Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

conqita

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez conqita

  1. paula01 ja próbowałam ją przetrzymywać do 21.00 i nic to nie daje. Ona i tak obudzi się o 5.00. Próbuję też tak jak Ty robisz. Zmieniam pampera i kładę na matę. Nie podoba jej się, krzyczy, mruczy, marudzi. Biorę do swego łóżka - też nie dobrze. Wkładam do nosidła, włączam bajki - Mimi w krzyk. Po prostu z rana jest nieznośna. A teraz koza śpi już z 1,5 h bo się niewyspała.
  2. hej dziewczyny Podczytuję Was cały czas, ale jakoś nie mogłam się przybrać żeby coś napisać. Mimi zrobiła mi dzisiaj pobudkę około 5.00. I tak jest prawie codziennie. Czy Ona nie mogłaby pospać chociaż do 7.00??? Och jak bym się cieszyła... Zasypia już o stałej porze i z tego bardzo się cieszę, bo wiem, że to zaowocuje w przyszłości. Nauczyła się, że po 19 jest pora spania. Układam ją na boczku i zasypia sama :) A mamusia ma caaaały wieczór dla siebie. Co do kup to prawie w każdej pieluszce znajduję niespodziankę. Od 3 dni robi jakimiś takimi małymi plackami. Trochę się zaczęłam martwić bo mniej je moja panna. Nie wiem czy mleko jej nie smakuje czy jak? Warzywka wcina, obiadki i deserki bez problemu, ale mleka to po 60 ml. Artigiana może nie powinnam pytać, ale czy Twoja teściowa mieszka sama?? Może ma takie odjazdy z samotności. Wcześniej pisałam na forum o swojej i mój mąż uważa, że ona taka jest bo nie ma tej drugiej połówki. Nazywa to : Syndromem starej panny! Na biegunie zimna pogoda dzisiaj przepiękna. Słońce zagląda do okien i jest przepięknie.
  3. Cześć dziewczyny!! Artigiana ja podaję małej VIGANTOL. Od początku po jednej kropelce dziennie. U nas kupy też nieciekawe. Dzisiaj to az taka trawiasta i twarda. Nie wiem może po śliwce??? miłego dnia babki
  4. Dziewczyny podajecie jeszcze witaminę D3???
  5. Hej ja tylko na chwilkę!! Mam dziś gości wieczorkiem i zarobiona jestem :) zrobiłam pysznego gyrosa, wstawiłam do lodówki a mój mąż co chwila tam zagląda i podjada. Nie wiem czy coś dla gości zostanie :( Jak tak was czytam to cieszę się że mam dziewczynkę. Nie wiedziałam, że z tymi siurakami tyle kłopotu. Ale wszystko przede mną...zamierzam jeszcze mieć synusia :) no może nie teraz ale w niedalekiej przyszłości Ostatnio pisałam o światełku w tunelu. Widzę je coraz jaśniej. Dziś Milusia leży na macie, bawi się sama, grzeczna jak nigdy. Rączki ją nie interesują. Jestem z niej dumna. Zmykam...
  6. A ja już drugi dzień odzwyczajam Małą od rączek. Tylko mąż mi cały czas przeszkadza :( bierze ją na ręce za każdym piśnięciem. Ja się już trochę na te jej wymuszenia uodporniłam. Chyba wygonię męża z domu:) Muszę przyznać, że zauważyłam maleńką poprawę :) Widzę światełko w tunelu.
  7. U mnie od dwóch tygodni Mała zasypia około 20.00 :) cud jakiś. Wcześniej zasypiała około 23.00. Zmieniło się po wizycie u znajomych. Wyjechaliśmy z Małą na 4 dni i kiedy wróciliśmy do domku zaczęła wcześniej \"łapać nocny sen\". Cieszę się z tego bardzo bo wieczorami byłam już bardzo zmęczona. A teraz mogę sobie coś obejrzeć i z mężusiem \"pogadać\" :) I odkąd zaczęłam zagęszczać mleczko - podaję o 20.00 i 24.00 - przesypia do 7 rano. Zadziwia mnie, bo zagęszczonego wypija 150 ml a zwykłego 100 a czasem nawet mniej. Nic już nie rozumiem. Co do kawy to piję 2x dziennie. Po prostu nie umiem bez niej funkcjonować. Wesołego pączka !!!
