conqita
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez conqita
-
ostudź wodę...spróbuj na czuja czy nie za gorąca...wsyp proszek i po zawodach :)
-
paula co to za mleko??? Pierwszy raz słyszę o podgrzewaniu modyfikowanego mleka
-
Milusia wykąpana, nakarmiona...śpi :) deli -> to Ty chyba pisałaś, że Twoja córa tak ładnie przesypia nocki. Moja jak już teraz zasnęła to też do 6.30 z przerwą na kaszę o 23.00 ale to na śpiocha więc się PRAWIE nie liczy. Grzeczne te nasze dziewczyny :) W ogóle jak czytałam Twój post to tak jakbym czytała o mojej Milence...takie zachowania podobne...pozdrawiamy
-
o falsa pierwszy raz poprawnie napisałaś mój nick :) nice (nie żebym się czepiała czy coś) idę kąpać szkraba
-
falsa jeżeli występuje jednodniowe gorączkowanie typuję ząbki, ale nie na drugi dzień. Nie ma tak, że dziecko zagorączkuje i już na drugi dzień wyrzyna się ząbuś... U nas ząbkowanie wyglądało tak. Najpierw niepokój, gorączka (jednodniowa ale co kilka dni), wściekłe gryzienie wszystkiego a później nagły zwrot akcji: nagły spokój i za 2 dni ząbki :) oj długo to trwało
-
falsa przy trzydniówce gorączka trwa 3 lub 4 dni i nie ma przy tym innych objawów. Ja już to przerabiałam...po 3 dniach jak ręką odjął.
-
paula a może to trzydniówka... Ale jestem padnięta. Chyba czas na kawusię. Wybraliśmy się z mężem i Milenką na wycieczkę. Niby siedzenie i laba, ale od tego słońca jakoś mnie przymuliło. Mała siedziała w wózku, mama relax a tata z wędką he he Cieszę się, że z tego gdzie mieszkam. Mijam tablice miasta i już mam jeziorko (nie jedno) i las. Wszystko w zasięgu \"ręki\". I grzybek i rybka. Nie zamieniłabym tej \"wiochy\" na nic i za nic!!! :)
-
kamika GRATULUJĘ! Dziewczyny wyparzacie jeszcze butle??
-
paula ja wkładałam czopeczek przy 38 stopniach. Nie jestem zwolenniczką faszerowania dzieci specyfikami, ale na Twoim miejscu już bym zareagowała.
-
paula to już na dniach będziecie mieli ząbki :)
-
Falsa być może ząbulki...
-
wisienka zgadzam się z Tobą w 100%. Ja nawet nie wierzę, że w tych słoiczkach obiadkowych to same zdrowe warzywka są. niestety takie czasy. gdybym miała swój kawałeczek ziemi to z pewnością miałabym ogródeczek i swoje \"zdrowe marcheweczki\"...
-
ja daję jogurciki - MISIOWY JOGURCIK z Nestle to wcina. Są jeszcze z Gerberka w słoiczkach owoce z jogurcikiem i z twarożkiem to zje ale nie zawsze. Dziś dałam pierwszy raz kurczaka z kaszką manną - poszedł cały słoiczek :) Mam tylko nadzieję, że tego nie odchoruje.
-
rany dziewczyny! Wasze pociechy to żarłoki. Moja Mimi je mleko około 20.00 - 90 ml ...później kasza około 23.00 - 160 ml i do 7.00 dość. Fakt, że czasem obudzi się w nocy, ale nie świruję i w ruch idzie soczek albo herbatka
-
paula gratulacje. Franio je coraz więcej i śliczny z niego chłopczyk. A z tą kaszką ...to spróbuj dawać o 23.00 na śpiocha 160 ml to powinien do rana spać jak susełek. Pozdrawiam cieplutko
-
hej ja kupuję kaszki mleczno-ryżowe i ryżowe. Rano robię kaszkę na wodzie a wieczorem na mleku modyfikowanym. Tak dla urozmaicenia :) Teraz może pokombinuje z kukurydzianymi. Jeszcze nie podawałam małej takich.
-
Co do odchudzania to mój mąż przez 3 miesiące schódł 10 kilo. Ja zaledwie 3 kilo przez miesiąc. Teraz już wiem, że można. Ale oczywiście bez świrowania. Jak jest grill to jest grill. I cukiereczek też nie zaszkodzi. Mięsko i rybkę robię na parze. Używamy mniej soli. I oczywiście nie ma podrzerania wieczorem. Oprócz tego mój mąż biega codziennie rano lub spala na treningu wieczorem. Ja niestety nie mam tyle czasu. Podziwiam go i jestem z niego dumna.
