie!

hej dziewczyny dzisiaj powinnam miec@ i nie ma:) rano kolejny test wyszedl mi pozytywnie i obie kreski prawie takie same:) zadnych dolegliowsci oprocz zgagi momentami...

portolak ja tez nie mam objawow:) wiem natomiast co i kiedy nastapilo:) wg moich obliczen termin 14 luty:) czuje sie dobrze..jutro mam dzien spodziewanej @ ale od wczoraj testy pokazuja 2 kreski, coraz bardzije sie zaciemniaja z dnia na dzien:) mam nadzieje, ze jutro bede 2 takie same;) czekam na to co bedzie dalej...w nastepnym tygodniu chce sie umowic z GP lekarzem angielskim,, niech mi powie za ile mam przyjsc:) a w 7 tygodniu wybierzemy sie na wczesniejsze usg do polskiego lekarza, portolak pozdrawiam, milego weekendu:) ja jeszcze 30 minut w pracy

no nie:) kolejny raz stronka;D musi byc dobrze!:) nie zmienia to faktu, ze ciezko mi uwierzyc, bo nie czuje nic....:)

Dorka tak milionerami na pewno:) :D hahaha....dobrze, ze Ci lepiej, fajnie, bo masz wolne i ogrod;) to juz sa bardzo duze plusy:)! ja mam juz kilka ksiazek na tematy ciazowe:) ale starm sie sluchac swojego ciala....poki co nakazuje mi nie przemeczac sie a w domku z checia poleze przynajmniejw pierwszych tuygodniach...w pracy pracuje po woli, bo zawsze mialam zawrotne tempo:)

Dzien Dobry Wam:) jestem juz w pracy na szczescie tylko do 15:) rano o 4:45 obudzilam sie i pobieglam wykonac kolejny test:) i znowu sa 2 kreseczki:) juz dzisiaj ta druga jest ciemniejsza, ale wciaz jasniejsza od tej mocnej:) pije slaba kawke z mlekiem mam nadzieje, ze nie zaszkodzi:) nie mam objawow....zadnych bolacych piersi, jestem bardziej senna, ale to dopiero 4 tydzien, a 2 tyg po zaplodnieniu, wiec mysle, ze te objawy nadejda:) nie bede miala nic przeciwko..to moja pierwsza ciaza i panicznie bije sie poronienia i obumarcia...ale z drugiej strony wiem, ze musze myslec pozytywnie:) i ciesze sie jak nigdy z niczego w zyciu z moich pierwszych 2 kresek:) bardzo dlugo na nie czekalam:)!!!!!

Czesc:) Ja rano o 4:45 obudzilam sie sama i nie moglam jzu zasnac:) polecialm od razu zrobic kolejny test i kreseczka jest juz ciemniejsza niz wczoraj:) choc wciaz jasniesza od tej ciemnej:) Siedze dzisiaj w pracy do 15.. Kruszyna bawcie sie dobrze;) Kasia Dorka Madzia Suri Polusia udanego weekendu:) wypocznijcie...

Szpilka zycze powodzenia;) nie zaszkodzi sprobowac Castagnusa, choc ja nie specjalnie go bralam...a moj maz bral rozne suplementy wydaje mi sie, ze nie zaszkodzily a pomogly:) dzisiaj kolejny test robilam i Tosiakk ta kreseczka przybiera na barwie;) jest ciemniejsza od wczorajszej, ale jeszcze nie taka ciemna jak ta druga:) jestem do 15 w pracy:) musze unikac stresu i myslec pozytywnie;)...piekne slonko za oknem:)