  8. Dałam wczoraj Małej mleczko zagęszczone i rzeczywiście dłużej spała. Mam tylko nadzieję, że dobrze przyjmie ten kleik. Na razie nic niepokojącego nie widzę tylko tyle że kupeczki nie ma od rana :( ale to jeszcze nie koniec świata. Od wczoraj odzwyczajam też Małą od rączek, bo widzę, że ciągle tylko ją nosimy. A że jest coraz cięższa to i mnie w końcu kręgosłup walnie. Najwięcej nosi Ją mąż bo ciągle jej żałuje: że \"taka samotna leży w łóżeczku\", albo \"tylko sufit ogląda\". A najbardziej to mi ciśnienie skacze kiedy na temat wychowywania wypowiada się teściowa. Ta to wszystkie rozumy zjadła. A to poduszka za nisko , a to za lekko ubrana, mleko modyfiko \"za chude\" robicie - więcej sypcie tego proszku, zupy jej daj, a przykryj a podnieś a dlaczego tak marudzi pewnie coś nie tak dałaś i brzuch ją boli. Zwariuje jak tak dalej pójdzie. Pociesza mnie jedynie fakt, że mąż jest po mojej stronie i zaczyna mamusię trochę na ziemię sprowadzać i dosadniej przypominać że ona już swoje dzieci wychowała i niech nam też da się wykazać. Ja jestem dla niej za miękka i nie umiem powiedzieć: odczep się to moje dziecko i chcę je wychować po swojemu. POŻALIŁAM SIE I LEPIEJ OD RAZU Zmykam MAła grymasi
  9. Moja Mała już wykąpana i śpi sobie smacznie :) Przynajmniej ze snem nie mamy problemów. No i kupiłam dzisiaj kleik ryżowy. Podam Małej około 24 i zobaczę czy będzie dłużej spała :)
  10. Cześć dziewczyny! Dawno mnie nie było. Zabiegana jestem. Po lekarzach ganiam - muszę wziąć się za siebie - zdrówko szfankuje. Co do temperatury w domu to u nas 24-25 stopni. Bardzo ciepły blok ( nowe budownictwo). Kaloryfery pozakręcane a parówka straszna. Wietrzymy non stop i ne możemy zbić tej temp. Jak wychodzimy z domu to otwieramy okno i po powrocie zbije na 22. Najgorzej jest po gotowaniu - nie mamy drzwi w kuchni i robi się sauna :) My smarujemy dupcię maścią Bepanthen od samego początku i nic się złego nie dzieje :) Dzagusia 84s moja mała też ciągle eeeeeeee i eeeeeee. yyyyyyy i yyyyyyyyyy. Nie płacze tylko grymasi. Czasem już wymiękam. Czekam na dzień, w którym Milenka sama się sobą zajmie chociaż przez godzinkę :) A teraz już nawet nie chce zasypiać na leżąco tylko musimy ją nosić w pionie aż zamknie oczęta. Męczące to bardzo. Pomyślałam, że może kupię sobie takie szelki do noszenia jej. Dziewczyny poradzcie czym zagęścić małej mleko?? Kaszką?? Jaką??
  11. witaj ervena! Ja rodziłam sn na Zamenhofa. Moja królewna nie wytrzymała do terminu wyznaczonego przez lekarza. Swój poród wspominam miło. Najgorsze jest leżenie na plecach pod ktg. Kiedy przychodził skurcz bolało strasznie. Prawie rwałam wertikale :) Mimo strachu wcale nie trwało to tak długo. Mąż był przy mnie cały czas i dodawał otuchy. To bardzo dużo daje. Obecność bliskiej osoby.
  12. Dziewczyny może któraś potrzebuje ciepłego, białego rożka - becika do chrztu. Chętnie sprzedam. Posiadam również polarowy płaszczyk ze spodenkami dla dziewczynki. Piszcie na e-maila :)