-
witam! paula => to może być uczulenie na słońce, też to przerabiałam. Tyle, że wylądowałam na pogotowiu bo oprócz \"kaszki\" zaczęła puchnąć mi twarz. Dostałam zastrzyk i zaczęło schodzić, ale z tą kaszką to bujałam się chyba jeszcze z tydzień. Mam nadzieję, że Ciebie to nie spotka. Moja Mimi skończyła 7 miesięcy dwa dni temu i od razu zauważyłam dwie dolne jedyneczki. Książkowo. Ależ jestem dumna :) Jak tak sobie poczytałam Wasze posty- to chyba każda już robiła badanie moczu u swego maleństwa. Ja NIE, bo nic niepokojącego nie widzę. Jakie mogą być objawy zapalenia dróg moczowych? Przy ostatnim szczepieniu powiedziałam pediatrze, że Milence z jednej strony bardziej odstaje brzuszek i skierowała nas na badania do Ośrodka Rehabilitacyjnego. Co prawda nic niepokojącego nie zauważyła, ale lepiej sprawdzić. Wizytę mamy dopiero w czerwcu. Masakra! I jeszcze ta cholerna grypa A/H1N1. Jutro moi rodzice wracają z USA i trochę się przejmuję. Wcześniej nic sobie z tego nie robiłam, ale dziś jakieś dziwne myśli przychodzą do głowy!!!
-
Ja też w nocy z 10 razy wstawałam. Milenka spała bardzo niespokojnie. Na szczęście temperatura już nie rośnie. Zobaczymy co będzie wieczorem. Może trzeba będzie wybrać się do pediatry...ech
-
cześć dziewczyny! u nas masakra. od wczoraj temperatura nawet powyżej 38 stopni. nocka bardzo ciężka. już nie pamiętam kiedy wstawałam o 4 nad ranem do małej a tu wracają stare złe czasy. zbijamy temperaturę, mała się poci okrutnie. martwię się bardzo, ale wierzę, że to tylko ząbkowanie bo nie ma żadnych obajwów infekcji. już wymiękam :(
-
ja ekspertem nie jestem. paula wydaje mi się, że niekoniecznie. Zależy czy pracował w jednym miejscu pracy no i czy mieliście oprócz tego jakieś inne dochody np. zarobek za granicą lub inne dochody niepodlegajace opodatkowaniu. Zależy też ile Ty zarobiłaś. Bo z Twojego dochodu oblicza się przeciętny miesięczny dochód utracony. Najlepiej zadzonić do mopsu i się zapytać dokładnie... goja => ten tysiaczek też występuje jako dodatek do zasiłku rodzinnego, czyli te 504 to górna granica. Wszyscy mi się w domu pospali...
-
hey Zgadzam się. Wychowawczy jest bezpłatny. Teraz jest jedynie dodatek do zasiłku rodzinego z tytułu opieki nad dzieckiem w okresie korzystania z urlopu wychowawczego. Ale jak sama nazwa wskazuje...najpierw trzeba dostać zasiłek rodzinny, który przysługuje rodzinie, gdzie dochód za 2007 rok nie przekracza 504 zł na osobę. Kobiety przechodząc na urlop wychowawczy są w tej dobrej sytuacji, że ich dochód rozumie się jako dochód utracony - spowodowany przejściem na urlop wychowawczy. Oprócz tego jest jeszcze jednorazowy dodatek w wysokości 1.000 zł z tytułu urodzenie dziecka (oprócz becikowego), o który można się ubiegać do ukończenia przez dziecko roczku. Więc wydaje mi się, że myszce chodziło o ten zasiłek właśnie. Skończyłam swoje wywody Milenka uczy się pić z niekapka, ojjjjjjj
-
paula a zasiłek rodzinny i dodatek z tytułu wychowawczego nie będzie Ci przysługiwał?? Liczyłaś dochody za 2007 rok??
-
CZeść dziewczyny!!! Jestem mamą 6 miesięcznej Milenki. Rodziłam u Arciszewskich w październiku. Chciałam napisać Wam kilka słów na temat porodu. Po pierwsze nie rozumiem dlaczego tak upieracie sie przy cc. Przecież wiadomo, że dla kobiety lepiej urodzić sn. Ja jestem bardzo zadowolona, że lekarz namówił mnie, abym spróbowała urodzić sama. Powiem, że też się bardzo bałam. Chciałam cc ale nie wymyślałam wskazań i nie szukałam wyjścia awaryjnego ( mimo że mam wadę wzroku). Zdałam się na los. kasiaposfa => Nie łam się ja też mieszkam w okolicach Ełku i dojechałam na czas do kliniki. Chwyciło mnie w nocy. Zdążyłam jeszcze wziąć prysznic, mąż również. Wsiedliśmy w samochód i jazda. W drodze zadzwoniłam do kliniki, że jadę do nich. Jak zajechałam poleżałam jeszcze pod KTG, bo jakaś kobieta rodziła. Później już wylądowałam na sali. Dostałam znieczulonko i zrobiło się błogo. A stało się to wszystko na 3 dni przed wyznaczonym terminem indukcji porodu. Ale kobiety powiedziały mi już na sali porodowej, że gdybym przyjechała wczoraj to nie wiedzą jak by było, czy by mnie nie odesłały, bo zlot miały. Bardzo dużo pacjentek. Acha i mego lekarza prowadzącego nie było przy porodzie ( z powodu wyjazdu - informował mnie o tym wcześniej) a mimo to wszyscy zajęli się mną bardzo profesjonalnie.
-
A ja właśnie dostałam decyzję o świadczeniach rodzinnych. Przysługuje mi zasiłek i dodatek z tytułu wychowania dziecka w okresie korzystania z urlopu wychowawczego. Niewiele tego, ale zawsze parę dodatkowych groszy na pampersy :)