zawsze szczery

prosze lusiu, zostaw slad :-)

twoj wybor turkusku, to zawsze jest wybor :-) pozdrawiam

na bezrybiu i rak ryba (nigdy tego nie rozumialem, bo raki sa moim zdaniem smaczniejsze) dawaj turkusku swoje akademickie rozwazania, podyskutujemy:-)

predatorko? premia wisi na wlosku :-)

predatorko ustalilismy ze wspolnikiem, ze z racji tego, ze na skutek naglego ataku kosmitow nie ma odwaznych do zglaszania problemow....ty zostajesz wytypowana do wymyslenia problemu

MS a ty uwazaj, bo cie prazes zdejmie ze stanowiska bez przesady:-)

jak to bylo...nadzieja matka glupich a nie, ten lepszy: Isadora Duncan Nadzieja jest rośliną trudną do wyplenienia. Można nie wiem ile odrąbać gałęzi i zniszczyć, a zawsze będzie wypuszczać nowe pędy.

znam ja juz te gladkie teksty dyrektorow PR :-)

Ms ty sprzedawczyku :-)

oooo kosmici wyczuli cos i przypelzli, prosze panstwa, jest specjalny topik, nalezy sie tam udac i wylewac wszelkie zale, uwagi i pretensje :-) ale naturalnie podnoszenie topiku mile widziane

i sie porobilo - pan dyrektor jak ryba w wodzie wreszcie :-)

a propos ignora ms, jakie jest twoje zdanie, czy w tej sytuacji tutaj, jest jakas nadzieja, ze ignor zadziala? :-)

to bardzo mile _____a ale chyba nie doceniasz inteligencji ms :-)

trudno ms, nastepnym razem :-)

a nie wyswietlil ci sie? :-)

ms, mam prosbe, znow potrzebne wiadro zimnej wody, pomozesz? :-)

W takim razie co dalej - nie pytam tu o piersi tylko o małżeństwo nie chcę by się rozpadło ? zono - przeciez juz w temacie malzenstwa bylo wszystko napisane, co to znaczy "co dalej?" rozmowa, poradnia, psycholog

nadziejo, naprawde, zrob cos ze soba, to ewidentnie narasta

zS - a co jest moim problemem ? Mam z głową coś nie tak twoje malzenstwo skoro szukasz kolegi by zastapil ci braki w bliskosci, tych brakow w bliskosci z cala pewnoscia nie zastapia ci sztuczne piersi, chocby nie wiem jak byly wielkie

Widzę,że inni mają naprawdę poważne problemy - szczerze współczuje. tak, duzo powazniejsze - dotyczy to kwestii tozsamosci na forum internetowym - dlatego zalozylem specjalny top :-)

wietrze szanse na pierwsza roznice zdan z toba ms :-) aczkolwiek podejrzewam, ze sie to rypnie, bo okaze sie, ze inaczej zrozumiales temat :-)

dokładnie tak córka przez wszystkie te latata poprostu myślała ze nie ma ojca.. znaczy wmowilas 13 letniej corce niepokalane poczecie czy powiedzialas ze zmarl?

Z resztą to bardzo charakterystyczne :-) gotcha!

i zalozylas ten nick tylko po to by mi to przekazac? dziekuje, pozdrawiam :-)

ale córka coraz częsciej pyta kto jest ojcem chcesz powiedziec, ze corka wie ze jej ojciec to nie jest biologiczny ojciec tyle, ze nie zna namiarow na biologicznego? to prowo?