zyrafa-dluga

Od tego jestem :) Dane mojej publikacji są następujące: Zdrowie Publiczne 2008; 118 (3): 315-318 Jeżeli ktoś ma dostęp do tego czasopisma, łatwo do niego dzięki tym namiarom dotrze. A ja swoją drogą poszukam, czy gdzieś można to znaleźć w internecie ;)

Kobra, termin porodu się nie zmienia, to dziecko rośnie w swoim tempie, a USG wylicza jego wymiary i podaje termin porodu, któremu one odpowiadają. Termin porodu masz taki sam jak miałaś do tej pory, więc nie powinnaś tego zmieniać, a dziecko i tak urodzi się wtedy, kiedy będzie na to gotowe :) Przecież lekarz nic Ci nie zmienia w karcie ciąży ;) Akna, daj maila :)

Chochlik, Koliban dobrze mówi - CRP to białko ostrej fazy, pojawia się gdy w organizmie robi się stan zapalny. Jeżeli rzeczywiście masz zakażenie w układzie moczowym, to normalne że CRP rośnie. Dzięki za zgłaszanie się, chętnych szukam dalej, bo mam 200 osób przebadać ;) Zapisuję sobie Wasze maile i jak tylko będę miała ostateczną wersję badania przerobię ją na w miarę przystępną w wypełnianiu i Wam prześlę. Oczywiście większość ciężarnych będę łapać po przychodniach, ale mam pozwolenie od promotorki na badania on-line, tak więc nadal zapraszam :) Muszę się pochwalić :) Moja praca licencjacka doczekała się publikacji - pracowałam nad tym w poprzednim roku, i wreszcie dziś udało mi się ją zobaczyć. Mam swoją pierwszą naukową publikację w czasopiśmie Zdrowie Publiczne - to ważne branżowe czasopismo. Normalnie chodzę dumna że już to wydrukowali :) Następną pracę promotorka też będzie chciała mi publikować, bo nieźle się zapowiada - a jak będzie to się okaże ;)

Nika, kwas foliowy powinno się brać koniecznie do 12 tygodnia ciąży - a potem jak kto uważa. Po 12 tygodniu dziecku kwas foliowy już nie jest tak bardzo potrzebny, za to ważny jest dla mamy - pomaga zapobiegać ciężkiej anemii i wspomaga jej układ nerwowy. Możesz go brać jeżeli chcesz, a jeśli odstawisz nie stanie się nic złego.

Aga, no oczywiście, Ty możesz nie mieć grama tłuszczu, a dziecku to zupełnie nie przeszkadza. Jeżeli lekarz stwierdza, że rośnie prawidłowo - w USG i po wysokości dna macicy - wszystko jest jak trzeba! A że jesteś chuda? Ja też bym tak chciała ;)

Dzięki wszystkim dziewczynom, które deklarują chęć pomocy, zapisuję sobie wasze e-maile które wpisałyście w preferencjach :) Liczę że znajdzie się ich jeszcze więcej - powtórzę o co chodzi: Niedługo będę przeprowadzać ankietę dotyczącą lęku przedporodowego i szukam chętnych ciężarnych do jej wypełniania - w wersji elektronicznej. Chętne zapraszam do zgłaszania się tu lub do mnie na maila :) Ja też dyszę jak lokomotywa przy wchodzeniu po schodach - mieszkam na 3 piętrze, a w bloku nie ma windy. A podejrzewam, że będzie tylko ciężej ... Dziś poszłam na zakupy po nowe biustonosze. Kupiłam... 75 E, bo w D przestałam się mieścić. Nie chcę, żeby tak rosły, będę wyglądała jak dojna krowa.... No ale mężowi oczywiście pasuje :P Jak mogłoby być inaczej ;) Mnie też wszyscy macają po brzuchu. W szpitalu wszyscy mnie zaczepiają: położne, pacjentki, nasze asystentki, wszyscy pytają co będzie i który tydzień. To miłe ;) Niektórzy, szczególnie moje koleżanki, wyciągają ręce żeby pomacać brzucha, oczywiście dotykają całego brzucha. Muszę im tłumaczyć, że dziecko to poniżej pępka, powyżej mam żołądek i różności i tam nie ma co macać bo obiad jadłam ;)

Nika, dziś masz już 19 pełnych tygodni ciąży, czyli od zapłodnienia minęło 17 tygodni. Jutro będziesz miała 19 tygodni i 1 dzień, a to się mówi że to 20 tydzień trwania ciąży. Gratuluję chłopczyka, jak nam się urodzi chłopak też będzie miał na imię Michał ;) Ale nam zapowiada się dziewczyneczka :)

