Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

olaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez olaaa

  1. do domu to ja jeszcze nie ide i troche posiedze w pracy. Dzis mam tak leniwy dzien, ze z checia polozylabym sie spac. Nic mi sie nie chce robic, a papierow mnostwo. Padlinka to przestajemy myslec, i napewno sie uda. POzdrowienia przesylam
  2. No i kolejny dzień w pracy, głowa mi pęka. Wczoraj wrocilam pozno z uczelni, a dzis trzeba było rano wstać. Oj jak ciężko :( Gabi co tam mąż ci przygotował??
  3. Witam w kolejnym dniu pracy. Wiecie co wam powiem, wczoraj pojechalam na remament do jednego z naszych sklepów. Nachyliłam się nad chłodnią z wędlinami i mi się tak strasznie niedobrze zrobiło, że myślałam że zwymiotuję. Aż teraz jak o tym piszę to mnie mdli. Zaobserwowałam wczoraj podczas kąpieli, że sutki mi się powiększyły. Zaczęłam czytać leksykon medyczny i prawdopodobne objawy ciązy to: - brak miesiączki - powiększone sutki - pasek ciemny od pępka w dół - i coś tam jeszcze było ale nie pamiętam Były jeszcze wymioty i jakieś tam inne objamy, ale nazwane inaczej. Miłej pracy życzę.
  4. Sukienki nie mam, dopiero ide w maju, bo tak kazali przyjsc. Bylam wstępnie oglądac i mam upatrzona. Moja praca jest dziwna, nawet bardzo. Wczesniej pracowalam w sklepie w naszej firmie i tam bylo dziwnie bo pracowników się dziwnie traktowało. Ale teraz gdy pracuję tutaj wewnątrz, tzn w biurze to oddałabym wszystko aby wrócić do sklepu. Wolałabym być zmięczona fizycznie niż wracać do domu i płakać że było źle, lub płakać wieczorem że jutro musze iść jutro do pracy. Miałam takie dwa tygodnie że tak było. Tutaj np. o 8 rano jest dobrze a o 8.15 może być wojna. Sama nie wiem co robić.
  5. U mnie w pracy też spokój i bardzo się cieszę. Wiecie co, teraz jak już jest możliwość że będę w ciąży to mam jakieś obawy przed tym. Nie wiem czy dobrze zrobiliśmy. Ślub mam w czerwcu. Pracę ja mam, umowę mają mi dac teraz już na 18 miesięcy, ale boję się reakcji w pracy. Boję się, że przez to że zajdę w ciążę będę psychicznie męczona. :( Mój facet pracuje, ale nie zarabia aż tak wielkich kokosów. Wczoraj stwierdziliśmy że jakoś musimy dać sobie radę, ale czy damy?? Zaczynam łapać doła. Bardzo chcę mieć dziecko, ale................ teraz pojawiają się te ale.
  6. I znowu jestem!! Zadnych zmian w śluzie nie zaobserwowałam, wczoraj wieczorem jajnik prawy mnie bolał, ale niezbyt długo. Może to oznacza dni płodne. Ale któż to wie?? Ja napewno nie!! W końcu po 5 latach stosowania Cilestu nie wiele wiem na temat liczenia dni płodnych. Ide pisać prace :(
  7. Może cenne one są dla Ciebie, jednak nie muszą być dla wszystkich innych.
  8. ----------------> a kto w tym kiosku Może jesteś starsza, ale to wcale nie oznacza że się lepiej na wszystkim znasz. Każdy ma swoje zycie i każdy postępuje wedlug własnych zasad. Udzielanie komuś rad gdy one nie są nikomu potrzebne jest zbyteczne. Ja również prowadziłam własny interes - sklep. Różni ludzie mi mówili zrob tak, zrob tak. Ja wszystko robiłam tak jak uważałam za włąściwe we właściwym momencie. Jesli było żle to miałam pretensje tylko i wyłacznie do siebie, i nie obwiniałam innych że mi tak mówili. Wiedziałam jak mam później postępowac aby czegoś drugi raz nie zrobić.
