agi28
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez agi28
-
CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?
agi28 odpisał natalka2384 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam z rana, ja akurat w pracy......Elus hej :) jak widze to macie jakies problemy po stronie meskiej?? Moze tymi specyfikami poprawicie jakos nasienia, bo widze, ze kupilas cale spektru i to wszytsko powinno pomoc, jak na razie moj maz bierze takie witaminy specjalnie dobrane dla przyszlych ojcow i kwasy omega z wita a e i wiesiolkiem...nastepnym razem pewnie kupie selen i l karnityne.. nei chce go faszerowac jakos, bo teraz bral duzo lekow pbolowych, bo on z kolei ma problem z plecami- kregoslup:( i to czasami preszkadza w staraniach. Salfazinu tu nie ma, szukam zastepczych srodkow....na pewno poki co nei kupie tego srodka za 400 zl:) bedziemy w Polsce w kwietniu i robimy badania....ale do kwietnia poczekamy, teraz mam miec @ w niedziel czy poniedzialek i czekam, ale nic nie czuje, czuje sie wrecz normalnie jak zwykle, tylko nie bola mnie piersi po tym catagnusie:) to plus bo ja przechodzilam ostatnio meczarnie....mam nadzieje, ze nie rozleguluje mi cyklu jak wiesiolek.......wezme jeszcze przez 2 kolejne cykle jesli nie zaskocze;) Dorothy:) i reszta:) -
jejku dosc mam siedzenia w pracy juz;( powaznie wymiekam:( koncze o 17:( w domu chce zrobic kotleciki warzywne:) musze zrobic zakupy....Magda czesc tych filmow tez pgladalam....bardzo dobrze, ze moglas nadrobic braki:) przynajmniej tyle dobrego:) ja nei wiem co bym robila majac tyle wolnego. moze napisalabym cksiazke:)
-
CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?
agi28 odpisał natalka2384 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mnie tez po owulacji bola piersi, a teraz nei bola bo biore ten castagnu i to chyba tylko dlatego:) -
Magda skoro Ci sie nudzi to pisz tu czesto:) wez podaj jakis ciekawy przepis postny, bo nie wiem co ugotowac:) moze pogadajmy o jakichs ciekawych filmach czy ksiazkach, moze jakos oderwiemy sie od tego myslenia o jednym:)) Chcialabym, zeby Ci sie teraz udalo i zebys mogla w pracy wszystkim utrzev nosa, poszlabys na zwolneinie wszystko z oczywistego powodu, nie moglu by Ci nic zrobic :) a ja mam takie przeczucia bo mam i tyle;) nie chce myslec negatywnie, ale dla mnie zachodzenie w ciaze to jakis megawazny i megadziwny proces:)
-
CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?
agi28 odpisał natalka2384 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja nei czuje objawow, nie wmawiam sobie nic, mam 19dc i tylko czekanie mi zostalo:) -
CASTAGNUS - łatwiej jest zajść w ciążę?
