Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zyrafa-dluga

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zyrafa-dluga

  1. Dziś miałam ciężką noc... Boli mnie cała miednica, najgorzej jest gdy leżę na plecach, ale na obu bokach też jest źle. Stopy mam po nocy spuchnięte, nie dam rady w czasie snu układać ich wyżej bo jest mi strasznie niewygodnie. Gdy wstaję, boli mnie cała obręcz bioder, a stopy mam jak poduszeczki. Już nie wiem jak spać żeby było dobrze... Jestem taka zmęczona ciążą, tak bardzo chcę już urodzić...
  2. Witam :) Co do tej listy produktów należy się komentarz: Koteczku, dobrze że Twoja Majka nie reaguje na banany czy nektarynki, ale z owocami południowymi trzeba bardzo uważać i wprowadzać je ostrożnie, zazwyczaj są pryskane, przechowywane w różnych warunkach żeby można je było sprzedawać w Polsce. Najlepsze są owoce krajowe, bo nasz organizm je zna od dawna. Dlatego dziewczyny zaczynajcie od produktów z listy zalecanej, a te z listy niewskazanych trzeba wprowadzać ostrożnie i POJEDYNCZO żeby można było wykluczyć co spowodowało u dziecka kolki czy alergię. I życzę wszystkim żeby udało się w czasie karmienia jeść normalnie i wszystko, bo nie ma nic gorszego niż ograniczenia żywieniowe ;)
  3. Dziewczyny, jeszcze przed snem zamieszczę dietę mamy karmiącej, którą już kiedyś wklejałam. Kawy nie powinno się pić, tak jak i mocnej herbaty... No to lecimy: Produkty zalecane mamie karmiącej: OWOCE: jabłka (najlepiej obrane), rozcieńczony sok z czarnej jagody i aronii, kisiele i kompoty domowe (np. z suszonych śliwek); PIECZYWO: wszystkie gatunki pieczywa ciemnego i jasnego; PRODUKTY ZBOŻOWE: wszelkie kasze, ryż, makarony (po wykluczeniu alergii na jajka, w ograniczonych ilościach); MIĘSO I WĘDLINY: drób (indyk, kurczak), królik, wieprzowina chuda, dziczyzna, mięso spożywać tylko gotowane lub duszone; RYBY I JAJKA: ryby najlepiej gotowane raz w tygodniu, jajka gotowane - 1-2 razy w tygodniu, 1 jajko kurze zamiennie to 5 jajek przepiórczych; PRODUKTY MLECZNE: mleko i jogurty w tym owocowe, kefiry, maślanka, żółty i biały ser; WARZYWA: ziemniaki, marchew, buraki, pietruszka, seler, szpinak, brokuły, szczaw, koperek, sałata, cykoria, kapusta pekińska, ogórki, soja - uważać przy skazie białkowej; TŁUSZCZE: oleje - szczególnie oliwa z pierwszego tłoczenia na zimno jako dodatek do sałatek, masło; PRZYPRAWY I DODATKI; sól, majeranek, kminek, koperek, anyż, natka pietruszki, cukier. Produkty, których mama karmiąca powinna unikać: OWOCE: cytrusy (głównie pomarańcze), pestkowce (śliwki, morele, wiśnie, czereśnie), truskawki, maliny, jagody, poziomki, kiwi; PIECZYWO: wszystkie zboża prócz ryżu i kukurydzy trzeba wyeliminować w przypadku uczulenia na gluten i celiaklii; PRODUKTY ZBOŻOWE: wszystkie zboża prócz ryżu i kukurydzy trzeba wyeliminować w przypadku uczulenia na gluten i celiaklii; MIĘSO I WĘDLINY: wyeliminować w przypadku uczulenia na białka krowie; cielęcina, wołowina, baranina, zupy gotowane na kościach, podroby (parówki, pasztety, konserwy); RYBY I JAJKA: wędzone, smażone i marynowane, „owoce morza”; PRODUKTY MLECZNE: wyeliminować w przypadku uczulenia na białka krowie: mleko w czystej postaci, sery pleśniowe, śmietana; WARZYWA: kapusta, kalafior, groch, bób, fasola, cebula, czosnek (ponadto cebula i czosnek zmieniają smak mleka), nowalijki, kukurydza z puszki, papryka, chrzan; TŁUSZCZE: smalec; PRZYPRAWY I DODATKI: ostre przyprawy: papryka, chili, pieprz, kurkuma; aspartam, benzoesan sodu, wzmacniacze smaku, musztarda, chrzan, ketchup, ocet, orzechy, kakao, czekolada, kawa i mocna herbata parzona ponad 5 minut.
