Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agi28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agi28

  1. hej ja jestem u mojej szwagierki z moim mezem:) bawimy sie milutko....z winkiem....dzisiaj zbadalam progesteron i prolaktyne, tokso....wyniki jutro, w nastepnym tygodniu chce umowic sie do gina poki tu jestem, no zobaczymy....jutro musimu jechac do Lodzi na rezonans magn. w zwiazku z jego kregoslupem....nie musze dodawac, ze za wszystko musimy placic....w nastepnym tyg chcemy skoczyc do krakowa i wstawiaja nam okna....dzieje sie duzo i fajnie....miesiac bez staran, odpoczywamy....:) MUCHY GRATULACJE- badzcie zdrowi:) buziaki!
  2. HEJ DZIEWCZyny ja tylko ta z doskoku:) mam chwilke, teraz jestem w domu rodzicow i moge pisac;) my mamy straszny mlynek, bawimy se dobrze, bylismy wczoraj w teatrze na wspanialej sztuce- komedii:) prezent mojej siostry dla mojego meza na ourdziny:) pozniej u przyjaciol, odwiedzilam moja chrzesnice, zreszta ten pobyt o jedne wielkie odwiedziny:) to tu to tam, mysle, ze spokojnie bede mogla pisac dopiero po powrocie i na pewno do Was wroce:) wielkie buzki!:) Kama bawie sie w Polsce dobrze:)!!!
  3. Hej hej:) ja na szybko bo jestem w Polsce, teraz ja u swoich rodzicow a Maz u swojej rodzinki chwilowo doslownie, bo juro dentysta i inne sprawy, on tez cos tam siostrze pomaga, a ja sie relaksuje i opycham dobrym jedzeniem pogoda jest wspaniala, ide teraz poczytac gazetke na swiezym powietrzu:) Kama milego lotu:) pakowania itd.....i duzo dobyh chwil w Polsce:) Tosiakk trzymam kciuki i za reszte tez:) acha! my na razie stopujemy, nei mamy za bardzo jak i kiedy, straszny mlynek:) i teraz skupiamy sie na tym co tu sie dzieje, z domem, z rdznka i teraz sie dopiero szykuje nam taki bardzo zajety czas:) zycze Wam duzo dobreg:) odezwe sie jak bede mogla, bo to mojej siostry laptop:)
  4. Hej hej:) ja na szybko bo jestem w Polsce, teraz ja u swoich rodzicow a Maz u swojej rodzinki chwilowo doslownie, bo juro dentysta i inne sprawy, on tez cos tam siostrze pomaga, a ja sie relaksuje i opycham dobrym jedzeniem pogoda jest wspaniala, ide teraz poczytac gazetke na swiezym powietrzu:) Kama milego lotu:) pakowania itd.....i duzo dobyh chwil w Polsce:) Tosiakk trzymam kciuki i za reszte tez:) acha! my na razie stopujemy, nei mamy za bardzo jak i kiedy, straszny mlynek:) i teraz skupiamy sie na tym co tu sie dzieje, z domem, z rdznka i teraz sie dopiero szykuje nam taki bardzo zajety czas:) zycze Wam duzo dobreg:) odezwe sie jak bede mogla, bo to mojej siostry laptop:)