agi28 odpisał natalka2384 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej dziewczyny:) podczytuje Was troche, bo szukalam wiadomosci o catagnusie....no i kiedys pisalam na temacie z elus82:) pozdrawiam!:) ja mieszkam od ponad 6 lat w Londynie i wszelkie wiesiolki i inne ziolka myslalam, ze nie sa dostepne i mylilam sie;) przetlumaczylam nazwy i poszukalam okazalo sie, ze sa dostepne w kazdym supermarkecie, tutaj apteki dzialaja na troche innych zasadach, duzo lekow jest bardzije dostepnych itd, ale nie o tym chce pisac....moj cykl od zwasze byl bardzo regularny, 28dni.....pozniej z poczatkiem staran chyba ze wzgledu na to, ze bardzo chcialam zajsc w ciaze, zaczelo po woli fiksowac, zwiekszalo sie do 31 dni....po terapii wiesiolkiem cykl mi zfiksowal konkretnie....tym bardziej, ze nei narzekam na ilosc i jakosc sluzu, po propstu zaczelam sobie chyba na sile pomagac....kiedys mialam owulacje w pierwszy dzien po okresie, tzn bol jajnika itd, myslalam,z e to nei to, ale mialam strasznie duzo plodnego sluzu, bol i po 14 dniach od tego dnia dostalam kolejny okres, ginekolog mi powiedzial, ze to sie zdarza, zawirowania hormonalne i poradzil odstawic wiesiolek i odstwailam i wszystko wrocilo do normy....teraz kupilam catagnus i biore od poczatku cyklu, jestem po owulacji....bardzije chce pozbyc sie strasznego bolu piersi mam straszny PMS i dziala jak na razie, owulacje mialam na czas....testy ladnei wszystko wykazaly..uzywam najtanszych testow lh kupuje je w tesco w komplecie jest 7paskow, pieknei mi pokazaly pik LH....ale co z tego, skoro wciaz nei jestem w ciazy....teraz wlasciwie z tym cyklem wracamy do staran, bo mielismy swiadoma przerwe....zeby dac sobie odpoczynku od myslenia....w srode ide na cytologie....w za tydzien mam miec@ oczywiscie wolalabym jej nei miec....nei czuje zadnych objawow, wiem,z e na to za wczesnie....ale ludze sie jak zwykle:) to tyle na moj temat, trzymam za Was kciuki i bede tu zagladac:) -
Hej dziewczyny:) jejku jak sie tu mrozno zrobilo:) Dorka jak sie czujesz???? Jak to jest byc w pierwszych tygodniach:)? Magda gdzie jestes??? Odezwij sie jak samopoczucie??? Trzymam kciuki bez przerwy:) Kasia wychowanie malucha w Twoim przypadku to ciezka praca, powinni Ci i Kruszynie normalnie pensje wyplacac:) ja uwzam, ze taka harowka w domu to tez ciezka praca! Podziwiam Was naprawde:) I wierze, ze wkrotce sytuacja ulegnie zmianie:) dzieciaki maja charakterki i tyle;) Ja czytam Potege podswiadomosci, zeby zaczac zyc bardziej pozytywnie, zeby nie byc czarnowidzem itd....ale jakos znowu zaczynam powatpiewac w sukces tym razem:( ale staram sie odganiac takie mysli....no nic co ma byc to bedzie i tyle
-
Hej Dorka witaj w domu:D:) hihi:) Ja w pracy dzisiaj do 19....wszystko ok, jesli sie udalo to diobrze, jesli nie to trudno, przynajmniej wiem, ze testy pokrywaja sie z moimi obserwacjami i wiem, ze pik LH jest kiedy mnie boli jajnik:) zadziwiajace....naczytalam sie duzo zweryfikowalam swoje wiadomosci itd....wiec mam inne podejscie....mam nadzieje, ze mojemu mezowi przejda problemy z plecami...w Polse idziemy na rezonans i inne pzreswietlenia, dla pewnosci...szkoda gadac, wolalabym zebys ie tertaz jakos udalo, zeby mogl sie wykurowac, on caly czas mowi o maluszku:D ma wyobraznie facet:D hahaha......