  4. Dzięki dziewczyny za wskazówki o pluszakach :) Co do maści na pośladki dziecka - już kiedyś mówiłam że polecana jest maść cholesterolowa, bo cholesterol jest jednym ze składników mazi płodowej. O tej maści nie przeczytacie nic złego ;) Dobre kapsułki to witamina A+E, obie korzystnie działają na skórę, ale podejrzewam że trzeba je zmywać z brodawki przed przystawieniem dziecka do piersi, żeby się nie nałykało niepotrzebnie witamin. Nadmiar witamin może zaszkodzić. Bardzo ważna sprawa: jeżeli karmienie boli (pomijając pierwsze przystawienia, bo trzeba sie przyzwyczaić), dziecko gryzie i maltretuje brodawki - najprawdopodobniej jest źle przystawiane do piersi i pierwszą rzeczą jaką powinno się zrobić to zmodyfikować i poprawić sposób przystawienia dziecka. Wtedy najlepiej pomoże położna noworodkowa lub poradnia laktacyjna. Dobrze przystawione zdrowe dziecko będzie ssało bezboleśnie. A wkładki na połóg - to pierwszy tydzień będzie najgorszy, potem u większości krwawienie nie będzie większe niż średnie krwawienie miesięczne. U każdej będzie inaczej, ale bardzo często po tygodniu zostaje już plamienie. Na dni w szpitalu polecam te podkłady ginekologiczne Absorgyn, a w domu - można najpierw spróbować z tymi bardziej chłonnymi, ale w rzeczywistości większość połogu fizjologicznego powinnyście przechodzić w zwykłych, średniej chłonności podpaskach. Nogi, a w szczególności jedną, mam spuchniętą jak bania. Czuję się jak słonica... ;) Koszmar! Idę spać :)
  5. Oj dziewczyny... Mąż pojechał i znowu zostawił mnie samą w pustym mieszkaniu... Plączę się z kąta w kąt, źle mi siedzieć, oglądam wszystko co mamy dla Basi i chce mi się płakać... Bo już niedługo ją zobaczę i przytulę, będzie z nami nasza malutka córeczka... Rozklejam się. Te hormony.. Powiedzcie mi bo totalnie nie wiem co zrobić z pluszakami: dostałam dla Basi dwa nowe zafoliowane pluszaczki i nie wiem: prać je tak samo jak inne jej rzeczy? Prałyście maskotki? Ja szczerze mówiąc to nigdy tego nie praktykowałam, wiem że roztoczy z pluszaków można pozbyć się przez mrożenie ich w zamrażarce, ale nie chodzi tylko o roztocza. Boję się żeby nie przestały być takie mięciutkie w dotyku jak dotychczas.
