conqita

falsa mój nick można rozumieć jako: koń czyta :) a tak serio to od starej hiszpańskiej tenisistki Conchity Martinez tylko ja sobie jej imię troszkę zmieniłam ale czyta się tak samo :)

a co do rehabilitacji to ja wcześniej już zauważyłam, że u Mimi brzuszek z prawej strony był bardziej uwypuklony - tzn nie do góry tylko w bok - tak jakby się łuk. poszłam do pediatry i dała skierowanie dla świętego spokoju do ośrodka rehabilitacji na konsultacje. czekałam na wizytę 2 miesiące i w międzyczasie zauważyłam podczas kąpieli, że z lewej strony kręgosłupa też jest jakaś "górka". no i się wystraszyłam na maxa. dzisiaj się dowiedziałam, że Milenka ma nie takie odruchy jak powinna. tymi górkami mam się nie przejmować bo to jeszcze się wszystko układa. z resztą sama zauważyłam że po mału się to "naprawia". mam nadzieję że mi ją trochę rozruszają bo leniwiec z niej straszny :P nic tylko by siedziała

falsa a już miałam napisać: wyrzuć to \"u\" z mego nicka haha

październikowa mamo moja Milenka też nie raczkuje, nie lubi leżeć na brzuchu i nawet nie pełza :( dzisiaj byłyśmy u lekarza i zapisała nas na rehabilitację na 2 tygodnie. kazała jak najczęściej kłaść na brzuszku ale jak? ona nie chce...płacze...i \"mmmmaaammmaaa\". wyje w niebogłosy

gandziulka ja teraz walczę z taką pokrzywką. pediatra twierdzi, że to uczulenie na maść lub krem jeżeli wprowadzałam coś nowego. a ja durna ostatnio zmieniłam maść do pupci i to chyba od tego. najgorsze jest to, że posmarowałam Laticortem wg wskazań a tu jeszcze gorzej się zrobiło. krostki są bardziej czerwone i więcej ich się zrobiło. jutro muszę kupić bepanthen i już więcej nie eksperymentuje.

he he dobre!!! chłopaki wymiatają :) już mi lepiej

dziewczyny widziałyście??? na 2 kabaret??? prawie sie posikałam ... wstawiam link: http://www.youtube.com/watch?v=c9CfBRMEj3s aż mi się humor poprawił

cześć dziewczynki! dawno mnie nie było, ale śledziłam wasze wpisy!! mam podły nastrój, ściągnęłam całą serię Magdy M i chyba dopadło mnie...deprecha się wkrada??? Paula -> gratuluje \"utuczenia\" Frania. Twój Bols bardzo spodobał się mojemu M. Już się zastanawia nad psiną dla Mimi, ale ja chyba nie chcę. Z resztą ostatnio nic nie chcę. Falsa -> pszczółek jest cud miód i orzeszki. I jeszcze wczoraj byliśmy z małą u pediatry bo oczko zaczęło jej mocno łzawić i podchodzić ropą. Wypisała dwa rodzaje kropli do oczu. A mnie aż skręca jak przychodzi czas żeby jej wkraplać. Masakra jakaś. Podejrzewam że mnie bardziej to boli niż ją. No i mamy problem z dupcią. Pojawiła się jakaś pokrzywka. Podobno alergiczna od jakiejś maści lub płynu. Smaruję Laticortem.

paula--> szkoda, może następnym razem. widocznie Franio to jeszcze taki mamusiny synek :) mam pytanie do mamuś które karmią mlekiem modyfikowanym. czy dajecie samo mleczko w butelce czy dodajecie kaszkę za każdym razem?? ja podaję małej 3 x samo mleko i 2 x z kaszką. i tak się zastanawiam czy ja dobrze robię, bo ostatnio mało przybrała na wadze. mąż mnie uspakaja, ale ja się trochę denerwuje. może ja coś źle robię???