-
Hej! Ja z pracy:) Anna sama nie wiem jak lepiej rodzic, czy tag z biegu na spontana;D haha czy lezac w szpitalu....ale ja nei wiem bo nei rodzilam, nie mam doswiadczen, al epoczekam na Twoje dopswiadczenia wkrotce:) juz na pewno tylko pare dni:) Magda, wiem ,z e jak sie czeka to rozne mysli mecza czlowieka....od tego sie raczej nei ucieknie....ale mozesz miec nadzieje, liczyc na ten wspanialy cud, wiem,, ze po probach tylu ciezko uwierzyc, ze cud sie spelni, ale musisz myslec pozytywnie....ja wczoraj dalam sobie spokoj....nei czulam sie najlepiej, nie mowiac o obolalym i nacpanym tabletkami mezu.....ale do wczoraj byly 2 razy i wiem, ze w okresie pozytywnych testow, wiec jesli sie nie uda, to dalej trzeba probowac i tyle;) mam urwanie glowy wiec wracam do pracy......buziaki, milego dnia Wam. A Kruszynie i kasi zycze duzo sil w codziennych zmaganiach z dzieciaczkami....jakos to bedzie dziewczyny, dni mijaja, dzieci rosna, za pare miesiecy beda grzeczne i spokojne jak aniolki:)
-
Hej Dorka wracaj i sie zapisuj do lekarza:) ja wczoraj bylam zapisac sie na srode na cytologie, mam na 15:40 boje sie strasznie:) ale powinno byc ok....jeszcze dziisiaj staranka i moze jutro....na tescie pisalo, ze 24 do 38 h powinno sie po tescie poprzytulac....tak tez robimy....jesli nie w tym cyklu to w nastepnym mialabym sprawdzac w meza urodziny 14 kwietnia niezly prezent co:) :D ale wole, zeby teraz sie udalo:) U Magdy ok:) z tego co wiem..:) czeka cierpliwie:) tez mam nadzieje, ze wszystko jej sie ulozy:) wracam do pracy...niestety.....za to mamy sliczna pogode, duzo duzo slonca;)
-
Hej:) Dorka super, gratuluje, w koncu sie doczekalas:) naprawde sie ciesze ze wszystko gra:)! Kasia zycze Ci przetrwania takich ciezkich chwil jak teraz, ale z czasem wszytsko sie ulozy chyba:) Ja do wczoraj zrobilam 3 testy owulacyjne i wczorajszy byl megapozytwny, kreska testowa byla bardzo wyrazna wyrazniejsza niz kontrokna nawet :) pokrylo mi ie to z bolem jajnika niesamowitym, i od razu zaatakowalam, ale niestety moj maz ma ogranoczona mozliwosc ruchu, bo wciaz ma bole plecow, bierze tez duza dawke lekow przeciwbolowych na recepte wiec pewnie jakosc naienia jest marna.....ale co tam....jeszcze dzis i jutro powinnam dzialac, bo owu ma nastapic mniej wiecej 24-38 h od pozytwynego testu, a mi w koncu te testy wychodza rewelacyjnie....wczoraj rozmawialismy i uznalismy, ze powinnismy starac sie regularnie do konca wakcji i jesli nic to wtedy napradwe udac sie na badania...ale jesli chodzi o nasienie to moze zrobimy badania w Polsce teraz w kiwteniu tuz po jego 30 ur:) a poza tym mam wolne musze isc do lekarza zapisac sie na cytologie i ozalatwiac sprawy w banku takze latajacy dzien nei mam pomyslu na obiad....