  6. Aniabuu, Medicomp to są duże niejałowe gaziki (10:10 cm). Na obniżenie gorączki mam Paracetamol Farmina w czopkach, ale nie można go stosować u noworodków (pewnie nie będzie takiej potrzeby, po u zdrowego dziecka pierwsza patologiczna gorączka może pojawić się po szczepieniu). Justa, śliczne łóżeczko :)
  7. Dźwięk można pobrać z tej strony: http://www.interessante-zeiten.de/downloads/foen.html Na dziecko szwagierki to działa przez jakieś 15 minut, ale dobre i to ;)
  8. Stelka, nasz laptop jest stary i zepsuty, ale ekran jeszcze świeci i w sumie na upartego jeszcze można z niego korzystać. Powiedziałam mężowi, że może oddać go komuś kto pilnie potrzebuje "maszyny do pisania", bo już tylko do tego się nadaje, ale on uznał że zostawimy go Basi :)
  9. Hm. Ja to widziałam kiedyś w tv, gdy jakiś fizjoterapeuta (ale nie był to Zawitkowski) wypowiadał się na ten temat, tak więc nie wiem tego na pewno i nie będę się upierać. Wiem, że fotelik musi mieć odpowiednie zagłówki i właściwe mocowanie, a najlepsze są takie wózeczki doczepiane za rowerem (takie małe riksze). Dziewczyny, mam elektroniczną pełną wersję poradnika Tracy Hogg Język niemowląt i dźwięk suszarki (lub czegoś podobnego) na mp3. Jak ktoś chce to mogę wysłać na maila :)
  10. Widzę że mój kebab wzbudza pożądanie... Niech Wam będzie, podzielę się bo nie wiem czy sama sobie z nim poradzę! Ale mąż przywiezie go dopiero po 16, więc trzeba jeszcze poczekać :) Trąbka, słyszałam że dziecko można posadzić na foteliku w rowerze co najmniej po 10 miesiącach życia i to tylko wtedy, gdy dziecko ma prawidłowe napięcie mięśniowe, ładnie siedzi i trzyma głowę.
  11. My też nie kupujemy Basi żadnych zabawek, dostała już 2 pluszaki, a reszta pewnie będzie napływać jak się urodzi ;) Nie mamy nawet jednej grzechotki ;) Ale w szafie zalega nam coś, co się idealnie sprawdza u dzieci... Stary popsuty laptop :D Dzieciaki uwielbiają gdy coś ma dużo guziczków do naciskania, a jak jeszcze coś się dzieje to w ogóle jest wypas ;) Mąż zrobi mi dziś przyjemność i nie muszę robić obiadu :) Wracając z pracy przywiezie mi kebaba ;) Wiecie, że ja nigdy w życiu nie jadłam kebaba? Cyrk normalnie.. A on często na przerwie w pracy je je (ktoś jedzie po kebaby na dworzec - tam są najlepsze - i tak spędzają przerwę obiadową), potem wraca najedzony, daje mu z buzi sosem czosnkowym i nie chce jeść normalnego obiadu. No to dziś ja też taka będę :)
  12. A mój mąż ma zachomikowane 4 tygodnie urlopu wypoczynkowego :) 2 na pewno weźmie od początku września, a szefowa każe mu od razu wziąć kolejne 2. Tak więc może będzie tak że cały wrzesień spędzimy razem z Basią :) A teść... mój teść kupił nam wózek i to taki w granicach 1000zł - to wszystko. W sumie bardziej mi odpowiada to, że sami sobie wszystko kupujemy, niż mielibyśmy być zależni od ich pieniędzy i ich zdania "co lepsze". Sama decyduję co mi potrzebne i kiedy to kupić. Strasznie lubię moją niezależność :)
  13. Nawet sobie nie wyobrażacie, jak mnie wytrzęsło w tym cholernym autobusie.... Wracając z przychodni wsiadłam do zatłoczonego autobusu, ale gdy zrobiło się wolne miejsce od razu na nie wskoczyłam. Okazało się że jestem bezpośrednio nad kołem, a ulice są paskudnie dziurawe. Czułam się jakby zaraz miał mi się zacząć poród... Wolałam postać :P
  14. Chochlik, nowe pieprzyki mogą pojawić się zawsze ;) W ciąży to mogą być nowe pieprzyki, ale równie dobrze mogą to być przebarwienia barwnikowe, które parę miesięcy po ciąży znikają (gdy spada poziom hormonów).
