zawsze szczery

od brum brum do nadziei jeden krok wydaje mi sie, ze jednak nie

zamilcze,bo jak wiesz JA WSZYSTKO WIEM trzymam za slowo :-)

bo wydaje mi się, że to jest jednak główny problem brum uwazasz, ze jeszcze za malo zabrumiony?

a powaznie mowiac, to rozumiem, ze mozna dziwnie to odbierac, bo zasadniczo topik mocno odbiega od utartych regul twa z niekonczacymi sie kwiatkami, dziendoberkami, buziaczkami i co-teraz_ma_w_planach zrobieniami

masz syndrom kosmitki,ale to urocze Brum sugerowalbym errate - masz syndrom kosmitki, ale okazujesz to w uroczy sposob, bo w samym syndromie nie ma nic uroczego :-)

Nie stawiam Wam zarzutów. to cos w stylu - ja nie oceniam, ja tylko stwierdzam fakt :-)

myślę, że sama powinnaś wiedzieć czy jest to towarzystwo dla ciebie nie zrozum mnie źle ale trudno żebyśmy my nagięli się do ciebie i nagle zaczęli rozmawiać tak by tobie to pasowało jeśli podoba ci się nasze towarzystwo sama musisz znaleźć tu sobie miejsce a jeśli nie to w ogóle nie widzę sensu tej rozmowy ike jest kompletnie zolzowata wiec przetlumacze to na jezyk cywilizowanych ludzi: ike po prostu boi sie o to, ze bedziesz zagrozeniem w walce o msa, to takie proste :-)

brum, a tak na serio, to piszesz na serio? :-)

dziękuję za potwierdzenie wzajemnie :-)

myli ci się kokietowanie z przybliżaniem faktów to jedno i to samo :-)

Stanowicie hermetyczne środowisko. Nie przyjmujecie chętnie obcych. Może nie starcza mi dowcipu bądź inteligencji. Nadziei na nawiązanie komunikacji bardziej zaawansowanej niż "czesć". To bardzo trudne. Nawet wtedy, kiedy jawnie nie okazujecie wrogosci. moim zdaniem mylisz sie we wszystkich kwestiach, ktore przedstawilas w swoim poscie

a swoja droga to jaka nadzieje chce porzucic brum?

boisz się, że wezmę z ciebie przykład odrobine, choc od wziecia przykladu do umiejetnosci nasladowania daleka droga ;-)

naprawde myslisz wiem, ale i tak dziekuje

zs dał się nabrać naprawde myslisz, , ze nie zrobilem tego celowo? :-)

nie będę się z tobą kłócić masz grype?

więc jednak zadziałało przypominam, ze niektore rzeczy czasem po prostu sie psuja ;-)

Ty, który wchodzisz, żegnaj się z nadzieją niestety to kompletnie nie dzialalo, zreszta nic nie dzialalo :-)

to reklama tego topiku? faktycznie slowo reklama i motto sa do siebie zblizone, oba maja wszak literke m

albowiem jest rzeczą całkowicie niemożliwą, żeby znaleźć coś, co nie istnieje i tyle bylo z teorii kwantowej

przejdź do sedna do sedna przeszedl sapkowski ustami jednego z bohaterow piszac, ze: otaczający świat nieustannie na ciebie dybie, nigdy nie przepuści okazji, by wyrządzić ci zniewagę, przykrość lub krzywdę. Że tylko czeka, aż spuścisz portki, by natychmiast dobrać się do twej gołej dupy.

Trudno prowadzić rozmowę będąc pomijaną. brum, trudno prowadzic rozmowe, gdy nie wiadomo o czym rozmowa jest, a na dodatek ike pisze tak zeby tylko pisac, nie przejmuj sie tym i dawaj te rowery :-)

czy mam ci tłumaczyć na zasadzie pszczółek i kwiatków? o wlasnie wlasnie, taka pszczolka, to moze i ladny stworek, pasiasty i w ogole, ale ma zadlo, a taki motylek i ladny i bez zadla

Chyba jednak sobie poczytam nie poddawaj sie tak latwo, raczej przyjmij z wdziecznoscia fakt, ze nikt sie na tobie nie wyzywal ( w domysle ike) a to oznacza wprost akceptacje i sympatie :-)

źle ci się kojarzą ? z czulkami nigdy nic nie wiadomo