zawsze szczery

co ciekawe, tylko kobiety uwazaja, ze malzenstwo rozwalila kochanka a nie zdradzajacy maz :-)

żeby móc cokolwiek zrozumieć... x i co zrozumialas kingo, bo zawstydzona jak sama to okreslila, zrozumiala, ze jest szmata

nie ma sensu nic wiecej ci pisac, mozesz jedynie zastanowic sie czy nie lepiej zapytac meza co sadzi o tym, ze wprawdzie wybaczyl ale ty wciaz kochasz tamtego

ja wiem jaka jestem szmata x no to mamy z glowy dalsze dywagacje

zawstydzona, wez dlugi rozped i walnij glowa w sciane, mozesz wczeniej zalozyc na te pusta makowke worek

jestes niestety beznadziejna, najwyrazniej musisz poznac kolejnego, ktory cie kopnie w dupe i wtedy sie wreszcie ockniesz

mango, kobieto, czy mowisz wciaz o gosciu ktorego okreslasz: "chyba na moment zapomniałam znowu, że jest kretynem "

jak w ogole to sobie wyobrazasz mango? "przepraszam, ze cie wykorzystywalem, czy mozemy zostac przyjaciomi?" :-)

mango, wez ty napisz po ludzku co chcialas wyjasnic? czego w zasadzie chcesz?

znaczy co konkretnie?

no ok golabeczko, mialas racje z tymi technicznymi problemami :-)

bynajmniej, nie wyklucza, tylko odrobine utrudnia :-)

naturalnie, ze nie wiem, jaka masz? :-)

nie przeszkadzaj lafiryndo :-)

nie namawiam do spadachronu tylko do nart :-)

no to zabieraj sie za nauke szusowania :-)

bez dwoch zdan golabeczko, marzenia i iluzja

nie w tym rzecz, nie tlumacz sie golabeczko, w zadnym wypadku! :-)

hmmm, jakie sa objawy? :-)

irytujace to ono bywa juz od dawna :-)

no dobra, po starej znajomosci :-)

no bez jaj golabeczko, "na prawde" ??? :-)

no na ukrainkach ciezko sobie nie uzywac, w lasach jest ich bez liku :-)

i jeszcze dodatek do robota - skoro jestes w zwiazku i szukasz nowych emocji poza nim to w takim razie wobec swojego partnera jestes robotem, ktory na chlodno kalkuluje, ze bardziej sie oplaca ukryc romans i trwac "dla dzieci" niz sie rozstac i pojsc w tany z nowa "miloscia" :-)

na to dziecko - ale mamo, czy jak moj maz mnie zdradzi to mam mu powiedziec - rozumiem cie, w koncu nie jestes robotem, na emocje nie ma silnych :-)