  15. Witam po wizycie :) Basiu, nie wiem co to za bakterie, ale to wszystko jedno - ważne że wypisali na co są wrażliwe i wiadomo czym leczyć. Angioletto, masz więc książkowy przykład "miny rodzącej" ;) Na krótko przed porodem puchnie twarz. Zobaczymy ile Ci czasu zostało ;) A z tym olejem rycynowym daruj sobie ;) Tylko się przeczyścisz a to niesmaczne, w końcu jeżeli dziecko nie jest gotowe to olej nie rozpocznie porodu. Równie dobrze możesz zrobić sobie zwykłą lewatywę z apteki. No to czas na wieści od ginekologa :) Basia waży 3400g, co odpowiada terminowi porodu na 1.09. Wyniki krwi i moczu mam idealne (całą ciążę tak było, strasznie dziwna sprawa :P ). Dno macicy opuszczone, skurcze przepowiadające pokazały się doktorowi nawet na kozetce. Spytałam czy możliwy jest poród jeszcze w tym miesiącu, a on powiedział że jest to bardzo możliwe. Ha, ale skąd on może to wiedzieć... :P Mój gin jest jakiś strasznie konserwatywny, od połowy ciąży ani razu nie posadził mnie na fotelu ginekologicznym. Nie wiem jak się ma moja szyjka, ale w sumie co za różnica :P Następną wizytę mam za tydzień, wtedy też mam mieć KTG.
  16. Basiu, masz jakieś bakterie które można leczyć podanymi antybiotykami - tymi, na które szczep jest wrażliwy. Jeżeli szczep jest na coś oporny (wypisano na co), to znaczy że leczenie wymienionymi antybiotykami nie poskutkuje. Lekarz widząc ten wynik będzie wiedział jaki antybiotyk Ci przypisać, żeby zadziałał na te bakterie. Justa jak będę już wiedziała ile waży mój kolosek od razu napiszę :) Jestem strasznie ciekawa :D ...
  17. Aska, przed porodem waga powinna spaść o 1-1,5 kg, więc to kolejny dobry znak :) Ja do gina idę jutro rano, wreszcie dowiem się ile waży Basia, poznam też moje wyniki które robiłam dzisiaj. Już nie mogę się doczekać :) Nogi mam spuchnięte jak u starej babci - nie widać kostek ani z prawej, ani z lewej strony. Gorzej, że nie mam jak leżeć z nogami w górze bo mi straszliwie niewygodnie i boli moje biedne starcze biodro...
  18. Ależ się rozpisałyście jak mnie nie było ;) To teraz się odwdzięczę ;) Orange - ja już kupiłam chustę, ale kółkową - też nie zamierzam zajmować sobie rąk, wrzucić swoją Basię do chusty i wszyscy będą zadowoleni :) Ale zamierzam jej używać tylko w razie konieczności, nie chcę żeby była cały czas na rękach, bo ona będzie tylko coraz cięższa. Są różne opinie o chustach kółkowych, wybrałam taką bo chcę z niej korzystać tylko do roku, potem jak już dziecko będzie chodzić to niech samo śmiga a nie korzysta z kręgosłupa biednej mamy ;) A czy leżaczek czy chusta - to są dwie różne rzeczy o odmiennych zastosowaniach, ja w leżaczek i tak pewnie w końcu zainwestuję, ale to za jakiś czas. MDream, z tymi pomiarami - jest dokładnie tak jak już wiesz: dziecko rośnie w swoim tempie, ma geny po niewysokiej mamie i tacie-wielkoludzie i nie może się zdecydować na to jak rosnąć ;) A przeszukiwanie internetu to najgorsza rzecz - niepotrzebnie naczytałaś się tylko o chorobach, bo oni w internecie o niczym innym nie piszą. A jeśli chodzi o imię "Mateusz" to się chętnie wypowiem, może mnie nie zlinczujecie :D Mój brat ma tak na imię, znam też innych Mateuszy - są z zasady bardzo uparci, niegrzeczni i bardzo ciężko ich wychować. A ostatnio, przynajmniej w mojej okolicy, to