  13. Zapomniałam zapytać dlaczego karmisz Nan Ha?? Synuś ma alergię??
  14. MM83 => Enfamilem dokarmiali w klinice i powiedzieli, że jakby coś to mogę dokarmiać właśnie nim. I tak też zrobiłam. A na ENFAMIL AR trafiłam przypadkiem - mój mąż się po prostu pomylił i kupił zamiast PREMIUM. Ale na dobre wyszło. Później pediatra potwierdził, że to dobre mleczko :) Co do witamin to podaje D3 i C w kropelkach. Natomiast wit K w ogóle nie podawałam. Nikt mi nie zalecał. Ani w klinice ani pediatra. INFACOL podawałam już od 3 tygodnia na polecenie pediatry :) Z tym balkonem to dobry pomysł. Ja też tak zaczynałam. Zaczynałyśmy od kilku minutek aż w końcu zaczęłyśmy wychodzić na dłuższe spacery. Pozdrawiam
  15. MM83 jeżeli dzieciaczek dużo ulewa to może dlatego, że za dużo mleczka na raz wypija. Moja kruszynka tak miała. Mając zaledwie miesiąc wytrąbiła na raz 180 ml i wtedy zwróciła chyba wszystko. Bardzo się wystraszyłam. A co do mleka modyfikowanego zagęszczonego to prawda. Ja dokarmiałam ENFAMILEM AR ( anty reflux). Jest gęściejsze i rzeczywiście moja kruszynka lepiej go znosiła. Teraz niestety znów czeka nas zmiana mleczka ze względu na zielone kupki. Niewinnamagda na koleczki polecam INFACOL - nam pomógł. Pocieszę Cię troszkę. Nie wiem ile twój Gabryś ma \"lat\" ale około 3 miesiąca kolki same znikną :)
  16. hej dziewczynki!!! Właśnie wymyśliłam prezent dla babci i dziadka. KALENDARZ Z FOTKAMI MILENKI. Jeżeli któraś z Was chciałaby coś takiego stworzyć to podaje link do stronki z której ściągnęłam fajny programik do tworzenia kalendarzy (w polskiej wersji językowej): http://www.programosy.pl/program,tkexe.html pozdro
  17. zapomniałam dodać, że chodzi o książkę "UŚNIJ WRESZCIE". Do ściągnięcia w wersji PDF
  18. cześć dziewczynki!! coś dla mam, które mają problem z samodzielnym zasypianiem maluszków: http://www.chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=Pumira&fid=9002729 pozdrawiam
  19. Kami25: chyba mamy te same poradniki bo ja to samo wyczytałam :) Jeżeli dziecko nie gorączkuje - można spacerować.
  20. paula01: jak się czuje mały Franio?? Już lepiej??
  21. Aeriss: jakoś mi się udało z tym spaniem w łóżeczku. Muszę przyznać, że ważną sprawę odgrywa przytulna pościel i ochraniacze na łóżeczku. Dziecko czuje się chyba bezpieczniej. Mam teraz inny problem. Od dawna gasimy światło - kiedy idziemy spać - żeby Mała wiedziała, że jest noc i trzeba lulać. I jak chcemy jeszcze z mężem tv pooglądać to ONA się wtedy wierci, kręci, budzi i niestety musimy wyłączyć telewizor. Światło gaśnie = dziecko śpi. Tylko że czasami jeszcze by się cosik pooglądało.
  22. Cześć dziewczyny!!! Dawno mnie nie było!!! My już po chrzcinach Milenki...ale było sprzątania...masakra :)cieszę się, że to już za mną. Jak sobie poczytałam jakie macie nieprzespane nocki to mi Was szkoda. Moja Milusia budzi się raz w nocy około 4,5. Muszę się pochwalić, że Mała od 3 dni śpi już u siebie w łóżeczku a ja z mężusiem :) odciełam pępowinkę
  23. Ja mierzę temp termometrem elektronicznym w pupce, ale też nie wiem czy to dobrze? Pytałam o tę gorączkę bo Mała ostatnio ma większą temp niż zazwyczaj. Wcześniej miała około 36,8 teraz około 37,5. Zaczęłam świrować, że zachorowała. Aeriss moja Mała jest ostatnio taka marudna. Odwraca sie od cycuszka i krzyczy. Chyba przyzwyczaiła się już do butli bo mleko z butelki chętnie ciągnie. Staram się dawać cyca jak najczęściej ale może serialnie mało mam pokarmu. Jak próbowałam ściągnąć laktatorem to ledwo 120 ml nazbierałam i to z obu piersi :( Co do rytmu dnia to uważam, że godzinami się jeszcze nie da - tylko kolejnością :)
  24. dopiero dzisiaj dołączyłam do klasy :) http://nasza-klasa.pl/school/168424/6/photos/49 Ponawiam pytanie: jak uważacie od ilu stopni to już gorączka i należy podać czopek na zbicie temperatury??
  25. Październikowa mamo moja Milunia bardzo podobnie: 2670 g na 52 cm. Wychodziłyśmy z kliniki z wagą 2550 g. Żadnej fałdeczki nie było na jej małym ciałku :) Dziewczyny przy jakiej temperaturze mierzonej w dupce trzeba podać czopek na zbicie?? Już zgłupiałam...
×