witam! ależ usportowione te nasze dzieciaczki. pauli Franio będzie kopać piłkę, falsy Oli rzucać a moja Milenka rakietą wymachiwać. nasi mężowie chyba mają zamiłowanie do sportu co?? ja zostałam dzisiaj sama z Milenką bo małż wyjechał na turniej tenisowy. paula dmuchaj tam w chmury, deszcz spadnie - szybciej wróci. czasem mam dość tych jego treningów i turniejów. zawsze furę ubrań do prania przywiezie. wiadomo, że od razu trzeba pralkę wstawiać bo wszystko pognije :) ach co ja się już naklnęłam Milenka zaczęła machać głową tak jakby mówiła \"nie\". dziwnie to wygląda. mam nadzieję, że to normalne. Próbujemy nauczyć ją papa, ale tylko się śmieje do łez i nic nie kuma :)

jeszcze raz dziękuję ślicznie za wszystkie życzenia :) widze wspominki o porodzie...ojoj a co do zakupów dla dzidziusia przed narodzinami to nie należy przesadzać. części rzeczy i tak się później nie używa :P

a co do komunijnych prezentów to my kupiliśmy lunetę - też nie tania rzecz...wszystko zależy od zainteresowań dziecka :)

paula--> jak u Ciebie ściana deszczu to i do mnie zaraz dojdzie. nie dmuchaj kochana - lepiej się mężem zajmij :) falsa --> zdrówka życzę!! obyś się nie rozłożyła

witam! paula --> wczoraj to przegięłaś kobito...dmuchałaś, dmuchałaś i cały front do mnie zawitał. humor miałam na bakier i padłam razem z moim dzieciątkiem po 20.00. wstałam dopiero o 23.00 na nocną kaszę :P dzisiaj już słoneczko w pełni, ale nie wiem jaka temp bo na balkonie jeszcze nie byłam. piję kawusię i biorę się za porządki - gości dzisiaj zapowiedzianych przyjmuję w postaci teściowej i chrzestnego Milenki :) falsa --> ja chętnie ziutka przejmę. zawsze chciałam mieć pierwszego chłopca. jak tylko zaszłam w ciążę to mówiłam do swego brzucha, ze tam siedzi orzeszek a nie fasolka. okazało się inaczej, ale wszystko przede mną :) goja --> czekam na ankietę a co do sudocremu to na moją też nie działa. najlepszy jest Bepanthen. dostałam teraz jakiś nowy krem w tubach A+D, ale jeszcze nie próbowałam tego specyfiku.

ups chodziło Ci o śniadanie...sorry

wisienka ugotuj pierś z kurczaczka i ziemniaczka. rozdrobnij troszkę albo daj w całości niech sobie ciumka :)

paula do jutra to już śladu po gorączce nie będzie...

artigiana zazdroszczę...moja nie raczkuje (pewnie z racji tego, że nie lubi leżeć na brzuchu), nie wstaje na nóżki tylko by siedziała :) zaczyna mi wyrastać z kołyski...oj co to będzie

witam o poranku! paula jak nocka?? co z temperaturą??

pomóc w dłuższym śnie?? wątpię - chyba jeszcze takiego nie wymyślili a to Franio ma biegunki??

jak ciumka co chwila to się nie dziw, że tylko tyle wypił. no w smaku niezaciekawe. a powąchaj resztkę po godzinie to Cię odrzuci :)

falsa--> takiej to dać tylko ustawy do tłumaczenia, heh :P

paula dobrze, że temperatura spadła. I ciesz się, że w ogóle wypił...moja czasem też tylko 80 wypija jak jest najedzona...teraz to już wolę ją nawet 4 h przetrzymać bez jedzenia bo wiem, że później bez marudzenia zje i ze smakiem :)

osz ty babo jedna...na kurs czytania :)

o wybrałaś chyba najlepsze na rynku i najdroższe :) ja też używałam ENFAMILU PREMIUM, ale przestałam ze względu na cenę. Mam nawet starą puszkę bo trzymam w niej kleik, ale tam nic nie ma o podgrzewaniu :( po prostu studzisz wodę i wsypujesz mleko, nic już nie rozumiem