bardzo popularne imię nadawane dzieciom. Sytofala nie pisze na Kafe, tylko przeszła na prywatne forum, chyba Koliban miała z nią kontakt. Podejrzewam że Sytofala mogła już urodzić, bo bliźniaki zazwyczaj rodzą się trochę wcześniej (szybciej robi im się ciasno). No nic, może ktoś nas w końcu oświeci :) Ja jak jeżdżę autobusami (choćby nawet dziś) to normalnie zawsze znajdzie się ktoś kto mi ustąpi miejsca :) A gdy 3 tygodnie temu stałam w kolejce do rejestracji w przychodni to nawet ludzie mnie przepuścili żebym nie stała :) Czasem ludzie jednak zaskakują :) Figa, ja mam tę książkę i powiem Ci że jestem zawiedziona, bo nie ma w niej dla mnie nic nowego - poza tym że bardzo fajnie opisuje rozwój dziecka w poszczególnych miesiącach. W reszcie książki się powtarza, bo widziałam już wiele programów w których się wypowiada, czytałam różne jego broszurki - jak dla mnie nic nowego, ale Ty możesz być zadowolona. Słyszałam że na basen z maleństwem można iść już po 3 miesiącu życia - tylko, że musi to być basen specjalnie przeznaczony dla małych dzieci, bo higiena ludzi chodzących na basen jest godna pożałowania... Mało kto się spłukuje przed wejściem do basenu, ludzie sikają do wody, wiele ma jakieś stany zapalne skóry, grzybice... Więc lepiej żeby dziecko nie pływało w takiej zupie. Basia, takie objawy (bóle jak na okres i potem do wc) o niczym nie świadczą, ja tak mam już od 2 tygodni i nic ;) Po prostu masz skurcze przepowiadające, które dodatkowo przygotowują szyjkę i tyle.
  19. Hej :) Widzę że od bladego świtu już ktoś siedzi ;) Zaraz idę na badanie krwi. Nie znoszę wstawania z rana do laboratorium, a to dlatego że trzeba być na czczo. Zawsze tak mnie z rana ssie że ledwo wytrzymuję i od razu po wyjściu z laboratorium łapię za bułkę ;) Całe szczęście ja moje laboratorium mam w swojej przychodni ginekologicznej i tam nie ma wielkich kolejek, najwyżej 1-2 ciężarne przede mną. Nie znam się na tych huśtaweczkach i leżaczkach, nigdy nie miałam styczności ;) Poza tym jestem fanką Zawitkowskiego, a on nie poleca takich zabawek, które bujają bezwładnym dzieckiem. On twierdzi że najlepsze jest dla dziecka bujanie w ramionach drugiego człowieka, bo dorosły potrafi wyczuć wszystkie napięcia ciała dziecka i regulować siłę i wychylenie podczas bujania - w przeciwieństwie do mechanicznych huśtawek.
  20. Magdakate, już mnie ktoś kiedyś o to pytał: otóż płód nie puszcza bąków, bo w jego jelitach nie ma jeszcze gazu. To musiało być coś z Twojego przewodu pokarmowego, absolutnie nie dziecka ;)
  21. Ja chcę racuchów :D proszę mi przesłać priorytetem, ale żeby były jeszcze choć trochę ciepłe :) Mniam.... U mnie dziś tradycyjne staropolskie schabowe z mizerią :) Small Size, brzuch masz dość nisko, u mnie wygląda podobnie. O wiele łatwiej jest ocenić gdy ktoś jest w ubraniu, wtedy wyraźnie widać odgraniczenie - jak na zdjęciu u Angioletto. Pomacaj gdzie wyczuwasz górę dziecka (pupkę?) i będziesz wiedziała. A my wpadliśmy na pomysł, żeby zamienić nasz nieużywany fotelik samochodowy na większy. Ciekawe czy się uda ;) Szwagierka ma identyczny, a jej 3-miesieczne dziecko już ledwo się w nim mieści, przypomnę że ona urodziła się malutka, nieco ponad 3000g. Zupełnie przez przypadek chcemy wymienić nasz fotelik na taki: http://www.allegro.pl/item708075040_fotelik_deltim_delti_leonardo_0_18kg_giraffe_w24h.html Hehe, wzór przypadkowy ;)