Made83, gdy ciąża jest już widoczna kobieta może jeździć bez pasów, jest przepis który na to pozwala. Ja jeszcze jeżdżę w pasie, mam spory brzuch ale mi jeszcze nie przeszkadza, wiem że to bezpieczniejsze, ale ja będzie mi przeszkadzał to nie będę się zapinać. Witaj NikaP! A wiesz kiedy miałaś ostatnią miesiączkę? Albo jaki był pierwszy termin wyznaczony na USG? Bo to według tego powinno się liczyć. Powiedz jak było to Ci pomogę :) Dziewczyny będę miała do Was OGROMNĄ prośbę :) Niedługo (kwestia może 2 tygodni) rozpocznę przeprowadzać badania do mojej pracy magisterskiej i będę chciała porozsyłać Wam arkusze on-line. Jeżeli któraś z Was będzie chciała mi pomóc proszę o napisanie mi wiadomości na maila :) Badanie będzie dotyczyć poziomu lęku przed porodem, więc idealnie dopasowane do nas :)

Cześć dziewczynki :) Ja dziś zaczęłam praktyki na ginekologii. Nuda, nie przepadam za tym oddziałem, wolę te mamusiowe, a nie babcine ;) Najgorsze jest to, że nie mieszczę się już w żaden z moich mundurków! Żakiet mogę mieć rozpięty, pod spodem jakąś koszulkę, ale co na dół? Dość mocno rozeszłam się w biodrach. Poszłam dziś na zakupy i kupiłam sobie białe lniane spodnie, będą najpierw do szpitala, a potem, gdy już zakończę praktyki na co dzień. Ważę 80 kg, masakra :P 6 miesiąc zaczyna się, gdy ma się skończone 22 tyg i 3 dni ciąży, to u mnie już pojutrze ;) A mąż dziś wyjechał na cały dzień na ryby, więc obiad mogę sobie zrobić z kateringu :P Kupiłam w garmażerce filet z kurczaka i kopytka, do tego jakaś mizeria. Ja na męża nie mam co narzekać - odpukać! Ostatnio zastanawiał się nawet czy nie wziąć urlopu wychowawczego po nowym roku. I chyba tak będzie ;) On jest programistą, ma własną firmę (a teraz pracuje na 2 etatach, bo jeszcze na uczelni) więc mu wsio rybka gdzie pisze programy - w domu czy w biurze. Ja będę mogła spokojnie skończyć studia i od razu pójść do pracy, a on pracowałby w domu i opiekowałby się córcią. Byłoby idealnie :) Basiu, nie bierz gorących kąpieli, bo one często powodują skurcze. Temperatura wody nie powinna przekraczać 38 stopni, żeby nie stymulowała macicy do skurczów. Dziewczyny, którym nic się nie działo mogą sobie czasem pofolgować, ale w Twoim przypadku macica jest szczególnie wrażliwa.

cleo W 5 miesiącu po raz kolejny pojawiają się kłopoty z bólami więzadeł macicy. Łykaj no-spę, kładź się i odpoczywaj, a na pewno będzie dobrze :)

Witam :) Puchatku, gratuluję siostrzenicy :) Czekamy na zdjęcia Ewelkajaw, ja jeszcze się nie rozstąpiłam ;) Od 12 tygodnia codziennie się oliwkuję, na początku Bambino, teraz od jakiegoś czasu oliwką Hippa. Smaruję się codziennie na dość tłusto, chociaż czasami czuję że po południu lub wieczorem skóra na brzuchu już mi swędzi, wtedy jeszcze smaruję ją czerwonym balsamem Garniera. Na razie jeszcze jest dobrze, zobaczymy kiedy to się zmieni ;) Weekend majowy zaliczam do udanych :) Obie imprezy zaliczone, nie odpoczęłam, a od jutra rana (7:00!) zaczynam praktyki. Nie pośpię :P A dziś byliśmy na rodzinnym festynie, miałam okazję pooglądać wózki ;) zdziwiłam się, że tyle kobiet ma wózki na tych małych, plastikowch kółkach. Przecież te wózki tak telepią i same z siebie hałasują... Po co w ogóle takie produkować?