-
Magda mam nadzieje, ze juz nie jestes sama;D:) oby sie udalo! trzymam kciuki....Asia mam nadzieje, ze Twoj maz ok, a co mu bylo?? moj dzisiaj idzie do szpitala, zeby sprawdzili mu te plecy...od 2 tygodni nie funkcjonuje normalnie i ja tez:/ takze nieciekawie..Musze isc dzisiaj na duze zakupy spozywcze po pracy i nadzwigac sie:( Kruszyna ciesze sie, ze Twoja corka rosnie zdrowo:) jeszcze troszke i osiagnie pelnie zdrowka:) pozdrawiam wszystkich buziaki
-
tak jasne...tu specjalisci to pielegniarki, daja paracetamol i czesc:) chodzi na fizjoterapie i mowia, ze musi cierpliwie poczekac az to przejdzie, nie raz juz tak mial.....:( Asia jak przyjdziesz to napisz co z Twoi mezem....bo na FB mialas opis o szpitalu...wszystko ok?? mam nadzieje! :) trzymaj sie cieplo....ja w pracy jestem jeszcze....buzka wszystkim
-
Magda:)!! Hej trzymaj sie, juz prawie Was wiecej jest:) ciesze sie, ze juz po:) teraz czekaj ale mam dobre przeczucie;) Dorka ale Ci fajnie kiedy lecisz do Polski??? trzymaj sie tez:) Kasia jakos to bedzie.. tyle moge powiedziec....musisz to przetrwac i zrob cos dla sioebie samej:) jakos sobie wynagrodz trudy:) polepszy sie humor:)! Sylwinka wszytskiego naj dla Madzi:) Anna caly czas mysle kiedy dolaczysz do reszty rozpakowanych, bo Ty jedna konczysz tabelke;) fajnie:) U mnei bez zmian, martwie sie o meza, bo nie przechodzi, jest w domu i czeka az przestanie go bolec....mam nadzieje, ze to kiedys sie skonczy. lece na przerwe
-
Ja w pracy do 15, na 18 idziemy ze znajomymi na kolacje...moj maz troche lepiej sie czuje....ale wciaz ma bole, cwiczy n apilce itd, no ale na kolacje chce isc obowiazkowo...poza tym po woli konczy sie@ jak stan plecow pozwoli na jakies wygibasy to moze zaatakuje w srodku nastepnego tygodnia....z jego plecami to naprawde maskara, wiec ciezko bedzie, znowu ma wizyte u fizjoterapeuty we wtorek...magda trzymam kciuki! Dorka uwazaj na siebie i zdrowo jedz o ile mozesz;) ja jestem tym tygodniem zmeczona, mam nawet ochote wysjc na te kolacje:) buziaki
-
o co chodzi z wpisywaniem kodu z obrazka, tez tak macie/?????/ u mnie lepiej, ale to za sprawa meza o dziwo, bo on mowi, zeby podejsc na luzie do sytuacji, dzisiaj byl na fizjo i musi cwiczayc z pilka:) a narzedzia kupia na pol z kolega, troche kasy z ubezpioeczenia pewnie bedzie...a zlodzieje niech sie udlawia....jeszcze los sie odwroci i zaplaca za swoje czyny niecne! Magda super ciesze sie;) trzymam kciuki:) Dorka niech Cie mecza na zdrowie mdlosci:) Anna jeszcze nierozpakowana?? :) Kruszyna, nei mam takiego placzka, ale wyobrazam sobie co to musi byc:( jedna rada zacisnij zeby i mimo wsztytsko wlacz:D:) Kasia pewnie wszystko minie i przyjda dla nas wszystkich lepsze czasy, ale ja rozumiem kazdego, kto ma jakies klopoty, bo osstatnio po prostu kazde nieszczescie ma pare:/ jak nie urok to sraczka za przeproszeniem! :/ i tak caly czas ostatnio:( na szcescie moj maz nei jest taki emocjonalny jak kiedys, ma wiecej zdrowego podejsci i rozsadku niz ja,.... ja wiecznie panikuje i snuje czarne scenariusze....dzisiaj lampka wina na endometrium:) i luzik
-
hej ja tylko tak na chwile jestem w pracy, wiec ciezko mi pisac :/ ale powiem tylko, ze mam najgorszy najgorszy beznadziejny tydzien roku:/ od poniedzialku same pechy! Moj maz ma silny bol w plecach prawie nei moze normalnei siedzieci chodzic, a mimo to musial pojawic sie w pracy....okazalo sie, ze ukradli im wszytskie nmjarzedzia!!:( zalamka no;/ pada, jest ponuro i mam dosc, dopsc wszystkiego dosc....
