agi28

nikt juz tu nie wroci Dorka...nie ludz sie:( to nie sa humorki ciazowe, nie jestem w ciazy:( nie chce mi sie nic, tylko plakac chce juz wyjechac

a tak poza tym jest mi zajebiscie ciezko :( smutno. nie rozumiem dlaczego tak sie stalo, 6 miesiecy pisania poszlo w niepamiec

ale Dorka ja nei obwiniam nikogo o pisanie o ciazy:( tylko nie bede sie powtarzac juz! mam gorszy dzien cala kafe kojarzy mi sie z dziecmi! naszej klasie nie ma juz innych zdjec oprpcz dzieci! wszyscy rodza wokol mnie! albo zachodza w ciaze! nie mam o to p[retensji!!! do nikogo, mam jedynie dola, co nie znaczy, ze wyganiam stad wszystkich, zrouzmcie w koncu:/

Suri od czekoladek mnie rozwali i usne:] jeszcze 2 i pol godziny i ide do domu:) zabiore sie za sprzatanie i gotowanie:) bedzie lepiej tak mysle:)

gdzie Ty Dorka wlasciwie bylas??

poza tym ja pisalam ogolnie o kafee, o tym, ze jesli mialabym odejdz to z dale od calego kafe i nastrojow tutejszych, kazdy mial takei doly jak ja i Grazka i Kruszyna i nikt nikogo nie opuszczal

Dorka, za poznoo, wszytskie sobie poszly, bo to moja wina, bo dzisiaj ja mam gorszy dzien... zakladanie tematow nowich ich zmienianie nic tu nie da, ludzi sie nie da zmienic, nic to nie pomoze...ja tu zostane, moze ktos dojdzie nowy..

Kruszyna wiem , ze nie piszesz, dopiero zaszlas w ciaze;) nikt tu nie musi byc na zawsze, anii wierny jakos czy cos w tym stylu...juz dawno bylo ustalone, ze ten temat i tak nie jest juz tylko o staraniach..chyba to normalne...w tym momencie nie czuje sie zbyt fajnie, ale moze chociaz Dorka tu zostanie :(

nie rozumiem dlaczego to zrobilyscie... przeciez i tak juz piszecie na innych forach...jesli mopje marudzenie bylo pretekstem to pozegnania to przykro mi..ale dzieki za zyczenia powodzenia, na pewno sie przyda ja nie pisze, ze chce stad odejsc na wieki, po prostu i tak w czasie swiat mnie tu nie bedzie..nikogo jzu z nami tu nie bedzie...

ale ja nie mam nic przeciwko rozmow o ciazy...nic z tych rzeczy! mam po prostu maly dolek i subiektywne odczucia, co nie oznacza, ze mam kogos tu dosyc....nie ja pierwsza i nie ostatnia tak mam

ja nie wiem co na lunch zjesc:( mam apetyt ale nei wiem na co;/

ja tez nie robie:) wiem, ze bedzie@ juz nie mysle nawet o tym:P mysle o jedzeniu, mam caly czas ochote na cos pycha;) dzisiaj beda pierogi ale z opakowania, nawet dobre ugotuje je i podsmaze z cebulka:)

no wlasnie aja przeczuwam nic:) buuu

nie udalo:) czuje sie normalnie jak zwykle, nie odrzuca mnei do kawy ani od niczego innego:) wszytsko jest ok i nic mnie nie boli:)

moze nei jestes, moze jestes w ciazy:D:)

skoro ich nie ma to nie ma......musimy sie do tego przyzwyczaic

ale Kasia chyba jzu dala znac:) bo opisala jakie miala wyniki badan i ze zelazo sie zaczynq chyba wchlaniac:0 nie wiem:D

Dorka ja tez;) balaganie mimo woli:( jestem balaganiara z zamilowaniem do porzadku:)

ojej ale napisalyscie;) ja nie mialam czasu pisac, rano nie mielismy neta:] w pracy:) my w domu mniej wiecej dzielimy si eobowiazkami raz gotuje ja a raz Pawel razem chodzimy na zakupy, ale ja wole prac i sprzatac:) Kruszyna trzymam kciuki za Twoja kolezanke:) oby wyszla calo i zdrowo :)

znilkyscie????

ja za 15 min spadam:) dzisiaj tylko godzine wczesniej:( jutro normalnie juz, ale tylko 3 dni bo piatek woolny:)

Grazka zadzroszce Ci takich spacerkow:) milego wieczorku:) Dorcia ja Cie podejrzewam, a ja nie jestrem, mnei nic nie boli:) i juz sie pogodzilam, bardziej mnie dobija fakt niewsypania i braku pomyslu na obiad:P a i musze isc do tesco...a wcale mi sie nie chce;p

wczoraj kupilam mojej chrzesnicy taka fajna bawelniana sukieneczke lekki roz, bardz delikatny:) w Zara Baby:) jakie tam sa piekne ubrankaaaa:) przecudne:) Dorka zaciazylas:D

ja bym pisala ale nei moge:( nie blokuja nam strion, ale kaza pracowac:D haha ja padaaaam] jestem zmeczona i mam zakwasy po zakupach wczorajszych;/

nie wiemco mi poprawi humor;/ chyba to , ze za niecale 3 h ide do dom,u