Oj, dziewczyny, będę musiała się na jakiś zdecydować ;) A przygotowałam: karkówkę, skrzydełka, szaszłyki z kurczaka i szaszłyki z dzikiem. Cała lodówka pachnie marynatami do mięsa ;) Wiecie co jest najpyszniejsze z grilla? Ziemniaki z masełkiem czosnkowym.... mniam :) Ziemniaki wcześniej trzeba ugotować na półtwardo w mundurkach, dopieką się na grillu. A do masła dodaje się rozgnieciony czosnek i koperek. Rany, jak ja to uwielbiam :):) A w lodówce mam robaki. Białe larwy, fuj... Cóż, jak ma się męża wędkarza to i takie kwiatki można mieć ;) Zapakowane są w jakiś szczelny pojemnik, kazałam je jeszcze wpakować do folii, siedzą w zamykanej części lodówki. Obrzydlistwo! Basieńka rozfikała mi się gdy leżałam i czytałam książkę. Pomyślałam, że może nie lubi gdy nic się nie dzieje. Zasuwała mi takie kopniaki, że cały brzuch podskakiwał. Wtedy zaczęłam jej czytać na głos - niesamowite - uspokoiła się w jednej chwili :) Niesamowite :)

Cześć brzuchacze :) U mnie najwspanialsza wiosenna robota - przyprawiam mięsko na jutrzejszego grilla, jutro będzie pięknie przesiąknięte przyprawami i kruche :) Szukam przepisu na dobry sos do mięska, najlepiej z czosnkiem lub z ziołami. Ma może ktoś sprawdzony przepis? Szykuje mi się imprezowy weekend :D Jutro jedziemy z mężem na grilla do jego znajomych z pracy - fantastyczna grupa, imprezy z nimi zawsze świetnie się kręcą. W sobotę z kolei wybieram się na wieczór z koleżankami z liceum - widujemy się w takiej grupie raz albo dwa razy w roku i balujemy do białego rana... Niestety ani nie popiję ani nie zarwę nocy, ale nie będę jedyna ;) W tym gronie jest już młoda mamuśka, więc będziemy dotrzymywać sobie towarzystwa w abstynencji ;) Basiu, fantastycznie że znasz już rozmiar stópki - 34 mm to niezła noga :D Moja mała pewnie będzie miała przerąbane z rozmiarem stopy, bo ja mam 41 a mąż 45, więc pozostaje coś pomiędzy :P A dla kobiety to wielki problem.. Dziewczyny, dajcie czas swoim dzieciaczkom, one jeszcze się rozkręcą i będą zawracać głowę swoim kręceniem się, że w końcu będziemy miały dość kopniaków w żebra i pęcherz! Najważniejsze, że wiecie że wszystko jest z nimi dobrze :)

Stelka, ja mam 1,74 m wzrostu, może to i dużo. Na zdjęciach widzicie, że nie wyglądam tragicznie, znajomi nie dowierzają, gdy mówiłam że to już prawie 7 kg. A dziś się okazało że 9... ;) Może rozkłada mi się po całości? Ewelka, nie zakładaj że nie poczujesz, nawet się nie obejrzysz i będziesz czuła swoje dzieciątko. Mnie bardzo drażniło, gdy ja oczekiwałam na te ruchy, a jakieś dziewczyny mówiły, że już w 17 tygodniu czuły dziecko. Każda z nas w końcu się doczeka. Może już czujesz, tylko nie wiesz że to jest to ;)

Ewelka, ja na wszelki wypadek nie śpię na plecach. Krzywdy wielkiej nie zrobisz, ale zakładając że może dopływać mniej krwi - lepiej tego unikać.

Witam :) Dziś dzień USG połówkowego :D Uwielbiam to - kiedy oczekiwanie dochodzi skutku :) Poza tym idę zaraz do promotorki ustalać ankiety do badania i zamawiać testy psychologiczne. Będzie badanie wypasione w kosmos i praca na medal :> Ewelka, powinno się spać na lewym boku bo po prawej stronie przy kręgosłupie biegnie żyła główna dolna, która w miarę powiększania się macicy staje się przez nią coraz bardziej uciskana. Gdy się leży na prawym boku, duża macica też może ją uciskać. U niektórych kobiet pojawia się zespół żyły głównej, co objawia się nawet omdleniami podczas leżenia w pozycji na prawym boku lub plecach. Na KTG wykonywanym w takiej pozycji czasem można zaobserwować spadki tętna dziecka pomimo dobrego samopoczucia mamy. Oczywiście powinnyśmy spać głównie na lewym boku, ale bez przesady, przecież nie da się tego tak na 100% kontrolować we śnie. Poza tym jest niewygodnie spać ciągle w jednej pozycji. Ja osobiście unikam pozycji na plecach, śpię raz na prawym raz na lewym. Czuję się dobrze, nie jest mi słabo, znaczy że jeszcze nie ma znaczącego ucisku na żyłę.

Sytofala, gratulacje, masz najlepszą ze wszystkich możliwości - dla każdego coś miłego :D Mamamadrid - fajnie, że zawitała do nas kolejna dziewczynka A my jutro po 14:00 idziemy na połówkowe. Zaczynam odczuwać stresik, żeby tylko lekarz nie wykrył nic niedobrego... Jestem dobrej myśli, bo przecież nie może być źle ;) Dobranoc!

