

konsultantkaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez konsultantkaa
-
Taka jedna kobitka - te witaminki to chyba dobry pomysł, bo juz czuje małe braki i z tad te złe samopoczucie w weekend u mnie w pracy a jakie pijesz??
-
ja mam wreszcie wolne i staram sie wrócic do diety i znów wskoczyc na orbitrek bo miałam dwa dni przerwy na sniadanie: 2 paróweczki + kietchup he he potem kawka i musze znów zaczac pic czerwoną herbate wiec tez sobie zrobie potem napisze co wymysliłam na reszte dnia
-
Taka jedna kobitka - a ja własnie wczoraj miałam taką wielką ochote na chipsyy ale sie powstrzymałam całę szczescie
-
aanulla - chyba sie powinnam obrazić na Ciebie wykasowałaś mnie z listy :-P mam focha :-P he he w sumie to wczoraj stanowczo przegiełam, zjadłam pół pizzy z szynką serem i pieczarkami na grubym cieście z sosem - niezbyt dietetyczne przegiełam tez z ilością alkoholu, ale wódeczki a nie piwa więc chyba i tak lepiej a dziś siedze w pracy 12 godzin na takim dość sporym kacu i nie wiem jak wytrzymam bo bardzo bym chciała coś zrobić zeby sie normalnie poczuć, a najleprzym sposobem jest zjeść pożądnie narazie jest tak: sniadanie: bułka grachamka, duuuużo soku pomarańczowego, słodka kawa ze śmietanką i leży przygotowana aktiwia niby na drugie sniadanko nie wiem co bedzie dalej ... :-(
-
Sceri - jadłospis myśle ze bardzo dobry
-
troszkę się zawiodłam jak stanełam na wadze waga wskazała 55 kg czyli tylko kilogram mniej :-( sama nie wiem co zrobiłąm żle??!!
-
ja się wczoraj trzymałam planu i wszystko byłoby oki, gdybym sie nie obudziłą o 3 w nocy z ogromnym pragnieniem... na stole zezały mandarynk, a nie było nic do picia więc zjadłam mandarynkę mysle ze nic sie wielkiego nie stało :-) a dzis w sumie jeszcze nie wiem co mogłabym zjesc... brak mi pomysłów i lodówka znów pusta
-
oto mój plan na dziś: I sniadanie 2 jajecka na zadko + kawka II śniadanie jogurt naturalny z płatkami obiad omlet z jednego jajka z owocami i jogurtem naturalnym podwieczorek jakiś owoc, zobacze co mam kolacja 1grzanka z ogóreczkiem + orbitrek conajmniej 40 minut
-
Sceri - nie, warzywa na patelnie wrzucasz zamrozone
-
aj przepraszam was sa smęcenie bo może osłabiam morale przez to moje marudzenie i uzalanie sie nad sobą... jeszcze raz przepraszam i obiesuje ze więcej nie bede :-)
-
aha i dzis jak wróce z domu o 22 to sie jeszcze zbobilizuje do 15 munut na orbitreku!!!! postanowione!!!!! :-P
-
zmusiłam sie do 20 minut na orbitreku bo wiem ze jutro mi się nie będzie juz chciało jak wróce do domku o 22. nie mam ochoty na jogurt naturalny, chyba juz mi się znudził, wypiłam za to jeszcze jeden kubek czerwonej herbi a jak mnie bedzie bardzo ssało w żołądku jescze przed kolacją to wskocze na chwilke na orbitrek to pomaga!!!!!!!!!!
-
przepraszam, to byłam ja :-)
-
praca od godziny 9 do 21 heh ale siedząca więc baz tragedii nie jest zle bo przerwe mam kiedy chce ale problem z normalnym ciepłym jedzeniem
-
ja sama nie wiem jak mi dzis poszło cały dzien poza domem więc nie bardzo mogłam wybierac sniadanie: kromka chleba ciemnego z pastą jajeszczno rybną ze szczypiorkiem pycha + kawka pół szklaneszki barszczu czerwonego zupka hińska = ser w ziołach heh :-( kolacja: 2 kromeczki chlebka z serem zółtym i szyneczką co o tym sądzicie he he?? widze ze tu wszystkim ładnie idzie ja tez sie zwaze w nastepną niedziele buziaki
-
Salamandra_22 - masz racje nie bede sie dzis wazyła bo jeszcze strace wiare, dziękuje za wsparcie
-
nie mam chumoru od samego rana dostałam okres i wiem ze jak wejde na wage to przez to pokaze sie jeszcze więkrza cyfra, zawsze jak mam okres to waze więcej zaraz ide na sniadanie, zrobie sobie jakąs dobrą kanapeczkę na poprawe humoru i ciekawe kiedy sie mój facet odezwie... :-(
-
dobranoc wszystkim chudnijmy przez sen bo jutro rano wazonko ;-) i mam nadzieje miła niespodzianka ide spać bo sie głodna robie pomału
-
ahai jak zrobić stopkę?
-
a ja ćwicze 3 razy dziennie po 15 minut po sniadaniu po obiedzie i po kolacji czy to mi nic nie da?? 02-01-2008 160cm - wzrostu 56kg cel1 - 52 cel2- 48 :-)
-
czyli jakies 2 , 3 kg na miesiąc to jest koło 1kg w tydzien dziwne bo to nie jest wcale duzo ani zbyt drastycznie moim zdaniem
-
oj daje daje i to jak dla mnie bardzo duze efekty co rano lece na kibelek a i w dzien jak cos zaduzo sie napcham to juz tez musze
-
ja zwaze sie jutro i bede wazyła sie co niedziele ALEXI - tylko się cieszyc :-)
-
zielony listeczek - a powiec jak robisz te kotlety sojowe bo mi sie wydaje ze ja cos nie tak robie??? i ty masz takie kotlenity niby melone sojowe czy takie w kostce??
-
ja lece na orbitrek jak wróce to naisze ile tym razem wytrzymałam tez planuje na kolacje bananka i kromeczke chleba z drzemem