  5. Smutna biedna :( no wiesz cooooo, cholera jasna normalnie jestem w szoku....zobaczysz jeszcze zaskamli i bedzie chcial wrocic! A wtedy to Ty go urzadzisz! nie wierze normalnie wrrrrrr!!!!!!! Bardzo mi przykro, ze musisz byc w takiej sytuacji, co innego kiedy rzuca Cie chlopak, a co innego maz, ktory Ci przyrzekal! masakra. Jedno Ci powiem trzymaj sie i badz dzielna....wiem,, ze Twoj swiat teraz runal i czujesz sie zniszczona i w ogole ogarnia Cie totalna depresja, ale walcz z sama soba nawet i uwierz, ze bedzie dobrze.....!!!! Buziaki
  6. Kama dzieki:) bede sie odzywac:) Was na pewno ten urlop zblizy:) spedzicie wiecej czasu razem, bo teraz Wy sie po prostu mijacie..... A ja nie jestem taka zorganizowana jak myslisz;) zawsze wszystko odkladalam na ostatnia chwile i mialam dosc! teraz dochodzi kwestia sprytnego pakowania, do limitu 15kg:/ bo akurat lcimy wizzair...zawsze pakowalam sie na dzien pzred wylotem, ale dzisiaj chce do polskiego skleopu jechac po gazety na lot i chce zrobic pranie poscieli i kocy i ogolnie tak przyszyklowac mieszkanie, zey po powrocie poczuc sie zrelaksowana i odpoczac:) takie mam jazdy:) sprzatam dom przed wylotem na 3 tygodnie;)
  7. Hej dziewczyny, ale sie rozpisalyscie!:) ale to dobrze....fajnie jest czasem sie wygadac, poza tym widze pewne podobienstwa miedzy naszymi zwiazkami...malzenstwo to jednak duza sprawa! trzeba o siebie dbac nieustannie i starac sie naprawde zyc szcesliwie do konca:) jesli chodzi o seks u nas moj maz za bradzo sie skupia na mojej przyjemnosci, co mnie niesamowicie wkurza! poniewaz sam nei czerpie wystarczajacych przyjemnosci, takie odnosze wrazenie, ale rozmawialismy juz o tym. No i u nas seks nie jest na 1 miejscu, oboje dajemy sobie bardzo duzo czulosci, nadmiernie wrecz sie przytulamy i dajemy buziaki...nie moge zyc bez przytulania:) poza tym fajnie nam razem...uswiadomilam sobie, ze nawet jesli pociaga mnie jakas przygoda, to zawsze na czas uswiadamiam sobie, wychodze w przyszlosci i nie widze sie romansujacej, nawet jesli ten facet bylby nie wiem jak fascuynujacy, moge miec kumpli ktorzy lubia te sama muzyke i ksiazki, ale mysle, ze nikt nei zastapi mi mojego meza, ktory zna kazdy wyraz mojej twarzy, kazdy grymas, kazdy stan umyslu:) i duszy...znamy sie naprawde na wylot, wiemy kiedy klamiemy i kiedy mamy dola....zycze Wam tego:) oczywiscie zremy sie czesto i krzyczymy, moj maz jest impulsywny strasznie i bywa cholerykiem strasznym tez, ale ja nei jestem bez wad, jestem histryczka i panikara...realistka i pesymistka czesto:) czesto tylko marudze, bo jednak ja trzymam formalne sprawy w ryzach....i nie chce zmieniac tego, jesli chodzi o banki to juz jego sprawa;) ale budzet domowy to juz ja:) prawie jestem spakowana, jeszcze tylko szczoteczki do zebow i kilka kosmetykow...karty pokladowe juz wydrukowalam:) i jutro o tej porz ebede juz w samolocie;) odezwe sie z Polski:)