  22. Tak jest, nie kupujcie żadnych jałowych gazików bo wystarczą zwykłe - i do buźki i do oczu i do pępowiny... Dziecko nie jest w jałowym środowisku, a żeby jałowe pozostało "jałowe", trzeba by też użyć jałowych rękawic (bo po dotknięciu gazika gołą ręką gazik przestaje być jałowy). Ktoś kto wymyślił jałowe gaziki do codziennej pielęgnacji noworodka zbija na tym niezłą kasę. Ciepła woda w ciąży trochę uspokaja skurcze i pozwala czuć mniejszy ból, a przede wszystkim rozluźnia. W czasie porodu głównie rozluźnia, ale skurczy już nie jest w stanie powstrzymać, bo skurcze porodowe są zbyt silne. I z powodu tego rozluźniającego działania w czasie porodu często korzystajcie z prysznica lub wanny o ile będziecie miały taką możliwość - to daje ogromną ulgę i o dziwo - rozwarcie następuje szybciej. Mi w wannie jest bardzo niewygodnie - to znaczy strasznie źle mi się układać, wchodzić i wychodzić, leżenie w bezruchu jest już przyjemne ;) Powiem Wam, że noworodki są delikatne, ale też bez przesady - maleństwo przeciska się przez wąski kanał rodny co jest nie lada wyczynem, więc Wy zwykłą pielęgnacją, delikatnymi acz stanowczymi ruchami na pewno nie zrobicie dziecku krzywdy. Pamiętam moje pierwsze praktyki na noworodkach i pierwsze przewijanie pieluch - asystentki śmiały się ze mnie, bo gdy trzymałam nogi dziecka żeby uwidocznić pupkę, a dziecko i tak tymi nóżkami wierzgało. Śmiały się że dziecko jest silniejsze ode mnie ;) Z czasem nabierzecie odwagi i wprawy :) A jeśli chodzi o nakładanie bluzeczki, a w zasadzie rękawów, to jest na to prosty sposób: trzeba zwinąć rękaw całkowicie, przełożyć przez niego swoje palce i uchwycić piąstkę dziecka - wtedy można bezpiecznie rozłożyć rękaw na ramieniu dziecka. Zakładanie całego, niezwiniętego rękawa jest rzeczywiście obarczone takim ryzykiem, że paluszki się gdzieś powyginają. Dziecko ma czkawkę gdy zbyt łapczywie opije wodami płodowymi. Moja ma czkawkę codziennie, czasem po 2-3 razy dziennie. To nic złego.
  23. Justa, Diphergan nie zaszkodzi maleństwu, podaje się go w przypadku alergii, ale również w celu przyspieszania dojrzewania płuc przy zagrażającym porodzie przedwczesnym. To sterydy, ale można je brać bezpiecznie. Angioletto, hhe, moja w wannie tylko się wierci. I też cały brzuch wystaje nad wodę, bo nie mam tak głębokiej wanny żeby się w całości schować ;) Wygląda na to że Twoja mała nie będzie lubiła kąpieli i będzie uciekała z wanienki ;)
  24. Myślisz o takich kapturkach do karmienia? Wydaje mi się że takie kapturki mają sens tylko wtedy, gdy dziecko naprawdę nie może złapać piersi, bo są np wklęsłe brodawki. Jeżeli brodawki są chwytne, dziecko szybko się nauczy ssać i ból minie po kilku pierwszych karmieniach. Nie warto karmić cały czas w kapturkach, bo mechanizm ssania jest trochę inny niż naturalny, dziecko wykonuje inne ruchy co nie musi ale może skutkować wadą zgryzu lub wadami wymowy. Idę do wanny, bo coś brzuch twardnieje i nie chce zmięknąć...
  25. Angioletto, mnie też bolą brodawki. Nie wiem jak przeżyję pierwsze przystawianie do piersi, bo teraz niewielki dotyk jest nieprzyjemny, a co dopiero zrobi mi Mała gdy nie będzie wiedziała jak uchwycić pierś...
×