Perla12
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
anulacz z węzłami wszystko możliwe, bo krótko przed wyjazdem do Gliwic byłam chora. Widziałam kobietki , które były po odstawieniu hormonów i nie wyglądały dobrze. Widać ,że odbiło się to na ich samopoczuciu i ogólnie. ja nie byłam w izolatce, bo to była diagnostyka, czyli tzw. mały jod. Żeby nie stres związany z oczekiwaniem na badania i ta odległość nie było tak źle.
-
gutek kontrolę ambulatoryjną mam za pół roku. Na scyntygrafii po diagnostyce nic tam nie zaświeciło się. A po pół roku po dużym jodzie miałam już jedną biopsję. Życzę wszystkim tylko dobrych wyników, obyście szybko pozbyli się tego gada.
-
anulacz tak byłam, wróciłam i jest ok, chociaż trzy węzły podejrzanie wyglądają, ale nigdzie na scyntygrafii nie widać jodu . Wyniki dobre, zadzwonili, że nie muszę odstawiać hormonów, bo znalazły się środki na zastrzyki (do wielu osób dzwoniono z Gliwic,że jest taka możliwość ) Cieszę się i życzę wszystkim pomyślnych wieści i dobrego samopoczucia
-
gutek_ współczuję, bardzo mi przykro. Mam nadzieję,że masz koło siebie kogoś kto Cię wspiera i przytuli, bo co tu mówić ...
-
Scyntygrafia , to najkrócej można powiedzieć ,że coś w rodzaju prześwietlenia. Szyi trwa krótko, a całego ciała nieco dłużej . Leżysz nieruchomo, nie ruszasz się i poddają Cię czemuś w rodzaju skanowania :) Później wydruk pokazuje , gdzie najbardziej osadził się jod, to znak, że np. tam były resztki tarczycy lub są przerzuty . Wiadomo jak dalej pokierować leczeniem.
-
akloj3, gutek_ dziękuję za odpowiedzi, mam taką nadzieję. Same pewnie wiecie,że nawet najspokojniejszy człek w naszej sytuacji traci spokój i pewność siebie, kiedy zbliża się czas diagnozy i badań kontrolnych .
-
basil , akloj3 dziękuję Wam za odpowiedź. basil Ty pewnie jedziesz na jod leczniczy? Ja na leczniczym byłam , wtedy byłam od piątku do piątku. Teraz pojadę na diagnostyczny. Mam nadzieję, że nie będą mnie tam trzymać. Szkoda ,że nie można sobie zaplanować powrotu, jak ma się kawałek drogi do Gliwic, to trochę kłopotliwe. Mam stawić się w środę (oczywiście nie teraz , dopiero za dwa miesiące :) ) ale już szukam informacji. Chciałabym wierzyć ,że mnie wypuszczą w piątek ;) No i jeszcze przede mną odstawienie hormonu, pierwszy raz. Jestem ciekawa jak to zniosę.
-
Powiedzcie proszę jak długo byłyście w szpitalu podczas badania jodem diagnostycznym w CO w Gliwicach. Po miesięcznym odstawieniu hormonów?
-
anulacz dziewczyny maja racje, wyniki mogą się różnić, gdy są wykonywane w różnych laboratoriach. Jeśli dobrze się czujesz, to nie ma co sie martwić.
-
Witam i ja (zaglądam tutaj, podczytuję, ale ostatnio chyba zajęci wszyscy byli przygotowaniami do świąt). Pogody ducha na Świąteczne dni i na dalsze również, dobrych, spokojnych świąt i dużo zdrowia .
-
gutek gratuluję dobrych wieści i wspaniałych wyników. To budujące i bardzo ważne, zwłaszcza dla "początkujących" sama wiem jak to było ważne na początku drogi. Przede mną odstawienie hormonów i diagnostyka w czerwcu . Piszesz ,że pracowałaś do końca, jestem ciekawa jak ja to zniosę. jak długo byłaś w Gliwicach na diagnostyce? Czy zdarza się trzeba zostawać dłużej? pewnie tak,ale czy teraz z Tobą tak było,że ktoś musiał zostać dłużej?
-
kurczak bardzo się cieszę z Twoich dobrych wyników , to świetne wieści Anika36 to dobre wieści gość z wczoraj Gdybyś znalazła na tamtej stronie byłoby super, a ja jechałam z Torunia Polskim Busem do Katowic a z stamtąd , niedaleko przystanku Polskiego Busa po drugiej stronie są przystanki podmiejskiej komunikacji , którą można dojechać do Gliwic.
-
gutek jeśli odczuwać te swoje dolegliwości w podbrzuszu , itp. warto zrobić sobie podstawowe badanie moczu. To może być stan zapalny, zapalenie pęcherza- może przemarzłaś, a może piasek, niekoniecznie kamień. Ja miałam już kilka razy ataki kolki nerkowej, trzy razy mi schodziły kamyki, nic przyjemnego. Najgorszy ból jest jak kamienie przesuwają się z nerki do pęcherza, później to już pryszcz. U mężczyzny jeszcze gorzej bo oni jeszcze muszą pozbyć się tego kamyka przez cewkę, więc w tym przypadku mają gorzej. Anika36 teoretycznie jest możliwe nie podanie jodu przy mikro raku, tzn. gdy wycięta zmiana - guz tarczycy był bardzo mały (mniejszy jak 1 cm.) i bez przerzutów. Podanie jodu to połkniecie specjalnej kapsułki z jodem- to wszystko. Nie ma się czego bać :) Kurczak jak Ty długo czekasz już na ten swój wynik. mam nadzieję, że będzie ok. anulacz cieszę się, że wszystko dobrze :) Wszystkim życzę dużo zdrowia.
-
Dziękuję za życzenia i ja również dołączam się do życzeń radosnych, spokojnych Świąt a w Nowym Roku wiele dobrych wiadomości, sił oraz moc zdrowia.
-
gość Monika Po jodzie zaleca się by jakiś czas nie mieć kontaktu zwłaszcza z dziećmi do lat 18 i kobietami w ciąży- to może mieć wpływ na ich (płodu także) rozwijające się tarczyce, natomiast w stosunku do dorosłych nie zaleca się przebywania dłużej i bliżej jak 2 m. Ja wyszłam z "dużego" jodu w Wielki Piątek i byłam z rodziną w święta , wszyscy dorośli, nie tuliłam się do nich, ale też przesadnie nie unikałam przebywania z nimi . Jadłam z nimi posiłki, niektóre nawet przygotowywałam, tyle że w rękawiczkach , kupiłam wcześniej specjalnie jednorazowe rękawiczki :) Ja miałam zalecone 2 tygodnie takiej ostrożności ale niektórzy mają tylko tydzień. Nie będzie tak źle ;) .