8 marca. Dzień kobiet.
Rano nic , w poludnie nic. W końcu koło 14 godz. telefon.
On: Cześć
Ja:Cześć
On: Chcialem ci powiedzieć że samochód rano nie chciał odpalić.
Ja:Yhy
Chwila ciszy.
Ja: Dziś Dzień Kobiet.
On:(cięzko zdziwiony) Pierdolisz!
Ja: Nie. Serio!
On: A no to wszystkiego dobrego.