  8. Tosiak pakuje pakuje:) ale cala ta organizacja podrozy kosztuje mnie duzo stresu....wrrr.. Kama rozumiem Cie doskonale...u nas wystepuja podobienstwa do Twojej sytuacji...ale nie jestem az tak silna osobowoscia, umiem dac sobie rade, zalatwiam, place rachunki, ogolnie zajmuje sie kwestiami formalnymi, ale jesli cos mnie pzrerasta mowie wprost i pozostawiam te robote mezowi.....nie chce mi sie byc osoba w domu od wszystkiego...Moj maz ma sowja prace, jest stresujaca itd, wiem, ze dawal sobie rade sam beze mnie wczesniej tutaj, wiec nie jest nieporadny, ma wszytskie swoje zalety i wyglad wszystko na miejscu:) przyjaznimy sie i duzo duzo gadamy....uzupelniamy sie chyba dobrze, a jak zaczyna sie nam nudzic, to oboje szukamy jakiegos wyzwania....etap szukania innego modelu nieswiadomie gdzies tam byl , a teraz blee, nie to nie dla mnie. Jestem po prostu moge to owtarcie powiedziec calkowicie i jednoznacznie zakochana w 1 facecie od ponad 10 lat:)! i nie chce zadnych zmian w twj kwestii...mam kilka zastrzezen w kwestii prac domowych, upodoban etc..ale nie mozemy byc jednakowi, tak si enei da po prostu...wiem, ze on dba i czuwa nade mna i mowi czesto, nie martw sie ja sie tym zajme uwielbiam to:) ale sa chwile, kiedy czuje sie ze wszystkim sama, ciezko to wyjasnic...ale ja lubie mowic mu, ze ja sobie poradze, ja to zrobie itd....troche taki kolowrotek, czasem wole cos sama, bo jestem pewna, ze bedzie zrobione lepiej i dobrze....zagmatwane, wiem jednak, ze moge mu ufac w 100% Ale jesli o Ciebie chodzi kama to wiem mniej wiecej czuje klimat....wazne, ze wciaz jest milosc u Wasi potraficie sie dogadac..
  9. Hej Dzieewczyny...Sorry, ze sie nei odzywam, mam zamet ogolny przed wylotem do Polski, najpier ta chmura, teraz zakupy i pakowanie....etc....obled w pracy...za chwile zaczynam dni plodne i akurat w podrozy........widze, ze u Was wszystko w trakcie...zycze pwodzenia...Kama ja wiem dokladnie o czym piszesz, mam nadzieje, ze uspokoisz mysli, przemyslisz kila spraw, to potrzebne czasami, mialam to samo w tarkcie studiow, ale odpowiedzialam sobie a kilka podstawowych pytan, jednak sama do konca nie wiem czego tak dokladnie chce...u mnie raczej chodzi o kwestie pracy i pasji...Ty mozesz sie realizowac i spelniac, a ja nie do konca...brak mi odwagi, zeby sprobowac pozyc inaczej...zaryzykowac :) ale tak to juz jest Smutna wierze w to, ze Wam sie uda;) trzymam kciuki, dbajcie o to uczucie i walczcie co dzien:) a bedzie dobrze.... dla wszystkich duzy buziaki i trzymam kciuki:)
  10. Smutna czesc....jak on Ci mogl to zrobic/????? straszne...bardzo mi przykro, ale badz dzielna i nie poddaj sie, pomysl czy jest co ratowac, czy jest jakas szansa na uratowanie Waszej milosci przed wszystkim....bardzo ciezkie dni Cie czekaja, ale nie daj sie....Ile lat jestescie juz razem? mam nadzieje, ze sie ulozy, buziaki dla Ciebie wielkie;) przytulam!
