Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bosa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Z definicją pawianizmu spotkałam sie na tym forum, rzeczywiscie nie wiedziałam ze mnie taki pawian tez zaatakował. Najpierw łudziłam sie dośc długo, ze to ten i tylko ten, potem zrozumiałam ,z e nie mam na co czekać , bo i tak się nie doczekam. Poczytałam wasze opinie i indywidualne przypadki i postanowiłam wrócic z nieba na ziemię. Pawianowi powiedziałam: do widzenia! Nie chce zycia spedzić na cierpieniu i odkrywaniu, co on miał na myśli. Każda z nas zasługuje na miłośc szczerą, bez owijania w bawełnę i niedomówień, westchnień itp. I macie rację, mowiac ze pawian tak jak roślina potrzebuje dobrej gleby, by wyrosnąc. Ja ze swoją naiwnościa zyciową i szczerością nabrałam sie na miłe słówka. Wiem już ze niepotrzebna mi taka osoba, która bierze a nic nie daje, a swoim niezdecydowaniem doprowadza do białej gorączki. Czasami dopadają mnie wspomnienia, ale zaraz sobie zaprzatam głowe czymś innym. czytam, wychodze gdzieś, pracuję... i czekam na tego prawdziwego mężczyznę. Szkoda zycia, szkoda łez...by je marnowac z pawianem! Pozdrawiam:)
×