Hehe, niezłe zamieszanie zrobiłam tym zdjęciem ;) Byle majtki burdelówki i tyle uwagi.... ;) Mężowi się podoba :) Widzicie, że robi mi się już cieniutka brązowa pręga? Już czas... Moja Basia się wierci coraz więcej :) Najwięcej gdy siedzę, bo nie lubi ucisku spodni, wtedy naprawdę wyrabia jakby chciała zrobić sobie więcej miejsca. Jeszcze niedawno odzywała się dopiero wieczorem, kiedy układałam się przed telewizorem. Teraz już od rana czuję że się okręca wiercipiętka :) A ja zajadam się słodyczami jak głupia! W domu nie może być nic słodkiego, bo zjem to w całości! Potrafię zjeść całą czekoladę i zagryźć to lodami, a na koniec dla równowagi paka czipsów. To straszne, ale moje 6,5 kg może szybko się powiększyć.... i kolejne zdjęcia nie będą już tak seksowne :P

Malinko, rany, już mężatko, jak Ci się żyje w nowym stanie? Jak się udał ślub i wesele? Czekamy na relację i na jakieś zdjęcia ;) A moje zdjęcie... Rozumiem że to bielizna zrobiła takie wrażenie :P

Marusia, a jaki termin masz wpisany w karcie ciąży? Możliwe że owulację miałaś później niż Ci się wydawało. A 12 marca to wg ostatniej miesiączki już 13 tydzień ciąży, czyli jakby za późno na dokładne wyliczenie terminu porodu z USG (powinno się to robić do 11 tygodnia ciąży). Trudno powiedzieć, ale moim zdaniem powinnaś się spodziewać terminu gdzieś pomiędzy 20 a 30 września ;) Widzisz, czasami pewne rzeczy nie są łatwe do określenia.

Wróciłam :) Rzeczkę zaliczyłam :) Było cudnie, chociaż wietrzenie, fotorelacja na nk , już kilka osób widziało :) Mała cudownie wierci się przez cały dzień, wystarczy że usiądę od razu czuję jak coś buszuje mi w środku. Pojutrze USG połówkowe, odliczam godziny .... ;)

Jeszcze tylko sprawdzam nowy suwaczek i idę gotować makaron do pomidorówki ;) I zabieram się za gulasz z dziczka ;) A co u was na obiad?

A ja dziś robię za kurę domową ;) Posprzątałam, ugotowałam, poprałam... Wieczorem jedziemy do teściów. Wycieczka w kierunku mazur ;) W sumie to się cieszę, że tam jedziemy, bo jutro posiedzimy nad rzeczą :) No i zobaczę co u Asi, zawieziemy jej wózek (garażowany do tej pory u mojej mamy w garażu), złożymy go razem, powiozę jej poradniki o które mnie prosiła. Spędzę wreszcie czas inaczej niż w domku.. I ta rzeka :) Jest piękna pogoda, zapowiada się fajna niedziela :) Trzymajcie się i nie stresujcie za mocno!

Akna, nie wiem nic o tej muzyce o której pisałaś Basiu, lepiej szyjki sobie nie badaj, i tak nic nie poczujesz a możesz sobie narobić biedy. Im mniej będzie kurczył się brzuch tym lepiej dla Ciebie. A tak naprawdę póki skurcze są niebolesne, szyjka się nie rozwiera. Dopiero bolesne skurcze działają na szyjkę. Leżysz po to, żeby do tego nie doprowadzić. Lekarz niepotrzebnie Cię nastraszył. Od 2,5 cm szyjki do poronienia baaaaaardzo daleka droga, nie wiem po co Ci to powiedział :/ Szyjka najpierw się skraca, potem zgładza, a na końcu rozwiera - Twoja nawet się nie zaczęła skracać. Oburzona jestem na tego lekarza!

Basiu, dziewczyno, nie przejmuj się tak. Ja też pewnie mam 3 cm szyjki a to 0,5 cm do tej niby granicy. Nie myśl o tym, tylko leż i odpoczywaj, bo to najlepsze co możesz robić. Jeżeli będziesz leżeć i brać leki to szyjka nie powinna się skracać. 2,5 cm szyjki to wcale nie jest jakaś granica, któraś z nas (nie pamiętam która dokładnie, może zaraz się odezwie) była w szpitalu, miała 1,5 cm szyjki i teraz jest tu z nami i jest wszystko dobrze. Szyjkę masz silną, trzyma, nie skraca się i nie rozwiera. Basiu, stres może tylko zaszkodzić, dlatego nie nakręcaj się sama złymi myślami!!