  11. Smutna hej:) rozumiem, ze panikujesz, czujnosc to podstawa....wie, ze sa takie lalunie, ktore chca sie przypodobac kolegom z pracy, takie ciocie dobre rady....wrrrr, noz mi sie w kieszeni na takie otwiera...dasz rade, wyluzuj sama troche, pokaz mu, ze zobojetnialas troche i pokaz mu, ze bardzo Ci na nim zalezy i daj mu do zrozumienia, ze wolalabys, zeby byl wobec Ciebi e100% lojalny!... Kama szkoda, mialam nadzieje, ze Ci sie uda....ale znowu zaczynamy podobnie;) ja mam 4dc jak rybcia;)! czyli kilka z nas ma tak samo....u nas staranka bede przed wylotem i po przylocie;) lece 24 kwietnia;) jeszcze nie wszystko kupilam...ale juz mam malo czasu i wiem, ze mi bedzie ciezko wszystkich zadowolic...zazwyczaj kupuje takie rzeczy, ktore w Polsce sa drozsze albo nie ma ich .... Elus wszytskie zaczynamy nowy etap, Tosiak mas zracje idzie lato, trzeba dac sobie odetchnac i zyc normalnie;)
  12. Elus moim zdaniem bylas w ciazy, bardzo wczesny etap, ale mysle, ze Ci sie w koncu udalom, wiec jest nadzieja:) u mnie dzisiaj 5 dc:) zlecialo szybko....za pare dni kolejne staranka:) Kama a jak u Ciebie??? Ciekawa jestem.....mnei wkurza ten pyl wulkaniczny, moglby juz opasc.....Nowa a mopze ta tkliwosc piers to ciaza???? SMutna jak sytuacja z mezem???? Ja siedze juz w pracy....stres itp....ladna u nas pogoa, wciaz musze kupic kilka rzeczy do Polski, jakies drobne upominki zawsze przywoze, juz kupilam pare rzeczy...jeszcze mam tydzien, bardzo za jety tydzien, w dodatku w sobote popracy mam 4 znajomych- skromnie przyjecie z okazji urodzin meza;) dziekuje za zyczenia KAma:)
  13. ja mam chwile oddechu...ale pracuije do 19...Smutna dziewczyny w tym co napisaly maja duzo racji....bardzo mi przykro, ze musisz miec podejrzenia ale moze beda one bezpodstawne.. W moim przypadku jest tak, ze owzem zazdrosni jestesmy, ale ufamy sobie bardzo! Nie chowamy telefonow, bo napradwe nic nie mamy do ukrycia przed soba..zawsze komorki leza na jednym stoliku w salonie..na pewno zaczelambym podejrzewac, gdybym zauwazyla cos niezwyklego....moj maz pracuje z facetami...na szczescie:) moim zdaniem jest przystojny i potrafi oczarowac kobiete...My duoz rozmawiamy...a jesli chodzi o muchy w nosie i fochy, to praktycznie tylko ja mam te gorsze dni, on nie miewa...albo nie pokazuje, zeby mnei nie martwic.... Nie wiem co Ci poradzic..najlepiej badz czujna...a jesli chodzi o rady kolezanek, to powiny sobie darowac, mnie to mierzi zwyczajnie...znalazla sie jedna taka pozjadala wszystkie rozumki i wyklady bedzie teraz Twojemu M robic....tak nie powinno byc...niestety nie...
  14. hej dziewczyny. Smutna wytrwalosci zycze i tak jak radzi Kama zrob male sledztwo....jak pojdzie do lazienki, chyba ze zabiera telefon do kapieli:) a tu jakies popioly na niebie, samoloty odwolane....wracam do pracy wolaja mnie;/
  15. Hej:) ja pije szampana za zdrowie mojeg meza:) 3dc...ELus bardzi trzymam kciuki!!! Bo uwazm, ze zaslugujesz ja malo kto:) ! po tylu miesiacach!:) I kama Ty tez:)! oby bylo dobrze;) wracam do meza;) trzymajcie sie!:)
  16. Elus:) jak sie ciesze:) w koncu zasluzenie po tylu miesiacach staran, to byloby piekne:) trzymam kciuki:) !!!! Ale mam nadzieje, ze to wlasnie TO:)! a mu no coz...bedziemy starac sie w pierwsze dni w Polsce, ciekawe gdzie i jak:D chyba u tesciowej i moich rodzicow:D mam nadzieje, ze bedzie szansa i okazje:)
  17. jestem w pracy i na niczym niemoge sie skoncentrowac...jutro mam wolny dzien...acha od wczoraj wieczorem mam @ zaczela sie dokladnie 2 tygodnie po tamtym bolu jajnika;) czyli idealnie 14 dni po owu:) no niestety nie udalo sie zrobic mezowi prezentu na urodziny, moze dowiemy sie o ciazy w Polsce jesli sie teraz uda, bo 24 lecimy do Polski:)!