  9. Cześć dziewczyny!! Obserwujący dołączyli się do grona, ciekawe co z tego wyjdzie. Moje dziwne bóle brzucha, nerek i krzyża przeszły. Całe szczęście. Ciekawe czym to było spowodowane. Organizm się uzależnił po 5 latach i teraz się domagał następnej dawki hormonów, ale jej nie otrzymał. Teraz się zacznie odliczanie do następnej @ i liczenie dni płodnych. Rozleniwiłam się i przyznam się szczerze że nie wiem jak ja to zrobię. A może będzie dzidzia?? Mam do was pytanie, wogóle nie dotyczące tabletek. W czerwcu biorę ślub. w sumie to już bardzo blisko. Jeszcze nie ma nic zorganizowane, w marcu ide do księdza. I wtedy dopiero całe przygotowania. Ale chodzi o to że moi rodzice bardzo chcą wesela dla całej rodziny. Mamę udało mi się przekonać na przyjęcie, dziadek (bardzo duzy udział w pomocy dla mnie przez całe życie) chce przyjęcie, siostra przyjęcie, druga siostra wesele. Moje zdanie i mojego faceta jest takie że szkoda kasy na wesele, zjazd ciotek, wujków, głupie gadanie i tak wogóle i niezbyt dobre stosunki między rodziną taty i nami. Gdy tylko coś wspomnę na temat ślubu np. dziś że nasi bardzo dobrzy znajomi będą nas wieźć do ślubu super autkiem to taty rozmowa skończyła sie na tym że obcy ludzie będą a rodzina nie. Ja nie mam nic do powiedzenia. Nic nie może byćtak jak ja chcę. To jest mój ślub a tata powiedział mi że to rodzice robią wesele a ja mam gówno do powiedzenia. Na chwili obecnej ja jestem uparta i chce przyjęcia (ok. 30 osób) a tata ciągle narzeka. Kilka miesięcu wcześniej powiedział mi że nie da kasy na ślub bo nie ma i to młodzi sami sobie robią. Więc my kasę odkładamy i sami chcemy zrobić. A teraz mu się odmieniło. Spojrzeć na to realnie to wygląda to tak. Tata nie ma pracy stałej, umowa do czerwca, mama na rencie, bardzo niskiej, dwie siostry się uczą. Jedna studiuję, a druga będzie zdawać maturę. Kasy na wesele brak. Czyli kredyt, a skąd go później spłacić bo wiadomo że sie nie wróci. Powiedzcie co ja mam robić, jak mam to wszystko załatwić. Ja chcę aby było dobrze. I chcę miło przeżyć ślub, a gdy będzie taty rodzina to będzie źle. Wiem jak się zachowują bo byłam świadkiem na ślubie taty siostry. Orkiestra ratowała sytuacje bo tak sie napili. Brat młodego zapytał się czy oni tak zawsze się zachowują. Więc nic miłego.
  10. MAŁA32 Dzieki za te słowa. Mój organizm ogólnie ok. Bardzo rzadko choruje, ale tabletki troche za długo brałam i wątroba źle to zniosła. Do gina musze isc po wyniki cytologii. Moja wiara w dziewczynkę musi zadziałać. jeśłi będą bliźnięta to nic. Raz a dobrze !! Gorzej jakby było więcej :) A co do ciąży to Was poinformuje. :) Jeszcze dwie tabletki mi zostały. Ciekawa jestem czy dam rade aby nie kupować. Przez 5 lat brania teraz jakoś dziwnie będzie. A tak wogóle to powiedzcie mi czy w ok. 4 miesiącu brzuch dużo mi urośnie?? W czerwcu ślub biorę a dzidzię chciałabym mieć w tym roku, (jeśli natura mi pomoże) Czasu mi dużo nie pozostało do działania z moim przyszłym mężem. Pozdrawiam
  11. Cześć dziewczyny!! Dołączam do waszego grona \"koniec z tabletkami\". Przez 5 lat brałam cilest, teraz lekarz mi zmienił na anteovin bo coś z moim organizmem nie tak. Zostały mi 3 tabletki. I koniec............ chyba. Emocje, obawa przed tym co będzie. Razem z moim przyszłym mężem zastanawiamy się nad dzieckiem. Powiedzcie jak duże prawdopodobieństwo jest zajście w ciąże po odstawieniu tabsów. Pozdrawiam
×