-
no ze mna jest dokladnie tak samo....przejmuje sie wszytkim i nei moge wyluzowac....w pracy jestem dyspozycyjna, maksymalnie wydajna, nawet jak choruje jest mi gluopio, ze biore wolny dzien....zawsze sie przejmuje co ludzie powiedza itd...dlatego rozumiem Twoje polozenie i nastroj itd,...jesli jednak szef doceni Ciebie jako pracownika to na pewno przymknie oczy na te ostatnie wydarzenia, to nei Twoja wina, ze chcesz miec dziecko....badzmy wszyscy pelni nadziei:) ja jak tylko skonczy sie@ i mezowi ptrzejda bole plecow, atakuje! i nie obchodzi mnie nic,....dzisiaj po kolacji musze wziac ten castagnus
-
szkoda pieniedzy, moj maz mowi, ze on sobie je naprawi, ja mu chcialam zrobic przyjemnosc, bo wlasnie skonczyly mu sie i to ei bykl prezent na walentynki, po prostu tak sobie chcialm mui zrobic przyjemnosc...ale co tam to tylko rzecz, beda nastepne.....Twoje problemy magda maja inny wymiar, naprawde mam nadzieje, ze czas przyniesie jakies korzysci z tych Waszych wyrzeczen i staran
-
problemy, problemy i stres, tak to jest byc doroslym:( a niech sobie bedzie wsciekly, Ty chorujesz, on sie powinien o Towje sampopczucie zatroszczyc...szkoda gadac, ryczec mni sie chce, ale nie dlatego, ze nie jestem w ciazy...po prostu moze to pogoda, a moze @ nie wiem, nic mi sie nie chce, chyba kupie jakies dobre wino i zrobie kolacje, z rak mie wszytsko leci, wszystko, czego sie dotjne rozwalam....buuu
-
Magda nie moge w to uwierzyc! To koszmar jakis:( Mam nadzieje, ze mimo wszystko w koncu zajrzy do Was szcescie! Ja mam @ w zwiazku z tym kosmzarny nastroj, w dodatku pada, a moj maz lezy w domu, bo wczoraj sie przedzwigal i znowu plecy!!!! Wszystko mnie dobija,......wczoarj upadly mi nowe perfumy n apodloge i teraz nie dzialaja- to byly perfumy D&G the one mojego meza:( zepsulam mu perfumy, ktore sama kupialm w sobote:( masarkra!!! wiem, ze moje problemy to pikus w porownaniu z Waszymi ale mam taki nastroj jaki mam:(
-
Kasia hahaha:) rozsmieszylas mnie tymi ariami, mam wyobraznie rozbudowana, nie wiem co mnie czeka w przyszlosci....jesli bede miala marude jakos zniose chyba....ale dowiaduje sie o takich rzeczach, ze nop moj kuzyn-brat cioteczny ma dziecko w wieku 3 lata i choruje na porazenie mozgowe, na poczatku mial chore niby nerki.... nikt go nei zdiagnozowal porzadnie teraz lecza go i chyba ze skutkiem, bo nie wygladal zle....:( przykro mi, ze nawet nie widzialam go na zwyo bo tak daleko mieszkam.... Magda ja tez mam umysl humanistyczny....ale neistety interesuje mnie za duzo na raz hahaha:D a moge wybrac tylko jeden kierunek Anna rozumiem co mowisz....u mnie raz jest stres raz luzik....ale teraz akurat stres....nei dosc, ze pracuje w obcym jezyku, musze sie wyklocac z petetntami po angielksu:( czesto wszystko mnei irytuje a nei umiem pracowac na pol gwizdka:( caly czas jakies zmiany w systemie, zdarze sie przyzwyczaic do jednego i wchodzi cos innego:( nie fair!!!!!!!
-
Magda tez sie ciesze, bo moge w wolnej chwili pogadac z kims haha:) Powazna decyzje podjelas, hmmm ale skoro jestes 100% pewna, to gratuluje;) ja wlasnie musze podjac jakies studia uzupelniajace, na pewno nei jestem tylko pewna co to bedzie;) trzymam kciuki za ten Wasz zabieg, na pewno dziecko Wam to wynagrodzi....w pracy mamy nowa koleaznke, wow,....same zmainy, same stresy,......chce stad wyjsc