  18. Dziewczyny w zwziazku z dzisiejsza tragedia nei bede pisac o niczym dot. mojego cyklu:( bo to w obliczu tej katastrofy wydaje sie byc smieszne;( jestem w strasznym szoku......:( chcialabym byc w takich chwilach w Polsce:( trzymajcie sie;( jestem myslami w kraju i wciaz nei wierze w te katastrofe! To straszne......brak mi slow:( trzymajcie sie i modlmy sie za wszystkich, ktorzy zgineli, tyle waznych osob dla naszego kraju....:(
  19. to oczywiscie ja agi26 ale mam w zasadzie juz 27:)
  20. Rybcia nei wiem ja nie biore juz teraz nic oprocz zestawu witamin:) ale zycze, zeby to byl dobry znak:) smytna ja tezw pracy, ale mam ogolnie troche stresow i pracy....na zewnatrz mam piekna pogode tylko tutaj w srodku w murach jest przenikliwie zimno:) za 2 tygodnie lecie do posli, zamierzam zbadac sie porzadnie;) mam nadzieje, ze juz nei bede musiala:D
  21. Nowa ja nie bralam nigdy luteiny, ale mysle, ze powinnas spokojnei bez stresu dzialac:) Antonina dawno Cie nie bylo, milo Cie widziec...ja w pracy:( jeszcze jutro do 15......nie czuje nic, ani zblizajacego sie okresu, ani objawow ciazy, po prostu nei mam zadnych przeczuc....mysle jednak, ze w zwiazku z tym @ gwarantowana
  22. Hej, dlugo mnie nie bylo, ale to efekt zapracowania i w pgole jakos taki zamet sie wkrada przed wyjazdem do Polski itd.....Dorka gratuluje Ci pracy:) i mam nadzieje, ze dzidzis rosnie;) z tego co czytam to fajnie:) poza tym w ogole ciesze sie, ze dzieci rosna Wam zdrowo i robia sie coraz grzeczniejsze, jeszcze tylko Kasi urwis taki maruda, ale na pewno wszystko z czasem pzrejdzie;) A ja w neidziele spodziewam sie @ nie chce, zeby przyszla tym razem, ale juz watpie po woli...jak nigdy w zyciu nei bola mnei piersi nic a nic;( nie mam PMSu a u mnei to dziwne, bo mnei piersi bolaly juz od prawie polowy cyklu, wiec dziwnie sie czuje:( boje sie, ze nic z tego kolejny raz;( ale nie bede sie zalamywac, ani plakac, ani panikowac...na pewno nadejdzie czas i sie uda;) Magda a Ty gdzie??? a Sylwinka co u Ciebie??? jak tu nei piszesz, to mozna podejrzewac cos zlego..
  23. Wiem Kama, wlasnie moze jakbym miala taki tryb pracy....ja moge wyskoczyc tak sobie z biura do banku, ale nie mam tu blisko zadnego szpitala ani laboratorium....mam tyle pracy, ze szok:( chce juz na wakacje:)
  24. Kama potwierdzam Kafeteria wariuje, czesto nie widz epostow i tyle//// powinni cos z tym zrobic! Ja nei mam czasu zbadac tu hormonow tak sobie kiedy chce, musze wszystko aranzowac, zeby wyszlo ok z praca i tak dalej....ale w Polsce tego nie odpuszcze:) wracam do pracy, mam w cholere roboty, brrrr:) dzisiaj dluzej siedze bo do 19...mam wrazenie, ze w neidziele bedzie @ i tyle;)
  25. No Kama ja tak wlasnie mam, wole wczesniej zdac sprawe sobie z tego, ze moglo sie nie udac, asekuracyjnie:) latwiej mi bedzie w niedziele jak @ przyjdzie:)
×