chabry z północy

osz fak a co to było :D:D:D:D buahahaha :D:D

budzić się śpiochy :D

się zgubiłam, nie nadążam za tym harmiderem i makowymi panienkami :D

poza tym moje dziecię przechodzi jakis dziwny okres buntu teraz :O od kiedy nie ma mnie w domu normalnie jej nie poznaję, uparta jak osioł i rozhisteryzowana... czasami nie mam pojęcia w jaki sposób mam się zachować, żeby z jednej strony wyegzekwować od niej normalne zachowanie i posłuszeństwo, a z drugiej nie ulegać emocjom i nie wrzeszczeć... bywa że jestem tym tak zmęczona że nie mam sił... uspokajam sie jak mała zasypia, popatrzę wtedy na nią a ona nadal jest taką słodką miłą dziewczynką... nie wiem czy to ten taki charakterystyczny czas pomiędzy 3 a 4 rokiem życia, mam nadzieję, że to jakos minie, bo inaczej zczubkujemy oboje z mężem :D i nie wiem czy to przedszkole, czy po prostu nagła zmiana trybu życia i brak mojej obecności w domu

a ja przy garach ;) obiad jakiś muszę zrobić... ostatnio dawno nie robiłam, to postoję :D dzieciak mi sie rozłożył totalnie, jest gorzej niż 4 dni temu, z nosa ciurkiem, czyli o przedszkolu w tym tygodniu możemy zapomnieć, szlag by trafił przeziębienia jak to ma tak wyglądać, że dziecko tydzień w przedszkolu dwa tygodnie w domu to ja bardzo dziekuję... Sto a co właściwie Twojemu chłopu jest? jakieś brzuszne kłopoty? no bo skoro kleik ma jadać ;) przyszły tydzień mam mocno wyjazdowy, pojadę sama pierwszy raz do Olsztyna, może znowu starczy mi czasu, żeby tam sklepy z ciuchami oblecieć ;):D bo jakos Olsztyn pod względem zakupów to moje ulubione miasto, zawsze cos tam znajdę po okazyjnej cenie :D

aj dont noł:D samo sie rzekło jakoś :D

tak sobie się szwendam :D szwędam?:D:D nie, jednak chyba szwendam :D szwed, szwedes, szwendać, szwędożyć, o żesz koniec już stop:D:D:D

podnoszę bo wstyd patrzeć na której stronie byłyśmy

taka Laurka, pfi :D:D raz pozmywała i wielkie halo :D bohaterka :D całkiem ja mój Wajcha :D:D pojadłam, pojadłam jak nic, własnie wypiłam normosan w związku z tym,, będe mieć ciekawy poranek :D

dont kraj Dot :D ju hew de oportunity to get som fresz eir :D:D so carpe diem :D its so najs not to sit bihajnd de tejbyl and to be bored :D:D

dont bi soł dżelys Halyna:D:D U ar olredy ded :D

Śmiała kawałek tego ciasta zjedz, bo przegrasz z kretesem jak sie rzucisz na pół blachy :D ja dziś dlatego skubałam czekoladę, lepiej w ilości kontrolowanej, niz potem na głodzie sie napchać :D

Kropcia a co Ty tak szybko? dziś wychodzisz wcześniej? jeśli chodzi o jedzenie to ja ogólnie lubię wszystko, nie przeszkadza mi ani natka, ani tym bardziej czosnek :D nie zjem tylko krupniku, nie przepadam za wątróbką ;) i szpinak tez jakoś opornie wchodzi :D poza tym jestem wszystkożerna :D zjem nawet czarninę, z takimi ziemniaczanymi kluskami ;)

mnie na myśl o wszystkich rzeczach które wymieniłaś zbierają się żołądkowe kwasy i mam juz ssanie :D:D a co lubisz? bo chyba nie tylko makdonalda :D

Boże Kropka :D cudak z Ciebie normalnie :D

a ja Wielkanoc lubię :) moje dziecko Sto jeszcze za małe jest żeby kojarzyć fakty sprzed roku, może w przyszłym będzie już pamietać ;)

Sto jaki koszyczek? Toż do wielkiej soboty jeszcze masa czasu :D:D

a nie wiem Kropcia, chyba chciałam żeby był dobrze z cifa opłukany:D

finiszuję, półki z kosmetykami nie czyszczę, i tak trzeba będzie to zrobić tuż przed świętami ;) myłam kibel i wpadłam na pomysł, że spłuczę go małym strumieniem z prysznica :D głupi pomysł, tak nie róbcie :D musiałam wodę z podłogi zbierać :D jeszcze tylko wannę opłukać, na silikon wylac domestosa i zrobione :D

noKropcia u mnie kibel wiszący, więc jestem trochę do przodu :D umyłam lustro, jedną ściane i wyszorowałam podłogę :D piszę w sex lateksowych rękawicach :D mam dziurę na WSKAZUJĄCYM PALCU, PRZECIEKNĄ MI CHEMIKALIA :d o i kapsluki włączam jak guła :D

nie dotarłam jeszcze do tej łazienki :D kawkę wypiję najpierw ;) Śmiała ja własnie poskubuję czekoladowego wielkanocnego zająca ;) dzis go przyniosła dawna opiekunka córki, dobra kobieta, zawsze pamięta :) jest jeszcze drugi, wyższy, ale tego nie zjemy, poczeka na wielkanoc :D Kropka, czy Twoja łazienka ma 100 metrów kwadratowych? ;) czy taka za dokładna jesteś?:D

nie chce mi sie nic dziś... idę grzeszyć w łazience, aczkolwiek mi sie to z niczym przyjemnym nie kojarzy :D rękawice zarzucić czas i do roboty :D

wykoszone :D

Sto, ale łazienkę przynajmniej wysprzątałaś :D to dopiero grzech:D jak sobie pomyślę, że wałaściwie to dzis tak zgrzeszyć powinnam to mi sie słabo robi:D