zawsze szczery
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zawsze szczery
-
wciaz nie moge, na podstawie twoich opisow, wyobrazic sobie, ze rozmawiamy o dziecku 10 letnim, serio a co do obecnosci na basenie, domyslasz sie czy wiesz? gdzies moim zdaniem rozjezdza sie twoje "wydaje mi sie, ze on " z pytaniem zadanym synkowi "jak ty bys chcial, jak ty to widzisz" podobnie z tym projektowaniem, chyba oczyma wyobrazni juz ksztaltujesz jego problemy w przyszlosci, moim zdaniem niepotrzebnie
-
i pani dyrektor zarządziła, że każde dziecko ma zdawać na kartę pływacką a kiedy maja na te karte zdawac? w tym roku? nie ma podzialu na dzieci umiejace plywac i dzieci nieumiejace plywac?
-
w bolach i trudach urodzil sie klarowny obraz sytuacji
-
czy te jego bole brzucha zaczely sie po tym jak powiedzialas, ze z basenu nie zrezygnujecie i zeby sie nie przejmowal bo nie wszystkim idzie dobrze od razu we wszystkim?
-
slowem nastapila zmiana ratownika, a problem sie nasilil, tak? we wczesniejszych klasach basenu nie mial?
-
moze warto, zeby to tata z nim pogadal?
-
z ilu rzeczy juz zrezygnowal ,ze to taki problem by machnac reka na gowniany basen i plywanie ? podstawowe pytanie brzmi: nawiazuje do "oczami dziecka", dziecka nie 2 letniego tylko 10 letniego, ktore jak piszesz "rozmawia rozmawia rozmawia" - co jest wg niego problemem? warto zastosowac bardzo skuteczna technike - zapytaj go jakie on widzi rozwiazanie tego problemu
-
dawałam mu odczuć, że jeśli coś mu się nie uda to ja będę zła czy zawiedziona- zawsze mu mówię próbuj same próby są już ważne i bardzo slusznie, jednak "zebym nie czula sie rozczarowana" z powietrza sie nie wzielo a ile on na ten basen chodzi? to pierwszy rok? jakie byly jego relacje z pierwszych zajec?
-
zeby ci ulatwic - to jeszcze raz - jak to sie stalo, ze znalazlas sie na basenie
-
to slowa 10letniego chlopca? hmm, ok i co dalej? co odpowiedzialas i co on odpowiedzial?
-
a co do formy- to nie rozumiem to przeczytaj pierwszy wpis
-
no tak a jak miały brzmieć ? "stara nie umiem pływać "?? cóż odpowiedziałam mu, że nie każdy jest we wszystkim dobry ale nie powinien się zniechęcać bo ratownicy wiedzą co robią i powinien im zaufać jak widać nie ufa 1. jesli nie masz ochoty na przyjecie formy, ktora jasno okreslilem na poczatku topiku, to smialo moglas zalozyc odrebny topik i wolac o pomoc 2. wroce do mojego drugiego wpisu - podstawa to okreslenie problemu, najwyrazniej sie w tym gubisz, bo pare stron pisalas o rozmwoach z przeszkadzaczem, jego rodzicami itd, teraz krecisz sie wokol braku umiejetnosci plywania- warto naprawde dobrze zrozumiec istote problemu
-
ZS byłam tam dziś dlatego, że na oko mojego dziecka basen jest dla niego dużym problemem zgadzam się z nim- jest jak wygladala rozmowa, ktora doprowadzila do twojej wizyty na basenie?
-
ZS na moje oko to sam basen jest już dużym problemem dlatego napisalem wyraznie "oczami dziecka"
-
masz racje :-)
-
prosze, prosze jakie to sie zrobilo bunczuczne :-)
-
dobra jest przekonaj mnie :-)
-
pszczółkę maję uwielbiałam czy chociaz na tym topiku mozesz nie gadac o bzykaniu? :-)
-
a ja bym nie chciała! naturalnie, bez smsow, intenetu, beznadzieja :-)
-
wiem wiemy speeed :-)
-
celu bylem swiadom, drogi do celu rowniez, ale wnioskiem mnie zaskoczylas ;-)
-
chyba rzeczywiscie schodzę na złą drogę jak to sie wtedy mowi? a nie mowilem? ;-)
-
o masz i znowu się zgadzamy chcialas napisac - o masz, znow go papuguje :-)
-
proszę rozmawiać na temat prosze swiecic przykladem
-
a ty naiwny wierzyłeś znow zapomnialas, wierzenia, bajki, legendy zgadywanki - to twoja domena, ja po prostu wiem :-)